Agulla_xp

A to Ala aktualnie [dawno nie pokazywałysmy zadnych zdjec ;p]: http://imageshack.us/photo/my-images/171/alicjal.jpg/

Ala tak samo ma.. najchętniej by wszystkie meble poprzestawiała.. krzesła i jej krzesełko cały czas jeżdzą:) Albo ostatnio znalazła sobie zabawe włazic pod krzesełko czy pod stół:) Co do odkurzacza.. Ala sie boi go jak jest włączony.. kiedys tak nie było, a teraz jak chce odkurzac to z nią nie mam jak bo strasznie płacze. A po domu zazwyczaj w skarpetkach:) Czasem z rana polata na bosaka.. wogóle na golaska.. bo zanim przyniose ubranko to ona już ucieka :D

aha.. i zapomniałam sie pochwalic, ze Ala bardzo ładnie spi całą noc w swoim łóżeczku (niestety jeszcze z przerwą na butelke, ale juz od razu zasypia :) ). Myslalam, ze bedzie trudniej.

Kruszynka jak zrobic taką kapiel, ile tej mąki? Do wody ją dac czy bezpośrednio na cialo? hmm

Kruszynka jeszcze nie przekłuwałam.. jakos nie po drodze mamy do salonu, a też zawsze coś jest innego do zrobienia.. Jak przekłujemy dam znac :) mysle, ze do urodzin sie wybierzemy :)

Ja raczej bede zwracała uwage na zasieg działania.. Jak jeden dzidziuś bedzie spać, to żeby np. spokojnie z drugim wyjsc koło domu:) hmm

Na allegro najwiecej sie tych sprzedaje: http://allegro.pl/fisher-price-elektroniczna-niania-m7933-kurier-i1614085111.html http://allegro.pl/elektroniczna-niania-babyono-zasieg-do-450m-tanio-i1617788979.html :):):)

ooo... zapomniałam o x factor :P heh Mój mąż zajął tv i chyba zrobił to specjalnie i nic mi nie przypomniał, a on nie lubi takich programów;) heh Alakolo, nie obejrzysz sie jak Kuba zacznie chodzic.. wtedy dopiero bedziesz musiała mieć oczy dookoła glowy:) Do tej pory bralismy Ale do naszego łóżka po nocnym karmieniu.. ale postanowilismy nauczyc ją spać całą noc w łóżeczku.. bo w koncu niedługo bedzie drugi dzidziuś i bedzie trzeba jakos sie pomiescić. A niestety drugie łóżeczko do sypialni nam nie wejdzie, wiec Ala pójdzie chyba juz do swojego pokoju spać. Zobaczymy jak to bedzie achh :) No i 2 noc i nawet nam sie udaje.. z tym, że prawie pół godz. Ala popłakuje, wierci sie zanim zaśnie..

A co tu tak cicho ostatnio??? :)

brawo dla Adiego:) moja Ala ma teraz tak odrapane nózki ajj.. teraz cieplo to krotkie spodenki koło domu, a ta to wszędzie włazi:) Jaki tam upał.. Gdyby nie ciąża i Ala to juz bym tam leżała plackiem:D

Co tam słychac? :P

Pewnie dlatego, że Kuba do południa ma wiecej siły :D Jest wyspany i wypoczęty:D Sciagnełam sobie ksiązke z przepisami siostry Anastazji i tam jest duzo ciekawych propozycji na np. schabowego.. i jest ten własnie z pieczarkami, ten z ananasem:) Rózne, przeróżne pyszności:)

Jedynie co zauwazyłam to to, że Ala nie trawi dobrze marchewki.. bo zawsze w kupkach ma ją potem w kawałkach. Nie wiem czemu? Moze nie przeżuwa jej, tylko połyka wieksze kawałki (mówie o marchewce pokrojonej w kostce z zupy np) i przez to sie tak dzieje.. hm

Tak, juz od jakiegos czasu daje jej to samo co nam:) Z tym, że np niektórych zup aż tak mocno nie doprawiam.. potem ewentualnie juz mężowi na talerzu domaguje, czy dopieprze :) Wczoraj np jadła ziemniaki, kotleta z piersi kurczaka (smażonego, ale dawałam jej bez panierki) i mizerie :) Ostatnio nawet racuchy wcinała i to jak ! Ciesze sie, ze Ala lubi i je wszystko:).. bo chyba bym nie miała cierpliwosci do niejadka;p;p heh

A tesco akurat tez nie ma u mnie w miescie - najblizej w Rybniku:) wiec ta sama droga. Ala własnie zjadła ze smakiem calą miske zupy szczawiowej :)

co do liczy osób mysle, ze bedzie cos koło: 13-15 gości

o własnie jajka jeszcze.. a czym faszerujesz? :)

Nie wiem jaki jest u Was zwyczaj goszczenia, ale ja robie mniej wiecej cos takiego: 1. Tort, ciasta (nie wiem czy pisać rodzaje, bo te nazwy to chyba takie nasze wymyslone;p): cycek, biszkopt z galaretką, makowiec z jabłkiem. 2. Sałatki: warzywna, konserwowa, i cos w stylu sałatki szefa (albo myslałam o takiej z makaronem), ogórek, pomidor, 3. Na ciepło: Udka pieczone, karczek, roladki z piersi kurczaka 4. Bogracz albo bigos cygański 5. ryba po grecku, śledź w śmietanie, boczek pieczony, wędliny hm To tak wstepnie, pewnie cos jeszcze pozmieniam, powymyslam.. zobaczymy. Kruszynka jakis pomysł?:):):)

Ja nie robie obiadu, bedzie kawa, oczywiscie tort, zimna płyta i coś ciepłego na pozniej. Tez myslelismy o grillu.. i ugościc w ogrodzie, ale zastanawiam sie czy to nie bedzie bardziej męczace latac dom - ogórd, ogórd -dom, wszystko nosic.. Zresztą zobaczymy jaka pogoda bedzie:) A u nas dosc pogodnie, słonce wychodzi, ale wieje zimny wiatr.. Ala spi juz 2h:O Obiad gotowy a ja dycham... :D

No no.. u nas też mają w ofercie takie korytka.. I podobno bardzo dobre jedzenie :D:) Ale ja juz postanowilam, ze sama uszykuje roczek tzn. z pomocą mamy:) Juz nawet mam trochę rozpisane menu :D .. nie lubie później wszystkiego na ostatnią chwile kombinowac ;p a czas leci niesamowicie szybko.. jeszcze troche i bedzie koniec maja:/ My roczek robimy 11 czerwca [Ala jest z 10] :)

No juz sie duszno robi.. zresztą zapowiadali deszcze.. Powyciągałam wczoraj z kartonów letnie ubranka i poprałam :) i dzisiaj prawie 1,5h prasowałam to.. masakra! Ala w tym czasie smacznie spała:) My całe dnie koło domu teraz siedzimy.. Ala ma juz ładnie buzke opaloną i dłonie ma strasznie opalone [w porównaniu do reszty ciałka] i tak smiesznie to wygląda:) heh Zresztą ja tez juz nabieram pomału kolorów - ręce opalone, a nogi póki co blade:D A ja mam robiony krem na zamowienie w aptece - pediatra nam przepisała i jest super, naprawde wszystkie inne kremy na odparzenia sie chowają. Niestety nie pamiętam na bazie czego był robiony - tą karteczke wyrzuciłam;/

Upał straszny.. byłysmy wlasnie na spacerku w parku:) Alakolo, ja bym jeszcze sie wstrzymała z nowym strojem :) do wakacji jeszcze troche czasu, moze ci conieco zmaleją ;)

Troche mnie nastraszyłas.. ale na szczęscie nie boli AŻ tak mocno, jeszcze normalnie moge funkcjonować. Do lekarza ide za jakies 2 tyg. wiec z nim o tym porozmawiam. Pamiętam, że z Alą w ciązy tez miałam taki ból, ale bardziej pod koniec ciąży.

My sie jednak zdecydowalismy.. i w tym tygodniu pójdziemy przebić uszka:):):) dziewczyny a macie juz jakies plany wakacyjne? W sumie jaka kolwiek podróz z małym dzieckiem to jednak wyzwanie:D Ale ja musze gdzies sie wybrac na pare dni.. odpocząć.. bo zwariuje:D Gdzies niedaleko - np w góry? :) Myslelismy o Zakopanym :) Pozatym zaczynam odczuwać uroki ciązy - złapał mnie starszny ból krocza.. i jak siedze to ok, ale jak mam wstac albo sie ruszyc - masakra! mam nadzieje, ze mi to przejdzie;/

Hej, co tu taki spokój? Kruszynka, i co tam z Gabi, katarek dalej ją męczy? Ala dzisiaj rano znów ładnie nasiusiała do nocnika:)