Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dorotka78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dorotka78

  1. Hej :( Dziewczyny jest mi tak strasznie, strasznie źle. W ogóle nie wiem co mam zrobić, nie mogę sobie znaleźć miejsca, nie mogę o niczym innym myśleć jak tylko o nim i o tym co mi zrobił....:(:( Nie radzę sobie i nie wiem czy kiedykolwiek sobie z tym poradzę....:(:( Boże dlaczego ???????
  2. Sebuś - wszystkiego najlepszego z okazji Twojego Święta, dużo zdrówka, mnóstwo zabawek i zadowolenia z rodziców :):)
  3. Hej :) O rzesz orzeszku..... ORCIO witaj. Normalnie szok :-D Gratuluję....Ja też się nieraz zastanawiałam co się z Tobą dzieje...:-O
  4. Cześć Wam :-D Chyba wypada mi się z Wami pożegnać.................:(:( Niestety to już koniec mojej walki o marzenie, o małżeństwo, o męża - którego kocham jak nie wiem co....Po prostu, nie wyszło. Znalazł sobie inną babę i przeżyłabym to, gdyby to nie była ŻONA MOJEGO RODZONEGO BRATA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rozwalili 2 małżeństwa i prawie przyprawili mojego tatę o zawał serca. No ale cóż.....:(:( W najczarniejszych snach nie przypuszczałam, że okaże się takim skurwysynem, zerem i łajdakiem. O niej się nie wypowiadam.Zaskakuje nas czasem życie nie ma co..... Aniu, Klaudia - mam prośbę do Was zwłaszcza- nie kłóćcie się. A już na pewno nie o zdanie na temat mojego (chyba już byłego) M. Nie potrzebnie tak "naskoczyłyście" na siebie. Wiem, że każda z Was chciała przedstawić mi swój punkt widzenia i dziękuję za to.....Dzięki Wam wszystkim mogłam na kilka spraw spojrzeć inaczej. Klaudia - nie mów, że czasem należy ugryźć się w język niż powiedzieć co się myśli. Zawsze mów co czujesz....:-D Proszę No to chyba tyle :(:( Nawet nie wiecie jakim ogromnym wsparciem byłyście dla mnie w chwilach zwątpienia....:-D Ale teraz to nie bardzo mam tu co szukać..... 3majcie się ciepło :-D
  5. Ale czy to od razu trzeba się wyprowadzać???? W sumie u niego w pracy teraz szans na urlop by nie miał....tak, żeby wyjechał na trochę.... Oj słodka naiwności \Podobno od czwartku ma mieć mieszkanie.....:(:( Staram się być spokojna
  6. No jak na razie nic dobrego z tego nie wychodzi, dla mnie ....No i zaraz sobie wyobrażam,że to już koniec, że na bank nie wróci, że próbuje mi zamydlić tylko oczy.... Wiem, że jestem strasznie zaborcza. Nie potrafię nad tym zapanować. Najchętniej to bym go non stop trzymała przy sobie.... Może to przez nową pracę - ma kolegów, ma z kim wyjść na piwo, pogadać po pracy..... Wrrrrrrrrrr przepraszam, że smęcę ale od kilku dni tylko to mi wychodzi....:(:(
  7. Aniu - niby mówi, że nie chce mnie zranić, rozwodzić się,. Jak go zapytałam wczoraj czy mam zostawić obrączkę to powiedział, że nie. Jak zapytałam czy jeszcze mnie kocha - powiedział, ze tak....hmmm Nie rozumiem, za cholerę...:(:( haha jeszcze się bzyknęliśmy w sobotę......:(:(::(:(:( Sorrki dziewczynki ale ja nie wiem co mam robić. Staram się nie naciskać ale marnie mi wychodzi....:(:(
  8. Cześć :):) Mnie też Was brakuje :):) Ale jakoś nie mam czasu i ochoty wchodzić na forum....:(:( Jest mi tak strasznie źle, smutno, przykro. M nie zmienił zdania. Dalej chce się wyprowadzić, odetchnąć... Poszliśmy na kompromis i ta wyprowadzka ma być na miesiąc. Mamy do siebie dzwonić, (podobno), spotykać się czasem na mieście.?Będę mogła do niego zajrzeć, on wpadnie do domu.... Mówi, że mnie kocha, nie myśli o rozwodzie, mam dalej brać leki, robić badania w kierunku dziecka. Ginka chce zobaczyć jego aktualne wyniki nasienia - powiedział, że zrobi. No to tyle u mnie......Nic ciekawego. Od wczoraj jestem u koleżanki, niech odetchnie.....Jest mi ciężko, bo dalej go baaardzo kocham..Ryczę prawie całymi dniami. Wyglądam jak zoombie .... Chmurko - wielkie gratulacje dla Was :):) Bardzo się cieszę :):) Buziaki, za jakiś czas się odezwę.... Jeśli mogę, to trzymajcie kciuki, módlcie się za mnie za niego......Nie wiem sama już co mam robić :(:( Kurwa mać nie chcę go starcić..... papa
  9. Przyszłam Wam powiedzieć CZEŚĆ Fakt, czasu nie mam, jak zwykle. Ale i ostatnio nawet chęci na zaglądanie. Wali mi się wszystko, małżeństwo rozpada na kawałki, a w związku z tym staranka idą w zapomnienie. Mój szanowny M zastanawia się czy chce być ze mną, chodzi mu po głowie to, abyśmy odpoczęli od siebie. Przebąkuje o wyprowadzce, dziecka też na razie nie chce :( Normalnie od wczoraj nie wiem co się wokół mnie dzieje. Mam ochotę strzelić sobie w głowę..... Ja wiem, ze nie jestem idealna, pod żadnym względem. No ale widocznie M pewne rzeczy przeszkadzają dopiero po 6ciu latach związku. Tak a'propos to na dniach minie nam 6 lat jak jesteśmy ze sobą :( Świetnie nie???? :(:( No ale cóż :( Same rozumiecie, że moje zaglądanie do Was to chyba nie na miejscu...Jakoś nie mam sił na czytanie o Waszych szczęściach jakimi są Wasze Dzieciaczki. Nie miejcie mi tego za złe. Ale to tak strasznie boli......:( Przepraszam, mam nadzieję, ze nie uraziłam żadnej z Was.....:(
  10. Czeeeeeeeeeeeeść Ania - już masz bliżej niż dalej, wiem że takie końcówki są najgorsze...Ale nie zdążysz się obejrzeć. Ja niestety mam dziś ostatni dzień urlopu :( :( :( Wyobrażacie sobie jak mi się nie chce wracać do tej pieprzonej roboty. Wrrr No ale cóż. A jeszcze jak na złość dostałam dziś @. Nie mogła przyjść wcześniej, to chociaż przeszłabym ją w domu. Ale na razie nie jest źle, ciekawe jak długo :( A już myślałam....Nawet se testa kupiłam :-O hahahaha Beatka - jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Justynki Mała - no gdzieś Ty? Na serio się obraziłaś? :( Chmurko - a może to jest taka cisza przed burzą i będzie ciach pach i Ala będzie na świecie.... czarna14741 - ja Ci nie pomogę, ja po HSG normalnie dostawałam @ i wszystkie znaki na ziemi na nią wskazywały. A nie możesz po prostu zrobić testu, albo BHCG? 3mam kciuki :)
  11. Cześć Wam :) Aleście się rozpisały... Beatka - widzę, że mi dobrze życzysz....:-P - "bo co ma mieć lepiej niż my" - no wiesz co?? Nie spodziewałam się tego po Tobie :( Annolia - to Tobie można pozazdrościć tak poprawnych stosunków z teściową... Z moją się tak nie da - to taka "babcia dobra rada" :( Chmurko - odpoczywaj póki jeszcze możesz :-D Idę przeprosić się z żelazkiem....:( A tak w ogóle od kilku dni mam jakieś takie dziwne i chwilowe plamienia, i nie wiem co one niby mają znaczyć. Niby mam dziś 35dc, a ostatnio cykle były nawet 38dniowe :-O Do tego cycochy mnie strasznie swędzą.
  12. Chmurko - no ale jeszcze chwilę temu chciałaś rodzić :-P hmmm no no czekamy na wieści jutro od samego rana Myślałam, że już spicie o tej porze :-D
  13. No w tej kwestii nie mogę narzekać :) Czasami potrafi tak posprzątać, że błysk jak trzeba. Przeszkadzają mu np szklanki na ławie :-O czasem jest to denerwujące :(
  14. Dzień doberek :):) Ale się dziś natyrałam w kuchni, jak głupi osioł... Widzę, że narzekacie na Mów.....:-O hmmm mogę się dołączyć Mój jeśli chodzi o urzędowanie w kuchni to też mi nie pomaga, wychodzi z założenia, że on to może nawet wodę przypalić. Ale jeśli chodzi o sprzątanie to nie powiem :-D garnie się bardziej niż ja. No i jeszcze mordęgą dla niego są zakupy...:( wrrr Chmurko - cieszę się, że dziś Ci humor dopisuje, ale popędź M do UP tak jak Ci Beti pisała...:)
  15. Chmurko - kochana 3maj się jakoś i staraj nie dołować... Ja mam nadzieję, ze to nie Twoja "kochana" teściowa daje Ci się we znaki....:( A u Was to jest tylko jeden szpital? Może w jakimś innym byłyby szanse na nie przetrzymywanie Aluśki do 43tyg. Ten Twój gin to z głupim się nie pozamieniał na rozumy?
  16. Ello, ello :-D Właśnie się obrobiłam i mogę spokojnie usiąść i napić się kawusi. Ktoś chętny....? U mnie dziś nawet na dłuższą chwilkę słoneczko wyjrzało...Mogłam sobie chałupkę przewietrzyć. Ania - a te ćwiczenia z tymi ciężarkami to nie pójdą Ci raczej w mięśnie? Bo to chyba ćwiczenia raczej dla chłopów, no chyba, ze się mylę...;) Beatko - no to niezbyt ciekawą wiadomość miałaś do przekazania innym rodzicom. I jeszcze pewnie dziś na pogrzebie byłaś...Ach to życie :( W tak młodym wieku stracić rodzica. Przykre i straszne :( Annolia - no to faktycznie zakręcony ten Wasz proboszcz :-P jak słoik ogórków na zimę, nie ma co. Uciekam się relaksować :-D :-P
  17. Witam :-D Ale ja się leniwa zrobiłam przez ten urlop, jejku. Nic tylko bym leżała, spała...Totalne lenistwo... Tak się zastanawiam, czy jak będę miała dziecko/dzieci to czy też będę tak rozlazła jak guma w majtkach....;) Ania - PRZESADZASZ!!!!! Ty chyba wielkoludów nie widziałaś, co???? Ale chyba Twój M leci to Pl jeszcze przed porodem, nie? Co to jest ten kettlebell? Jakieś ćwiczenia z ciężarkami? :-O Annolia - już jest lepiej, odpuszcza mi przeziębienie. A jak Twoje szkraby, wyspały się? @ przylezie, przylezie. Jakby to tak mogło być...:-O Beatka - hmmmmm a Ty się zastanawiasz kiedy ta @, mam rację? Mój M od wczoraj nie domaga, strasznie boli go lewy bark. Biedak się przepracował :( A namówić go na wizytę u lekarza graniczy z cudem...Ach te chłopy
  18. U mnie też nie ma opcji na ciążę :( w cuda to ja (raczej) nie wierzę ...
  19. * hmmmm chyba mi się @ zbliża (znowu) -miało być
  20. Ło jejku Ale się znowu rozpisałam :-P
  21. Hejka ponownie :-D Tak się wcześniej napisałam, naskrobałam i mi wcięło. A ja blondynka nie pomyślałam, żeby wcześniej skopiować posta :-P Czy u Was też tak wieje, bo u mnie od wczoraj normalnie łeb idzie urwać. Do tego dzisiaj padało jak nie wiem co....Piękna jesień tej zimy...:( Beatko - urlop mija, niestety. Za tydzień do pracy :-P Od niedzieli praktycznie nie wstawałam z łóżka. Tak mnie dopadło przeziębienie, z nosa mi leciało jak z kranu, czułam jak brało mi gardło. Na szczęście już jest lepiej. Dziś nawet wyszłam do ludzi :-D bo musiałam.... A jak dzieciaczki, córa pewnie już do szkoły wróciła....A kiedy ferie zimowe? Annolia - to Ty należysz do parafii ojca Mateusza....:-P U mnie ksiądz ma niezła brykę :( ale podobno jakiś czas temu zabrali mu prawko, za jazdę na podwójnym gazie.... Fajny pomysł z tą mszą ''po kolędową''. Mój brat jakiś czas temu opowiadał, że teściowa jego znajomego to ładowała księdzu ile się dało. Za ślub córki "ofiarowała" parafii 2tys,a po kolędzie 500zł. A potem marudziła córce i zięciowi, że brakuje jej na życie...:( Ania - czego Ty chcesz kobieto!!!! Bardzo ładnie wyglądasz :) ja mam monitor w całości :-P a Sebuś jak strzelił do góry....Ale Wy z M też jesteście chyba wysocy, nie? Jak w pracy, dużo gości macie w okresie noworocznym? Klaudia - te Twoje dziewczynki mają zabójcze oczka :-D już sobie wyobrażam wianuszek chopaków wokół dziewczynek :-D A powiedz czy Milenka nie ma przebojów żołądkowych jak tak próbuje różnych smaków...? Chmurko - jak tam sytuacja? Zbliża się godzina "0"? Mała - najlepszego dla Dorianka :-D dużo radości Nikulam - a co u Ciebie i u Laury? Chciejka - a Ty pewnie biegasz i załatwiasz formalności z budową domu, nie? Jak Agniesia? Lola - Ty też mogłabyś zajrzeć od czasu do czasu i skrobnąć co u Ciebie..... A ja ostatnio zrobiłam się jakaś drażliwa, wszystkiego się czepiam. Jesienna chandra, kryzys wieku średniego...hmmmm chyba mi się 2 zbliża (znowu) :(
  22. Dzień dobry !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Witamy, witamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zaglądacie tu jeszcze czasem???????????????????????
  23. Dzień dobry !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Witamy, witamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zaglądacie tu jeszcze czasem???????????????????????
  24. Hej :) Ale się napisałam i mi wcięło posta. Kafe się zawiesiło :( Jak mi wróci wena do pisania to się później odezwę :) papa
  25. Hej :) Ja jestem na chwilę. Niedawno wstałam.....Kawy bym się napiła :-O Chmurko - jak się czujesz, sytuacja postępuje? Beata - a Ty nie masz kaca po tym szampanie???? :-P :-P :-P Chyba muszę już choinkę rozebrać, bo się sypie....:(
×