-
Zawartość
226 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Marlena D
-
Dzien Dobry :) Bakla - brawo za spacery !! Co to takiego te proziaki ?? WYpoczywaj i nabieraj sil !! Dobra atmosfera w pracy jest bardzo wazna, mam nadzieje ze jak wrocisz po urlopie bedzie "normalniej". Baju - pozwolimy a nawet bedziemy Cie goraco zachecac :) !!! Moze taki urlop tylko we dwoje dobrze Wam zrobi, bez stresu dnia codzinnego inaczej sie na niektore rzeczy patrzy :) Alexia - milego wypoczynku i spacerowania i braku deszczu zycze :) Galiu - kazdy spadek, nawet minimalny, to powod do radosci :) - gratulacje ! A corka spedza wakacje u babci (wczesniej u babci i dziadka) odkad skonczyla 5 lat (czyli juz 4 raz) Ale za kazdym razem tak to przezywam ;) :D Pierwszy tydzien ciesze sie "wolnoscia" :D odpoczywam na maksa, delektuje sie tym ze nie musze po pracy z wywieszonym jezykiem do domu wracac .... a pozniej juz dom sie strasznie pusty robi ;) Maz tez strasznie przezywa, na lotnisko nie chce nawet jechac ;) Tym razem zajmieny sie remontem to szybciej czas zleci :D Szyszka - brawo za steper ! Mysle o tym zeby moj z zakamarkow szafy wyciagnac, ale to juz jak corka pojedzie. O ksiazce slyszalam i chyba sobie w Pl kupie. U mnie w rodzinie w miare ok. Jedynaczka jestem wiec nie mam sie za bardzo z kim klocic, z mama mam super kontakt, z tata tez bylo calkiem w porzadku ale bardziej na dystans... nalezal do ludzi ktorzy uczuc nie okazuja. I strasznie sie ciesze bo dzis po poludniu juz mama przyjezdza :) !! U meza ju troche gorzej, ma brata i siostre i brat z siostra ze soba nie rozmawiaja, siostra miesza jak tylko moze, manipuluje matke i mlodszy syn jest ten najgorszy a synowa to juz samo zlo :O ... My utrzyujemy poprawne stosunki z obojgiem ale to chyba dlatego ze rzadko sie widujemy... jak kiedys stwiedzil brat meza "gdybyscie byli na miejscu tez bylibyscie "skur***y" :O No nic, na obiadek czas ;) :) .... nastawiam sie na salatke, a co z tego wyjdzie to zobaczymy :P Milego czwartku !!
-
Dzien dobry :) Baju - ciesze sie ze Cie widze :) ! Gratulacje dla syna (no i dla Ciebie tez :) ) a do nas zagladaj czesciej :) Szyszka - na takie stany ogolnego nerwa znam, sama mnie czasami dopada, na mnie dobrze dziala muzyka.... sluchawki na uszy i sie wylaczam :) Bakla - ja kleszczy nie znosze, na sama mysl mnie trzesie :O Boje sie tego dziadostwa i po kazdej wyprawie w plener ogladam siebie i corke pol godziny ! :D Galia, Alexia - Moj weekend minal nawet nie wiem kiedy, w piatek wieczorem mielismy kiermasz szkolny, w sobote Mloda na urodzinach byla a wczoraj miala w domu kolezanke. A ja w sumie przez te 2 dni nic wielkiego nie zrobilam :P... no tyle ze chatke troche odgruzowalam jak to przy weekendzie. Pogode mielismy do nosa :O ciezko bylo miedzy kroplami przemykac. Ja nie wiem, tempertaury u nas albo 38 stopni albo 18 stopni... tak jakby nic posredniego nie istnialo... :O :O :O Tez od kilku dni chodze jak chmura gradowa, marudze o wszystko, ale chyba juz sie zaczynam stresowac przed wyjazdem corki... musze sie psychicznie na to przygotowac ;) Wagi nie sprawdzalam ale troche mi sie przez ostatnie dni podjadalo ... niby nic wielkiego : tu paluszek, tam kostka czekolady... wiec nadziei za duzej nie mam. Jak nie pojdzie do gory to juz bede zadowolona. Pozdrawiam i znikam, musze po pracy na zakupy jechac, juz na sama mysl zeby mi zgrzytaja i mnie trzesie ... :D :D :D
-
Szyszeczko - ciesze sie ze wycieczka udana. A z meza tylko sie cieszyc :) ... pod warunkiem ze masz prawo glosu co do tego JAK bedzie zrobione ;) ... u mnie maz wszystko zrobi, ale zadko z wlasnej inicjatywy i zanim sie do czegos zabierze to musi mocy urzedowej nabrac ;) :D Bakla - ja myslalam ze synek tylko na jedna noc pojechal ? Dobrze ze masz w miare blisko i w razie "W" mozesz go odwiedzic :) * Kawke stawiam i do pracy sie zabieram... Milego, dietetycznego dnia !!
-
Dzien Dobry Bardzo :) Ja tez mysle ze topik sie uda utrzymac... juz nie takie burze i cisze przezyl to i teraz przetrwa ;) Bakla - ja tez pierwsza noc corki poza domem nieprzespana mialam :D ... teraz juz jest ok, ale jak wakacje w Pl spedza to tez w domu strasznie pusto. Galia - przeprowadzka .... hmmmm, szczerze mowiac nie mam pojecia :D :D:D:D Chcialabym zeby corka nowy rok szkolny w nowym mieszkaniu zaczela, ale wszystko bedzie zalezalo jak pojda prace. Najgorsze za nami, ale maz wszysko sam robi i rownoczesnie normalnie pracuje, wiec dlugo to trwa. W dodatku to taki typ co nie umie robic byle jak : albo robi porzadnie i tak jak ma byc albo wcale. Zostalo nam 6 tygodni, pozniej jedziemy na wakacje i wracamy prosto na rozpoczecie roku szkolnego. Zobaczymy... nie szaleje bo noza na gardle nie mam ;) Alexia - slonka nie posle bo dzi u nas tez nie ma... ale jak mi nastepnym razem termometr 38 stopni pokaze to te 10 nadwyzki do Ciebie posle ;) :D A baklawa to taki deser, ciasto flio przekladane masa z orzechow, migdalow, miodu, cynamonu (sa rozne rodzaje, ja najbardziej lubie ta z miodem :) ) U mnie dietowo "moze byc", waga znow lekko w dol drgnela, strasznie opornie to idzie ale lepsze te kilka gramow niz nic (albo jeszcze gorzej jakby w gore szlo !) Popoludniowa kawke i herbatke zielona stawiam, gdyby ktos mial ochote : > > > (#)> (#)> (#)> (#)> (#)> ... i znikam ;) Milego ... no wszystkiego ;) :D
-
Dzien dobry :) Upaly przezylam i nareszcie odzylam :) Mam nadzieje ze nastepna fala upalow troche poczeka, trzeba odpoczac i przede wszystkim odespac bo przy 29 stopniach o 2 w nocy ciezko sie spi :O Dietowo nie ma fajerwerkow, waga stoi, akywnosci tez za duzo nie bylo ledwo maly spacer w sobote.... i przedwakacyjne zkupy w niedziele : corka juz za 2 tygodnie do Pl leci... juz zaczynam stresowac :O U nas jeszcze rok szkolny w pelni, koniec dopiero 7 lipca, zrobi sie luzniej na drogach ;) Alexia - jak juz skonczysz sortowanie i wyrzucanie u siebie to zapraszam do mnie. Tez mnie to czeka. Obiecalam sobie ze do nowego mieszkania nie przeniose ZADNEJ niepotrzebnej rzeczy ! Bakla - zminimalizowalas skutki uboczne teraz ruszysz z dieta do przodu :) to i waga Ci za to podziekuje ;) Szyszka - teraz korzystaj z wakacji... na chlodno i bez emocji relacje miedzyludzkie sa latwiejsze :) Galiu - baklawe uwielbiam :) ... niebo w gebie :D Dobrze ze to takie slodkie bo nie da sie tego duzo zjesc ;) Martwie sie o Baje ... :( ... Buziaki dla wszystkich i milego, dietetycznego tygodnia. Do urlopu zostalo mi 7 tygodni, walcze ... :) :D
-
I znow tak na szybko... Czasu nadal malo, nawet przez weekend ciezko bylo na tylku usiasc. Caly zeszly tydzien w pracy to byla jedna wielka masakra, w srode do 3 w nocy pracowalam (na szczescie zdalnie) no i oczywiscie w czwartek tez, masz racje Alexia, Boze Cialo u nas niestety normalny dzien roboczy. Szyszka - milo Cie poznac :) ... fajna baeczka z Ciebie :) Do przeprowadzki to u mnie jeszcze daleeeeeko, im dalej w las tym wiecej drzew... ale wytrwamy !!! Dzieki ze jestescie :) ... bez Was bym sie chyba poddala a tak jak sobie pomysle ze bede sie musiala przed Wami tlumaczyc to mi sie do lodowki odechciewa zagladac ;) Waga minimalnie w dol... zawsze to cos :) Upaly od 5 dni mamy straszne, w tej chwili na termometrze 33 a do czwartku ma isc w gore do 37... Najgorsze ze w nocy tez ponizej 23 stopni nie spada wiec ciezko odpoczac. Plus taki ze sie nawet jesc nie chce ;) A co do fotek... za kazdym razem jak ogladam "na zywo" to widze paskude :D .. ale jak ogladam po kilku miesiacach/latach to stwierdzam ze wtedy jeszcze tak tragicznie nie bylo... czyli z dnia na dzien coraz gorzej :O :O Zmykam do domu... az sie boje do tego rozgrzanego do czerwonosci samochodu wsiadac ... mam nadzieje ze sie nie ugotuje zanim mi klima go troche ochlodzi :D Buziaki dla calego skladu !!!
-
Czesc :) Fajnie ze jestescie :) U mnie duzo pracy, malo czasu, dieta w miare ok, waga stoi... to tak w telegraficznym skrocie. Stawiam poobiednia kawke : > > > > > > ... i wracam do pracy. Jak to dobrze ze przed nami weekend :) ... byle do wieczora !!
-
Baju - jestem z Ciebie dumna !!I z powodu diety i z powodu roweru :) ... jestes wielka !! W tym pozytywnym znaczeniu tego slowa !! Skonczylam deklaracje podatkowa :O ... pora do Morfeusza uciec ;) Dobranoc
-
Dzien dobry :) Szyszeczko - moja mama jak kosi trawnik to zajmuje jej to caly dzien. Ma super kosiarke ale dzialka 27 arow a moja mama nalezy do tych co ani jednej trawki pod murkiem czy pod drzewkiem nie zostawia ;) Gimnastyka wysmienita, utrzymuje forme lepsza odemnie :D, bardzo to lubi, cieszy ja ... tyle ze sil juz jej powoli brakuje. Baju - i jak, wytrwalas wczoraj do konca ?? Ja wczoraj na kolacje zjadlam mieszanke warzywna z patelni i jajko sadzone. I kawalek smierdzielka ;) . I jedna zelke bo mnie corka poczestowala ;) Dzis na obiad bedzie japoniec. Milego dnia i wytrwalosci dla wszystkich !!
-
Melduneczek :) Baju - ajjj, niefajnie :( ... takie wydarzenia potrafia z rownowagi wyprowadzic :( Dzieki ze trwasz na postrunku :) !! I ze walczysz :) ! Ja staram sie jak moge ;) ale jak tylko jakis wolny dzien sie pojawi to komp i inne ustrojstwa ida w kat. Szyszka - praca w ogrodku to mnostwo spalonych kalorii :) Ja dietowo tez w miare ok. Wczoraj wieczorem corka byla u kolezanki i w rezultacie sama prawie o kolacji zapomnialam :D, dopiero jak wrocila ok 21h00 to sobie przypomnialam, zjadlam odrobine gulaszu z kromka chleba... dietetyczne to nie bylo ale ilosciowo bardzo niewiele. Dzis walki ciag dalszy :) ... mam takieeeego smaka na krokieta ;) ... ale ze moge tylko sobie pomarzyc wiec mam nadzieje ze na obiad bede grzeczna ;) Milego dnia dla wszystkich !!
-
Dzien Dobry Bardzo :) Malduje sie znow po kilku dniach nieobecnosci ;) , oczywiscie winny dlugi weekend :) : temperatury ponad 30 stopni wiec wykorzystalismy go na maksa :) Zrobilismy sobie dwie wycieczki rowerowe, a oprocz tego blogie lenistwo i wypoczynek :) To jest to co Tygryski lubia najbardziej :) Nawet to, ze przy okazji komary zrobily sobie na mnie uczte, tak bardzo mi nie przeszkadza ;) :D Dietowo bylo bez fajerwerkow ale niezle i na wadze znow lekko w dol drgnelo :) Oby tak dalej :) Baju - spoznione zyczenia, kochana, zdrowka, dobrego samopoczucia i usmiechu i dobrego humoru na codzien ... to podstawa, jak to bedzie to i reszta tez przyjdzie !! Znow praca zawalona jestem, w dodatku dzis musze wczesniej wyjsc i corke ze szkoly odebrac ... wiec pozdrawiam serdecznie caly sklad i zycze wytrwalosci !!! Milego dnia !!
-
Dzien dobry :) Troche Was zaniedbalam, ale mialam nawal pracy : przedwczoraj pracowalam do 23 a wczoraj do 1 w nocy... n szczescie z domu, zdalnie ale i tak w tylek dalo.... Dzis normalnie w pracy ale postanowilam ze do konca tygodnia kompa nie dotkne ;) .... no, moze dotkne ale tylko troszeczke :P Alexia - czy nadal spotykasz na silowni swojego wielbiciela ? ;) Baju - gratuluje rowerku i 2 kg !!! To juz 10% za toba !!! Mam nadzieje ze optymizm Cie nie opusci, za oknem coraz ladniej, coraz cieplej, na widok slonca sama sie buzka usmiecha :) Szyszka - do lata wszystko sie ladnie zagoi i bedziesz sie tatuazem cieszyc, cool :) Galia - moj lekarz rodzinny zaleca lampke wina do obiadu ...a ja jestem posluszna i sie do zalecan lekarza stosuje ;) :D No moze nie na codzien, ale wprzez weekend... przy ostatnich badaniach bardzo mnie pochwalil :D Sushi z omletem rzeczywscie pyszne, ale ja wole te tradycyjne z rybka ;) Bakla - tobie pewno chodzi o jakas salatke "dziwna" a ja robie takie zwyczajne ... zawsze mieszanka salat, pomidor, szalotka, kolorowa kukurydza i oliwki a pozniej to juz w zaleznosci od natchnienia (i zawrtosci lodowki ;) ) : kukurydza i tunczyk, feta i surowa szynka, wedzony losos i serca palmy, pieczony kurczak i ananas, chipsy z boczku ... Charta - witaj i pisz :) W kupie razniej i motywacja rosnie !! U mnie dietowo ok :) zywie sie glownie salatkami, wczoraj z racji mojej pracy, maz kolacje robil, a ze ma taki talent do kuchni jak ja do majsterkowania, wiec na stole wyladowaly parowki i szprotki w oliwie :D ... zjadlam kromeczke bo mi za bardzo pachnialy :D Pytasz Baju o marzenia ? Chcialabym kiedys w zyciu zobaczyc Machu Picchu i inne miasta Inkow... no, ogolnie Andy :) To takie marzenie w kierunku spelnienia ktorego nic nie robie :P, potrzebne finanse i duuuuuzo czasu... na dzien dzisiejszy finanse potrzebne do czegos innego a czasu jak na lekarstwo.... moze na emeryturze :D A na dzien dzisiejszy podstawowe marzenie to skonczyc remont i sie w koncu przeprowadzic :D :D Stawiam kawke : > > > > > ... i dalej bede udawac ze pracuje ;) Milego dnia !!
-
Nie Baju, jeszcze sie nie przeprowadzilismy, maz sam wszystko robi i dlatego dlugo to trwa, bo oprocz remontu normalnie pracuje. Mam nadzieje na lipiec, przed wyjazdem na wakacje, ale czy sie uda... zobaczymy ;) Jednak poszlam na obiad, koledzy sie dostosowali i chinczyka wybrali a tam szybko mozna zjesc. Na podwieczorek mam jablko a na kolacje bede grzeczna :) Poobiednia kawa : > > > > > ... :)
-
Dzien dobry :) Baju super !! Kciuki caly czas zacisniete :) ... za syna no i za Ciebie oczywiscei tez !! Wczesnie w Polsce matury, u nas dopiero 15 czerwca sie zaczynaja.... Galia - trafic na dobrego fryzjera to naprawde trzeba miec duzo szczescia. Ale przy takiej "fuszerce" bym nie popuscila i , tak jak mowi Baja, poszlabym na poprawke i szukala innego fryzjera. Ja tez zawsze niezadowolona od fryzjera wychodze, niewazne ile bym kasy nie zostawila, niewazne czy maly salonik czy sieciowka... ale moje wlosy to ogolna masakra, a z pustego to i Salomon nie naleje :D Bakla - rzuc pierogiem ;) uwielbiam a robic mi sie nie chce :P XXX Wczorajszy dzien uwazam za udany, w poludnie zjadlam salatke z lososiem i na kolacje ... salatke z tunczykiem :D Do tego, w tak zwanym miedzyczasie, jablko i trojkacik camemberta. Dzis na obiad bedzie sandwich bo musze wczesniej do domu wyjsc : nauczycielka mlodej jest dzis nieobecna i prosili zeby, kto moze, dziecka do szkoly nie posylac. Mloda chciala w domu zostac a ze maz na nowym mieszkaniu pracuje, to sama w domu siedzi. Sama chciala, ale obawiam sie ze po poludniu juz jej troche nudno bedzie : Stawiam kawke : > > > >... i znikam, milego dnia zyczac :)
-
Baju - kciuki zacisniete :) Alexia - glowa do gory i piers do przodu ! Bakla - gratuluje samozaparcia i trzymam kciuki za "7" Galia, Szszsz - U mnie dieta "tak sobie " ale kolacje i wieczorne podjadanie ograniczylam :) Cwiczen zero, ale nadal dwa razy dziennie zdobywam na piechote 7 pietro :) Za oknem brzydko i zimno, tesknie za wycieczkami rowerowymi, morzem :( ... ale jak sie tak zastanawiam to w sumie moze i lepiej ze pogoda nie dopisuje bo prace remontowe pochlaniaja caly wolny czas. Popoludniowa kawke stawiam : > > > > > ... i wracam do pracy. Milego dla wszystkich ;) !!
-
WItam :) Uprzejmie donosze ze jakos sie trzymam... dzis na obiedzie bylismy w nalsnikarni zjadlam galeta z serem reblochon i szynka parmenska i nalesnika z karmelem... dietetyczne to moze nie bylo ale za tojakie pyszne :) !! :D Na kolacje postarm sie znow zjesc cos lekkiego, wczoraj jadlam salate z tunczykiem, pomidorami, kukurydza i papryka. Przed nami dlugi weekend, mam nadzieje ze nie poddam sie za bardzo pokusom ... czego i Wam wszystkim zycze !! Bede znow :)
-
Dzien Dobry bardzo :) WItam slonecznie i serdecznie :D Bakla - zycze zeby to spotkanie dalo kopa ! Inaczej byc nie moze :) Alexia - buziaczki dla wnusia Lilka - posylam fluidki, moze zamiast podjadac chrup marchewke ...? Albo platki ryzowe ? Swego czasu ja sie w taki sposob ratowalam. U mnie ok, kolacja zgodnie z planem, dodatkowo zjadlam malenka kostke czarnej czekolady.... poczestowala mnie corka wiec nie moglam odmowic ;) Czarna czekolade jem zreszta codziennie, kolega w pracy zawsze przynosi wiec do kawy zawsze biore :) Ruchu zero, jesli nie liczyc schodow ;) .... od kilku tygodni chodze w pracy na nogach, dwa razy dziennie (rano i po obiedzie) 7 pietro. Pierwsze dni docieralam na gore pol zywa :D, teraz juz tylko z lekka zadyszka :) ... zwlaszcza jak targam ze soba lapka i butelki wody :D No nic wracam do pracy. Nie wiem jeszcze co moi wspolpacownicy wymysla na obiad ale postaram utrzymac w ryzach ;) Milego dnia dla wszystkich !
-
Melduneczek ;) Wczroraj w poludnie zjadlam tylko kanapke (bylam wprzerwie obiadowej u dentysty) prosto po pracy bylam na zebraniu wspolnoty mieszkaniowej , dopiero o 21 do domu wrocilam, zjadlam gulasz z chlebem... dietetyczne to to nie bylo ale chleba zjadlam tylko 1 kromke... i nic juz pozniej nie podjadalam, to juz jak na mnie duzy sukces. Dzis na obiedzie bylam u japonca a na kolacje planuje jarzynki z patelni i moooooze jajko sadzone ;) Bakla, Szyszka (moge tak ?) zazdroszcze spotkania i mam nadzieje ze warsztaty beda owocne :) ! Wracam do pracy.... pa pa !!
-
Macham i lece na obiad, dokladny meldunek po ;)
-
Dzien dobry :) Bakla - no dawno mnie nie bylo, wiem :( Za to Wy dzielnie topik ciagniecie i chwala i czesc Wam za to !! Witam Was wszystkie serdecznie, te "stare" i te "nowe" ;) gratuluje wnukow i wnuczek :) spadkow wagi i trzymania diety i formy. Tak ja pisalam mnie dopadl marazm, zimowe zmeczenie materialu, nasz remont mieszkania ktory sie przedluza w nieskonczonosc (i konca nie widac) a mielismy juz w marcu sie przeprowadzac. Jak tak patrze co jeszczd zosalo do zrobienia to jak sie przeprowadzimy przed wyjazdem na wakacje to bedzie dobrze. A skoro mowa o wakacjach to trzeba sie wziac w garsc. Wczoraj mialam niezly dzien, kolacje zjadlam lekka (jak na mnie), dzis rano wlazlam na wage, zaktualizowalam stopke (przeraza mnie ta liczba ;O ) sprobuje dokladniej poczytac co u Was nowego (jakies zupki mi sie o oczy obily ;) ) i postaram sie troche powalczyc.... Milego dnia dla wszystkich
-
Znalazlam Was :) U mnie dalej dietetyczny marazm, obiecalam sobie ze do Swiat zejde ponizej 80kg, zredukowalam kolacje i udalo sie :) ... ale od Swiat znow nie moge poskromic apetytu. Dzis w poludnie udalo mi sie zjesc lekki posilek, az sama sie zdziwilam ze w pizzerii zamiast pizzy czy makarou wybralam salatke ... ale uznalam ze to moze jakis znak ;) i dobry moment zeby sie znow zmobilizowac...? Pozdrawiam serdecznie caly sklad !
-
Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?
Marlena D odpisał na temat w Diety
Jeszcze tylko stopke sprawdze ;-) -
Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?
Marlena D odpisał na temat w Diety
Kleo (moge tak pieszczotkiwie ;-) ? ) - program ? Hmmmmm, na poczatek ograniczyc (bo zrezygnowac calkowicie napewno mi sie nie uda) biale pieczywo, ziemniaki i makaron... slodyczy nie jem duzo ale moja zmora jest wieczorne podjadanie przy TV : tu chipsy, tu orzeszki tu kawalek sera z lapka wina... :-O... kolacje jem ok 19h30 a spac chodze ok polnocy, wiec zanim ide spac to juz sie maly glodek pojawia ;-) A poza tym przyznaje sie bez bicia : jestem lakomczuch ;-), uwielbiam wszystko co "niedobre"...po ciazy spadlam na 60 kg, bylo juz niezle i po powrocie do pracy zaczelam z powrotem jedzienie po knajpach i ... 7 kg wrocilo :-O... tylko i wylacznie MOJA GLUPOTA :-O Ale bede walczyc, bo zalezy mi jeszcze troche na tym jak wygladam i jak sie czuje :-) ...a w tej chwili czuje sie fatalnie :-( ...a wygladam jeszcze gorzej... Jesli chodzi o to "przeciez ja prawie nic/niewiele jem".... z autopsji wiem ze osobom ktore mowia ze przeciez one nic wiele nie jedza, buzia sie tak naprawde nie zamyka ;-).... bo tu obiad albo deser po dziecku sie doje, tu kawalek ciastka zostal, a przy gotowaniu obiadu tez sie tego i owego sprobuje... Nie twierdze ze tak jest w kazdym przypadku ale bardzo czesto.... Tyle narazie... nie mam na wiecej narazie czasu, mam nadzieje ze wkrotce Was wszystkie poznam a narazie tylko pozdrawiam... Postaram sie zagladac regularnie, meldowac o sukcesach i porazkach ( oby tych ostatnich jak naj mniej ;-) ) POWODZENIA DLA WSZYSTKICH