Mouse88
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mouse88
-
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Mouse88 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
P.S. Kasia 560-spytaj się Twojego lekarza czy masz wykonać jakieś dodatkowe badania.Mi lekarka kazała zbadać np, dodatkowo te przeciwciała antykardiolipinowe, a od nich zależy ciąża. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Mouse88 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Kasia 560.Strach przed kolejna powtórką nigdy nie minie, dopóki się nie uda.My z mężem możemy starać się od marca(poroniłam w grudniu), jednak cały czas mam obawy, m.in. dlatego, że ordynatorowi szpitala, w którym leżałam nie podobały się moje ostatnie wyniki HCG. Musiałam powtórzyć te badania wczoraj, chociaż nie wiem po co bo w ciąży nie jestem:( Boję się też wyników przeciwciał kardiolipinowych, gdyż jeżeli wyjdą źle, top może nam się w ogóle nie udać, a nie wiem ile poronień jeszcze przeżyję. Wszystkim naokoło mówię, że damy radę, że będzie ok, ale w głębi serca czai się strach, że wszystko się powtórzy. Nie bój się kochać z mężem-to jest piękne.Tylko pamiętaj, że dla Twojego dobra najlepiej po 1 miesiączce po poronieniu i tylko z zabezpieczeniem, aż do momentu kiedy będziecie się mogli starać o tą małą istotkę. Kasia 560-nie jesteś sama.Widząc takie dziewczyny jak ja, którym też tak bardzo zależy, tli się we mnie nadzieja, że damy jednak wszystkie radę, że następnym razem będzie lepiej.Pozdrawiam:) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Mouse88 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oaza-ja na Twoim miejscu liczyłabym dni płodne 14 dni od dnia miesiączki+3/4 dni przed i po(tym 14 dniu).A jeżeli to nic nie da to poszłabym do ginekologa i spytała się czy da się jakoś wyregulować miesiączkę.Pozdrawiam:) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Mouse88 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkich serdecznie.W zeszłym miesiącu poroniłam.Była to dla mnie wielka strata bo prawie 1.5 roku staraliśmy się z mężem o fasolkę, a na dodatek gdy szef się dowiedział o poronieniu to mnie zwolnił, bo nie chciał, żebym znowu przypadkiem zaszła;( Teraz muszę porobić badania.Za tydzień mam iść do gin, a z tego co gdzieś przeczytałam na wyniki przeciwciał antykardiolipinowych strasznie długo się czeka.Mam do Was pytanie-robiła któraś z Was takie badania???Jak tak to ile czekałyście???Muszę wiedzieć czy zadzwonić do gin i powiedzieć jej, że nie będę miała wyników.Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
