myszkameister

Nie wzywaj imienia boskiego nadaremno i uważaj... bo Ci wąs odpadnie!...

Wiecie co, klnę na tę Kafeterię na całego- przeciez tu nie idzie pisać a w tym Klanowym topicu to juz wcale! kto wreszcie cos z tym zrobi??! moze tu jest już za duzo wpisów i wszystko się wiesza?... Witaj na nowo Pierogi Cioci Stasi:) gdzie szusowałas na tych nartach?...snieg zachęca do wyjazdu ale ten ziąb i wilgoć są okropne...w dodatku krakowska komunikacja nawala potwornie! cos przeciez musi nawalać...wczoraj przez to nawet nie zdązyłam do elektrowni doładować... grozi mi jutro siedzenie przy świeczce:):( a widzieliście, że jutro dwa odcinki Rancza się szykują?:):) Ja mam inne zdanie na temat Agi i jej stowarzyszenia... troche się obracam wsród ludzi mających stowarzyszenia- i te z osobowością prawną i bez niej...niby mają jakis cel ale często nawet nie chcą slyszec słowa statut... A Agnieszka od początku bardzo profesjonalnie do tego podchodzi...i entuzjazm tez ma na własciwym miejscu... a ten prawnik to dretwy dupek, ktory moze jej tylko odebrac chęc do wszystkiego...jak dla mnie dziwne bo przeciez ojciec Agi go polecił więc mógłby zachowywac nieco ludzkiej gęby... a nie tylko tę prawniczą:) a tez wcale nie dał znać po sobie, żeby szcególnie sie na czymkolwiek znał.... Organizacje społeczne to jest bardzo specyficzna działka a prawnikom zwykle nie chce się niczego robić pro publico bono...

Marketo, juz dawno moje kiciusie sa duże ale w Święta chyba wyjątkowo urosły sądząc po ilości zużywanego przez nie żwirku;) Patyczak, wiesz ile mi prądu zeżarło w te Święta!;( wlasnie idę do elektrowni:(

Jak się Wam podoba wątek Stowarzyszenia Singli Agnieszki?... wg mnie bardzo ciekawy- ma dziewczyna zacięcie...poza tym to przeciez bardzo oryginalne i pozyteczne, co chce robić, chociażby te nieszczęsne ceny "jedynek" w hotelach, o ktorych mówiła temu porabanemu prawnikowi, co jej ojciec go polecił...;);( Prawnicy mają te podstawową wadę, że nawet jak są dobrzy, nie potrafią niczym tak naprawde sie zainteresować, do tego studzą każdy zapał i są fatalni w komunikowaniu się, nawet jak są w niezobowiązujących warunkach jak tu - w kawiarni -na miejscu Agnieszki na pewno bym się zraziła...ale ona zachowuje się, jakby miała mnóstwo doswiadczenia w prowadzeniu stowarzyszeń:) albo w byciu singlem;)

To jest dupek, ktory powinien porządnie dostac jesli nie odżzycia to od kogos po glowie!:):(i jeszce jak beszzcelnie łga..przeciez jak przyszedł z Natalią do jej matki, mówił o niej jak o niesfornej kolonistce, ktorą musi doprowadzac do porządku...i matka jeszce mu uwierzyła!...chyba mało ktory dojrzały facet miałby odwagę tak się zachowywać...

Ta scena z "dentystą " niezła była:) ale "pacjent" okazał sie cos kiepski w tym romansowaniu- kłamstwo miało bardzo krótkie nogi:):) (nie to, co Marunio w M jak miłość;) )

No ale lada dzień może zajść...a poza tym ich wkurza jego nieodpowiedzialna postawa- przeciez u licha jest zonaty a ugania się za 18- czy 19-stką! wcale bym się nie zdziwiła jakby doniesli jego żonie, nawet jesli miałoby to byc nieco śmieszne...;)

Pewnie Marketo mielibyśmy wtedy święta (czytaj: wolne) do 6 stycznia...;);(... to byłoby dobrze i źle jak wiadomo... a ja wczoraj byłam na Pastorałce w krakowskiej operze...fajnie święto uczcilam:) Co do tej wejsciówki za 25 na koncert noworoczny do Słowackiego to wiesz pare ich było:) i dobrze, że po prostu poszłam a nie dowaidywalm sie wczesniej o bilety...Za 80 na pewno bym się nie skusiła nawet na noworoczny koncert! Repertuar oczywiscie radosny- walce, głównie wiedeńskie..no i wesołkowaty dyrygent do tego wszystkiego:):) Tak, utrzymanie kota to dopiero coś! wiem cos o tym-mam 4 miauczace czworonogi:)osttanio tak urosły, że żwirek, który mi starczał na 2i pół tygodnia starcza mi tylko na półtora:(

Klano-fanko, wrzuć może te imieniny...;) Miałam wczoraj cos napisac ale tak okropnie nawala ta Kafeteria, że nie dałam razdy! a dzis nie pamiętam! Co do Pani Kaczorek to czy ona jest typem takiej kokietki??:) nie pamiętam jej w Labiryncie (tylko piosenka byla jakas taka tez wpadająca w ucho i tez jakis kabaret ją wykorzystał:) )ale to tez była dobra telenowale nieprawdaż?...

Miało być- krewteki...;) A Karolina fajnie wyglądał w objęciach tatusia, nieprawdaż?...ona chyba w ogóle ma dobre relacje z ojcem... Tak, Ola zawaliła bodajże gramatykę opisową na pierwszych studiach...

A jadłaś(eś) te rewetki w cieście sezamowym?:) Co do Karoliny i jej banku, to nie wiem czy had-huenterzy nie szukają również stażystów....wszak to ponoć najlepszy początek kariery zawodowej...tylko, że może Karolina jednak znalazła te pracę dzięki Jackowi?? Strasznie mi szkoda Kurzawskich..swoją drogą to chyba nie agencja detektywistyczna tylko przestępcza!facet nie dość, że zrobił dwuznaczne zdjęcia , jeszcze chce opłacić falszywego świadka!...tylko, że wg mnie to są krótkie nogi- przeciez na tych zdjęciach tak naprawde nic nie ma a jesli Czesia zaprzeczy tym pomówieniom, to dla Sądu nie ma żadnego dowodu przeciwko niej...Boże, do czego ludzie potrafią się posunąć! Klano-fanko, to szkoda, że nie widziałam tego w Kielcach...;) Mako.m, skoro jestes z pięknych Gór Świętokrzyskich, moze skomunikowalybyśmy sie na priva?;)-mój mail masz powżej...

czemu w Kielcach? a propos tam jest tylko jeden teatr- pochodzę stamtąd;)

Ach, Kern...:) A mnie z tanich rzeczy , które ostatnio nabyłam najbardziej ucieszył noworoczny koncert w Teatrze Słowackiego...:) alez jestem happy:) no bo powiedz, Hajduś, bilety po 100 i 80 a trafia się wejsciówka za 25...super, nieprawdaż?:) mam naprawde miły pocztątek roku...

A może to jakis fajny pomysł z tym klubem singli Agnieszki?...i moze na czasie?;) A ta przyjaciołka Olki Urszula to była fatalna przeciez...i miała taki skrzekliwy głos...pamiętam nawet, że jakis kabaret nieźle sobie wtedy z Uli i Oli używał :)

To chyba takie życzenia do św. Mikołaja, żeby wreszcie na Nowy Rok zorganizował życie w tym Klanie?...;) może znacie jakis podobny rodzinny klan?...

Hej Patyczak, skąd taki piękny wiersz znasz?:)

No ale chyba najgorszą fryzurę ma Agnieszka...chyba niepotrzebnie podkreśla zaokrąglenia jej twarzy... Margolo, o Sędzi Marcie Wojciechowskiej jest strasznie dużo wpisów w topicu M jak miłość...nie wiem czy jest ktoś, kto w ogóle darzy poważaniem tę postać...kompletnie bez gustu ubrana a do tego w codziennych sytuacjach zachowuje się tak, jakby nie miała za grosz nie tylko prawniczej ale nawet życiowej wiedzy:)):(

Ja tez sto razy wolę Czesię niz Darka...nawet jesli Czesia jest trochę naiwna i tak zawsze ma o wile wiecej chęci i jest we wszystkim o wiele bardziej zaradna niz Darek!a przynajmniej zawsze chce się jej chcieć.

..z wrażenia aż piszę z bykami....odstrzałowego oczywiście:)

Myśle, że w ogóle byloby dobrze, gdyby producenci filmów czytali fora im poswiecone bo czasem robia totalną kichę (jak z Sędzią Wojciechowską w "M jak miłośc" na ten przykład:):( ) To nie było jaiegos odszczałowego Sylwestra u Lubiczów?...

Jak ja żałuję, że nie mam juz TV Polonia...takie dobre mozliwosci oglądania powtórek straciłam:(... o dogodnej porze:) I te boskie kreskówki z dzieciństwa...

No widzisz Sunio_agunio, tak wybrzydzacie nad tymi imionami, że zapomniałam poszukć wsród sławnych Zyt... Ale np. Pola czy Jeremiasz bardzo mi sie podobają:) A moze podarują nam jeszcze potórke w poniedziałek?...Też nie oglądałam:( Szczęśliwego Roku Wszytskim! Widzę, że tu niektórzy ranne ptaszki:))

Ja miałam koleżankę z klasy w LO Zytę:)..ale fakt, że to jedyna Zyta, jaką znam...

Wg mnie Antoni zachował się jak ostatni cham a Julka i tak okazało mu zbyt wiele wyrozumiałości, że w ogóle słuchała tego jego tłumaczenia od czapy...

Pierogi cioci Stasi, widzisz, nie znam takich niuansów;);(...zbyt nieregularnie śledzę Klan... A wiesz, zauważyłam dzisiaj na bildoardzie, że przy naszym zacnym krakowskim Rynku będzie się jutro produkować Agnieszka Chylińska!To chyba dobrze, że witasz Nowy Rok w domowych pieleszach! Boże, chyba jednak muszę wybyc jutro z Krakowa, bo nie będę sie bawić w rytm takiego badziewia!