

myszkameister
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez myszkameister
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Witaj Agatko:) to ja ...z Azorów...:)
-
Własnie matka nie zadzwoniła po pogotowie tylko po Jacka...choc wczesniej nie powiedział mu, ze juz nie ma tych tabletek...a ten wyciągnął niemalze siła Beate na ten lunch:)..i Beata sama sobie zamówiła danie firmowe... Nie wiem, Beata to ma strasznie dużo cierpliwosci do Jacka i w ogóle...
-
..bo zadzwoniła matka Jacka, ze nie zażyła jakiejs tabletki bo się jej skonczyły... i ma atak kamienicy nerkowej...
-
No jak to, Michał chce zapewne wkraść się w ojca Zyty, nieszczęśnik.... A jak Wam sie podobają te niby oficjalne niby prywatne relacje Jacka z Beatą?...Może Jacek tak pod wpływem tej terapii... Dobrze, ze Beata taka wysoko postawiona pani prezes- ale mógl przynajmniej cos jej zamówic a nie tak zostawić ją samą w tej restauracji...Ale mu sie odcięła nieźle z tą zapiekanką- o dzieciach też myśli bo tez głodne...;);( Myślę, że z tej terapii Jacka i tak niewiele będzie jesli Beata tez nie wexmie w niej udziału....to rzecz przynajmniej na terapię małżeńską...jesli nie rodzinną...
-
Nie wiem, jak z atramentem ale co do kawy to zależy jak kto lubi:) ja np. lubię czuć, że piję kawę- jej smak i aromat- a nie tylko podnosić sobie ciśnienie;) dlatego nie piję naparstkowatej kawy po italiańsku;)
-
No Zyta siedzi jak kołek...moze tak po wojskowemu trzeba siedzieć przy stole?;)równiez we własnym domu?...
-
E tam...Jerzyk też się mówi:) zresztą ileż to milutkich zdrobnień ludzie nie wmymyślają;)
-
E tam , jaki on biedny? wg mnie o wiele więcej poswięcenia kosztuje Beatę ta sytuacja, w jakiej się znajduje...
-
Gąska Balbinka była w latach 70tych:) strasznie dawno jej nigdzie nie widziałam:( uchował mi się tylko jakis czarny krążek z tą czytaną do snu bajką;). No zdrad to ja w Klanie nawet nie liczę...
-
A Gąska Balbinka?;) choć moze Ty nie jestes to pokolenie...:) Też mi się podobały te narodziny... jak tatuś pędził odstawić córkę z przedszkola, żeby zdążyć do rodzacej żony...
-
Tez słyszałam te Balbinę i pasowało mi:) co, nie pasuje do siostry wojskowego?:) do jakiejs hrabiowskiej rodziny też bardzo by pasowała...;)
-
Mnie bardzo poodba się imię Jerzy:) poza tym zawsze przecież przychodzą okresy, kiedy wraca się do dawnych imion..na pewno brzmią lepiej a też dostojniej niż jakis tam Olivier na ten przykład...Pamiętacie, jak był czas np. na Marie?...było ich bardzo...chyba wtedy jak urodzial sie Maria Wiktoria Wałęsa...
-
No facet zawsze patrzy w interesach ciut dalej...:)ale może ona chce w jakis pomóc pomóc tym kupnem Czesi?...
-
No i ten prawnik, tak jak myslałam, odwodzi Agę od jej pomysłu! kolejny klub singli, gdy ona wyszła z inicjatywą stowarzyszenia... a juz te stereotypy, które rzucił na temat dobrze ustawionych singli:):(..o ironio...dokładnie to , co mówilam- jak na kims zarabiac to na nieszczesnych singlach... no bo niezaleznie jaką sie wyzneje filozofie zyciową (i czy to jest w ogole jakas filozofia..), skąd się bierze przekonanie, że to jest grupa społeczna dobrze ustawiona??moim zdaniem zwykle jest dokładnie odrotnie, tylko takich singli sie nie dostrzega tylko tych na świeczniku, obnoszących się do tego ze swoim stylem życia i bycia... A ta Zyta ze swoim ojcem i nieszcęsny Michał...ee..yyy....odnosze wrażenie, jakby Zyta miala wyjśc za swojego ojca a nie za Michała...przeciez chyba nawet wkręgach, w których faceta traktuje się jedynie jak dobrą lub złą partię dla córki, to jednak chyba w dzisiejszych czasach "młodzi" mają cos do powiedzenia....a biedny Michał musi się korzyć i tłumaczyc przed tatuśkiem swojej wybranki- Zyty, jakby miał z czego;(:(
-
A ja bym bardzo chciała, żeby Izie udało się ztym nowym facetem- lekarzem...Poza tym on wcale wg mnie nie musi konkurowac z Rafalem bbo przeciez Iza nie zgadza się na dalsze bycie w związku z nim! to ten kretyn tak te sprawę postawił bo zawsze szuka zwady! Wielka szkoda bo naprawde i Rafał i Iza zachowywali się z klasą po urodzeniu dziecka- przeciez Iza w ogóle nie musiała mu pokazywac dziecka skoro sie z nim rozstała!...ale jak zawsze jak dac Rafałowi palec, chce całą rękę!...kiedy ta kobieta wreszcie się od niego uwloni?? przeciez jesli on nie będzie sie leczył, ona nigdy nie bedzie miała z nim spokoju!...a to ona leczy się zamiast niego- jak to zwykle bywa z ofiarą przemocy:(
-
Ale ciekawe, że Klanu przybyło a np. M jak miłość ubyło, nieprawdaż?...;)
-
To wcale nie jest dyskusja nie na temat...jeśli komus nie podoba się pomysl Agi z tym stowarzyszeniem to chcialabym zwrocic uwage, że chyba osoby te nie wiedza jakie faktycznie problemy single mają! Klano-fanko, skoro jexdzisz w czwórkę na imprezy, to przeciez trudno, żeby sie nazywalo, ze jedziesz jako singiel!..ja mówię o sytuacji, kiedy faktycznie jade sama i wg mnie kazde biuro ma obowaiązek zapewnic kazdemu taki sam komfort bez względu na to czy ktoś jedzie w towarzystwie czy nie!... Owszem, mam koleżankę, która nawet na Teneryfę lubi sobie sama jezdxic i nie narzeka na biura ale chyba tylko dlatego, ze w tym wszystkim z kasą akurat liczyć się nie musi.
-
To może zdziwisz się ale też wcale nie wszędzie są wieloosobowe pokoje...a żeby wpisać się do dwójki musisz się z kimś wcześniej dogadać...takie warunki od czapy serwowano podróznym jeszcze całkiem niedawno...:( dlatego zamiast do Egiptu pojechałam do Włoch...ale byłam bardzo zdowolona:)
-
To może być konkurencja dla Zakopca:)swoją drogą może w tym Klanie mogliby trochę wyjść poza dom i pracę?;)
-
P.S. moze jesli chodzi o Biura Podróży, masz rację ale na prawde bardzo niedawno pojawiły się takie oferty, nie studiowałam ich bo i tak teraz nie mam kasy..a jak miałam i chciałam jechac do Egiptu czułam się jak jakis uposledzony gatunek, jak pokazano mi ceny jedynek! poza tym na taki wydatek ekstra nigdy bym sobie nie pozwoliła!
-
No, po godzinie siedzenia na necie, udało mi sie wcisnąć "odpowiedz" w tym topicu....litości, tez tak macie?... A gdzie jest Małe Ciche, Klano-fanko?... Pierogi Cioci Stasi, jasne, ze tak ofert jest od metra, co niesttey w naszym pięknym kraju nie oznacza, że są tanie...ani nawet, że konkurują ze sobą:( u nas to chyba raczej robi się kasę na singlach... A zauważ, że to co zakłada Aga to nie jest klub singli tylko stowarzyszenie- ona chce bronić praw singli.
-
Jasne, że pierogami :) :) Tak, Beacie na pewno Ktos fajny i z klasą należy się... A co do tych singli tyo moze faktycznie dziwne, że Aga się za to wzięła (moze jako kobieta po przejsciach nie moze patzrec na chłopów?;))ale na pewno single mają o co walczyć...a chocby z tymi bzdurami typu jedynki w hotelach nie powiedziałabym, że to żaden problem...jedynka zawsze jest mniejsza niz dwójka a bywa nawet do 25% droższa! przez to np. mnie często nie stac mnie na zagraniczną wycieczkę.
-
Samotnośc mnie przytłacza Szukam przyjaciół ...drugiej połówki...
myszkameister odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witaj Teśka, fajnie, że Ktoś starszy ode mnie:) -
Troszku?? a moze więcej?...zauważ z tym swoim wąsem, że tu ludzie posługują się nienaganną polszczyzną..Może tu nie miejsce dla Ciebie?? Murzasichle powiadasz:)?..słyszłam, ze tam fajnie, sama nigdy nie byłam... A może Aga znlazłaby wreszcie kogoś jej godnego?...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7