beatkadr
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez beatkadr
-
hej dziewczyny! mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie :) wstyd ale dawno nie zagladalam...wpadlam tylko na chwile zeby powiedziec za na tescie mam dwie kreski :) we wtorek ide do lekarza! musze wam poweidziec jeszcze ze udalo nam sie za pierwszym podejściem staran...nie wiem jak to sie stalo ale jest :D trzymajcie kciuki! pozdrawiam:* aha maja a owoce sezonowe?? próbowałaś? truskawki na kupke są bardzo dobre i czereśnie z resztą też ;)
-
hej dziewczyny!! wsio naj dla naszych gwiazdeczek! u nas za ciekawie nie było ostatnimi czasy...babcia nam sie rozchorowała i po trzytygodniowym pobycie w szpitalu idziemy na pogrzeb we wtorek... :( a tak sie cieszyliśmy że poprawa mała była! najpierw rak potem kamica ehhh a dzięki niej na wszystkie wycieczki w podstawówce jeździłam bo na SKO mi dawała :) kobity czy to wszytko musi tak się kończyć??!! nasz stary nadal we francji i dzisiaj samotnie urodzinki obchodziliśmy...zrobiłam tort sama i był nawet dobry :) a babcia nie zdążyła Jasiowi życzeń złożyć... sir u nas też we wrześniu będzie 3 lata po ślubie :) my 13 a wy?? a w lipcu będzie 10 lat jak parą jesteśmy :) trzymajcie się dziewczyny dobranoc
-
hej dziewczyny! podczytuje was na bieżąco ale odpisać nie ma kiedy...Jachu strajkuje i w dzień nie śpi...a żeby było lepiej to nocy całej też jeszcze nie prześpi :( dzisiaj np pił mleko 4 razy!!! teraz na szczęście już śpi :) chociaż jeden plus tego że cały dzień biega ;) u nas z jedzeniem nie ma problemu :) Jaś zajada wszystko i też wszystko mu smakuje :) niczego nie odmawia i ciągle chce jeszcze! na mleko krowie przeszliśmy jak miał 1,5 roku i nic sie nie dzieje ani nie działo :) słownictwo ma ubogie ale coraz więcej sie rozgaduje :) po chińsku gada prawie cały czas a najlepiej wygląda jak komuś coś chce koniecznie wytłumaczyć :) co do nocnika to nic na siłe...nawet nie chce usiąść na niego ale nasika do garnuszków i miseczek i do nakrętek od płynów do płukania ale do nocnika nie :] a kupa oczywiście ląduje za każdym razem w pieluszce..woła be ale na tym się kończy...trudno..mam nadzieję że w wakacje jak będzie chodził bez pieluchy to się nauczy :) a za zdrowie odpukać narzekać nie mogę bo ostatnimi czasy wszystkie wirusy i co ino nas omijają :) daje mu rutinacee junior na zmianę z multiwitaminą w kroplach, wit. C i wapnem no i czasem jak mi się przypomni to tran dostaje. pogoda u nas ok :) dzisiaj trochę wiało ale nam nawet drobny deszczyk nie przeszkadza ;) z resztą jachu w domu cały dzień nie wytrzyma...a mój M dalej w delegacji..najgorsze są wieczory ale póki co to mam co robić bo egzamin mam już tuż tuż i będę mogła spokojnie pracować minisia jak już dojdę do wprawy to ci napiszę co to za praca gall zazdroszczę wakacji! ghanka gratki!! resztę buziam i pozdrawiam !! niebawem wrócę ;) dobranoc!! aha z nowości jeszcze to a6w zaczęłam już kończę pierwszy tydzień :) mam nadzieję że uda mi się skończyć bez żadnych przeszkód ;) M obiecał że mnie na jakąś zabawę zabierze więc muszę sie prezentować ;) to baj :*
-
mówisz masz :) w górę serca :) a malibu może być?? :)
-
dawaj naliwaj :) zdrówko :) jak się skończy to barek otwieram :)
-
ho ho ho!!! :) radosnych i spokojnych Świąt kobitki! żeby zawsze wszystko po waszych myślach było :) pomi to lej ;) mój M wraca nad ranem to go zaskoczę :) niestety aby na tydzień wraca a później znowu Rebe odwiedzi...ach ale wypłata się do mnie śmieje co miesiąc :D sisusho a bierzesz coś na to przeziębienie?? może herbatka z lipy i malinowa?? nie wiem co się jeszcze bierze jak się karmi...zdrówka :) farr a jak kupki??u nas pomogły mandarynki se wyobraź... mamo oli jak to miło że jest lepiej :) kiedyś słoneczko zaświecić musiało :) polałaś ??
-
sir to nie wiem...a moze mu to po prostu starcza...syn mojej kuzynki robi tak samo a nie wyglada na niejadka...to taki maly pulpecik :) ale kuzynka przezywa to samo co ty...moje dziecko jakos niczego nie odmawia...mam nadzieje ze to nie nastapi :) trzymaj sie :) farr u nas to samo do nie dawna bylo...jeszcze bylo tak ze z regoly kupa byla wieksza od dupki i nie chciala za piernika wyjsc i musialam ja wyciagac i wyciskac...jest juz troche lepiej ale kupy i tak zbite..kolezanka mi poradzila zebym dolala do mleka lyzeczke oleju...ponoc to angielskiej poloznej sposob na zatwrdzenia u niemowlat...i pomoglo jakos lepiej szla mu ta kupa...lactulosum i czopki mam caly czas pod reka bo nigdy nie wiadomo...dawalam mu jogurty sliwkowe gruszkowe a i tez kupilam sloiczki z gerbera suszona sliwka i mieszalam z jogurtem naturalnym i też bylo lepiej :) nasz rodzinny kazal podawac platki owsiane gorskie z rodzynkami, a od tego czasu nawet same rodzynki zajada :) mam nadzieje ze zromumiesz moj belkot ;) dobranoc
-
hej dziewczęta!!! u mnie masa pracy a do tego w między czasie M mi w delegcjon pojechał...no i jakoś leci...a zajmuję się dziewczyny doradztwem finansowym :) sirusho a może zęby mu wychodzą??czy ma już wszystkie??Jachu jakoś niczego nie odmawia i je czasem w nadmiarze ale żeby aż tak...to prawdziwa katorga!!! idę jeszcze się na jutro przygotować bo mnie czeka spotkanie :) aha a choinkę też już mamy ubraną :) pięknie jest :D i prezenty do dzieci pokupione :) bez szaleństw ale każde zadowolone będzie :) dobranocka :*
-
heja! tylko na chwile w przerwie miedzy spaniem a robotą...u nas sie katar zadomowil ale jak na razie sytuacja opanowana :) galll pokaż nam te kocury...plis!!! dobranoc :*
-
joł joł :) dzięki laski :) jakoś teraz potrzebuje wsparcia bo M pojechał i nie ma mnie kto podnieść na duchu...a roboty i nauki masa! ale dam radę bom kobita ze wsi :P jachu jak na razie ok tylko ta kupa szwankuje ale będzie dobrze :) już syropek zakupiłam i czopki też bo już się skończyły więc damy radę :) choruszki jak u was?? rebe toż to twoja Alice rozgadana :) moje dziecię to tylko pojedyncze słówka...chociaż wczoraj mu powiedziałam że jest mamy syn i jak się go zapytałam co jest mamy to odpowiedział :) idę się pouczyć bo jutro mam egzamin wewnętrzny...grrr ;) aha dzieciątka na poczcie boskie :)
-
hej joł!!! na początku gratki dla sirusho!!! zdrówka :) melduję że żyję chociaż ostatnimi czasy cięzko było ;) po pierwsze dziecie mi sie rozregulowało na maxa, po 2 mąż wrócił na dwa tygodnie gdzie wczoraj już pojechał dalej i uwaga uwaga najważniejsze dostałam pracę!!! :D co prawda dodatkowa ale jest i na szkolenia jeżdżę :) w końcu coś się w moim życiu zaczyna dziać!!! a propos dziecka to różki zaczeły mu rosnąć coraz większe ;) mieliśmy mały problem z kupą czyt zatwardzenie i i wieczne próby wstrzymywania ale juz dzisiaj obyło się bez mojej pomocy :) no i śliwki na zmianę z gruszkami też swoje robią ;) a dzisiaj jeszcze zapodamy rosołek i mam nadzieję że z zatwardzenia się to w rozwolnienie nie zamieni ;) mąż w rozjazdach a ja sie szkolę :)w końcu jakas kasiura wpadnie :D widzę że choróbska panują na forum ale się kobity nie nerwujcie taka pogoda i te zeby paskudne wychodzą jeszcze...damy radę jasiowi jakieś witaminki kupiłam i odpukać jest ok :) maja blog git!!! świetnie się czyta :) lecem was doczytać póki mojej dziecię śpi
-
hejka! moje dziecię jeszcze śpi :) obiadek dochodzi :) cieplutka herbatka z sokiem malinowym dla was :) gall jacchu też wszystko wcina a ja już sie nie bawię w osobne gotowanie i maly zajada z nami :) nie są to co prawda mocno przyprawione dania ale smakuje wszystkim :) miesko to w kazdej postaci mu smakuje a nawet jakbym mu dala fasolke i powiedziala ze to miesko to tez by t zjadl :) warzywka to najlepiej wchodzą z mieskiem albo w zupie warzywnej ktora uwielbia :) owoce tez wcina pod kazda postacia... basia jasia biorę do siebie tylko nad ranem. zasypia sam w łóżeczku i z tym problemu dużego nie było :) gorzej z nocnym piciem...woda sie nie oszuka... madziulina trzymaj sie !!!
-
hej hej!! ja tylko na momencik bo się na rozmowę kwalifikacyjną szykuję... :) mam nadzieję że tym razem się uda :) mandziu smoka wzięłam i koniec a wielkiej traumy nie było...zapomniał i tyle. a z poduszką też był mały problem ale nie przypominałam mu o niej i podkładałam inne zabawki żeby się tylko zajął i jakoś zapomniał...nie że jej nie kocha ale jak ma iść spać to ja tuli i na tym koniec :) miłego dnia!!!
-
cześć i czołem ;) melduję się że jestem i że żyjemy :) z Jachem już lepiej tylko kaszel został ale już się kończy :) a i smoka przy okazji się pozbyliśmy..miałam już dość bo nos zatkany i smoka chciał a oddychać nie było czym więc go nie ma i jest spokój :) może tak nie do końca bo pojawił się problem z zasypianiem..ale powoli już wszystko wraca do normy :) w domu mały sajgon...M nie ma a jego bracia dają mi popalić..kiedy w końcu będziemy mieli własny dom...a najlepsze w tym wszystkim że nic nie zrobiłam a do tego im jeszcze obiady gotuje bo teściowa w szpitalu...nie podobno żebym zupę przesoliła ;) Jan też się już rozgaduje :) co prawda pojedyncze słowa ale to też coś :) lecę spać bom trup naleśnik ;) dobranoc :)
-
hej hej! u nas kicha...Jachu znowu zakatarzony...jutro jak nie bedzie lepiej to ide do lekarz żeby osłuchał chociaż bo u nas na przeziębienie nic oprócz witaminek nie dawają i ciągle powtarzają że katar leczony i nieleczony trwa 7 dni..wszystko byłoby ok gdyby nie ten kaszelek! pół nocy nie spaliśmy a Jachu jak widzi aspirator to płacze..ehh ciekawe jak będzie dzisiaj...póki co chodzę jak zombi! madziulina ale szóstkę jeszcze zrobię :) chociaż oczki mi się zamykają ale dam radę ! mandzia ja tez się będę rozglądać za jakimis kozaczkami tylko że jeszcze nie mam na nie pomysłu...ale chyba kupię takie jak sirusho jola ja o zębach nie wspomnę...katastrofa! robię ćwiczonka i idę spać bo nie wiem co kolejna noc mi przyniesie...dobranoc :)
-
hej ja tylko na chwilkę żeby powiedzieć że jachu nowy na pocztę zawędrował :) miłego wieczoru :)
-
a że blizna może się nie zabliźnić dobrze to to jest chyba logiczne...oj chciałaś się wykazać ale ci nie wyszło...ale to nic się nie stało :)
-
jeden bełkot to jesteś ty :) widzę że jakaś uczona jesteś i trzeba do ciebie pełnymi zdaniami pisać... przekazałam ci to samo co moja ginekolog mnie jeżeli cie to nie zadowala to twój problem a nie mój może encyklopedię napisz! albo słownik jakiś :P
-
kumasz??
-
no chyba ze sa jakies komplikacje po dłuższej przerwie między porodami np 5 lat to juz cesarek sie nie robi tylko rodzi siłami natury chyba ze sa jakies komplikacje...
-
hej hej!!! madziulinko ja też 4 zrobilam i dzisiaj lece dalej :) ale damy czadu :) w końcu czuje ze mam miesnie na brzuchu ;) tylko co mam zrobic z ta skórą wiszącą...jakieś kremy pewnie i masaże...teraz mam z perfekty a jak sie skonczy to co kupic? ino zeby drogie nie bylo ;) sirusho no to jeszcze trochę i będziecie w komplecie :) a ciekawe jak minisia daje radę?? idem obiad konczyc bo jak moja mala masakra sie obudzi to bedzie ryk i kwik...wiecie on jak sie obudzi to mowi tam i musze mu pokazywac co garach czeka :) to buziole i do zaś
-
bry na wieczór :) madziulina obeszło się bez kopa ale aż wstyd się przyznać ale mam zakwasy... ponti to tragedia! współczuję koleżance... sirusho bądź dzielna! dobranoc :*
-
dziula ja tez juz zrobilam i mam nadzieje ze dam rade :) jan wola :)
-
to ja babolki też się zgłaszam... i zaraz wykonuję ! a jutro poproszę kopa na zachętę! do roboty
-
i ja też nie strajkuję :) czekam aż M się na skype odezwie...my już po kolacji dawno :) Jachu tak się najadł że mleka odmówił :) o M już jest papa