-
Zawartość
226 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Marlena D
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
to bylam ja, nie zalogowalo mnie za pierwszym razem ;)
-
Dzien dobry :) Melduje sie i ja :) Niestety Baju, zjadlam pizze :(... bo nic innego zjadliwego i w przyzwoitej cenie w tamtej knajpce nie ma. Ale dzis juz nie popuszcze, ide na szparagowke ;) Gratuluje spadku, kileczkow i gimnastyki !!! Uwierz wadze i z podniesionym czolem dalej do przodu ! :) Poziomko - fajnie piszesz i wcale nie przeszkadzasz :) Szyszeczko Ania - nie jestes zadnym intruzem :) Intruzem to moge byc ja, ktora znikam na kilka miesiecy i pozniej znow sie pojawiam jakby nic sie nie stalo :P ... :D :D Ale nawet mnie nikt stad nie wyrzuca :P, dziewczyny sa pierwsza kasa, przyjmuja z calym dobrodziejstwem inwentarza :) U mnie, jak widac na zalaczonym obrazku, za bardzo dieteycznie nie jest, niestety :( Wczoraj wieczoram zjadlam wprawdzie tylko twarozek i banana ale i tak z wczorajszego dnia nie jestam zadowolona. No nic, bedzie lepiej :) Za oknem slonce i podobno ma tak byc do konca przyszlego tygodnia :) Bardzo mnie to cieszy nawet pomimo zapowadanych mrozow, bo niskie temperatury znosze dobrze ale chroniczny brak slonca (taki jak przez ostatnie miesiace) nieco gorzej. Bede ladowac baterie :) Oprocz slonca mam akurat za oknem sympatycznych panow (troche dziwny widok na 7 pietrze ;) ) ktorzy ocieplaja budynek, walac przy tym wiertarkami udarowymi tak ze wlasnych mysli nie slysze :O No ale jeszcze tylko 2 dni jakos pretrwac i woooolneeeeee :) Kawke stawiam > > > > > ... i milego dnia zycze !
-
Dzien Dobry bardzo :) Witam i na poranna kawke zapraszam : > > ... Aniu - gratuluje kilograma :) ... qrde, przekichane masz z tym "lekiem" :O ale trzymam za Ciebie mocno kciuki !! Troche kiedys czytalam o tych ineksach ale starsznie to dla mnie skomplikowane ;) Weekend uwazam za udany, zaliczylam generalne porzadki w domu i dwa spacery, jedzonko tez w normie, jesli chodzi o grzechy to zjadlam 2 (slownie dwa) chipsy i malenki kawalek paczka z biala czekolada ; corka poczestowala to nie wypadalo odmowic ;) :D Dzis rano na wadze 79,9 kg :) Normalnie sama sobie nie wierzylam i wage w 3 roznych miejscach w lazience ustawialam :D Ja wiem ze to w sumie nic takiego ale jakas psychologiczna bariera zostala przelamana :) Mloda ma ferie, strasznie ciezko mi sie dzis do pracy wychodzilo, zwlekalam ile moglm, no i chyba z tego porannego rozleniwienia zapomnialam telefonu Okaze sie czy moge sie bez niego obejsc czy jestem juz do konca uzalezniona ;) No nic, zabieram sie do pracy :) Milego dnia wszystki zycze !!!
-
A przy okazji szefowa, rodowita w/l/o/s/z/k/a, zdradzila sekret jak ta fasolke robia : fasolka LEKKO podgotowana na parze, wrzucona na patelnie z oliwa z oliwek, czosnkiem i odrobina drobno posiekanych, marynowanych pomidorow... pachnaca, chrupiaca i normalnie niebo na jezyku :) Ciesze sie ze oko juz lepiej, wiam jak to dzidostwo potrafi zycie zatruc :O
-
Bede pisac w kawalkach.... Dalam wczoraj rade, Galia :) , byl filet z indyka, wprawdzie z sosem grzybowym (i na smietanie) ale az sama siebie zaskoczylam jak zamiast frytek poprosilam o fasolke szparagowa :D, ktora akurat w tej knajpce jest wysmienita :)
-
Dzien dobry :) Szyszka - gratki za orbitreka ! Ania - kciuki zacisniete !! U mnie spoko :) wczoraj na kolacje zjadlam 3 male kielbaski na cieplo, pol kromki chleba i jogurt naturalny z miodem. Powoli przywyczajam sie do uczucia moze nie pustego ale nie wypelnionego do granic mozliwosci zoladka. Za chwile czeka na mnie nastepne wyzwnie w postaci obiadu, nie mam pojecia co moi wspolpracownicy wymysla, ale postaram sie opanowac, prosze o kciuki :) Milego dnia !
-
Dzien dobry :) Udanych Walentynek zycze :) Galia - no to Ci sie przyplatalo :(... Bardzo ambitne te Twoje postanowienia, zycze wytrwalosci !! Bakla - corka smutna bo bardzo narty lubi, zreszta tak jak i my... w zeszlym roku byl remont i tez sie nie dalo... eh, zycie :O Alexia - oj, szkoda z tym zabiegiem :(... tyle czekania, nerwow i na nic, znow oczekiwanie.... jak ten nasz organizm na wszystko reaguje :(... Ja drugi tydzien ferii mam urlop, noe bedzie nart ale bedzie kino, basen, moze lodowisko... cos wymyslimy ;), musimy ;) U mnie dietetyczne "moze byc", wczoraj obiad u chinczyka (zamiast ryzu jarzyny na parze) kolacja bardzo dziwna bo zjadlam tylko 3 klementynki i 3 orzechy wloskie... :D wiem ze tak nie powinnam ale wogole nie bylam glodna. Dzis mnie praca przysypala :O, nie mam czasu na obiad, wyskoczylam tylko cos na szybko kupic i wlasnie sie panini z tunczykiem objadam :) Macham , pozdrawiam i do pracy wracam...
-
Dzien dobry :) Kawe stawiam > > > > i o samopoczucie pytam ;) U mnie kiepsko, za tydzien zaczynaja sie zimowe ferie, mielismy jechac na narty i nic z tego nie wyszlo :( strasznie mi zal :( :( a w dodatku maz mnie wczoraj wkurzyl tak konkretnie, normalnie az nie mam ochoty z nim gadac ... ale nie o tym chcialam ;) Dzis ostatni dzien rozpusty :D, przygotowuje sie psychicznie do diety ... musze w koncu cos dla siebie zrobic a nie myslec tylko o innych !! Alexia - dobre fluidki dla Ciebie ~ ~ ~ ~ ~ ~ Szyszka - no rzeczywiscie, o 6 to ja sie na drugi bok przewracam :D No nic, ide troche z rzeczywistoscia powalczyc ... milego dnia !!
-
Dzien dobry :) Wpadam sie zameldowac, choc diety wciaz jeszcze nie uskuteczniam. W zaszlym tygodniu zasypalo nas sniegiem, nie powiem bylo ladnie, ale na drogach masakra bo sprzetu do odsniezania nie ma, czekali az sam snieg zejdzie, malo kto tu w takich warunkach jedzic potrafi a o oponach zimowych to moze kiedys tam jakies legendy slyszeli... :D Najwiecej uciechy mialy dzieci bo im przerwy w szkolach wydluzyli i na boisku pozwolili prawie calymi dniami szalec :D Weekend minal szybko, od sobotniego popoludnia mloda miala kolezanke, zostala u nas do niedzieli do 16 wiec nawet nie wiem kiedy ten we przelecial... Paczkow nie jadlam, u nas dopiero jutro "tlusty wtorek" to moze zjem... a moze i nie ;) :P Baju milo Cie widziec :) Wytrwalosci zycze, dla Ciebie Alexia tez ... jakie wiesci u otopedy ? Bakla, Szyszka, Ania - pozdrawiam. I reszte skladu tez I znikam bo jeszcze troche pracy mam a nie mam ochoty o 20 do domu wrocic... Trzymajcie sie cieplutko !!
-
Alexia :( :( :( :( rzeczywiscie masakra :O Posylam dobre fluidy i zycze wytrwlosci bo ciezki okres przed toba :( Kawa na stole : > > > >... a na mnie niestaty praca czeka .... milego dnia i owocnej walki ze slabosciami ;)
-
Dzien Dobry Bardzo... no moze nie az tak bardzo bo praca jestem po uszy zasypana, ale jakos leci. Wpadlam z popopludniowa kawka, prosze sie czestowac : > > > > ... Po weekendzie jestem zmeczona jakbym w kopalni na przodku fedrowala ;), nanosilam sie paczek z meblami za wszystkie czasy, do tego prawie 60-kilowe i 3 metrowe blaty kuchenne na 4 pietro musielismy wytargac bo do windy sie nie zmiescily.... w pracy przynajmniej na tylku siedzie i nie musze ciezarow noscic :D Takiej diety z prawdziwego zdarzenia nie uskuteczniam ;) ... ale tez nie pochlaniam wszystkiego co mi pod rece wpadnie... czyli jak na mnie to juz nie jest zle :P Baju - ciesze sie ze ogarnelas, piesek jest w dobrych rekach :) Jakiez te nasze zwierzaki podobne do nas, nawet w chorobach :( Szyszka - troche zazdroszcze tej nowej "skorki";) ... ale zasluzylas, zapracowalas na to sama ! :) Bakla - podobno w polskich lasach wysyp grzybow, znajomi poszli w sobote na godzine do lasu wrocili z dwoma pwielkimi pelnymi koszami :) U nas tez sie chodzi na pole ;) :) Alexia - milego pobytu w gorach . Pozdrow je odemnie, kocham i tesknie ;) Do konca tygodnia mi sie duzo pracy zapowiada, w przyszlym raczej tez, mialam isc na szkolenie ale szef juz cos o przelozeniu wspomina... szlag mnie trafia bo to juz ktorys raz z kolei, i znow kilka miesiecy czekania... I tym optymistycznym akcentem ;).... milego popoludnia !!
-
"Nazywam się Baśka i jestem gruba. Zakrztusiłam się wczoraj marchewką. Pączek by mi tego w życiu nie zrobił."
-
Dzien dobry :) Znow mnie praca troche przywalila, ale znow jestem :) Szyszka - gratuluje postepow ! To ze waga skacze to trudno, tak to juz te nasze organizmy funkcjonuja ze raz wiecej a raz mniej wody zatrzymuja, najwazniejsza miara sukcesu to ubrania ! Bakla - dobrze ze juz wiadomo co bolalo :) Galia - zycze spokoju i normalizacji :) A co do ksiazki to w sumie nie ma tm zadnych nowosci. To takie zapiski 39 letniej bohaterki uzaleznionej od krowek (sic! :D ) i walczacej z codziennym zyciem i z nadwaga (od wielu lat bezskutecznie ;) ). Ksiazka napisana jest bardzo fajnie, lekko, w formie humorystycznej, bahaterka codziennie rano zaczyna odchudzanie i ok 14h juz diete porzuca (skad ja to znam ? ;) :D :D ) cierpi na notoryczny brak czasu tudziez lenia ktory wsiada na kark od czasu do czasu ;) .... Chyba nie ma takiej kobiety ktora by sie z podobnymi sytacjami w swoim zyciu nie spotkala i dlatego bardzo fajnie sie ja czyta.
-
Dzien dobry bardzo. Uprzejmie melduje ze wrocilam z wakacji :) ... po 3 tygodniach blogiego obzarstwa mialam powazne problemy zeby "sluzbowe" spodnie dopiac.... :O :( Remont juz w zasadzie skonczony, teraz trzeba jeszcze kupic kuchnie i ja zaistalowac i bedziemy mogli sie w koncu przeprowadzic. Biorac pod uwage rozklad zajec slubnego mysle ze nie wczesniej niz w pazdzierniku ... ale po 8 miesiacach to juz dla mnie jak jutro :D W Polsce kupilam ksiazke "Od jutra dieta - zapiski niedoskonalej pani domu". Wczoraj konczylam ja czytac i jestem w trakcie jej "trawienia" ;) W wielu sytuacjach w bohaterce odnajduje sama siebie. Pocieszajace jet to ze bohaterka sobie ze swoja nadwaga poradzila to moze i ja sobie kiedys poradze ? ;) Musze nadrobic zaleglosci na forum... narazie stawiam popoludniowa kawke : > > > > >... i znikam dalej spod maili sie odkopywac... przez 3 tygodnie dotalam ich tylko nieco ponad 6500.... :O
-
WItam :) U mnie w sumie nic nowego, caly weekend spedzilam z mezem na placu budowy, wucisnal ze mnie siodme poty, ale prace poszly sporo do przodu. Dieta kiepsko, nie mam ochoty/motwacji/nastoju/czasu (wybrac odpowiednie) ... Baju - ciesze sie ogromnie ze dokonalas slusznego wyboru ;) Szyszka - mamy podobna wage i podobny cel :) Brawo za zwalczenie pokus !! Reka meza juz calkowicie do formy wrocila ? Bakla - Ciagna mnie na obiad .... chyba sie dam porwac ;) :D
-
WItam ;) Ja mam dzis po pracy imprezke firmowa i juz wiem ze beda niedietetyczne przekaski i mojito ;) bo takiego dobrego jaki robia w tym klubie to nigdzie nie pilam. I tak dobrze ze jezdze wiec raczej na jednym sie skonczy :P ... no chyba ze virgin ;) ale to juz nie to samo. Bakla - :) Kotka -masz naprawde imponujace wyniki ! WIelkie BRAWA !! Szyszka - za chleb z maslem i pachnacym pomidorem jestem gotowa na bardzo duzo ;) :D Stawiam kawe > > > > >... i wracam do pracy. Milego dnia dla wszystkich
-
Nasz odpowiednik Kopernika... http://www.cite-sciences.fr/en/home/
-
Jestem po obiedzie, nie bylo salatki byl chinczyk :P Stawiam kawe : > > > > > > ... i zabieram sie za prace ;)
-
Dzien Dobry :) Bakla - brawo za spacery !! Co to takiego te proziaki ?? WYpoczywaj i nabieraj sil !! Dobra atmosfera w pracy jest bardzo wazna, mam nadzieje ze jak wrocisz po urlopie bedzie "normalniej". Baju - pozwolimy a nawet bedziemy Cie goraco zachecac :) !!! Moze taki urlop tylko we dwoje dobrze Wam zrobi, bez stresu dnia codzinnego inaczej sie na niektore rzeczy patrzy :) Alexia - milego wypoczynku i spacerowania i braku deszczu zycze :) Galiu - kazdy spadek, nawet minimalny, to powod do radosci :) - gratulacje ! A corka spedza wakacje u babci (wczesniej u babci i dziadka) odkad skonczyla 5 lat (czyli juz 4 raz) Ale za kazdym razem tak to przezywam ;) :D Pierwszy tydzien ciesze sie "wolnoscia" :D odpoczywam na maksa, delektuje sie tym ze nie musze po pracy z wywieszonym jezykiem do domu wracac .... a pozniej juz dom sie strasznie pusty robi ;) Maz tez strasznie przezywa, na lotnisko nie chce nawet jechac ;) Tym razem zajmieny sie remontem to szybciej czas zleci :D Szyszka - brawo za steper ! Mysle o tym zeby moj z zakamarkow szafy wyciagnac, ale to juz jak corka pojedzie. O ksiazce slyszalam i chyba sobie w Pl kupie. U mnie w rodzinie w miare ok. Jedynaczka jestem wiec nie mam sie za bardzo z kim klocic, z mama mam super kontakt, z tata tez bylo calkiem w porzadku ale bardziej na dystans... nalezal do ludzi ktorzy uczuc nie okazuja. I strasznie sie ciesze bo dzis po poludniu juz mama przyjezdza :) !! U meza ju troche gorzej, ma brata i siostre i brat z siostra ze soba nie rozmawiaja, siostra miesza jak tylko moze, manipuluje matke i mlodszy syn jest ten najgorszy a synowa to juz samo zlo :O ... My utrzyujemy poprawne stosunki z obojgiem ale to chyba dlatego ze rzadko sie widujemy... jak kiedys stwiedzil brat meza "gdybyscie byli na miejscu tez bylibyscie "skur***y" :O No nic, na obiadek czas ;) :) .... nastawiam sie na salatke, a co z tego wyjdzie to zobaczymy :P Milego czwartku !!
-
Dzien dobry :) Baju - ciesze sie ze Cie widze :) ! Gratulacje dla syna (no i dla Ciebie tez :) ) a do nas zagladaj czesciej :) Szyszka - na takie stany ogolnego nerwa znam, sama mnie czasami dopada, na mnie dobrze dziala muzyka.... sluchawki na uszy i sie wylaczam :) Bakla - ja kleszczy nie znosze, na sama mysl mnie trzesie :O Boje sie tego dziadostwa i po kazdej wyprawie w plener ogladam siebie i corke pol godziny ! :D Galia, Alexia - Moj weekend minal nawet nie wiem kiedy, w piatek wieczorem mielismy kiermasz szkolny, w sobote Mloda na urodzinach byla a wczoraj miala w domu kolezanke. A ja w sumie przez te 2 dni nic wielkiego nie zrobilam :P... no tyle ze chatke troche odgruzowalam jak to przy weekendzie. Pogode mielismy do nosa :O ciezko bylo miedzy kroplami przemykac. Ja nie wiem, tempertaury u nas albo 38 stopni albo 18 stopni... tak jakby nic posredniego nie istnialo... :O :O :O Tez od kilku dni chodze jak chmura gradowa, marudze o wszystko, ale chyba juz sie zaczynam stresowac przed wyjazdem corki... musze sie psychicznie na to przygotowac ;) Wagi nie sprawdzalam ale troche mi sie przez ostatnie dni podjadalo ... niby nic wielkiego : tu paluszek, tam kostka czekolady... wiec nadziei za duzej nie mam. Jak nie pojdzie do gory to juz bede zadowolona. Pozdrawiam i znikam, musze po pracy na zakupy jechac, juz na sama mysl zeby mi zgrzytaja i mnie trzesie ... :D :D :D
-
Szyszeczko - ciesze sie ze wycieczka udana. A z meza tylko sie cieszyc :) ... pod warunkiem ze masz prawo glosu co do tego JAK bedzie zrobione ;) ... u mnie maz wszystko zrobi, ale zadko z wlasnej inicjatywy i zanim sie do czegos zabierze to musi mocy urzedowej nabrac ;) :D Bakla - ja myslalam ze synek tylko na jedna noc pojechal ? Dobrze ze masz w miare blisko i w razie "W" mozesz go odwiedzic :) * Kawke stawiam i do pracy sie zabieram... Milego, dietetycznego dnia !!
-
Dzien Dobry Bardzo :) Ja tez mysle ze topik sie uda utrzymac... juz nie takie burze i cisze przezyl to i teraz przetrwa ;) Bakla - ja tez pierwsza noc corki poza domem nieprzespana mialam :D ... teraz juz jest ok, ale jak wakacje w Pl spedza to tez w domu strasznie pusto. Galia - przeprowadzka .... hmmmm, szczerze mowiac nie mam pojecia :D :D:D:D Chcialabym zeby corka nowy rok szkolny w nowym mieszkaniu zaczela, ale wszystko bedzie zalezalo jak pojda prace. Najgorsze za nami, ale maz wszysko sam robi i rownoczesnie normalnie pracuje, wiec dlugo to trwa. W dodatku to taki typ co nie umie robic byle jak : albo robi porzadnie i tak jak ma byc albo wcale. Zostalo nam 6 tygodni, pozniej jedziemy na wakacje i wracamy prosto na rozpoczecie roku szkolnego. Zobaczymy... nie szaleje bo noza na gardle nie mam ;) Alexia - slonka nie posle bo dzi u nas tez nie ma... ale jak mi nastepnym razem termometr 38 stopni pokaze to te 10 nadwyzki do Ciebie posle ;) :D A baklawa to taki deser, ciasto flio przekladane masa z orzechow, migdalow, miodu, cynamonu (sa rozne rodzaje, ja najbardziej lubie ta z miodem :) ) U mnie dietowo "moze byc", waga znow lekko w dol drgnela, strasznie opornie to idzie ale lepsze te kilka gramow niz nic (albo jeszcze gorzej jakby w gore szlo !) Popoludniowa kawke i herbatke zielona stawiam, gdyby ktos mial ochote : > > > (#)> (#)> (#)> (#)> (#)> ... i znikam ;) Milego ... no wszystkiego ;) :D
-
Dzien dobry :) Upaly przezylam i nareszcie odzylam :) Mam nadzieje ze nastepna fala upalow troche poczeka, trzeba odpoczac i przede wszystkim odespac bo przy 29 stopniach o 2 w nocy ciezko sie spi :O Dietowo nie ma fajerwerkow, waga stoi, akywnosci tez za duzo nie bylo ledwo maly spacer w sobote.... i przedwakacyjne zkupy w niedziele : corka juz za 2 tygodnie do Pl leci... juz zaczynam stresowac :O U nas jeszcze rok szkolny w pelni, koniec dopiero 7 lipca, zrobi sie luzniej na drogach ;) Alexia - jak juz skonczysz sortowanie i wyrzucanie u siebie to zapraszam do mnie. Tez mnie to czeka. Obiecalam sobie ze do nowego mieszkania nie przeniose ZADNEJ niepotrzebnej rzeczy ! Bakla - zminimalizowalas skutki uboczne teraz ruszysz z dieta do przodu :) to i waga Ci za to podziekuje ;) Szyszka - teraz korzystaj z wakacji... na chlodno i bez emocji relacje miedzyludzkie sa latwiejsze :) Galiu - baklawe uwielbiam :) ... niebo w gebie :D Dobrze ze to takie slodkie bo nie da sie tego duzo zjesc ;) Martwie sie o Baje ... :( ... Buziaki dla wszystkich i milego, dietetycznego tygodnia. Do urlopu zostalo mi 7 tygodni, walcze ... :) :D
-
I znow tak na szybko... Czasu nadal malo, nawet przez weekend ciezko bylo na tylku usiasc. Caly zeszly tydzien w pracy to byla jedna wielka masakra, w srode do 3 w nocy pracowalam (na szczescie zdalnie) no i oczywiscie w czwartek tez, masz racje Alexia, Boze Cialo u nas niestety normalny dzien roboczy. Szyszka - milo Cie poznac :) ... fajna baeczka z Ciebie :) Do przeprowadzki to u mnie jeszcze daleeeeeko, im dalej w las tym wiecej drzew... ale wytrwamy !!! Dzieki ze jestescie :) ... bez Was bym sie chyba poddala a tak jak sobie pomysle ze bede sie musiala przed Wami tlumaczyc to mi sie do lodowki odechciewa zagladac ;) Waga minimalnie w dol... zawsze to cos :) Upaly od 5 dni mamy straszne, w tej chwili na termometrze 33 a do czwartku ma isc w gore do 37... Najgorsze ze w nocy tez ponizej 23 stopni nie spada wiec ciezko odpoczac. Plus taki ze sie nawet jesc nie chce ;) A co do fotek... za kazdym razem jak ogladam "na zywo" to widze paskude :D .. ale jak ogladam po kilku miesiacach/latach to stwierdzam ze wtedy jeszcze tak tragicznie nie bylo... czyli z dnia na dzien coraz gorzej :O :O Zmykam do domu... az sie boje do tego rozgrzanego do czerwonosci samochodu wsiadac ... mam nadzieje ze sie nie ugotuje zanim mi klima go troche ochlodzi :D Buziaki dla calego skladu !!!
-
Czesc :) Fajnie ze jestescie :) U mnie duzo pracy, malo czasu, dieta w miare ok, waga stoi... to tak w telegraficznym skrocie. Stawiam poobiednia kawke : > > > > > > ... i wracam do pracy. Jak to dobrze ze przed nami weekend :) ... byle do wieczora !!
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10