dodii8
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dodii8
-
STAWIAM KAWE !! Czekoladowy piernik tez jest ! Dla pewnosci krzycze, zeby mnie bylo slychac ! Nic nie napadlo - wiec jadziemy w goscie na pol dnia ! Na pierogi, mniam. Milego dnia, Dessy.
-
Najserdeczniejsze zyczenia Urodzinowe, Mastabo Zdrowia i sily do przetrwania wszystkiego, co napotkasz na drodze. Oby tylko szczescie Wspanialego dnia, Mastabo!! Joankopamietam noc w Teatrze - to byla noc ! Jeszcze dlugo smialysmy sie z tej sztuki i calymi wieczorami nasladowalysmy niektore sceny. To byl ''Spam''! Sniegu okolo 5 cm. byloby 6 cm. ale odsniezylam ostatniej nocy po 20 :D Noc byla piekna. Psy mialy frajde i ja tez. (ciekawe czy sasiedzi, pukaja sie w glowe? - moze nie, bo im tez odsniezylam):D:D Minus 3, bede miala fajne 2 godz. gimnastyki. Czytam Wasze ksiazkowe przyzwyczajenia, i nie moge sie oderwac. Mam nadzieje, ze wszystkie bedziecie pisaly na ten temat. Tytuly podane przez Was, z czasow dziecinstwa, czytalam rowniez. Basnie Andersena, uwielbialam. Nawet do dzisiaj, jak wpadnie mi w oko ta ksiazka, to ja dotkne i przekartkuje. Przed swietami, byla w biedronce. W ogole, to bardzo lubilam literature. wlasciwe, gramatyczne wyslawianie bylo dla mnie b.wazne. Po wyjezdzie za granice, zwyczaje mi sie zmienily. Nie mowiac po polsku przez dzesiatki lat, zatracilam slownictwo Poza tym, juz mi az tak nie zalezy. (na szczescie) Czytalam lektury, wszystkie. Uwielbialam dyskutowac na te tematy. Bylam tak wstydliwa, jesli mnie nauczycielka zapytala, bylam spocona i czerwona na buzi. Ale mowilam. Raz nauczycielka w liceum powiedziala, przy calej klasie ''ona jest jednyna, dojrzala uczennica do dyskusji'' To bylo po tym, jak nikt sie nie zglosil do odpowiedzi. Ja do dzisiaj pamietam to uczucie ''ratowania honoru klasy'' Zglosilam sie do odpowiedzi. Ide po lopate , milego dnia.
-
Sorry, za nieumyslne przekrecenie nicka, Margle DESSY, wspanialego dnia.
-
Moze nam cos polecisz do czytania, Marglo ? Zapraszam na kawienie. Dzien piekny, chyba w calej PL? Minus 11, slonecznie, snieg blyszczy ja gwiazdki.
-
Moze nam cos polecisz do czytania, Marglo ? Zapraszam na kawienie. Dzien piekny, chyba w calej PL? Minus 11, slonecznie, snieg blyszczy ja gwiazdki.
-
Wlasnie skonczylam ogladac film ''Hitchcock'' WOW !! Jestem zachwycona. Sir A.Hopkins, zagral role oskarowo, jak zawsze. Na jutro mam, "Anna Karenina'' ? Teraz zabieram psy na krotka przechadzke. Mroz -10 i piekna noc. Nie nie napadalo sniegu. No i co ja bede robila jutro, dla sportu ?? :D Kappa, zartownisia:D:D Mam smaka na kawe ! Caro w ladnej filizance ? Kuzynka powiedziala mi, zeby przepedzic grype w poczatkowej fazie, nalezy zjesc 6 kiwi od razu i pic herbatke z imbiru. Mhmmm, fajna recepta i smaczna.
-
'wychodzem i nie wiem kiedy wrocem' :D
-
Napisze pozniej czy dobry. Wczorajszy film 'Jane Eyre'' - taki sobie. Polecieli na skroty. Dobry pomysl kolezanki, Graziello. Jak sie czujesz nasza droga Desso? Uciekam, bo chyba mnie za duzo i gesto :D:D Buzkaaaaa .......
-
Wow ! Otrzymalam w 'prezencie':D film ''Hitchcock'' z Ser A.Hopkins and H.Mirren. YuPiiiiii ................................................ Napisze pozniej czy dobry. Wczorajszy film 'Jane Eyre'' - taki sobie. Polecieli na skroty. Dobry pomysl kolezanki, Graziello. Jak sie czujesz nasza droga Desso? Uciekam, bo chyba mnie za duzo i gesto :D:D Buzkaaaaa .......
-
Wow, udalo mi sie 'otrzymac' film "Hitchock'' z A.Hopinks and H.Miren. WuHuuu !
-
Graziello, podoba mi sie Twoja pasja, zbieranie tematyczne zakladek. Fantasyczny pomysl. Nie taki jak moj, uwielbiam filizanki do kawy. Ilez moge ich zabrac ze soba ? (w swiat) Niektore sa tak drogocenne, ze musze (i chce) zabrac, gdziekolwiek zamieszkam. Zakladki zawsze mozesz. Chyba podkradne Ci pomysl:D No, ale zeby ............... tematycznie ??? Fantastyczne podejscie do ..... tematu :D
-
Alicjo, nie widzialam magnesowej zagladki. Ciekawie to brzmi, zapytam o nia w sklepie przy pierwszej okazji. Wiesz co, papierki z cukierkow, tez uzywalam. Nawet 2 tygodnie temy przy Greyu. Bo nie wzielam do lozka zakladki. Nie chcialo mi sie odrywac od ksiazki. Zawsze to byly i tylko te, papierki po sliwce w czekoladzie. Sniegu tylko na 1 cm. Cieszymy sie chyba wszystkie :D
-
Wczesniej wspomnialam, o tym ze nigdy nie trzymam gazet w WC. Jako dziecko, bylo nas 4 dziewczyny - kazda lubila czytac ksiazki, ale jak to w domu, nie bylo spokoju, zawsze cos sie dzialo. Duzo ludzi, tzn. sasiadow, gosci odwiedzalo nas. Mama piekla najlpesze ciasta i b.dobrze gotowala, wiec ludzie ciagneli bo chcieli sie nauczyc, czy sprobowac cos tam. Wiec, kazda z nas uciekala do WC - tam byla cisza i spokoj :D Sama tez tak robilam. Ciagle sprzeczki i skarzenie, ''ze jedna z nas za dlugo tam siedzi'' Oj to byly czasy :D Po tym jak zamieszkalam sama, przyszlo mi do glowy, dlaczego nie robie tego, co sprawialo mi tyle radosci ?? Nie przyszlo mi do glowy, czytac listy czy gazety, ksiazki w WC. Nawet jak ludzie odwiedzali mnie, czy potrzebowali noclegow na jakis dluzszy czas. Jedyne co mi przyszlo do glowy, jako odpowiedz, to ze mam caly dom dla siebie i wszedzie spokoj i cisza, wiec nie musze sie ukrywac w WC. I tak jest do tej pory.
-
''najbardzioej egzotyczny hotel 'Nagietka' '' ? Deborah Moggach albo film ....... z najlepsza smietanka kina angielskiego ? Polecam. Czesc Emem, tak sie rozpisalam, Ty tez ! , ze myslalam ze moj wpis zostal wyslany 2 x hahaa Sciskam mocno.
-
Czy czytalyscie ksiazke, albo ogladaly film z najlepsza smietanka angielskiego kina? Polecam film czy ksiazke. Tytul: ''Najlepszy egzotyczniejszy hotel 'Nagietka' '' napisana przez ' Deborah Moggach' Czesc Emem, tak sie rozpisalam, TY tez, ze myslalam ze to ja pisze i wyslalo sie 2 x Sciskam Cie mocno.
-
Wracajac do 'kacika czytania'' Moje ulubione duzo okno tzw zatoka, tam wysiadywalam godzinami w fotelu. Przyjemny chlod od oceanu latem, albo cieplo od kominka zima. Kominek nie uzywalam czesto. A jesli, to raczej dla parady i milego uczucia patrzenia na ogien. (byla klimatyzacja hot & cold) Ale lubilam 'ognisko' Wiecie co robilam? Zapalalam w kominku swieczki, duzo pachnacych swieczek, malych, duzych, grubych, malych do tea. Zapach czuje do dzisiaj. Achhh, .................................................................... W poblizu stal fotel-lezak (lounge chair) w ktorym najbardziej lubilam wypoczywac. Poczatkowo zasypialam szybko w nim. Byl (I jest) bardzo wygodny. Z czasem byl jedynym miejscem do czytania gazet, magazynow, ksiazek a nawet z laptopem bylo MI w nim wygodnie. Wynosilam go to ogrodu i moglam tam byc bez konca. Jednak z czasem, nie moglam trzymac ksiazek w 'powietrzu' Wymyslilam podkladke, duza poduche, tzw europejska, na brzuchu. Ksiazka/magazyn .... Lezala wygodnie, gotowa do czytania . Robie tak nadal, w lozku tez. Nigdy nie robie notatek w ksiazkach, za wyjatkiem poradnikow (I. Vanzant, St.Wilde) Te maluje kolorowymi mazakami. Uzywam zakladek do ksiazek.Trzy mam z Aus. Jedna plaska blaszka w ksztalcie haka, na zakonczeniu wisza koraliki agatu. Druga plaska blaszka w ksztalcie ksiazki z uchwytem, przez ktory przechodzi bordowa wstazka. Trzecia, zrobiona przez bliska kolezanke, dekoracyjny papier obklejony ladna tasiemka, posrodku recznie malowane filoletowe bratki. Czwarta to Dessowa, ze slicznego kolorowego filcu. Same mile wspomnienia. Mozna by bylo powiedziec, ''to tylko zakladki'' A jednak, piszac o nich, mam mile uczucie w sercu I podobne wspomnienia. Wiem skad pochodza I dlaczego nadal je mam. Dzieki Zidane, za mily poranek. Dzien juz jest lepszy! Moze tak wybralybysmy, jedna ksiazke wszystkie I podyskutowaly na temat na forum, Zlocie czy przy okazji?? A jakie sa Twoje odpowiedzi na Twoje pytania, Zidane? Napisz w wolnej chwili. Lubie Cie czytac.
-
Zidanenalezy Ci sie najwieksze obcalowywanie I usciskiwanie. Chyba zgodzicie sie ze mna? No, ale mozna tez obsciskac pozostale, za to ze sa !! To wiele znaczy. Zidane, z wrazenia wypilam AZ 3 espresso. Twoj post czytalam, jak jedna ksiazke z kilkoma historiami zycia. Na Twoje pytania, odpowiadalam sobie w mysli na biezaco. Przywolalas bardzo mile wspomnienia. Najlepiej lubie czytac wieczorami, nocami. Rano czytam, gazety z Internetu. Duzo tytylow, obrazkow i wybieram interesujace artykuly. Wybierajac cos do czytania, czytam z tylu okladki,o czym jest I jesli mnie wciagie, to ksiazka moja. Czasem z polecenia kogos. Szczegolnie ''Oprah Book Club'' Nigdy nie trzymam gazet, ksiazek w WC ! (napisze pozniej o tym) As na polkach, I zwykle na szafkach obok lozka I ich szufladach. W podroz zawsze zabieram, 2 wydania w 1 (mala I nazywam ja biblia hi hii (''zgub nadwage z umyslu'' - ''zycie nigdy nie mialo byc walka'' S.Wilde, ablo Vanzant ''w miedzy-czasie'' Czytam do deski do deski - chce zrozumiec cel napisania tej ksiazki. dlaczego bohater jest taki a nie inny, co go sklonilo do wlasciwego postepowania albo I nie. Prawdziwe historie, przezywam wiecej jak fikcje. Achh, pewnie kazda z nas, moglaby przelac na papier swoje przezycia, wspomnienia. Kazda ma swoje wzloty I upadki. Kazda z nas wiele przeszla w zyciu, sama, mezem czy dziecmi i otoczeniem. Kazda z nas wie, co dla niej najlepsze. Ksiazka moze pomoc albo zaszkodzic czytelnikowi. Tak jak w zyciu. Poznanie zachowan ludzi, podejscie do klopotow czy radosci. Pozwoli mnie, osobiscie, poznac lepiej ludzi z ktorymi chce (nie) przebywac. Swiadomosc tego, zatrzymuje mnie od 'pouczania, czy dawania kazan komukolwiek na sile. A z tym ew. Konfliktow. Ja pisze o swoich odczuciach, w danym momencie. Ufam ludziom, (czasem naiwnie) ze swiadomnie nie chca komus dokuczyc, ze sami wiedza co dla nich najlepsze. Staram sie zyc w zgodzie, bez Konfliktow. Wlasnie dzieki literaturze czy poradnikom. Sprawdza sie to w moim zyciu. Staram sie zyc, zgodnie z moim sumieniem, ktore wierze, mam wlasciwie wyszkolone. Dzieki temu, mam przyjaznie trwajace blisko 3 dekady. Ach, znowu te mile dla mnie wspomnienia.
-
jedno slowo, brandy ! Wszystko mnie boli :D % rozluznia bolace miejsca. Wyszlam z psami, na spacer. Ale ,,,,,,, Znowu napadalo, 10 cm. sniegu. Byl ladny, lekki jak puszek i latwy do przesuniecia na boki. Boje sie napisac, hi hiii (odsniezylam) troche przy swiatlach z ulicy, troche na chybil trafil :D No przeciez poszlam tylko na spacer z psami. A wrocilam po 1.30 min. Co bedzie jutro ? ? Bardzo prosze nie wiecej sniegu jak 5 cm. ladnie prosze !!! Ach pewnie ........ Po kawie bede 'gotowa na wszystko':D
-
Achhh Graziello - Anam - sniegu chcialam tylko u mnie hihihi No to poleje Wam podwojnie. Na zdrowie!
-
Odsniezylam, zadowolona, bo cialo i umysl HAPPY :D Oczywiscie, ''syzyfowa praca'' nadal slicznie pada ! Zjadlam pycha krupnik, risotto, a zaraz nalesniki z wiejskiego sera. Teraz nalalam sobie brandy, zeby miesnie rozluznic, po ciezkiej pracy. (kazdy powod jest dobry) :D Za chwile bede ogladala, ''Jane Eyre'' z 2011 Brytyjskiej produkcji. Nie moge sie doczekac. Buzkaaaa
-
BIALO, bialo i nadal sypie ! Ale bedzie sie dzialo ....... (oby nie 1 metr, bo lopata nie poleci sama) :D Kawa dla mnie najlepsza na wszystko, tylko akurat teraz, po pierwszej filizance, maszyna pisze: - wyczyscic! :( - nie chce mi sie ! Teraz? !! Znowu?? Wczoraj czyscilam (zwykle raz na tydzien - wyskakuje polecienie) Mialysmy gosci, a ci uwielbiaja espresso, pija po 3 filizanki, tak z marszu. Doceniaja moja kawe :D NO to co, sniadanie i lopata ! Pozdrawiamm i sciskam Was mocno. Kappa, dziubeczku, jestes w PL. Naprawde ??
-
Napadalo 1 cm. sniegu, znowu mam zajecie! Ladnie i czysto na zewnatrz. Minus 3. Podoba mi sie ta zima. Bellko trzeba robic, zeby sie nie narobic :D Ja tam wiem, jak sobie zycie ulozyc, latwe i przyjemne:D Dwia espresso wypite. Maszyna gotowa dla Was.
-
dlatego ja, tylko posuwam lopate :D Nie dalabym rady inaczej, Eppo. Daltego odsniezam, na swiezo tak sie da. A jak ciezki mokry sniego to przejade autem 2 x :D Melisso, trudno powiedziec. Jak go wypuscisz, to zalatwia sie? Co robi ? Ja wychodze z psami na 5 min. o 12 w nocy. Mlody, znowu gotowy jest na wyjscie o 7 rano - dobrze, ze mamZos. wstaje w srodku nocy o 5 :( Kawa po raz drugi ........ ! Sniadanie sie ulezalo, ide do roboty. Buzka pa paa
-
'uwazaj o co prosisz, bo bedzie ci dane'' hi hi Pada pada pada snieg. Mam nadzieje, ze on wie, ja tylko moge odsniezac na stojaco - posuwac lopata !!! (kregoslup) Czekam az przestanie, zajecie bede miala na kilka godz. W Australii, upaly, moja sis, tez b. lubi odgarniac snieg - zazdrosci mi, ze mam az tyle. Wziela kije i meza na spacer po plazy! Jestem juz po espresso a Wy? Milego dnia.