Dorotka78

No tak, wiem wiem. Nie mam już takiego ciśnienia. Tylko znowu mi się pochrzaniło. Jak tak to miałam cykle 30-33 dniowe, a przedostatni 38dniowy, ostatni 20dniowy. I niby hormony oki. A na dodatek od prawie 2 tyg. mam plamienia. Więc cos jest nie halo. A wizytę u ginki mam dopiero 15 kwietnia. Może jakimś cudem uda mi się wcisnąć 1 kwietnia....Bo już mnie to drażni...

Hej Kobity :-D Widzę, że jesteście na etapie meblowania chałupek....Trochę Wam zazdroszczę :-P ja jak na razie muszę zapomnieć o zmianie wystroju w mieszkaniu. A tak mi chodzi to po głowie.... Lola - hm ten obraz jest zajefajny. Po prostu super :) Widziałam kiedyś takie u siebie ale ceny, że hoho U mnie też od samego rana pogoda straszna. Wieje, zimno a jeszcze od jakiegoś czasu pada, wrrr a było już tak fajnie... Byłam wczoraj na usg no i tak jak myślałam diupa. Wszystko mi się chyba znowu popieprzyło. I muszę zacząć od początku :( Aż szkoda gadać :( chyba mi prędzej kaktus na ręku wyrośnie niż doczekam się dziecka :(

Annolia - to usg robił mi inny lekarz, bo tam w przych. nie ma aparatu usg. A do niej idę 15kwietnia, dopiero wtedy mam wizytę, no chyba, że uda mi się 1.04 bez zapisu tan na krzywy ryj :-P

Jestem po usg - nawet sie nie zanosi na owulkę. A jeszcze dziś dostałam takiego większego plamienia. Normalnie mam dość. Wszystko do dupy. M też mnie wkurwia solidnie.....Aaaa szkoda gadać

No nie no, normalnie tylko wziąć lać po dupie i patrzeć czy równo puchnie!!!! Gdzie Wy się wszystkie podziewacie? To ja zmęczona, styrana, gromadka dzieci, gospodarstwo na głowie i zaglądam a tu.... pustki Ja już po robocie. :-D Normalnie wysiadam. Dlaczego ja muszę pracować ???? Coooo????? Czy nie mogłabym sę posiedzieć w domku, na jakimś macierzyńskim albo urlopie baaaardzo długim....??? Pogadam sobie to mi troszkę ulży :-P haha Idę w środę na usg - szanowna pani doktor chce sprawdzić czy mam owulke (haha zdziwi się kobita jak coś się tam kluje :-P) Trochę się martwię bo mam dziś 11dc a mam jakieś plamienia dziwne :( cholera, pewnie znowu mi się coś porozpierdzielało w tym moim organizmie. No nic pożyjemy zobaczymy... Mała - nie poddawaj się. Głowa do góry :) Wracaj do Nas szybko...Pozdrowionka Papa

Dzień dobry :-) bardzo :-) Ja już jestem, po męczącym weekendzie. Dobrze, ze już się skończył... A od dzisiaj abarot to samo - praca, praca :(:( Zapraszam na kawusię tak na dobry początek dnia :-D U Was też taka śliczna pogoda, normalnie wiosna się robi :-D

Dzień dobry :-D A co tu tak cicho się zrobiło...? A weekend był. Super pogoda, no nie? Tylko szkoda, ze od jutra ma być pogorszenie :(:( Ja jestem po całym weekendzie pracującym, dopiero mi wychodzi zmęczenie :( Zapraszam na kawusię z samego rana :-D

To w takim razie pijemy, do dna :):) siup Nikamo - olej teściową. To już taki gatunek, po prostu. Chmurko - to tak jak i moja, niby tutututu a jak odwrócimy plecy to potrafi nadawać. Tylko jak potzrebuje łaski to wie gdzie zadzwonić

Laurko - jeszcze raz wszystkiego najlepszego śliczne zdjęcia - słodziak jesteś :):) Milenko - całuski z okazji Roczku - zdróweczka, żebyś zawsze była pogodną i uśmiechniętą dziewczynką Buziaki od ciotki Dorotki Mała - trzymaj się dzielnie i nie poddawaj. Odezwij się jak będziesz miała dostęp do neta... Beatko - przykro mi, ze nie udało się na razie z tą pracą. Cholera, to po co kierownik w ogóle zagadywał Twojego M...Ale nie załamuj się. Rozliczyłaś się już z PIT -a? hmmm a może Annolia ma rację - nie myślałaś, żeby poszukać innej pracy? Przepraszam, ze nie odpisałam Ci na smsa ale byłam wczoraj zabiegana, a później to padłam jak mucha :(:( Z wynikami M chyba trochę gorzej, tzn w porównaniu z tymi, które robił 2 lata temu. Tzn niektóre parametry są ciut gorsze, inne lepsze. Ale na razie nie zamartwiam się tym, poczekam co mi powie pani dr. Kupię m jakieś witaminki najwyżej.... Nela - witaj u Nas :-D Chmurko - ale się biba szykuje, co!!!!????? haha popijemy tak przy piątku, fiu fiu Mam tylko nadzieję, ze jutro przed pracą nie będę musiała dmuchać w balonik :-P

Laurko, Michałku - wszystkiego najlepszego dla Was z okazji PIERWSZYCH Urodzinek. Zdróweczka, super szczęśliwych dziecięcych latek, zadowolenia z Rodziców :-D Buziaczki dla Was Ja też biegnę na drynka :-D Poproszę ładnie w kielonek :-P i torcika też mogę kawałeczek prosić?? Tak nieśmiało :-P Rea - o mnie to zapomniałaś, no Ty tak cuduj dalej z tymi meblami do chałupy, to nie wiadomo jak długo będziesz miała tylko łóżko :-P Rozejrzyj się, nie wybrzydzaj. Na pewno coś znajdziesz. A ja mam dzisiaj znowu wolne, ale za to weekend pracuję :(

Chmurko - widzę, ze humorek Ci dopisuje :-D to ja podsyłam dzienniczek z prośbą o wpisanie pochwały :-P :-P A ja nie dostałam od M nic, nawet życzeń. Wczoraj był w pracy a dziś się nawet nie kwapił :(:( samo życie.... Ja ostatnio zasuwałam w Wigilie o godz.15 po butle z gazem, bo się akurat skończył. Annolia - ja nie mam do Niej nr tel, nie pokazuje się też na NK, czasem można było ją tam dorwać :(:( Też mam nadzieję, że nic się nie stało :(:( Ja jestem po pobraniu krwi, bo ostatnio jakaś sierota mi pobierała i było zbyt mało surowicy na glukozę. W następną środę lub czwartek USG....M się dał dziś namówić na badanie nasienia. Wynik jutro....aż się boję :(

Babole - najlepszego w dniu Kobit :-D Beatko - jeszcze raz najlepsze życzonka Jak pech to pech :( i pomyśleć, ze do wieczora jeszcze tyyyyyle czasu :-P :-P Żartowałam przecież A powiedz jak tam powrót do pracy, wiesz już coś? Chmurko - trafiłyśmy pod ten adres co nam Annolia podał, no nie??? Chyba specjalnie nas wysłała pod plebanię. Chciała zaoszczędzić sobie i M naszej wizyty. Oj nieładnie, nieładnie....Co się odwlecze to nie uciecze...:-P Klaudia - helloł, co u Ciebie zapracowana kobieto? Ania - pewnie dogadza teściowej. Biedaku :( Mała - to jest normalnie do Ciebie niepodobne. Co się z Tobą dzieje, nic Ci nie jest???? Tala, Ewelka - proszę się doprowadzić do porządku!!!! Jak tam dostałyście jakiś prezencik z okazji święta od Waszych chopów? Mój mi nawet życzeń przez tel. nie złożył - chyba zapomniał. Wezwali go dzisiaj na dniu wolnym do pracy i siedzę sama :(:( w ostatki :(

Dobry dzień :-D Kobitki WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA . Spełnienia marzeń :) Beatko - zdrówka, spełnienia, marzeń, dużo uśmiechu Buźka duża :-D Kate- wszystkiego najlepszego dla Przemusia z okazji Roczku, szczęśliwego i cudownego dzieciństwa Rea - dobre, dobre :-D podobało mi się :-P Ale się świątecznie zrobiło. Czy ja mogę prosić kawusię....

Chmurko - i gdzie ta herbatka? Nie mówiąc już o jakimś kielonku :(:( Narobiłam faworków - z kilograma mąki. Normalnie fura tego wyszła :-D Zapraszam :) Lola - o cholera, to niedobrze. Całe szczęście, że ta maść Ci pomaga.

Cześć :) No jestem , jestem ale nie widzę tych napełnionych kielonków. Polejcie, muszę się napić chyba, bo jestem tak wkurwiona, że hoho. Normalnie drażni mnie wszystk, wrrr Ja nie wiem co się dzieje, chyba przechodzę jakiś kryzys....:( wieku średniego najpewniej)

No oki oki. Nie musisz tak krzyczeć....Ja się dostosuję. W sumie to mi nawet na rękę, M w pracy to można poszaleć.:-P Tylko co na to Annolia....Same jedziemy na tą imprezkę czy Któraś jeszcze się szykuje??

Tu jest o inseminacji... http://www.macierzynstwo.com.pl/Inseminacje_domaciczne_nasieniem_partnera

Chmurko - sto pindziesiąt stron, haha dobre sobie...chyba na kafe :-P :-P Nie, inseminacja to nie to samo co in vitro ( przede wszystkim taniej!!) w odpowiednim dniu cyklu podaje się do macicy przygotowane nasienie... Lola - nowa fryzurka, farbka - no no wiosna idzie, wrzuć jakies fotki na NK...Ja muszę się zapisać do fryzjera,a le to bliżej Wielkanocy... Nikamo - no niby jest oki, hormony, nasienie męża (teraz ma zrobić powtórkę - i zobaczymy co wyjdzie), hsg - 2lata temu też oki, owulację miałam wywoływana CLO i menopurem i czasem była, czasem nie. U mnie to na pewno psychika odgrywa dużą rolę. Niby wyluzowałam, dałam na wstrzymanie. Już mnie to tak nie kręci ale tam gdzieś w głębi duszy uwiera, doskwiera brak dziecka....:(:( A powiedz, tym Twoim znajomych serio pomógł psycholog??? Jak to wyglądało....Jeśli mogę zapytać.... A ja mam juz obiadek zrobiony :):)

Chmurko - wódkę ja mam, jeszcze weselna :-P niby miała być na chrzciny ale co tam, na roczek też możiet być :) To ja do tego śledzika skołuję...I będzie impreza jak się patrzy...Ale z tym striptizerem to chyba przesada, co? Tak na roczek....Poczekamy jak któraś będzie miała urodziny, osiemnaste.....:-P :-P

Annolia - same pyszności :):) To może ja się zacznę odchudzać od poniedziałku :-P (niby pierwszą rundkę na rowerku treningowym Z SIODEŁKIEM!!!! już mam za sobą) a co tam... Chmurko - to jak będziesz wybierała się na imprezkę to zastukaj do mnie, bo nie wiem czy trafię :-P

Hello Kobitki..."-D Jak mija niedzielne przedpołudnie? Jest ta godzina, a jeszcze żadnego zaproszenia na kawusię?? No jak to...:( W takim razie serwuję, sypana, rozpuszczalna, z mleczkiem, z cukerem, bez ....Kto co lubi. Ale do kawy nie mam nic, bo niby się odchudzam nie :-P Wczoraj była pierwsza rundka na rowerku treningowym....Jeszcze żyje. Chmurko - no ja blondynka, nie przyszło mi do głowy, że jeszcze z takim stażem w związku można mieć malinki...:-P Byłam w piątek u tej mojej ginki, hormony mam oki, cytologia też. Na 17marca mam USG co by sprawdzić czy mam owulację a potem zobaczymy....M musi powtórzyć badanie nasienia. Mam nadzieję, ze będzie oki. Ale co mnie jakoś zdołowało pani dr powiedziała, że po tych 3latach starań, moim i M wieku, regularnych starankach moglibyśmy pomyśleć tak pomału i na spokojnie o inseminacji....:(:( Na razie będziemy działać naturalnie.... Lola - Ciebie to uduszę, wykrakałaś....W piątek dostałam @ w 21dc wrrrr

Kochana u mnie to na bank tą cholerną owulację trzeba będzie wywoływać. Bo tak sama to diablica nie przyjdzie....Tylko nie wiem jakim sposobem, bo nawet silne zastrzyki na mnie nie działały :(:(

Hej:) Rea - na co???? Na sushi??? wrrr aż mnie zatrzęsło normalnie. Ty podobno zbierasz kasę na meblowanie chaty a łazisz po galeriach i wydajesz na drogie apaszki....:-P

do Dorotki (Pomarańczko) - dzięki za odpowiedź. Ja też nie mam pojęcia co oznacza to ratio przy tej cytomegalii IgM normy są takie: w.ujemny < 16 w.wątpliwy 16 - 22 w.dodatni > 22 najważniejsze, ze pani gin nie miała zastrzeżeń do tych wyników Beatka - ja w dalszym ciągu trzymam kciuki za maluszki :) Niech się ta Twoja koleżanka trzyma i nie poddaje.... Chmurko - mieszkasz z teściówką???? No i jak, chyba nie narzekasz :-P Całe szczęście, ze ja mam swoją grubo ponad 200km od siebie :-D Annolia - no to świetnie chrzestna załatwiła siebie i Was, nie ma co :(:( Gapa jedna...Co za pychoty robisz na imprezkę... Mała - gdzie Ty jesteś, nie odzywasz się już chyba ze 100 lat :(:( Tala, o Ewelce nie wspomnę....

Chmurko - najwięcej to nas to wszystko kosztowało pieniędzy i moich nerwów, zdrowia psychicznego - czasami bywało nieciekawie. Po M to to tak raczej spływa jak po kaczce. No chyba, że tak świetnie udaje :( i jest w tym niezły...Bo jak go zapytam co jak nie będziemy mieli dzieci i tego typu teksty jak mam doła - to twierdzi, że chyba świat się nie zawali....No jego może nie. Ale ja nawet nie potrafię myśleć, ze mogłabym nie mieć dziecka....:(:( Tak, ja w czerwcu skończę 33lata, a M w grudniu skończył 37 - tak więc czas leci :(:( niestety.... U mnie w rodzinie oprócz siostry ciotecznej i mojego brata nie wie nikt, że mamy problemy. Nawet moi rodzice. Wie natomiast kilka koleżanek, które o dziwo jak się okazało w rozmowie też miało takie czy inne problemy. No i wiecie Wy....Nie wiem, ale jakoś nie bardzo chce mówić rodzicom, mamie. Kilka razy bym pękła i może byłoby mi lżej. Ale nie potrafię...Chyba czuję się z jakiś sposób winna.....:(:( No i właśnie się zaczynam rozklejać....