Misia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Misia72
-
Hej Wszystkim, Powiem Wam, ze spedzilismy z mezem milo sobote, staralam sie nie myslec o naszych staraniach, ale kurcze naprawde to jest strasznie trudne! Ten cykl raczej jest na straty a ja robie sobie nadzieje ze moze naturalnie nam sie uda jakims cudem:) No wlasnie! Mialam nie myslec a po kazdnym bara bara, znow wracam do tych samych rozmyslan. jak to sie robi, zeby sie wyluzowac?! Ja zamierzam sie troche odstresowac. Zapisalam sie do fitnesclubu. Zamierzam duzo plywac to swietnie mnie odpreza, polecam! Do tego zamowilam sobie ziolowe tabletki antystresowe slyszalam, ze to tez pomaga. Moze za 2 tyg. zobacze 2 kreseczki:) To musi byc niesamowite uczucie!!!
-
GAWIT_79 GRATULACJE!!!!! bardzo mnie wzruszyl twoj wpis!!! Jak sie ciesze ze wszystko pomimo cierpienia, sie UDALO i twoje szczescie Martynka jest juz z Toba:) Zycze jej duzo zdrowia i usmiechu a Tobie wspanialego macierzynstwa!!! To najpiekniejsze uczucie na swiecie!!! Przytulaj swoje malenswto. Wielka buzka:)
-
Wiam wszystkich, U mnie nareszcie skonczyly sie plamienia i minelo zle samopoczucie. Nie wiem czy jest poprawa z moimi torbielami, to dopiero sie wyjasni po kolejnej@. No coz sama nie wiem co myslec, z jednej strony wiem ze raczej ten cykl trzeba spisac na straty ale z drugiej strony wczoraj pojawil sie sluz plodny i tak sobie pomyslalam, moze jakis cudzik by sie przydal:) Nie wiem czy wogole w tym cyklu mam owulacje, bo sam sluz to nie wszystko.Bardzo sie boje czy proby teraz tylko nie zaszkodza? Jesli znow bede mogla zaczac leczenie coraz bardzej jestem przekonana, ze chce sprobowac in vitro.Musze jakos zorganizowac kase. Nie mam czasu do stracenia bo w moim przypadku to wyscig z moim wiekiem. Co z tego ze wygladam mlodo i czuje sie molodo, jak to juz powiedzial moj doktor "organizmu nie da sie oszukac". Ale coz, my mamy tylko jedno marzenie.... dzidzius:) To takie smutne, stracilam swoje mlode lata dla faceta, ktory za wszelka cene nie chcial miec dzieci, sam zabezpieczal sie na 1000 sposobow, a ja myslalam "jestem jeszcze moloda, mam czas". Potem wymienil mnie na mlodsza, a ja zostalam sama. Nie chcialam juz miec zadnego faceta, postanowilam byc sama, rzucilam sie w wir kariery i bylam twarda, odporna na wszystkich facetow, zabijalam wszystkie pragnienia o rodzinie. Nie chcialam wiecej cierpiec....Teraz kiedy po 8 latach samotnosci spotkalam wspanialego faceta, ktory skruszyl moja zelazna otoczke, odwazylam sie na zwiazek Jestesmy b. szczesliwi czuje jakbym spotkala moja druga polowe...i co za ironia! Od pierwszego dnia pragnelismy miec dziecko a tu 2 lata i nic.Ciagle zadajemy sobie pytanie dlaczego nie spotkalismy sie wczesniej? Moze bylo by latwiej... kto to wie?. Jesli sie nam nie powiedzie, boje sie jak to wplynie na nasz zwiazek, na razie sobie radzimy, ale psychicznie to coraz trudniejsze. No coz wierze, ze w koncu jakas mala istotka doplaczy do nas i przerwie ta okropna cisze w naszym domu:) Tego i Wam zycze z calego serca!! Przepraszam, ze nie pisze tym razem do kazdej z osobna ale na prawde jestem z Wami!! Czekam na dobre wiesci od kazdej z Was, kazdy ma swoje male porazki i zwycieztwa. Zycze rychlego zaciazenia Wszystkim!@! Budziaczki:) :)
-
dziewczyny, Widze ze w tym samym czasie macie takie same dolu jak ja. Nie oddzywalam sie bo pomyslalam, ze nie ma co przysmucac. Wlasnie spedzlismy weekand u mojej siostry ktora 2 m-ce temu ozenila swojego 1go syna. Jakies 2 tyg temu z ogromnym szczesciem oznajmila mi ze jej synowa jest w ciazy. To okrutne ale nie bylam sie w stanie z tego cieszyc i czulam sie zla na siebie jak ja tak moge! Potem caly czas informowala mnie jak to ona jest spiaca, a ze to juz 9 tydzien, a ze dzisiaj to wymiotowala itd. Chociaz to moja siostra i wie ze mamy problem, to niestety nie "czuje tego tematu" bo nigdy ktos kto tego nie przezyl nie zrozumie. Najsmutniejsze jest to ze podczas pobytu u nich moj maz wspomial cos o strasie i problemach jakie przezywamy, na co moja siostra ' a jakie wy mozecie miec problemy? Nie macie dzieci, wszystko sie dobrze wam uklada, jakie wy macie problemy? No wlasnie problem w tym, ze nie mamy dzieci ale ona tego nie lapie:( Strasznie mnie to przybilo...
-
Pozdrawiam wszystkich, Sportsmenka, trzymam kciuki za Ciebie! mam nadzieje, ze tym razem bedziemy sie cieszyc z zaciazenia:) Ja mialam hsg niby jest ok. Nie wiem dlaczego ale jakos wewnetrznie czuje ze cos jest nie tak. Najbardziej mnie denerwuje, ze u mnie i mojego meza nie znaleziono problemu a jednak od 2 lat nic nam nie wychodzi. To mnie marwi, nie wiem z czy walczymy!?. U mnie cylk co miesiac odbywa sie bardzo rutynowo: usg,stymulacja, kontrola krew (poziom hormonow) i Usg, owulacja= insyminacja, po 2 tyg. test ciazowy =NIC i tak co miesiac. Czytalam, ze przed insyminacja oraz hsg niektore z was mialy badanie czystosci pochwy, u mnie nic takiego nie zlecono.... Nic nie pozostaje jak uzbroic sie w cierpliwosc i ufac ze lekarz wie co robi. Czy wy po insyminacji mialyscie cos wiecej robione niz badanie poziomu hormonow? egz30- masz w zupelnosci racje, tez nie wierze w przypadki, jestesmu tu po to aby wzajemnie sie wspierac! trzymam za Ciebie kciuki aby nastepny cykl byl taki jak trzeba!!! ja tez na to licze ze bede mogla znow wystartowac, no zobaczymy jak tam moje torbiele... Powiedz mi czy ty dostalas jakies leki kiedy pojawily sie u ciebie torbiele? Mnie lekarz nic nie zapisal, kazal czekac... asiaczek1983,witam cie cieplo, zycze ci powodzenia!! Dobrze ze udalas sie do kliniki nieplodnosci, zwykly lekarz to strata czasu. Nie martw sie na pewno da sie wyregulowac twoj cykl i bedziesz mogla zaciazyc:) twoj maz ma racje ale tylko co do tego ze na pewno kiedys bedziesz w ciazy:) poza tym to przykre ze nie masz wsparcia z jego strony:( Nie poddawaj sie i ostro bierz sie za leczenie! szkoda czasu!! trzymam kciuki za Ciebie:) Dziekuje Wam- dzieki za wsparcie i zrozumienie. Milo ze tu zajrzalas buziaczek:) Pozdrowienia dla: Sara czekamy na wieci jak twoja coreczka, czy juz po porodzie? Światełko29.Dosia30,jagodka1 Katkarina 28 Malutka86,Moluś, malwinka33 gratuluje!! pozdrowienia dla wszystkich pozostałych!! Pozdrawiam cieplutko :):)
-
Egz30 dzieki za slowa wsparcia. Na poczatku bralam CLO przez 6 m-cy ale lekarz powiedzal, ze dluzej nie moge go brac. Poza tym mialam skutki uboczne- zmniejszenie edo, co uniemozliwia zajcie w ciaze. Dostalam tydzien temu @ w dniu kiedy mielismy jechac na test ciazowy. Opadly mi rece! Co za ironia! 1 m-c bralam GonalF, endo bylo d. lepsze ale za to jak juz pisalam zaraz pojawily sie torbiele i musze czekac. Martwie sie bo minal juz 7 dzien@ a ja dalej plamie i boli mnie kregoslup w odcinku krzyzowym. Znam ten dziwny bol i z niczym dobrym mi sie nie kojarzy:( poza tym dla mnie najgorsze jest to, ze nie znam przyczyny i mam w glowie tyciac mysli, moze to a moze to. Coraz trudniej znosi sie kolejne porazki. Dlatego ciesze sie bardzo z tego topiku, to jakies swiatelko w tunelu;) Przesylam usciski dla wszytkich, trzymajcie sie cieplutko :)