Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agulla_xp

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agulla_xp

  1. Hej:)) Ale pogoda.. :) Co tam u Was? Co porabiacie w tak piękną Majówke? MY w sumie grillujemy :) Jakos nie chce nam sie nigdzie jezdzic.. chodz były plany na zoo i góry, ale wszedzie pewnie pełno ludzi.. Ala juz ma pierwsza opalenizne :D i zaliczoną kąpiel w misce :D
  2. No normalnie lato juz mamy :D Ala biega z babcią kolo domu [bez pampersa] - do pierwszego posikania i jej zakładam ;p Szymon spi, a ja sprzątam ... taa przed komputerem ;) heh
  3. U nas nauka sikania dalej w miejscu tzn. wiecej ląduje juz w nocniku, ale musze ją sadzać.. sama od siebie nie chce wołac. I jak wychodzimy i ubieram jej pampersa.. to wczoraj zrobiła takie coś.. woła "mamaaa" i patrzy pod nogi.. I myslala, ze sie posikała, bo chyba zapomniala, ze ma pampersa :) Ja juz robie tak.. do południa chodzi w majteczkach.. Jak wychodzimy to juz ubieram pampersa i potem raczej do wieczora juz jej zostawiam.
  4. U nas nauka sikania dalej w miejscu tzn. wiecej ląduje juz w nocniku, ale musze ją sadzać.. sama od siebie nie chce wołac. I jak wychodzimy i ubieram jej pampersa.. to wczoraj zrobiła takie coś.. woła "mamaaa" i patrzy pod nogi.. I myslala, ze sie posikała, bo chyba zapomniala, ze ma pampersa :) Ja juz robie tak.. do południa chodzi w majteczkach.. Jak wychodzimy to juz ubieram pampersa i potem raczej do wieczora juz jej zostawiam.
  5. Jeszcze dodam.. Ala dopiero teraz okazuje duża zazdrość.. np. jak Szymona sie lula do spania, to ona tez chce byc lulana.. i tez chce na podusi.. i w ogóle to chce wszystko co dostaje Szymon. Czesto ma takie dni, ze zabiera mu wszystko z rąk tzn. każda zabawke. Teraz jak Szymon raczkuje to Ala razem z nim.. Szymon ma radoche, Ala sie smieje, ze Szymon ją goni.. robi sie wesoło:):)
  6. Tydzien nauki nocnika.. i w sumie wiekszych efektów nie widze.. Ala sama od siebie nie zawoła.. co jakis czas ją sadzam to wtedy zrobi :) Wczoraj do południa wszystko lądowało w nocniku, po obiedzie jechalismy wiec juz był pampers. Poki co nie poddaje sie.. :) Jak Ala nasiusia do nocnika to od razu bije se brawo :) heh Pozatyum Szymon juz raczkuje.. wszedzie go pełno :)
  7. Alakolo, bo mysle, ze jakbys była w domu to napewno duzo łatwiej i szybciej oduczyłabys Kube nocnika.. a tak może niani sie uda? Próbuje go sadzac w ogole? No u nas nie było tak źle.. po tym jak ładnie naiusisiała do nocnika, to potem siedzi na dywanie i woła "pupa" [czyli kupa] to ja juz myslalam, ze na dywan narobila, ale na szczescie nie.. wiec zdarzyła na nocnik:) Normalnie byłam z niej taka dumna:) .. ale potem niestety Szymon marudził i go nosiłam i usypiałam.. i w tym czasie Ala posikała sie.. niesttey nie miałam jak jej dopilnować:( ach Potem na dwór to juz pampersa:) Mysle, ze tak z dnia na dzien bedzie coraz lepiej.. Moze uda nam sie do wakacji :) - musze byc cierpliwa!
  8. No i dzisiaj sie udało... !!! Pierwsze zawołane siku do nocnika! :) Ala sama jak sie cieszyła heh zobaczymy jak dalej pójdzie..
  9. No dzisiaj juz duzo cieplej.. Szymon w wózku to śpi nawet 3h :O :) Dzisiaj zas próbowałam Ale uczyc nocnika.. achhh.. Ona po prostu nie chce.. dobrze rozumie, gdzie sie robi siku.. i powie gdzie ona robi [czyli pokaze na majtki], i powie, ze nie chce siadać na nocnik.. Hmm ale zauwazylam, ze Ala nie nasika raz a porządnie tylko tak popuszczała.. Bo ledwo jej zmieniłam majteczki to za pare chwil przychodzi i zas mokro miała.. achh Próbowałam tłumaczyc.. przekupywac.. ale nic z tego. W koncu wychodziłam z nimi na dwór i pampersa musialam juz ubrać. Kruszynka a Ty jak uczysz?
  10. hej:) Wybaczcie, ale mielismy ciężki tydzien.. chodze ledwo żywa, nie wysypiam sie.. a to dlatego, że mamy PIERWSZY ząbek :D tzn. Szymon ma.. i ostatnie noce były marudne, dni marudne.. cały czas na rękach. Ojj ja nie mam zbytnio czasu leniuchować.. a nawet ledwo ze wszystkim wyrabiam.. mam zaległości w sprzataniu, prasowaniu, czasami nie wyrabiam z obiadem. No nie powiem są dni spokojniejsze np. dzisiaj.. Szymon spi, Ala poszła do dziadków.. a ja gotuje obiad i korzystam z chwili wolnego i pisze :) Szymon zaczął prawie raczkować tzn. robi tak: 2 kroczki, kładzie sie na brzuch.. dwa kroczki, na brzuch.. i tym sposobem dociera do upatrzonego celu:D A co do nocnika to zaczęłam w sobote.. ale nie wyszło nam to.. 2 razy posikała sie.. mimo, ze co chwile ją sadzałam na nocnik.. ale zauwazylam, ze na nocnniku wstrzymuje.. Nie miałam zbytniio cierpliwosci, a wiedzialam, ze zaraz bedzie kupa wiec ubrałam jej pampersa. Za jakis czas zas spróbujemy.
  11. Święta i po świętach... Ja sie przejadłaM:) Pogoda sie robi.. aż chce sie wychodzić :) A co tam u Was?
  12. Achh to był najgorszy tydzien w moim zyciu chyba.. :( Nasza lekarka jak zobaczyła Szymona od razu dała nam skierowanie do szpitala, wiec pojechalismy.. okazało sie to zapaleniem oskrzeli, był odwodniony.. Normalnie jak teraz sobie przypomne jaki on był slabiutki:(:(:( Dostał kroplówke i po tym normalnie "ożył".. Jedynym plusem tego pobytu w szpitalu było to, że dostawał dożylnie antybiotyki, w domu dawac to problem, z czego wiekszosc wypluwa, a tak miałam pewnosc, ze wszystko jest pod kontrolą.. Nie zdawalam sobie sprawy, że taki ruch jest w dzieciecym szpitalu.. codziennie jakies dziecko dochodziło:O W ogóle Szymona uznali za najpogodniejsze dziecko na oddziale, do wszystkich sie uśmiechał.. nawet jak mu wziewy robili to gaworzył do tego :) heh No i jak wyzdrowielismy to dopadła go tam jakas biegunka, dziewczynke która z nami leżała tez.. wiec pewnie ten wirus. Mąż przynióśl do domu, i Ala sie zaraziła. Ja tez zresztą byłam tam na smecie, brałam juz jak tylko poczułam niepewny ból brzucha. Achh ogólnie masakra.. psychicznie byłam wykonczona. Szymon przez ten czas tak sie mocno do mnie przywiązał, ze nawet miałam problem wyjsc do lazienki i niestety w domu dalej tak samo jest. Jak tylko znikne mu z pola widzenia od razu płacze. Mysle, ze potrzebuje czasu.. zeby zas przyzwyczaic sie do wszystkich:) Za Alą tęskniłam tak bardzo.. do domu jeżdziłam tylko na początku 2 razy, bo potem Szymon nie chciał z nikim innym zostać.. Przez te stresy i brak czasu na normalne jedzenie schudłam zas 3kg!!! Ala juz pomału dochodzi do siebie, mimo wymiotów i biegunki ma taki apetyt.. BARDZO pilnuje, zeby duzo piła.. Szymona tez na siłe dopajam, bo on dalej nie toleruje butelki, za to jak ma pić to z kubeczka od razu dulda :D Aha i dałam mu pierwszego chrupka kukurydzianego :D zajadał sie z takim smakiem.. :D W ogóle zaczełam mu juz dawac obiadki z grudkami takie juz po 7 m-cu i zjada bez problemu. pamietam, ze Ala długo sie dlawiła takimi. A Szymon to sie rzuca na wszystko co sie je :):):) Achh jestem tak zmęczona.. ze potrzebowałabym chocby PÓŁ dnia bez dzieci.. potrzebuje odetchnąć.. PS: Tez bym chciała Ali włoski podciąć, ale wątpie czy usiedzi u fryzjera. Gabi musiała być dzielna :) A Ala na ogórka mówi: "chce ogóla"
  13. A ja z Szymonem trafiłam do szpitala.. był odwodniony.. Dzisiaj wyszlismy. Ala w domu wymiotuje. Ogólnie masakra. Brak mi sił.. achh pozniej sie odezwe
  14. Hej:) Szymon chory.. nie wiem co mu sie dzieje.. :( Od piątku stan podgorączkowy - utrzymuje mu sie cały czas.. cały dzien jęczy i płacze, od tego dostał chrypy aż.. i zaczął kaszleć. W niedziele bylismy na pogotowiu.. osłuchowo czysciutko, stwierdziła, że ząbkowanie moze miec tez objawy jak przeziebienie. Jest taki osłabiony, nie chce w ogole cycka.. mam tak przepełnione piersi aż mnie bolą.. na siłę mu wciskam cycka, zeby regularnie jadł:( Całe dnie przesypia.. I tak wygląda ząbkowanie??? :O Na dodatek robi rzadkie kupki, oczka mu ropieją. Taki bidulek mały. Dzisiaj jedziemy do naszej lekarki. To w czerwcu to slub bez wesela, tzn. takie male przyjęcie dla nablizszych. A duże wesele szykuje nam sie w październiku:) Aż chętnie sie pobawie.. bo normalnie mamy takie zaległości:) heh Kruszynka, a co robisz z włosami? :D Ja narazie musze zafarbowac, bo mam juz odrosty [farbuje na ciemny brąz zawsze]. Ale mysle o zmianie fryzury.. wiosna przyszła.. wartałoby sie jakos "odswiezyc" :D
  15. Zmienilismy date wyjazdu na tydzien pozniej tj. 31maj do 7 czerwiec. Wrócimy i 9czerwca Ali urządzamy impreze urodzinową - planuje grilla wiec mam nadzieje, ze bedzie ładnie. Tydzien pozniej ślub siostry :) wiec bedziemy miec huczny czerwiec :D i dosc kosztowny heh :) Kruszynka - pewnie Cie juz mecza te rozmowy, ale badz dobrej mysli, w koncu sie cos znajdzie:) Alakolo - a co Ty w sumie robisz na takich wyjazdach służbowych? :D Godzinka pracy a potem impreza? Heh ;)
  16. Trzymam kciuki.. za staz płacą cos ponad 700zł, ale po stazu masz szanse dostac zatrudnienie w tym zakładzie:) Chyba, ze biora tylko stazystów a potem nara;/ i zas kolejnego stazyste ;/ Daj znac jak poszło :) A Egipt to był taki spontan.. planowalismy jechac nad morze [juz miałam nocleg upatrzony], ale stwierdzilismy, że jechac tyle godzin [od nas to cos kolo 10-12h drogi] i trafic na brzydką pogode to nie warto. Lepiej dołozyc troche i poleciec na wczasy za granice. Lecimy 24 maja do 31. to JUZ za 2 miesiace:D Dlatego tak wczesnie, zeby zdąrzyc przed Ali drugimi urodzinami, bo jezeli dziecko skonczy 2 latka to płaci juz połowe, a tak to dzieci leca za darmo:) Hotel nazywa sie Jungle Aqua Park :D to bedzie raj dla Tatuska:D A najfajniejsze jest to, ze 30maja mamy 3 rocznice slubu i spędzimy ją na wczasach:D
  17. No mysle, ze Ali tez by sie ZOO podobało.. No wlasnie jest tyle chodzenia i nie wiem czy Szymon by tyle wytrzymał w wózku, wiec chyba poczekamy do wakacji:) Czekam na Wasze zdjecia:):):) Szymon ma 6,5 m-ca.. i mam ogromny problem oduczyć go piersi :( zas mam popękane i krwawiące.. i płacze karmiąc go. A jak daje mu butle to on płacze i nie chce. Ale problem nie jest juz z zassaniem butli tylko z mleczkiem.. wiadomo smaczniejsze mamy.. Achh Pozatym zaczął siedzieć, ale tylko chwile.. wygodniej mu na brzuchu.. przemieszcza sie po całym pokoju.. czołgając sie do tyłu i w kółko :) A ja czuje sie coraz lepiej.. :) wczoraj kupowałam spodnie.. i pobrałam do przymierzenia rozm. 40.. a tu łoooo wszystkie za dużeee :D az byłam w szoku.. no i wzięłam rozm. 38 - idealny :D No i musze sie pochwalić - lecimy do Egiptu :D
  18. Hej:) I jak tam po pierwszym ciepłym weekendzie? :D W cyrku jednak nie bylismy;/ - poczytalismy opinie i stwierdzilismy, ze nie warto. Za to Ala zrobiła nam cyrk z ubieraniem sie w wiosenne rzeczy.. nie chciała w ogole ubrać adidasków bo jak ona mówi: "to nie buby".. chciałam jej ubrać letnią czapeczke to Ala: "to nie kapka" i pokazuje że chce zimową. I oczywiscie musiała ubrac rękawiczki.. ja ganiałam za nią w krótkim rękawku a ona w rękawiczkach jeszcze:) heh Szymon tez wyskoczył z zimowego kombinezona:) Normalnie nie mogłam sie na niego napatrzeć jak fajnie wyglądał - bluza, czapeczka z daszkiem :) Prawdziwy chłopak:) I jeszcze posadziłam go do spacerówki i nawet ładnie siedział:) i wszystko go ciekawiło.. :) A własnie.. uczycie juz nocnika? Bo Ala jest tak niechętna, ze nie wiem juz co robić.. Np. rano jak ją posadze to płacze, ze nie chce siusiu.. no to nie, zdjęłam ją to nasikała pod nogi;/ chciałabym ją do wakacji oduczyc, żeby juz nie brac jej pampersów;/
  19. Tez planujemy zabrac dzieci do ZOO, ale raczej poczekam do lata. A w weekend idziemy do CYRKU:D heh nie moge sie doczekać :) Tak sie zastanawiam czy Ala nie jest jeszcze za mała na takie widowisko, ale moze usiedzi tyle:) Póki co ja mam wieksza ucieche :D heh A i pochwale sie - Szymon dzisiaj pare razy stanął na czworaka :) jeszcze troche i zacznie nam raczkować.. a wtedy to bede musiała miec oczy dookoła glowy chyba:)
  20. Hej:) To jak w dzien śpi na łóżku to raczej sam? I nie spada? Wiec mysle, ze jak bedzie mial swoje łóżko to tez nie spadnie:) - czym predzej go oduczycie spania z Wami tym bedzie łatwiej :) Z Alą aż tak wielkich problemów z ubieraniem nie mam, a nawet powiem, ze jak trzeba wyjsc to ona sama najchętniej by sie ubierała:) - a buty najbardziej lubi ubierac.. bawi sie butami i je se ubiera.. dziecka z pół godz. nie ma - taka zajęta:) A Szymon to sie robi maruda.. jejku.. ostatnie dni są straszne.. cały czas na rękach, nic mu sie nie podoba;/ .. wmawiam sobie, że to moze przez zęby.. albo taki kryzys wieku.. heh..
  21. Hmm.. nasze dzieciaczki chyba jednak potrzebują jeszcze tej drzemki w ciągu dnia.. Tak mysle, ze przeciez w przedszkolu maluchy jeszcze kładą na godzine
  22. A nas wszystkich zas jakas grypa bierze.. mnie juz od tygodnia taki katar trzyma.. Ala zaczęła kaszlec.. i od wczoraj chodzi taka marudna, płaczliwa.. rozpalona, ale gorączki nie ma. Szymon tez cos smarkaty sie robi.. ;/ Kruszynka, oby sie udało:) Tak to juz jest, ze do pracy najpierw biora po znajomosci :/ trzymam kciuki co do drzemek.. to też miałam problem ją połozyc [to był ten okres mroźnej zimy, kiedy sie mniej wychodziło na spacer], ale odkad zrobilo sie cieplej codziennie jednak Ala sie wygania.. i zasypia mi tak najpóźniej ok 14ej. Tez jakbym chciała ją przeciągnąć bez spania to kolo 17ej sama zasypia, albo jest nie do zniesienia;/ Ale usypiamy tak, że sie z nią kłade w sypialni i jak jest zmęczona to do 10min zasypia, niekiedy trzeba z nią z pół godz polezeć;/ A jak wy usypiacie? Gabi sama zasypia w łóżeczku? A Kuba jak?
  23. Kruszynka nie łam sie :) Zobaczysz pewnie niedługo trafi sie jakas propozycja pracy. Ciesz sie ostatnimi chwilami leniuchowania w domu :) bo kto wie.. No niestety.. są plusy i minusy mieszkania na wsi.. Popatrz na te plusy - cisza, spokój :) świeże powietrze. A to daleko macie do miasta? Pozatym cos mnie bierze.. zatoki chyba.. przed wczoraj w nocy tak mi oko łzawilo i jak rano sie zobaczyłam w lustrze to az sie przestraszyłam.. tak mi oko napuchło.. od razu robilam okłady z rumianku.. Teraz mnie męczy zatkany nos.. ledwo dycham.. :/ Szymon jest coraz bardziej wymagający i jest mi teraz dosc ciężko.. ;/ no i Ala też jednak chce troche mamy.. A ja bym najchętniej sie położyła..
  24. Alakolo, wszystkiego najlepszego :) Spełnienia marzeń :*
×