dodii8

Anam, u mnie wisi: ''wyslane zaprosz. czeka na akceptacje'' ! Po prostu 'wklej' to cos w moj dropbox (?) ja odbiore. Nie pamietam jak to wyglada, ale skoro zaakceptowas mnie, to cos tam wyskoczy do wypelnienia i powinnam byc w kontaktach. Tak ?

Anam, nie jestem pewna czy nadal jestes zainteresowana dropboxem ? Zaproszenie czeka na akceptacje.

Zidane, jestem pewna, ze ''50 ..." nie dla nas ! Chociaz kobiety sie zachwycaja ! ! Po Kej's relacji bylam zaskoczona skad ten zachwyt ? ! Chyba przeczytam, dowiem sie dlaczego ksiazka jest rozrywana ? Pewnie jest, nie wydalabym na to pieniedzy, chyba ok. 50 zl./szt. '(przeznacze na napiwki hi hi hii)

Haj Graziello, kibicuje Ci z uznaniem, Wow ! Powodzenia.

haj Zidane, Kappa - wspomnienia dech zapierajace. Jak moje Pierwsze spotkanie (czwarte bylo) z Kasprowym Wierchem. Do zapamietania na zawsze. I moge jechac tam kazdego dnia. Planuje wyjazd z kuzynami w Tatry - oni lubia chodzic po gorach - Tego mi potrzeba ! Zidane, Kej zostawila mi ksiazke '50 twarzy Greja' - powiedziala kilka zdan na temat tej ksiazki, nie wiem czy to dla mnie. Obiecalam, ze zaczne az do 8 rozdzialu, zobacze. Sa 3 tomy ! Podobnierz mozna sciagac ksiazi z Internetu ?

Kappo baw sie dobrze z goscmi. Szczesciarze, ze trafili na Ciebie - najlepszy przewodnik turystyczny. Anam, tez bym wniosla na szczyt walizki za tyle :D Nie wiem czy pisalam, o biletach do Sopotu -p.sprzataczka pomylkowo - zabrala bilety ze stoliczka, dobrze ze zostawila telefon i okulary ha ha (pani wysiadla na nastepnej stacji) - musialam kupic nowe bilety. Wiec wyjazd z W-wy do Sopotu, 460 zl. w jedna strone. Powrot do K. tylko 200 zl.:D Ciarki przechodza na sama mysl :D Spotkanie z policja w Trzewie - zjawili sie w przedziale - pozniej w K. przystojny komisarz, jak z serialu 'miami vice' :D i moje wymowki do Kej - ''ze ciaga porzadna girl po komisariatach'' :D Jest co opowiadac, byly jeszcze weselsze historie, ale to nie na forum :D Kazdego dnia 'cos' sie wydarzylo:D Kaye's pomysly przerosly nas wszystkie :D Nie nudzilo sie nam ! :D

Kawa kawa kawuniu, chce sie wstawac - (od lat jedno i to samo):D Z a p r a s z a m

Kappobylam tam przez moment, dzieki, swietnie to opisalas. Ja raczej nosze swoje walizki. Nie myslalam, ze dalabym 80 zl. za zaniesienie walizki z marriott na dworzec, a jednak dalam :( [poltora l.zurawinowki lepiej bylo kupic) :D Ale moja 'diva' nie chciala nosic swoich walizek - do czasu. Az jej wybilam z glowy, 'gwiazdorzenie' :D:D Ale bylo kino ! (jak mnie przyjdzie do glowy byc 'diva' to odwdzieczam sie napiwkami, a w Aust. nie bardzo to modne, tzn. napiwki - zebysmy sie dobrze zrozumialy) .- :D Kej, jest bardzo chetna na Zlot! cieszyla sie, ze ja zaakceptowałyście. Zobaczymy co los przyniesie. Dzien piekny, sloneczny. Rano o 9 nadal bylo minus 4. Trafilam 5 cudnych borowikow (na prawde nie przesadzam, cudo! - mam fotki) Bylam bardzo zaskoczona, po minusowej temp. nadal borowiki. To samo miejsce, 4 m2 - kazdego dnia cos znajde, nietrudno w takim malym miejscu. Anam mam, 504 na dzisiaj. Tydzien zapowiada sie pieknie, tzn. moze dociagne do stowy hi hi hiiii Dobrej i cieplej nocy.

Mroz 5 stopni, teraz - 4 (mialo byc -1) Slonce swieci od rana. Bellka, chyba masz racje, grzybki wchodza mi 'w oczy' :D Wczorajsze trzy, to piekne zdrowe okazy - 'ruskie babunie' tak je nazywam :D W poludnie pojde sprawdzic, co w trawie piszczy :D Kawa na rozgrzewke? Chleb slonecznikowy z bialym serkiem kupionym na wsi - pychota ! Udanego dnia.

Hello dziubeczku, jak sie masz? Pozdrowienia od Kaye - juz teskni za Polska i klimatami goralskimi. Wczoraj zaprosili moja siostre z rodzina na lanch. Moglam tylko podziwiac przez Skype. Pychota obiad + relacja zdjeciowa z podrozy z pieknych miast Polski. Siostra nam zazdroscila, urlop byl wybitnie udany. Maz Kaye, byl zachwycony ''polska kuchnia po ang.'' Juz wbiera najlepsze potrawy na stol dla lokalnych gosci. Z Kaye nie mozna sie nudzic. Zawsze sie cos dzieje, gubi znajduje albo i nie ! Zabawa na 102, kawiarnie restauracje hotele, masaze, spa, fryzier, noszenie walizek, taxi dorozki, juz sama nie wiem co - wiecej stracilam na napiwki jak na hotel w gorach :D Juz planuje kolejny urlop tutaj. Ile tym razem nas bedzie ?

Dzisiaj tylko 3 borowiki, ale warto bylo. Cudne i zdrowe grubaski. Teraz padam, ilez to godzin bylam w lesie ? 2 razy. Dalam sie namowic sasiadom i po 15:00 drugi raz. Anam, przebije 500 na pewno. Ostatnie 3 lata, to ponad 1500 borowikow. Duzo mamy zamrozonych lebkow na zimowa jajecznice czy spaghetti (maslo, tymianek, czosnek) Pycha ! Ciagnie mnie do lozka! Moze tak zenszeniowa wodka? Po jednym na rozgrzewke? Dobrej nocy mile moje.

Anam, musze zaczac od tego co dawno chcialam napisac, ale zapominalam. TWJA stopka jest b.madra ! Kto to powiedzial ? Moze wiesz ? Czekamy z Wami na bejbi. Kawuniu, Twoj post byl tak jasny, widzialam to wszystko 'na zywo' LooooMatkooooo (jak mawiala Sofka) Teraz jeszcze bardziej rozumiem, powiedzenie: ''w Afryce najpiekniejszymi dniami sa, pierwszy i ostatni'' Brrr ! Podobne sytuacje daja mi sile i wdziecznosc za to co mam. Dlatego b.rzadko narzekam, bo wiem, widzialam, slyszalam, moglo byc gorzej! Przekonalas sie, Kawuniu, Kappa tez - ze mozna miec radosc z prysznica, deszczu, minusowej temperatury. Chociaz inni patrza na nas/czy takich, jak na kogos ..... z innej planety (mam to czesto) :D :D ALE czy maja racje ? My wiemy lepiej ! Inni niech zyja w nieswiadomosci odrozniania ..... dobra od zla. !? Witam i czestuje risottem - znowu mi sie udalo ! :D Zielona herbata, zamiast piwa :( Zimnawo u nas. Ale nadal od rzeki/malutki lasek, przynosze po 5-10 borowikow. Na dzisiaj mam 496 borowikow. Hurra! Zaraz biore psy na spacer. A borowiki juz czekaja :D Pozdrawiam i zycze nam, ciepla w sercu!

Graziello, no wlasnie ! Nic nie strzykalo, a moze i strzykalo, ale nie zauwazylam :D Podobnie jak Kej, 'tancowala' pol nocy, a w dzien tylko krotkie dystanse bo nogi bola! A wieczorem ...... znowu to samo:D Wiec znowu potwierdza sie ''kierujemy naszym umyslem, jak nam pasuje'' Na szczescie! Zabiore psy na spacer, moze juz urosly borowiki? Acha, wczoraj zolnierzyk przeszedl obok 2 grzybkow - chodzil po naszym prywatnym lasku, (tez chodze po cudzych) :D Ponad 2 m-ce temu, z siostra i Jej dziecmi szukalysmy grzybow, jeden z wlascicieli, krzyknal do nas 'kto to zbiera grzyby w moim lesie'' ? Ja na to, 'to ona, nie ja'' Ten az sie rozplakal ze smiechu. ''dobra odpowiedz, dasz bor'' ! Znajomi wpadaja na kawe i szarlotke. Tak potrzebuje spokoju, nie chce mi sie siedziec i gadac :( No a Oni sa fajni. 'pokieruja' soba jak trza to trza ---- jestem zadowolona z wizyty hahahaa

Bellka, dziekuje za zyczenia. Mow, pisz, daj zdjecia ! Anam, no wlasnie jestes czy nie? Moj telefon wykapal sie w zrodelku. U mamy kolo rzeki, od lat jest zrodelko, woda pycha ! Zatesknilo mi sie za smakiem. Przechylilam sie z woreczkiem nylonowym, a telefon tez chcial sie napic :D Pracowal, nawet odpisalam na sms do Australii. Nadal pracuje moj staruszek 6-letni. Zasluzyl na zatrzymanie go do ...... konca!

BUONGIORNO!!! KAPPA, dziuubeczkuuu ! Pamietam, pamietam ! zolnierza sprzed 'dziurki' :D Czeka na mnie praca, rozpakowanie, pranie itp Dobrze, ze niedziela, nic nie musze ! Moze wezme sie za Albumy? (jak mi reka pozwoli, nerwobol mam w prawej rece) ?? !Yak! Milej niedzieli.

Zagielku dziekuje kochana nasza, Dessko. MAM 2 borowiki, o tej porze sa takie piekneeee :D W lesie spotkalam tak przystojnego zolnierza, tez z psem 5 m-czynym owczarkiem - nie wiedzialam na ktorego patrzec, takie piekne chlopaki :D :D A moj pieknis, Cezarek uciekl ze strachu i trafil do domu, madrala! Wieczor ladny i cieply, beda grzyby (?) Pewnie, ze beda ! Pozdrawiam i do jutra! Nie mam zadnych planow - blogi relax !! Hurrra !!

To moze jeszcze jedna kawe ? Zapraszam. Dzien b.ladny i sloneczny. Melisso, witaj w K. i dobrej zabawy. Isoldo Tym razem po wizytach od kwietnia az do teraz, jestem padnieta. Potrzebuje, spokoju, spacerow po lesie, dobrze, ze mam pieski i zawsze jakis grzybek znajde. Mialysmy miec jeszcze jedna wizyte, ponownie, starsze malzenstwo z gliwic. Niestety, pani 92 lata, wkurzyla sie na cos, na kogos, nagle przy tv, dostala udaru - stracila wzrok! Stress dla kobiet, jest b.niebezpieczny + Jej wiek. Marwimy sie o Nia. Kaye, dotarla do domu po 24 godz. Jeszcze nie przestawila sie czasowo, wiec slucha naszej muzyki do 3 rano. (jej czasu) Pozdrawia Was, szczegolnie Joanke i Zosie. Ma nadzieje, poznac wiecej Dess. Moze nawet zjawic sie na Zlocie, ho ho ooo W liscie od Niej, ''dziekuje za zainteresowanie jej osoba, wyraza zachwyt naszym krajem, muzyka, niezaleznie czy to Chopin, folklor czy gorale. muzyke i taniec 'czula sercem' zrobila wszystko, zeby wyrazic to tancem, chociaz miala trudnosci z dotrzymaniem kroku - (w to nie wierze hi hi) - zachwycona kazdym odwiedzonym miastem, kazde ma cos specjalnego w sobie. ale.. absolutnie zachwycona zakupami, uwaza ze jestesmy szczesciarami, mieszkajac w pieknym i urozmaiconym kraju, oraz z takimi tanimi ciuchami. paczka 15 kg. juz plynie do domu. na zakonczenie zyczy Wam opieki boskiej, szczegolne ucalowania dla Joanki and Zosi. do nastepnego razu, buzka pa pa ! (ciagle to slyszala jak dzwonilam do mamyZet) Teraz nawet Jej maz, tak mowi do nas telefonicznie :D Kappa, osobiste podziekowanie od Kej, za post po ang. Buzka. To tyle na teraz, milej i slonecznej soboty. Moze wieczorem, zabiore sie za zdjecia, teraz sa ... 'rzucone' wszedzie gdzie mialam miejsce. Musze zrobic album.

Anam radzimy sobie jak mozemy - jak mus to mus ! :D Planowalam grzybobranie, ale mokrooo !!! Wczoraj znalazlam 2 CUDO borowiki, warto bylo zabrac psy na spacer. Cezarek, nowy 4 m-czny mix sznaucek/mix? zloty retriwer(?) slicznotek walczy ze mna o kazdego grzyba, szczegolnie kanie :D Wroce pozniej, milego dnia. A dla mnie i MamZet - szczepionka przeciwgrypowa na dzisiaj.

Thank you for your interest in me on my holiday in your beautiful country. This is my second trip here and hope it will be many more. My admiration of how much enjoyment is being felt when music is being played whether it be Chopin or the the famous gorale/Polish folk dancing which I made every effort to join in, I had lot of fun trying to keep up.. Zakopane the snow town of the mountains with the views was breathtaking, even snow a few times on the peaks. Warsaw, Krakow and Sopot all had a lovely feel each place had its own special touch. Absolutely amazed with the beautiful clothing and how cheap they were,. How lucky are you all. My case is overweight have to send box sea mail. Food outstanding Danuta been wonderful thanks to her my holiday is one of the very best. Big hello to Sophie and Joanne Bless you all. Until next time, BUZKA PA PA

moze tym razem ?

Niestety, zniknal mi Kay's post - gdzie?? Nie wiem, czy bedzie miala sile napisac od nowa do Was.

Dobrze, ze skopiowalam to co napisala, Kaye od pol godziny, zaden post nie chcial przejsc, upssss

hello ooo - post nie przechodzi ? :(

Witam Dessy. Musze przyznac, ze sama zapomnialam o dniu imienin :( Zle sie dzieje, czy co ? :) Jutro rano lotnisko i Kaye wraca do domy na .... caly rok ! Bardzo mi milo, ze jestescie nia zainteresowane. Ona rowniez sie cieszy, ze jest zaakceptowana i zapraszana do Tartaku przez Was. Kappa, zaraz napisze do Ciebie i reszty Dess.

Witamy pozna pora - Kej kupila zurawinowa - przypadla jej do gustu, jak to wszystkim Dessa :D Polewa i czeka ............................................................... NAJLEPSZE ZYCZENIA DLA SOLENIZANTOW, MLODA PARA, GRATULACJE I POWTORKI PODWOJNEJ. Po kolejnych zakupach, kawie, szarlotce. Na obiad (?) zrobilam jajecznice na cebulce, czosnku i ........ swiezych Borowikach. Kanie 4, tez byly, Anam - ale kielicha wypilysmy wczesniej. Nadal zyjemy :D:D Od kilku godzin, sciagamy muzyke ....... ''jak sie masz kochanie, 'kawiarenki, hej sokoly, zono moja i 30 cyganskich. Tylko zabraklo 'padaaam, padam' - to ja ! od siedzenia. Kaye zakochala sie w naszych piosenkach tez. Teraz po prysznicu i kieliszkiem w 'rencach' obejrzymy film ''joe black'' z A. Hopkins and B.Pitt. Wczoraj byl ''zapach kobiety'' z Pacino. Kej pierwszy raz nie usnela :D Moze w koncu zobaczymy ''sluzace'' Pozdrawiamy Was serdecznie. Dobrej nocy.