do mamlazel Ja tam o Tym nie mysle co bedzie .... za 15 czy 20 lat lekarz powiedzial mi ze tewkladki co mi wlozy maja dozywotnia gwarancje i nic sie nie rozpada to nie jest wkladka tak jak dawniej wypelniona wodnistym sylikonem tylko jest spoisty zel ktory nawet w razie pekniecia sie nie rozleje , a tak jak nasz biust bedzie wzgladac za 20 lat i jak ta skora sie naciagnie to juz nikt nie przewidzi , kazda zmiana ma swoje plusy i minusy ja sie nie zastanawiam co bedzie bo nigdy wkoncu bym sie nie zdecydowala na operacje