monika3008
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez monika3008
-
I tak trzymać :) Wiecie co , tak sobie myślę że jakoś obawiam się tego III etapu, a jak zacznę tyć i co wtedy. Z jednej strony już bym chciała a z drugiej mam obawy
-
No ale początek super, aż chce się odchudzać prawda :)
-
Gratuluje Huanita, a ile jesteś już na tej diecie i ile w sumie ci ubyło
-
Achna nie wkurzaj się ja też mam zastój, pierwszy też miałam dwa tygodnie chyba a teraz to już więcej. Także głowa do góry
-
Hej Laski Wam to dobrze widzę że dużo osób jest poza granicami :) Ja włąśnie spałaszowałam na kolacje budyń, i jestem pełna
-
Witam was. No no gratuluje spadku wagi. Margriet - ty już w III fazie , zazdroszczę. Mi kurcze zostało jeszcze trochę do idealnej figurki :) .NApisz mi ile miałaś do zrzucenia i ile ci to zajeło, porównam sobie. Ja właśnie zjadłam małą makrelę wędzoną, i normalnie jestem pełna, ale za to na śniadanko serek wiejski light, jogurt i serek homo :) no w sumie zjadłam to między 8 a 12 :) . Zauważyłam że jak zjem późno śniadanie to cały dzień chodzę głodna, a jak śniadanko spałaszuje to jest ok
-
Witaj paola tobie też ten czas zleci
-
Ja też spróbuje teo naleśnika. A co do mleka w proszku ja kupuje w Tesco i cearfur , z mlekovity chyba
-
Witaj Lejla, i dziel się z nami pomysłami i jak idzie dietka :) . A ile chcesz ważyć bo 58 kg to już fajnie
-
Witam, proteinki. Może dziś nie będę miała pecha i ktoś będzie. Ja miałam dziś dzień głodomora, wszystko bym zjadła. NO ale obyło się bez grzechów, koło 13 zjadłam budyń to było moje śniadanie, potem udko, następnie placki, a na kolacje placki z serem twarogowym. Dużo tego ale po prostu drugi dzień z kolei mam taki wilczy apetyt.
-
JA to mam do was pecha jak ja jestem to nikogo nie ma
-
Witaj Tulipano, powiem ci że dasz radę tylko musisz się trzymać
-
Hej kobietki, widzę że nowych osóbek przybyło. JA dziś na warzywkach zrobiłam sobie przepyszną roladkę z piersi faszerowaną pieczarkami, i papryką i duszone w bulionie drobiowym do tego sałatka ze świeżych warzyw, niebo w gębie :) NO a tak po za tym to bez grzechów :) Bardzo rzadko w ciągu tych czterech prawie miesięcy popełniałam jakieś grzechy raczej staram się trzymać, i wam to życzę :)
-
Hej Laseczki ja miałam ciężki dzień, przeprowadzka. Na jedzenie czasu brak. Ale na śniadanie mleko z otrębami, obiad serek :(, kolacja surówka z pekińskiej,pomidorów, ogórka,szyneczka i jogurt pychotka :) A teraz odpoczywam, przede mną w poniedziałek dalsza część przeprowadzki.
-
Dzięki malinowy :) Tobie też na pewno się uda :) A co do rozmiaru to 38 jest taki w sam raz też bym chciała nosić ten rozmiar. Ale jak na razie noszę 40 :) a i z tego jestem zadowolona. A wszystkie ciuszki w rozmiarze 42 są dużo za duże :)
-
Achna, ja miałam dwa przestoje a teraz trzeci i chyba najdłuższy, organizm się buntuje w ten sposób na stratę kg. Też gdzieś w granicy 70kg miałam przestój. Ale trzeba się wziąść w garść, po wkurzać się ale dietę trzymać. Bo to jest czas kiedy nasz tłuszczyk czeka :) na nasze potknięcia Achna a z jakiej wagi startowałaś i ile na diecie jesteś i jaki masz wzrost A uwierzcie warto, ja teraz cały czas słyszę "jak ty szczupło wyglądasz,ale schudłaś" i aż chce się ze szczęścia krzyczeć :)
-
Malinowysoczek nie rezygnuj i nie poddawaj się, warto przez to przejść, ja jestem żywym dowodem że dieta działa, tak mawia mój mąż :)
-
MArzanna chętnie bym zrobiła ale jakoś przepisy z dodatkiem sody mi nie wychodzą. Próbowałam kiedyś i wyszła mi galaretka a nie serek :)
-
Proteinka mi też było po na początku słabo, a potem już wszystko ok. Cały dzień znowu zabiegana, na śniadanie mleko z otrębami, obiad udało mi się ugotować fileta, potem kefir i jogurt. Nie chcę się poddawać , ale już nieraz mam dość, ale wy podnosicie mnie na duchu i pochwały innych :) Ja już mam 14kg mniej :) jeszcze 6kg i faza III, choć teraz mi jakoś to opornie idzie, ale dam rade :) z wami
-
Witam, w zimny wieczór. U mnie dziś katastrofa zjadłam na śniadanie mleko z otrębami na obiad i po obiedzie 2 jogurty owocowe 3% duże i kefir owocowy. Po prostu nie miałam kiedy coś zrobić do jedzenia. A na kolacje placek z serkiem waniliowym 2,5% . Pukam się w pustą głowę że muszę zacząć normalnie jeść obiady. Na początku diety robiłam różne przepisy i potrawy, a teraz z braku czasu a nawet lenistwa jem same jogurty i serki. Jestem ponad 3 miesiące na diecie i mi już powoli się nudzi. Potrzebuje jakiegoś kopa.
-
Macie racje. Lepiej spróbować i mieć tą satysfakcje że się próbowało i że się udało. Wątpliwości same gdzieś się rozejdą. 30kg to extra wynik tylko pogratulować
-
No też się nad tym zastanawiałam, czy ktoś po stabilizacji przytył, ale nie mam nikogo. Czytałam kiedyś na jakimś forum że dziewczyna się wypowiadała ze jej mama przeszła stabilizacje i nie wróciła do wcześniejszej wagi ale czy to prawda nie wiem.
-
No ja mam tak samo, im ktoś mi bardziej mówi że nie dam rady to ja się zacinam. No i z 86 kg w najgorszym momencie ważę 64kg, jak ktoś mnie długo nie widział to aż nie może uwierzyć a ja skaczę w środku z radości
-
O witam was. Troszkę mnie nie było i tyle nowych osóbek. POZDRAWIAM. JA na obiad fileta gotowanego, stoję na wadze nadal jest 64kg,pewnie to przez okres, no zobaczymy. Musiałam zacząć więcej pić bo znowu zapominałam. MArzanna dzięki za tabelkę , w sumie znam zasady ale takie w pigułce dobrze mieć
-
Hej dziewczyny, widzę że nadal się trzymacie to dobrze :) Ja dziś też robiłam pizze ale najlepsza wyszła mi jak robiłam pierwszy raz :) Najadłam się dziś kapusty i tak mnie cały dzień bolał brzuch, odzwyczaiłam się :)