Agulla_xp

Oooo.. Chłopak :D Pogratulować :D ja kolejne usg mam dopiero po nowym roku.. Ciekawe czy bede znac płec :) teraz wcinam dobre śniadankoo.. i zaraz do pracy.. Taaaak mi sie nie chce ;p i chyba po nowym roku pójde już na to L4.. odpocząć troche trzeba :D Miłego dzionkaaa :)

Jak super :) Cieszymy sie razem z Tobą.. :) oczywiscie zostań z nami do końca.. :) Pozatym.. u mnie zima idzie:D śnieg pada :D nic mi sie nie chce.. a jutro zaś od początku.. :) uwielbiam poniedziałki Pozdrawiam

Hej :D Mojemu M. taki prezent na pewno by sie spodobał :D .. dla cherześnicy (na święta i jednocześnie na roczek) kupuje wózek dla lalek.. jakąs ładną bluzeczke lub sukienke.. i kolczyki złote :) Mnie też lekarka chciała na L4 wysyłac.. ale ja jeszcze nie chce.. W pracy jest mi dobrze:) nie przemęczam sie :) stwierdziłam, że jeszcze popracuje póki mam siły :D gorzej jednak ze wstawaniem, ale jakoś daje rade..

co do jedzenia.. to też troche wybrzydzam :] i to czasami strasznie.. :D ale cóż.. Mąż musi to znosic :] nie ma wyjścia hihi Ogólnie czuje sie bardzo dobrze.. :):):):):)

hej:):) a ja własnie wróciłam od lekarza :) mam 12t 6d :) Dzidzia ma 6,5cm :D i jak pani doktor go oglądała to smacznie spał :) a jak poproszono tatusia to zaczął sie wiercić i obracać :) przepisała mi dodatkowo magnez.. tez go bierzecie?

hejka :) alakolo - ślicznie :) .. ach ja też pamiętam tą ulgę po sciągnięciu tej sukni.. cały dzień w gorsecie :D i na dodatek moja suknia byłaa dość ciężka.. :) To były piękne chwile :):):) wczesniej wspominałyście o prezentach dla swoich M... Ja widziałam w tesco takie fajne śpioszki z mikołajem, reniferem lub pingwinkiem + buciki w ładnie zapakowanym woreczku - tyle sie zastanawiałam aż w końcu nie kupiłam.. i troche żałuje. Taki drobny prezent.. a tatuś by miał już pierwsze śpioszki dla dzidzi:):):)

Achh współczuje.. Mi wczoraj trochę bigos zaszkodził (może dlatego, ze miałam wielką ochote na niego i zbyt łapczywie zjadłam:D) i całe popołudnie tak mnie brzuch bolał.. i to w pracy musiałam sie męczyć.. A dzisiaj mam w planach troche sie pouczyc :D - weekend szkola:D

achh.. na mnie juz pora - musze sie do pracy pozbierac;/ taak mi sie nie chce ;/ Miłego Dzionka :):) i spokojnej pracy

Heh :) Dzidzia sie domaga :D Ja mam tak, że budze sie z burczącym brzuchem :D i pierwsze co jak wstane to musze cos przegryźć :) potem dopiero zaliczam łazienke.

Obecna ! :D własnie wcinam sniadanko:) .. tv.. odpoczynek.. i do pracy na 12;/

hejka Kobitki :) u mnie spokojnie... i jakos monotonnie ;p Achh i w koncu kupiłam sobie 2 takie sweterki już dłuższe.. :) na teraz i na wiosne też bedą w sam raz :) i brzuszek w nich zmieszcze. Kupiłam sobie też legginsy.. choc nie wiem czy bede sie w tym dobrze czuła.. zobaczymyy :) Ten pas to dobry pomysł.. też o nim myślałam, ale narazie sie wstrzymam.. poczekam aż brzusio bardziej wyjdzie:D

Hej :) Achh :) Jak miło powspominać ten stresik i czekanie przed ślubem :):) .. no ostatniego mija mi juz pół roku po ślubie:D Jak to leci.. Masakra:) Co do wagi.. moja narazie stoi w miejscu:D tzn plus/minus 1 kg, ale to chyba zależy od pory dnia ważenia. Ale juz ładnie widac brzuszek i pomału w moją kurtke sie nie dopne:D Ciesze sie razem z Wami, ze wszystko OK:) ja sie dopiero po weekendzie bede umawiać na wizyte usg :)

co do niezdrowego jedzenie :P .. to przed chwilą z pizzeri wróciłam :) z tym nie ma problemu.. bo mój M. bardzo lubi przeróżne fast foody.. i wcale długo nie musi mnie na nie namawiac :D heh

u mnie dzien dość spokojny :) ostatnio mam problemy ze spaniem tzn. cała noc jakby mnie brzuch bolał (tzn to nie jest taki mocny ból niedowytrzymania, tylko taki choby skurcze) i sie wierce, kręce.. nie umiem sobie miejsca znaleśc. Hmm.. Mogę na własną reke nospe wziasc? czy lepiej sie wstrzymać? Jaaaaa :) też odczuwałam takie jakby ruchy płynów.. jakies dźwięki bulgotania:D Myślicie, że to dzieciątko daje znac o sobie?

He :) Ja w Rybniku studiuje :D .. i niestety jutro sie tam wybieram;/ a taaak mi sie nie chce;/ gazeki odziedziczyłam po siostrze z tamtego roku.. teraz kupuje kolejne numery:D .. o tej książce coś słyszałam.. Musiałabym sie za nią rozejrzec :)

Poziomko pamiętaj, zeby sie nie przepracowywać :D .. a na forum mozna sie chwile zrelaksowac :) U mnie też pogoda ładna.. Jak na listopad :D .. Alakolo jak na ślub w listopadzie to bedziesz miała piękną pogode :) i ładny brzuszek :D Właśnie czytam nowy nr M jak Mama. Wy dziewczyny kupujecie jakies gazetki? Czy informacje czerpiecie tylko z internetu?

No pewnie, ze są.. u nas to ponazywali "Chińskie centrum" :D czy jakos tak.. tylko, że jak z pracy przychodze koło 15-16.. to pierwsze o czym marze to ciepłym obiedze i łózku :D :) i potem nigdzie mi sie nie chce juz ruszać. Bede musiała poczekac cierpliwie do wolnego weekendu od szkoły.. Pozatym.. objadam sie własnie frytkami :D ryba i surówka leża z boku - jakos nie mam na nie ochoty;p

Fantasia - no to kawałek bym miała :D heh .. mieszkam na śląsku :)

Jak samopoczucie w ten piękny słoneczny poranek? :)

Fantasia - Ty ten sweterek kupywałas na allegro? :D Bardzo ładny i zastanawiam sie czy nie zamówic. też własnie czegoś takiego szukam A co do tych pasów to na allegro zaczynają sie od 10zł wzwyż.. :D I też dość ciekawie to wygląda :)

Heej :) Ja dzisiaj miałam jakiś słaby dzień.. jak rano po 8ej wyszłam z domu tak wróciłam kolo 12.. Tyle czasu zajęło mi załatwienie badania wstępnego do pracy w przychodni (zmienił mi sie pracodawca i musiałam na nowo wszystkie zaświadczenia robic:/). Masakra.. tyle czekania.. Trzymałam sie z dala od ludzi byle jakiej grypy nie załapać;/ .. Jak przyszłam do domu to od razu sie położyłam.. Achh Jutro mam wolne, wiec w koncu sobie dychne :) Chociaz w pracy sie nie przemęczam - najgorsze jest dla mnie wstawanie na 8:O

.. wracając do naszych brzuszków.. Mam pytanie.. to pawda, że nie powinnyśmy przesadzać z wit C (chodzi mi np o owocach, które zawierają duzo wit C m.in. mandarynki, cytryna) ???

kaktusowata - ja mam koleżanke która 3 lata walczyła z białaczką i z tego wyszła.. (zachorowała mając 13-14lat). To jest dowód na to, że można z tym wygrać. Jeśli tego chłopca mama sie nie podda, to ten malec też bedzie walczył z chorobą.

:) Ja jak będe szła na wizyte to bede ok 13tc.. i lekarka juz mi mówiła, że najpierw zrobi mi normalne badanie USG (na pełny pęcherz).. później zrobi usg dopochwowe (po opróżnieniu pęcherza). I bedzie też badała przezierność karkową. Co do porodów rodzinnych - chciałabym, żeby mój mąż przy tym był. Chociaż on ma do tego takie średnie nastawienie ale myśle, ze to kwestia czasu. Jeżeli nie bedzie chciał to nie bede go zmuszała. Niech chociaż pod tymi drzwami siedzi:)

No to mnie pocieszyłas :) He :) Przyniosłam sobie słoik kiszonych z piwnicy :)