Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dorotka78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dorotka78

  1. Hej :):) Chyba wypadłam trochę z rytmu w pisaniu do Was :-P Klaudia - gratulacje dla córci...Ma talent :-D Lola - fajnie, że się odezwałaś Beatko - jak Justynka po powrocie? Zadowolona? Annolia - czyli po tym jednym dniu Milesia nie była już taka twarda? Spryciula mała. No właśnie na jakie kolorki malujecie mieszkanko? Jeśli chodzi o mojego brata to też próbują ratować małżeństwo.... Aniu - a co u Twoich małych mężczyzn?? Współczucia dla koleżanki, która straciła swojego dzieciaczka...Ja w przeciągu prawie 2 lat miałam w swoim otoczeniu 4 koleżanki, które straciły dzieciaczki jeszcze przed porodem :( Ja sobie tego po prostu nie wyobrażam. Straciłam ciążę na samym początku i było to cholernie ciężkie przeżycie, a co dopiero tak zaawansowaną... :(:( Nikulam - Laura jest coraz rozkoszniejsza....Ze zdjęć widać, że jest baardzo pogodnym dzieckiem :) Chmurko - dziewczynki ślicznotki....Nie za wcześnie troszkę na siadanie jak dla Ali....? Despina - Tobie można pozazdrościć otoczenia i krajobrazu w jakim mieszkasz...:) Orcio - trzymam kciuki za dalszą rehabilitację. Musi być dobrze :) Klaudia - ja kiedyś miałam dokładnie takie samo zdanie jak Ty. Ale jak widać życie weryfikuje nasze poglądy...Zdaję sobie sprawę, że będę na M spoglądać "innym" wzrokiem (jak to powiedziała Ania) no i szczerze mówiąc tak jeszcze jest. Ale nie żałuję tej decyzji (jak na razie tfu tfu)...Dużo ze sobą rozmawiamy, a wcześniej tego brakowało..niestety :(:( Poza tym nic nowego, pracujemy obydwoje. M ma 5 minut do pracy, ja 70 km ciągle w tym samym miejscu i ciągle narzekam (zwłaszcza na panią kiero) Robi się coraz gorzej :( No ale to temat rzeka. Jak byliśmy na majówce u M siostry to zepsuło nam się autko i naprawa nas wykończy finansowo. Niestety. Do tego mamy w tym roku aż trzy wesela :(:( Normalnie szok.... Ojoj a ja się znowu rozpisałam....:-P
  2. Cześć Kobietki :-D :-D Dziękuję Wam za pamięć :):) Baardzo się za Wami stęskniłam :) Czasami zdarzało mi się podczytywać co u Was. Ale jakoś tak nie miałam weny na pisanie, a później to już odwagi mi brakowało....:-O Tak, tak odwagi...Pomimo tego wszystkiego złego co się stało z naszym małżeństwem, pomimo całego zranienia, tych wszystkich łez wylanych przeze mnie jesteśmy z M razem....Postanowiliśmy spróbować odbudować to wszystko. Dać sobie jeszcze jedną szansę. A przede wszystkim to ja dałam szansę M....Jak na razie nie żałuję i mam nadzieję, że nigdy nie będę żałowała.... Zdaję sobie sprawę z tego, że cholernie Was zaskoczyłam, może i nawet jesteście zbulwersowane w jakiś sposób moją decyzją...Pewnie tak jest...:( ale tak postanowiłam i chciałabym, żebyście przynajmniej postarały się tą moją decyzję uszanować. Na pewno mnie nie zrozumiecie, może nie będziecie chciały mnie zrozumieć - ale proszę uszanujcie to... Bardzo długo zbierałam się do tego, żeby Wam o tym napisać ale nie potrafiłam, było mi ciężko. I tak jak się to moje małżeństwo rozsypało to "przybiegłam" do Was od razu się wyżalić i wypłakać a teraz nie umiałam tego zrobić, po prostu....:( Tak, żeby nie stawiać Was w niezręcznej sytuacji w stosunku do mojej osoby, postaram się zaglądać do Was jak najrzadziej.....:(:( Despina witaj :-D Buźka dla Was i Waszych Dzieciaczków
  3. Beatka - a co Ci?? Mam nadzieję, że wszystko w porządku? Wpadnę do Ciebie na tego kielonka... Tak na dobrą sprawę to ja się nie mam nawet z kim napić :(:( wszyscy mają swoje życie....:(:( Annolia - trzymaj się kobietko dzielnie. Mam nadzieję, że z mamą to nic poważnego... Moja mama wczoraj w końcu poszła do lekarza, po 12 latach!!!!! Oczywiście ile musieliśmy się najpierw nagadać. No i co, lekarz podejrzewa wieńcówkę...Dostała leki, za 2 tyg. na kontrolę. A dzisiaj wsiadła na rowerek i zasłabła na mieście. Jak się pieprzy to po całej linii. Wrrr A może Ania nie ma czasu na neta, swoją mamę ma u siebie... Mój M przechodzi sam siebie....Wrrr Dziewczyny - zostałam dzisiaj ciocią- moja koleżanka urodziła syna, 3300 i 55cm :):) Cieszę się ale swoje już wypłakałam....
  4. Chmurko - inką mogę Cię poczęstować ja, chcesz???? Oczywiście w zamian za delicje....:-P
  5. Cześć :-D Klaudia - robisz jeszcze tą kawę? Ja bym poprosiła. Albo od razu kielicha :(
  6. Cieszę się, że u Was tak się wszystko układa...:-D Co i rusz czekam na dobre wiadomości. U mnie nic ciekawego, a w zasadzie nic dobrego. Skończyłam ze starankami. Nie będzie żadnego dziecka, żadnych zupek, kupek, pieluszek.... Rozstałam się z mężem....:( miał dość, wybrał inne życie. Z kimś innym :(:( Sorrki ale nie chcę się zbytnio rozpisywać na kafe. Jest mi strasznie ciężko z tym wszystkim. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Motam się sama ze sobą :(:(
  7. Nikamo wszystkiego najlepszego dla Michałka z okazji 2 urodzin. Dużo uśmiechu, zdróweczka, samych słonecznych dni i mnóstwa zabawek :-D Duża buźka
  8. Nikamo wszystkiego najlepszego dla Michałka z okazji 2 urodzin. Dużo uśmiechu, zdróweczka, samych słonecznych dni i mnóstwa zabawek :-D Duża buźka
  9. Laurko, Milenko - wszystkiego najlepszego dla Was - zdrówka, dużo uśmiechu, mnóstwa zabawek i może rodzeństwa niebawem.....:-D Przepraszam, że ja dopiero dzisiaj z życzeniami....:(
  10. Cześć Kobietki :):) DZISIAJ DZIEŃ KOBIET, WIĘC CYCKI W GÓRĘ I ODRZUĆCIE Z TWARZY GRADOWĄ CHMURĘ!!! NIECH ŻYJE CELLULIT I KURZE ŁAPKI, BO I TAK JESTEŚMY FAJOWE BABKI!!!!! :-P Wszystkiego najlepszego z okazji Naszego Święta :-D Dostałam piękną czerwoną różyczkę od kolegów z pracy. Hmmm :-D :-P Wierzę Wam, że byłyście w szoku czytając e-maila, naprawdę. Więc pomyślcie w jakim ja byłam. No ale cóż....Biorę się w garść (przynajmniej się staram) i będę walczyć, oj będę....Ciężko mi jak cholera, momentami wysiadam. Ale nie poddam się i nie pozwolę, żeby mi zniszczyli życie....:( a on zwłaszcza. Podziwiam Was, że tak Wam się chce sprzątać, prasować, myć okna. Gdyby nie moja mama to nie miałabym czystych ciuchów, żeby na siebie włożyć. Straszne, wiem ale prawdziwe. Ania - trzymam kciukasy, żeby godzina "W" wybiła jak najszybciej :) I jak po wizycie? Beatko - wszystkiego najlepszego z okazji imienin, dużo szczęścia :-D Gdzie się podziewasz, wszystko oki? Nikulam - hmmm może jak się zrobi cieplej to faktycznie Cię nawiedzę...Obyś później nie żałowała.... Orcio - Ty mnie tak z samego rana alkoholem chcesz poić, no wiesz co....Córeczki ślicznotki.... Annolia - dziękuję za tego e-maila Mała - a co u Ciebie?? Klaudia - najtrudniej jest mi po prostu uwierzyć w to wszystko, czasami mam wrażenie, ze to wszystko mi się śni....:(:( Jak Klaudia po wycieczce na przedstawienie? Lola - zaglądasz tu jeszcze czasem??? Co u Ciebie? A powiedzcie Kobietki jak przygotowania do kolejnych 2 urodzinek? Toż to za kilka dni pijemy PICCOLO :-D :-D
  11. Chyba na tą kawkę dla Was to już za późno, co? Ania - ale na te delicje to mi smaka narobiłaś....:-D Wysłałam Wam e-maila na pocztę, tylko się nie przestraszcie.....:(:(
  12. Hej Wam :-D Robię kawusię, jest ktoś chętny do picia ze mną? Ale od razu mówię, że nie mam nic do kawy...:( Mam dzisiaj wolne, za oknem jest tak słonecznie, że postanowiłam trochę ogarnąć bo nie pamiętam kiedy ostatnio sprzątałam :(:( mówię Wam strach wejść do pokoju....
  13. Cześć :-D Mała - jeszcze raz wszystkiego najlepszego :-D Jakoś ostatnio nie mogę spać :( Nie przesadzaj, nie przesadzaj. Masz troje wspaniałych dzieciaków, przy boku kochającego faceta :) Pomyśl sobie o mnie - skończę w czerwcu 34lata, mam za sobą nieudane małżeństwo, poronienie, pracę, której nie znoszę, przed sobą rozwód i na chwilę obecną nie widzę szans, żeby mi się jakoś ułożyło w życiu Normalnie mam dość, po prostu, serdecznie dość tego wszystkiego. Łzy same lecą mi do oczu.....Kurwa mać......
  14. Cześć Kobietki :) Nie zaglądam do Was bo nie mam w ogóle natchnienia, najchętniej to zamknęłabym się w czterech ścianach i w ogóle nie wychodziła z domu. Momentami w ogóle sobie nie radzę z tym wszystkim, z całą sytuację....A myślę, że najgorsze dopiero przede mną....:(:( Trzymajcie się ciepełko......I trzymajcie za mnie kciuki, żebym nie wylądowała w psychiatryku Nikulam - a Ty nie kuś ta kawą w realu, bo ja jestem w takim stanie, ze gotowa byłabym skorzystać....:-P
  15. Annolia - proszę bardzo, kawałeczek szarlotki też chcesz? :-P
  16. Aaaaaa zapomniałam Beatka przesyła pozdrowienia, jak na razie nie ma dostępu do neta i nie ma jak zaglądać do nas...:(
  17. Hej :-D A co tu taaaaaka cisza przez weekend. No co Wy? Dziewczyny? Robię kawusię, która jeszcze chętna? Ania - cappuccino dla Ciebie???? Dziewczyny, coraz więcej ciekawych rzeczy dowiaduję się o swoim M :(:(:( normalnie jakiś odlot :( i dochodzę do wniosku, że musiał się nieźle męczyć udając takiego dobrego i kochającego męża....:(:(:(:(:( Ale jak to mówią Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy....:-D
  18. Dziewczyny - napiszę, napiszę Wam na pocztę. Pewnie, że chcę - muszę się wygadać :( Tylko muszę znaleźć dłuższą chwilę no i trochę spokoju.... Wiecie to się tak wszystko ładnie, prosto mówi....Że nie darowałabym, kopnęłabym w dupę itp itd ale to wszystko do momentu kiedy nie doświadczymy takiej sytuacji na własnej skórze... Wiem, że powinnam tak zrobić i rozum to właśnie mi podpowiada. Ale uwierzcie mi, że serce mówi mi co innego i jeszcze do tego strasznie płacze. Ja mam takie nastroje, że szok. Momentami boje się sama o siebie. Serio :( Tęsknię, po prostu bardzo tęsknię no i na dodatek bardzo kocham.... Mam nadzieję, że z czasem się podźwignę z tej tragedii....
  19. Chmurko - rozmawialiśmy bardzo krótko i w zasadzie nic nam to nie dało...:( w piątek kolejna tura rozmów...:(:( Jakby co, będziecie mnie odwiedzać w psychiatryku?
  20. Cześć :-D Hmmm wczoraj rano miałam jeszcze taki dobry humor, chciałam na nim postawić krzyżyk, olać itp itd. Ale po południu odwidziało mi się, nie wiem skąd wezmę siły na to wszystko ale chyba chciałabym zawalczyć o nas, o nasze małżeństwo. Nie potrafię przekreślić tych 6 wspólnych lat....po prostu nie potrafię, nie w tej chwili..........Nie poddam się bez walki....(chyba) Przepraszam dziewczynki, ale nie chciałabym się rozpisywać tu na kafe, jak znajdę w sobie siły to napiszę Wam na pocztę... Klaudia - ja już dziś składam Milesi życzenia urodzinowe, zdrówka, zdrówka, uśmiechu i dużo prezentów. Buziaki od forumowej cioci Ps też się piszę na torta :-P Nikulam - Kabaty to przeciwny kierunek, w którym ja jeżdżę..:( no ale przecie mamy metro, nie?!?!) Więc może kiedyś....:-D Dziękuję za zaproszenie.....:-D A tak a' propos to fajnie byłoby się kiedyś tak spotkać na żywo....no nie??? Idę spać, bo ostatnio mi to nie wychodzi, papa
  21. Ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo zaczęłam kolejną stronkę, czy to znaczy, że mam "szansę" zaskoczyć???? :(:(
  22. Helloł, helloł :-D :-D Życie potrafi być zaskakujące, mówię Wam kochane :-D :-D Już wiem co i jak i chyba mi lżej i wiem, że na takie gnidy szkoda słów i szkoda łez (pewnie one będą na bank) ale cóż. Później wpadnę do Was i powiem co i jak. Zaraz się szykuję do fryzjera, idę się zrobić na bóstwo. Wieczorem mam "randkę" z moim jeszcze "mężem" hahahaha :-P :-P
×