Misia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Misia72
-
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zaniepokojona Nie martw sie, teraz juz możesz odetchnąć, największe zagrożenie poronienia juz mineło. Staraj sie myslec tylko pozytywnie odganiaj wszelkie zle mysli i nie staraj sie czytac ani ogladac złych wiadomosci o chorobach czy poronieniach. Ja jestem w 23 tc jak widze jakies zdjęcia zdeformowanych ludzi, dzieci , nie patrze na to, nie czytam żadnych przygnębiających historii. Wydaje mi sie, ze wszystkie wystarczająco duzo przeszłyśmy, wiec teraz trzeba sparwiac sobie tylko przyjemności:) Wszystko bedzie dobrze:) Dosia A moze warto zareklamować ten wozek albo go oddac, bo jesli to jakas wada albo kiepskie rozwiązanie to później będziesz miala same problemy. Nie wiem czy wam pisałam, moje maluchy coraz wyraźniej fikaja, to naprawdę cudowne uczucie:) Pozdrowienia dla wszystkich:) -
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zaniepokojona Nie martw sie, teraz juz możesz odetchnąć, największe zagrożenie poronienia juz mineło. Staraj sie myslec tylko pozytywnie odganiaj wszelkie zle mysli i nie staraj sie czytac ani ogladac złych wiadomosci o chorobach czy poronieniach. Ja jestem w 23 tc jak widze jakies zdjęcia zdeformowanych ludzi, dzieci , nie patrze na to, nie czytam żadnych przygnębiających historii. Wydaje mi sie, ze wszystkie wystarczająco duzo przeszłyśmy, wiec teraz trzeba sparwiac sobie tylko przyjemności:) Wszystko bedzie dobrze:) Dosia A moze warto zareklamować ten wozek albo go oddac, bo jesli to jakas wada albo kiepskie rozwiązanie to później będziesz miala same problemy. Nie wiem czy wam pisałam, moje maluchy coraz wyraźniej fikaja, to naprawdę cudowne uczucie:) Pozdrowienia dla wszystkich:) -
Egz bardzo sie ciesze, ze juz zaczynasz procedure:) nie martw sie wszystko bedzie dobrze, w BS będziesz pod dobra opieka, musisz zaufać lekarzowi, on wie co dla ciebie najlepsze. Ja tymczase, bede bardzo trzymac kciuki i wysylam fluidki ciazowe:) Alicja za ciebie tez mocno trzymam i sle fluidki:) Zamyslaona oczywiście za ciebie tez trzymam, powodzenia:) Inka Czas szybko leci, zaraz bedzie grudzien, mam nadzieje, ze nastepny rok bedzie szczesliwy dla ciebie:) Guzia Zaintrygowałaś mnie:) moze to jakas nowa milosc?:) No, no czekamy na wiesci. Lilja Wodna Najwazniejsze, ze dzieci ladnie rosna, wszystko bedzie dobrze, trzymaj sie i zycze ci dozo zdrowka:) Wiem, ze pobyt w szpitalu nie nalezy do przyjemnosci ale coz zrobic, wytrzymaj moze niedlugo cie wypuszcza. Dosia Ja tez coraz czesciej mysle o porodzie i nie ukrywam, ze mam coraz wiekszego stracha, czy dam rade:) O meza sie nie martw oni zazwyczaj calkiem dobrze znosz porod:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zmykam bo kupe roboty
-
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Widze, ze jest mowa o drętwieniu rak, ja jestem w 21 tc i 4 dni, ostatnie kilka dni to znaczy nocy byly dla mnie koszmarem, pomimo, ze spie na super podusi dla ciezarnych, cale noce budziłam sie z bólu, drętwiały mi rece, i strasznie bolaly mnie biodra i kosci udowe. Niestety to uroki ciazy i nie wiele mozna na to poradzic, raz jest lepiej raz gorzej. Zastosowałam pewna rade, ktora dala poprawe przy dretwieniu rak, trzeba trzymać rece ponad poziomem serca i uważać zeby nie przygniatać niczym. Co do bolu w biodrach to normalne, bo miednica sie rozszerza. Troche juz sie przyzwyczajam do malo wygodnych nocy, bo i tak nie ma innego wyjścia:) Wczoraj miałam kolejne badanie prenatalne. Kolejny raz potwierdziło sie, ze mamy parkę:) Dzieci rozwijają sie prawidłowo, wszystkie organy w porządku, rosną prawidłowo, plasenta tez ok, dzieci waza po ok. 440g:) jak na razie ulozenie dzieci i wszystkie parametry szyjki macicy na tyle dobrze, ze lekarz jak najbardziej widzi możliwość naturalnego porodu.Bardzo bym chciala rodzic naturalnie, bo to zdrowiej dla kobiety i dzieci, ale nie ukrywam, ze okropnie sie boje, szczególnie o drugie dziecko w trakcie porodu. Zobaczymy jak to będzie, mam jeszcze duzo czasu, wszystko sie może jeszcze zmienić. Wczoraj tez postanowiłam zobaczyć szpital, w którym mam rodzic, ale niestety bez wcześniejszego zapisania sie na taki obchód, nie ma mowy, ochrona mnie nie wpuściła:( a pielęgniarka z oddziału powiedziała, ze nie robią indywidualnych wycieczek:( Bylam zawiedziona, ale cóż oni chronią pacjentów przed intruzami... Co do ruchów dzieci, to powiem wam, ze ja tez sie niepokoiłam, ale nie potrzebnie bo na USG dzieci fikają i maja sie dobrze, choc ja jeszcze tego nie wyczuwam jakoś bardzo wyraźnie, Dopiero w ostatni weekend poczuliśmy delikatne kopanie i bardziej wyraźne bulgotanie i łaskotanie:) To tyle muszę zmykac... Pozdrawiam wszystkich :) -
Witajcie Kochani Widze, ze znow poruszenie na naszym topiku:) mnie tez krew sie gotuje jak czytam takie brednie ale stwierdzam, ze lepiej to ingorowac, bo najsmutniejsze jest to, ze ludzie maja tak wielkie ograniczenia umyslu, ze choćbyśmy nie wiem jak sie starały i tak nie zrozumieja:( Jedyne co mnie sie nasuwa to to, ze skoro nasze starania nazywane sa "za wszelka cene, ktore sa nieetyczne" to staranie sie za wszelka cene o przeżycie w walce z choroba tez mozna uznac za nieetyczne, bo czym rozni sie hodowanie organow, komorek czy czekanie az ktos umrze, zeby wziac jego organ? Idac takim tokiem myslenia dojdziemy do absordow, ale niestety prymitywne myślenie duzej czesci społeczeństwa polskiego jest przerażające:( Ok, ale dosc juz tych glupot... Guzia ciesze sie, ze sie odezwialas. Zycze ci aby jak najszybciej udalo sie zakonczyc ten rozdzial twojego zycia. Mysle, ze jesli nie bedziecie wnosili jakis problemow do sprawy, bedziecie zgodni, ze chcecie sie rozstać, to zakonczy sie na 2 sprawach. Dbaj kochana o swoje zdrowie a reszta sie ulozy, trzymam za ciebie kciuki:) LiljaWodna Kochana mam nadzieje, ze juz lepiej sie czujesz. Musisz na siebie uwazac, bo przed toba jeszcze kilka ładnych tygodni i musisz donosic swoje malenstwa, nie ma innej opcji :) wiec popros te male aby cierpliwie czekaly w brzuszku a mamusia niech dba o siebie z calych sil. Zycze ci abys wyszla ze szpitala i spokojnie donosila swoje maluchy do konca:) kiki Wow! ale ten czas leci :) Dbaj o siebie i uważaj na przeziębienia, to szczególnie wazne w I trymestrze. Ja sie zaszczepiłam przeciw grypie, choc nigdy wczesniej nie bylam do tego przekonana. Teraz jestem odpowiedzialna za moje maluchy i jesli to mam pomuc, a tak twierdzi moj lekarz, któremu ufam, to wolałam wziac szczepionkę i nie ryzykować. Moze zastanów sie jeszcze nad tym. To sa specjalne szczepionki dla kobiet w ciazy, najlepiej brac je u swojego lekarza ginekologa. amberek Jak sobie radzisz? Dosia Zycze duzo zdrowka, kuruj sie i wygrzewaj w ciepełku:) Inka Super, ze juz niedługo zaczniesz, bede trzymać za ciebie kciuki, moze rzeczywiście przyszły rok bedzie duzo szczęśliwszy:) Alicja Widze, ze juz startujesz, mozno bede trzymać kciuki i wysyłać fluidki ciazowe:) Ala tym razem musi sie udac:) Egz Ty chyba juz tez lada moment zaczynasz, mocno, mocno trzymam za ciebie kciuki, oczywiscie sle fluidki, teraz musi sie udac:) Ale będzie emocji, cla wasza trojka prawie w tym samym czasie, no no juz sie nie moge doczekać pięknie rosnacych bet:) Sportsmenka Odpoczynek dobrze ci zrobi, ja pamiętam, ze tez zrobiliśmy przerwę, bo mieliśmy juz dosyć. Zycze wiec abys szybko nabrala sil. Dzieki za troske o mnie, moj M zakupil mi jakis czas temu taka super podusie dla ciezarnych, ale ona nie zalatwia wszystkich problemow, bo niestety dretwienie konczyn podczas snu jak sie okazuje jest normalne i trzeba to przezyc, ja juz sie przyzwyczaiłam, raz jest lepiej raz gorzej:) Krwawieniami sie nie marwie, bo jak sie okazuje to wyłącznie jakies mikropęknięcia w bardzo ukrwionej pochwie, nic groźnego dla ciazy:) Teraz króciutko co u mnie... wczoraj miałam kolejne badanie prenatalne. Kolejny raz potwierdziło sie, ze mamy parkę:) Dzieci rozwijają sie prawidłowo, wszystkie organy w porządku, rosną prawidłowo, plasenta tez ok, dzieci waza po ok. 440g:) jak na razie ulozenie dzieci i wszystkie parametry szyjki macicy na tyle dobrze, ze lekarz jak najbardziej widzi możliwość naturalnego porodu.Bardzo bym chciala rodzic naturalnie, bo to zdrowiej dla kobiety i dzieci, ale nie ukrywam, ze okropnie sie boje, szczególnie o drugie dziecko w trakcie porodu. Zobaczymy jak to będzie, mam jeszcze duzo czasu, wszystko sie może jeszcze zmienić. Przyzwyczaiłam sie juz do uciążliwych nocy, raz jest lepiej raz gorzej, ale da sie wszystko znieść, same zobaczycie:) Poza tym czuje sie dobrze, choc coraz ciezej, ale za to czuje sie caly czas atrakcyjna dzieki mojemu M, ktory wciąż zachwyca sie moja figura z brzuszkiem no i oczywiście biustem :) To mi poprawia nastrój:) To tyle muszę zmykac... Fiolecik, asiulka, margi, Sara, Malutka, Georgio i wszyscy pozostali pozdrawiam WAS serdecznie, sorry ze nie zdolalam napisac do kazdego:)
-
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasik Wspaniala nowina:) Gratuuuuuuuuuuluje córci :) Teraz to ci zazdroszczę, maz juz swoje kochane malenstwo przy sobie:) Pozdrawiam wszystkich :) malo mam ostatnio czasu na neta, nie mam kiedy pisac. Napisze o sobie kolejnym razem, bo jestem padnięta, troche mialam problemow ale to pozniej -
Witajcie kochani Ostatnio nie mam kiedy pisac, doszlo mi kilka zajec i nawet nie ma czasu na neta. Poza tym ciagle sie cos u mnie dzieje ale o tym potem... Egz dzieki za pamiec i oczywiscie czekam kiedy zaczniesz protokół, postaraj sie zmienic nastawienie, to nie dobrze, ze nie masz przekonania, na prawde nie ma powodu zebyc szla z takim nastawieniem, pamietaj, ze pozytywne myslenie i wiara czynia cuda:) Lilia Wodna Strasznie mnie zmartwiłaś, kochana:( ale mam nadzieje, ze wszystko jest i bedzie dobrze, nic sie nie martw na pewno lekarze wiedza co robia, nie olewaja cie a jak sie tak czujesz to tupnij noga, bo inaczej nikt sie toba nie bedzie przejmowal. Trzymaj sie kochana zycze duzo zdrowia dla ciebie i maluchow:) Alicja gratuluje, ze juz praktycznie za chwile wystartujesz, tak bym chciala zeby ci sie udalo, mam nadzieje, ze ten czas bedzie szczesliwy dla ciebie i calej topikowej trojki :) Wysylam fluidki:) Myszka Witaj przykro mi, ze tez musisz zmagac sie z tym samym problemem co my tutaj:) Przepraszam, ze sie nie odezwalam do ciebie, ale ja nie korzystam z gg nawet nie mam wgranego tego programu:( jesli chcesz jakieś informacje podaj mi meila, chetnie ci służę pomocą jesli potrzebujesz jakiejś rady:) Trzymam kciuki za twoje IVF, a gdzie bedziesz robic? asiulka pozdrawiam co u ciebie ? na jakim jestes etapie? Dosia super, ze twoj synek jest zdrowy i wszystko jest ok:) Tak trzymaj :) amberek trzymaj sie kochana, dbaj o swoje zdrowie przede wszystkim a reszta sie ułoży, czas najlepiej goi rany, Ściskam mocno:) Kiki Jak ty sie czujesz? Czy miałaś juz USG? No powiedz cos o sobie bo az sie martwie.... Smutaska Napisz nam cos wiecej, ktory to tydzien? Inka Trzymam kciuki za ciebie,mam nadzieje, ze tym razem szczęście uśmiechnie sie do ciebie, wysylam fluidki:) Georgio Napisz nam jakie macie plany, kiedy następne podejście, pozdrawiam serdecznie:) A teraz krotko co u mnie... Niby wszystko ok, ale nie do konca, ostatnie noce, to dla mnie koszmar, nawet zastanawiam sie czy warto sie klasc do łózka:( staram sie spac na boku, bo na plecach lekarze nie zalecają, ale pomimo tego drętwieją mi strasznie ręce, nogi, a co najgorsze nawet kość biodrowa na której spie jak również kosc udowa, nie da sie spac, bo to bardzo nieprzyjemne uczucie, budzę sie non stop, przekręcam z boku na bok, nie wiele to pomaga. Do tego skurcze, poradziłam sobie ze skurczami łydek, juz mnie nie meczą, ale za to pojawiły sie skurcze w stopie , dzis wykrecalao mi palce, ze az można bylo posikać sie z bólu:( Do tego oczywiście wstawanko na sikanko kilka razy w nocy:) Praktycznie noc mam z głowy, wstaje zmęczona i niewyspana. Nie wiem kiedy to minie, zapytam w poniedziałek lekarza, bo z tego co wiem to tego typu dolegliwości zwiększają swoje natężenie wraz ze wzrostem dzieci, nie wiem jak będzie dalej, mam spac na stojaco? Do tego dzic znow miałam krwawienie, niewielkie, ale spanikowałam i lekarz kazał mi przyjechać na USG, dzieki Bogu z dziećmi wszystko ok, to znow musiala byc jakas peknieta żyłka w pochwie. Wolalam to sprawidzic, bo nigdy nie wiadomo. Dzis na prawdę nie byl mój dobry dzien:( spotykały mnie same przykre rzeczy i ludzie:( Jutro będzie lepiej:) No coz, wszystko zniosę dla moich upragnionych dzieci, nikt nie mówił, ze będzie łatwo:) Oby tylko urodziły sie cale i zdrowe to najważniejsze!! Jestem padnieta wiec bede konczyc i tak sporo sie rozpisałam Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
-
Amberek Bardzo mi przykro, wiem i rozumie co przeżywasz, podobnie do Dosi, wiele lat temu spotkalo mnie cos podobnego jak ciebie, moze nawet bardziej wyrafinowana i perfidna historia:) Ja wtedy walczylam o swoje małżeństwo, bo ex prosil mnie o szanse, potem okazało sie, ze po roku zrobił to samo z tym, ze tym razem nie żałował tego i byl przekonany, ze zlapal pana Boga za nogi a ja przeżyłam kolejne upokorzenie. Wtedy wniosłam sprawe o rozwod i definitywnie odeszlam, jak widac nie warto dawac szanse takim facetom, bo jak raz złamali jakieś granice, następnym razem lamia je bez oporow. Powiem ci jedno przez wiele lat myslalam, ze juz nigy nie bede szczęśliwa, czułam sie okropnie, swiat mi sie zawalil, nie chciałam miec juz nikogo, unikałam facetow jak ognia. Bylam sama prawie 9 lat! Często myślałam, ze nigdy nie bedzie mi dane miec dzieci i zasmakować macierzyństwa, ale jak widac pan Bog mial dla mnie cos lepszego. Poznałam mojego obecnego meza, dlugo walczyłam sama ze soba czy powinnam sie angażować, strasznie sie balam. Dzis jestem najszczęśliwsza kobieta pod słońcem:). Moj maz jest wspaniałym człowiekiem, rozumiemy sie bez slow, ma wszystkie te cechy, ktore dla mnie moj wymarzony facet powinien posiadać. Przy nim czuje sie prawdziwie atrakcyjna i kochana kobieta. Jak wiesz tez musieliśmy pokonać przeciwności zeby miec dzieci, ale marzenia sie spelniaja.Dzis czekamy na nasze maleństwa, a nasza miłość kwitnie, jesteśmy ze soba ponad 3 lata, a z każdym dniem kochamy sie bardziej. Także pamiętaj, ze szczęście czeka na nas za rogiem i czasami trzeba przeciąć toksyczny zwiazek aby byc szczesliwym. Wiadomo, ze to starsznie boli i trudno człowiekowi to wszystko unieść, ale dasz rade, tylko sie nie załamuj. Jedno ci radze nie zamykaj sie tak jak ja, mysl o ułożeniu sobie nowego związku, na pewno jeszcze nie teraz ale za jakis czas.. Teraz potrzebujesz czasu na dojście do siebie, nie przerywaj leczenia, bo na pewno spotkasz kogoś wspaniałego i będziesz w ciazy z tym właściwym facetem:):) Dasz rade, bądź silna i patrz do przodu, ściskam.
-
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bettykor Super, masz juz wszystko dla dzidzi, ale ci zazdroszczę:) NIe martw sie na pewno jeszcze twoja dzidzia posiedzi w brzuszku zeby sie podtuczyć:) ale najważniejsze, ze jakby co to mozesz rodzic bezstresowo, nie ma zagrożenia, ze jakies wazne organy dziecka nie zdążyły sie rozwinąć, wiec masz pelen komfort psychiczny. Teraz tylko czekac kiedy powitasz malenstwo po drugiej stronie brzucha:) Lala zawsze milo czytam twoje wpisy, tyle w nich energii i tryskającego szczęścia, twoja Kizia na prawde jest spokojniutka, szczęściara z ciebie:) Kasik Jak sie czujesz? Ty tez juz niedlugo przytulisz swoje malenstwo, ale super:) Zaniepokojona gratuluje, nic sie nie martw skoro to juz 18 prawie 19 tydz. to najwieksze zagrożenie poronieniem juz za toba:) teraz mozesz byc juz spokojna i starac sie nie myslec o niczym zlym, ciesz sie ciaza i mysl pozytywnie:) Lilia Wodna A pytalas lekarza o te plamienia? Zazdroszczę, ze czujesz ruchy dzieci, ja na razie nie czuje, jakies tam tylko czasem bulgotanie ale tez nic specjalnego, skończyłam 20tc i czekam dalej:) Daga Nie martw sie na zapas, mam nadzieje, ze to podejrzenie zatrucia cie nie dotyczy, trzymam kciuki:) Co twoj lekarz mowi na wyniki hemoglobiny? Moze to taka juz twoja uroda i nie znaczy nic niepokojącego, pozdrawiam serdecznie:) Ja czekam na kolejne USG prenatalne za tydzien, czekam tez kiedy w końcu poczuje ruchy moich maluchów:) No i przygotowuje sie do przemeblowania, namówiłam meza żebyśmy z sypialni zrobili salon a z salonu sypialnie dla nas i dzieci. Tym bardziej, ze salon mamy olbrzymi a używamy go od święta albo jak mamy gosci, szkoda wiec tego pomieszczenia. Chce te wszystkie zmiany przeprowadzić jak najszybciej, bo później nie wiadomo jak bede sie czula. W poniedzialek wybieram sie na zajecia organizowane przez szpital, cos w rodzaju szkoly rodzenia oraz porady laktacyjne. Chce juz poszukac szkoly rodzenia moze tam wlasnie prowadza takie zajecia, zobaczymy. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego weekendu:) -
kiki Gratulacje :):):):) Bardzo sie ciesze, beta piekna :) Na prwade wygldana na blizniaki, ale nie ma co wrozyc z fusów poczekaj na USG, wtedy moze juz bedzie wiadomo:) Zycze duzo zdrowka dbaj o siebie i o swoje kruszynki:) Egz Kochana nie martw sie na zapas. Radze zadzwon do swojego lekarza i podziel sie z nim swoimi wątpliwościami, na pewno wyjasni ci dlaczego taki protokol i czego oczekuje od twojego organizmu po tej procedurze. Lekarz na pewno rozwieje twoje watpliosci, bo bardzo wazne zebys rowniez psychicznie byla dobrze nastawiona do tego zabiegu. Kochana bedzie dobrze twoj lekarz na pewno wie co robi. A tymczasem kuruj sie szybko z tej paskudnej grypy, zycze szybkiego powrotu do zdrowka:) Dosia Bardzo fajnie, ze masz dostep do tak fajnego szpitala, to bardzo wazne w jakich warunkach kobieta rodzi, oczywiście chyba najważniejsze jaki jest personel, ale samo obskurne otoczenie moze zle nastroić. Nie stosuja znieczulenia bo pewnie nie maja na etacie anestezjologa, no najczęstsza przyczyna. Swiatelko, Nadzieja super, ze wawsze maleństwa maja sie dobrze, pozdrawiam serdecznie:) Inka, Alicja,Egz super ze wasza trojka niedlugo startuje, bedziemy wam mozno kibicować i przesyłać jak najwięcej fluidkow ciążowych:) Sara Super ze sie odezwalas:) Pozdrawiam i zycze abyscie jak najszybciej przeszli przez to ząbkowanie, wiem ze to niezla jazda:) Lilia Wodna Mysle, ze nie masz sie co martwic tymi plamieniami, ale na pewno trzeba ustalić ich przyczyne, tez bym sie denerwowała wcale sie tobie nie dziwie. Moze zadzwon do lekarza i zapytaj czy to cos niepokojącego, czy moze poczekac do nastepnej wizyty. Na pewno wtedy sie uspokoisz. Zycze zdrowka:) Zamyslona Zycze powodzenia a przede wszystkim poprawy atmosfery w rodzinie, stres w niczym niestety nie pomaga. Pozdrowienia dla wszystkich :)
-
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Betii zmartilas mnie troche tym co podejrzewają u ciebie, jakie masz objawy, ze takie podejrzenia? Trzymam za ciebie kciuki, zeby wszystko bylo ok. Kasik Trzymam za ciebie kciuki zebyscie dotrwaly do konca:) Juz niedlugo przytulisz swoja malutka, bedzie dobrze nic sie nie martw:) Megi To chyba jestes jedna z najszczęśliwszych matek dzieki tym cudownym kropelkom:) większość dzieci cierpi na kolki a matki razem z nimi:) Zycze wam zdrowka:) Daga Ja mam ten sam problem z cera:( mam juz tego troche dosyc, bo mam bardzo brzydkie wypryski szczególnie na żuchwie i szyi:( co trudno zamaskowac, bo makeup na szyi nie jest najlepszym pomyslem, do tego nic nie pomaga, żadne maseczki a wypryski strasznie długo sie goja, tez zauważyłam, ze wysypało mnie na ramionach, nigdy tego nie miałam, mam tylko nadzieje, ze to minie i nie zostaną mi blizny. Tak jak piszesz to wszystko pikus:) bo najwazniejsze zdrowie naszych dzieci:) Krotko co u mnie. Dzis bylam na regularnej wizycie u mojego doktorka. Maluchy w porządku, serducha bija jak dzwony, lekarz stwierdził, ze moja macica wygląda super i ze juz jest prawie długości jego ramienia, cokolwiek to znaczy, to chyba dobrze:) Okazuje sie, ze nie ma żadnych przeciwwskazań zeby sie zaszczepić na grype, nawet jest to polecane kobietom w ciazy, wiec od razu pielęgniarka mnie zaszczepiła. Bardzo mnie tez zdziwiło, ze moge brac znieczulenie u dentysty Sporo lekow na zaziębienie tez jest dozwolonych, takze wcale nie jest tak zle Za 2 tyg kolejne USG prenatalne, wiec znow pooglądamy maluchy i ich organy:) Ja czuje sie duzo ciezej, ale odpukac nie mam co narzekac, bo nie jest tak zle jak myslalam, ze będzie, oby tak dalej. To tyle padam z nog, wiec pozdrawiam wszystkich serdecznie:) -
Kiki O ile pamiętam to nastepna bete milam za tydzień potem chyba za ok 2 tyg mialam USG (czyli ok 4 tyg ciazy) wtedy widzieliśmy jeden embrionek a za tydzien byly juz dwa:) lekarz kazal mi przychodzić co tydz. na USG i krew, dopiero jak stwierdził, ze wszystko jest ok ok.8 albo 10 tyg. kazal mi odstwic wszystkie leki i odeslal mnie do regularnego lekarza ginekologa-położnika, bo jego misja zostala zakończona:) to tyle. Co do objawow to dluuugo nie czulam, ze jestem w ciazy, tym bardziej, ze nie milam w ogóle wymiotów, jedyne co to czulam sie bardzo glodna:) USG moze wykazac czy masz bliźniaki:) Swiatelko Gratuuuluje, tez ci szczerze zazdroszcze, ze twoje malenstwo jest juz z Toba:) Napisz nam o ile to dla ciebie nic drazliwego jak przeszlas porod no i pierwsze chwile w domciu:) Pozdrawiam ciebie i malenstwo:) Dosia Nie martw sie to nic poważnego, uwazaj na diete i oczywiście słodycze pod klucz! Wcinaj owoce zamiast słodyczy, bo to nie żarty, nie wolno ci lekceważyć sytuacji a wszystko przejdzie łagodnie i nie będzie żadnych komplikacji. Powtórz tez moze to badanie. Słyszałam tez, ze bywaja rozne normy w roznych laboratoriach, wiec nie koniecznie juz jestes pod kreska. A teraz krotko co u mnie. Dzis bylam na regularnej wizycie u mojego doktorka. Maluchy w porządku, serducha bija jak dzwony, lekarz stwierdził, ze moja macica wygląda super i ze juz jest prawie długości jego ramienia:) to chyba dobrze:) Okazuje sie, ze nie ma żadnych przeciwskazan zeby sie zaszczepić na grype, nawet jest to polecane kobietom w ciazy, wiec od razu pielęgniarka mnie zaszczepiła. Bardzo mnie tez zdziwiło, ze moge brac znieczulenie u dentysty:) Sporo lekow na zaziębienie tez jest dozwolonych, takze wcale nie jest tak zle:) Jedyne co mnie meczy, to moja cera, wyglada strasznie:( szczególnie w okolicach żuchwy i szyi mam brzydkie wypryski:( i na to nie wiele mozna poradzić, pocieszam sie tylko, ze to minie:) Za 2 tyg kolejne USG prenatalne, wiec znow pooglądamy maluchy i ich organy:) To tyle padam z nog, wiec pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
-
Lilia Wodna, Kiki Ja tez uważam, ze modlitwa ma duza sile, jesli ktos nie wierzy to ma prawo, ale to chyba nie powód, zeby ktos poczuł sie urażony, przecież nikt z nas nie zagłębia sie w tematy religijne na tym forum, bo to nie miejsce. Modla sie osoby rożnych wyznan, znam nawet osoby, ktore twierdza, ze nie wierza w Boga ale w potrzebie proszą Go o pomoc:) W potrzebie człowiek chwyta sie wszystkiego. Wiec wszystko jest ok:) Dosia Musze przyznać, ze poza przygoda z bólem nerwu w lewej nodze, ktory trzymał mnie przez m-c, to jak na razie czuje sie świetnie:) Pewnie, ze mam jakies dolegliwości, ale to normalne, czesto mam problemy w nocy, nie moge zasnac, albo znaleźć sobie miejsca, ale myślałam, ze ogólnie to bedzie duzo gorzej:) wiec nie narzekam, bo jest naprawdę ok, oby tylko tak dalej to da sie wytrzymać:) Oczywiscie mecze sie szybciej i jest mi coraz ciezej, ale chyba jak na razie nie przytyłam za wiele:) My sie strasznie cieszymy, ze bedzie dwoje za jedym zamachem, ja bardzo chciałam miec blizniaki od samego początku:) Oczywiście, ze teraz trzeba to jakos ogarnac, bo choćby nasze mieszkanie nie jest dostosowane do przyjęcia 2 bobasow na raz:) ale juz zaplanowałam pewne zmiany i będziemy sie przemeblowywać, zeby bylo wygodniej nam i dzieciom. Z pewnością w niedalekiej przyszłości czeka nas zmiana mieszkania, tym bardziej, ze czekaja na nas mrozaczki, a my chcemy po nie wrocic:) Tak bardzo teraz by mi sie przydal dom, ktory zostawiłam w Polsce:) ale coz nie mozna miec wszystkiego:) Kiki Ja kupuje w aptece, tyle tylko, ze apteki nie maja ich zazwyczaj na półce, bo sa drogie, zamawiam i mam na drugi dzien. Z tego co wiem kazda apteka ma te witaminy w ofercie, w internecie tez widziałam, ale teraz nie pamiętam strony. Musisz miec recepte, kosztują ok 49-55 dol. wystarczają na miesiąc. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Kiki Moje gratulaaaaaaaaacje !!!!!!!!!!:):):): Strasznie sie ciesze, ze sie udalo:) Liczylam na Ciebie i przeczucie mnie nie zawiodło, teraz to bez znaczenia, ale jestem prawie pewna, ze najdzielniejsza byla komorka zapłodniona przez twojego męża:) Teraz tylko dbaj o siebie zeby ciaza sie prawidłowo rozwijała, unikaj wysiłku, unikaj na razie kąpieli szczególnie zbyt goracych, nawet prysznic nie powinien byc zbyt goracy. Sorry, ze daje ci rady, ale wiem, ze na początku trzeba bardzo uważać. Kup sobie dobre witaminy, moj lekarz polecił mi Vitafol-OB+DHA Combo Pack nie sa tanie, ale powiem ci, ze zaczęłam brac je przed zajsciem w ciaze, nadal biore i to jedyne tabletki jakie łykam, nie mam żadnych problemów z anemia, brakiem żelaza czy innych historii, a wiem, ze większość dziewczyn w ciazy ma takie problemy, nawet czasem niezbedne sa zastrzyki z żelaza. Ja dzieki Bogu nawet przy podwójnym obciazeniu bliźniakami łykam tylko te witaminy sa na prawdę doskonale, a co jeszcze wazne ten zestaw sprzyja rozwojowi i zapobiega wadom płodu. Trzymaj sie cieplutko, strasznie sie ciesze twoim szczęściem:) Egz az milo sie czyta twoj wpis:) To bardzo wazne, ze czujesz zaufanie do swojego lekarza, ja tez uwazam, ze on wie co robi, a najważniejsze zna juz twoj przypadek, wie jak reagujesz na leki, dlatego bedzie mu duzo łatwiej tym razem dobrać najlepsza stymulacje. Ale będzie sie dzialo:) czuje, ze ta końcówka roku bedzie szczesliwa i wszystkie bedziemy oczekiwać na swoje maleństwa:) Alicja super, ze tez zaraz ruszasz z programem, kurcze ale beda emocje:) nie moge sie juz na was dziewczyny doczekać, kiedy bedziemy rozmawiać juz tylko o brzuszkach, dzidziusiach i butelkach:) mam nadzieje ze juz tym razem:) Sportsmenka Przykro mi, ze sie nie udalo:( tak liczylam, ze jednak sie uda, ale coz :( Kiepsko, ze twoj M ma takie nastawienie do IVF, mam moze lekarz powinien z nim pogadac i wytłumaczyć mu, ze pomiędzy IUI a IVF dla faceta tak naprade nie ma różnicy, jedynie bariera psychiczna. Bardzo dobrze Dosia opisala roznice, wlasnie tak jest. Bo wydaje mi sie, ze tracicie kase a przede wszystkim nerwy i zdrowie, bo dla kobiety stymulacja do IUI czy IVF jest prawie tak samo obciążająca organizm, to czym sie szpikujemy nie jest obojętne dla naszego organizmu, a szanse przy IVF sa nieporównywalnie wieksze. Moze porozmawiaj z mężem i użyj właśnie argumentu, ze tu chodzi o twoje zdrowie i nie można w nieskończoność szpikować sie hormonami itp.bo to sie odbija na twoim zdrowiu, moze to do niego trafi? Trzymam za ciebie kciuki, trzymaj sie cieplutko:) Lilia Wodna widze, ze ty juz lapiesz zadyszki przy większym wysiłku, nie martw sie ja tez:) jak wiecej pochodzę, to nogi mi wchodzą do ... serce bije jak dzwon, trudno złapać oddech po kilku schodkach, mecze sie zdecydowanie szybciej, ale to normalne:) Fijolecik - trzymam kciuki za laparo, no i moze wtedy cos sie uda naturalnie?! :) Jesli nie to pogadaj szczerze ze swoim M bo więcej argumentów przemawia za IVF. asiulka - nie martw sie i tak ta cena nie jest najwyższa, szkoda tylko, ze sie nie udalo:) wiesz chociaż co moglo byc słabym punktem? Swiatelko Co u ciebie słychać? Jak milo, ze sie odezwałaś:) Pozdrawiam Georgio, Sara, Inka, Malutka, Guzia co u Was slychac? Ktos tu pytal co u Nadzieje, wiem z innego forum, ze urodziła coreczke i wszystko jest ok, ale moze sama sie wam pochwali :) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie:)
-
Kiki , Sportsmenka Dziewczyny myslami jestem z Wami :) wierze, ze będzie dobrze. Kiki zrób wszystko zeby jak najszybciej trafić do lekarza a nawet możesz pojsc do szpitala i poprosić o pomoc, ale mysle, ze bedzie lepszy twoj lekarz. Wydaje mi sie, ze to na pewno ciaza tylko, aby sie utrzymała, bede sie za Was modlic moooooooooooooooooocno trzymam kciuki i wysyłam jak najwięcej fluidkow ciążowych. Sportsmenka musi sie udac, skoro sam lekarz powiedzial, ze to bylo troche wczesnie to wierze, ze jest szansa, ze sie udalo:) Kiki glowa do gory:) Dziewczyny niestety muszę znikac, bo wlasnie jestem juz spakowana do wyjazdu na kilka dni, nie wiem jak wytrzymam bez dostępu do wiadomości co u Was, ale mam nadzieje, ze jak wrócę i zajrzę na forum to przywitam dwie nowe mamusie:) Myslami bede z WAMI:) Do uslyszenia po weekendzie, pozdrowienia dla wszystkich:)
-
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny obejrzalam sobie klip z wiaderkiem do kapania i powiem wam, ze mi sie bardzo spodobało. Przede wszystkim wydaje mi sie łatwiejsze w obsłudze tzn. przy regularnej wanience kapiel dziecka wydaje mi sie troche trudna, jesli mam sama kapac, ja sie boje ze dziecko moze mi sie wyśliznąć z rak, jedna reka jest jednak zajeta trzymaniem dziecka to wiaderko wydaje sie bardzo ciekawym rozwiązaniem. Nie mowie, ze zaraz lece kupic, bo cena nie jest niska ale warto sie zastanowić. Patiniaa Wow ! twoj synek widzę rosnie jak na drożdżach, ja zaczne 20 tydz w ten czartek ale moje maleństwa chyba nie sa tak duze jak twoj snek:) Pozdrowienia dla mamusiek:) -
Fijolecik Bardzo mi przykro :(:( Ja tez po każdej porażce zaliczalam dola, chyba kazda z nas to miała. Najważniejsze żeby szybko otrząsnąć sie z dola i dalej walczyć, nie tracić wiary w powodzenie. Fijolecik dla każdej z nas przychodzi czas, zobaczysz Tobie sie tez uda, wiem ze chciałaś już, ale co zrobić ... jest inaczej. Moze laparoskopia wyjaśni cos i wtedy bedziesz wiedziala co dalej robic. Zycze ci abys szybko sie pozbierała i patrzyła do przodu. Przytulam i zycze duzo sily i wiary do dalszej walki. Sportsmenka Nie wiem kochana co ten wynik oznacza mam nadzieje, ze jest jakas szansa, ze jednak sie udalo. Trzymam nadal kciuki za nastepna bete, chciałabym zeby sie Tobie udalo :) Wysyłam ciazowe fluidki:) Ja trzymam przykro mi, ze tobie tez sienie udało:( kurcze mam nadzieje, ze w końcu znow zaświeci słoneczko na naszym topiku, życzę ci powodzenia :) Oczywiście, ze marzenia sie spełniają, tyle tylko, ze nie zawsze w tym czasie kiedy my chcemy, taka to ironia losu:) Asiulka Dobrze, ze juz masz sie lepiej, ważne walczyć dalej, tak trzymaj :) Kiki Licze na ciebie:) kurcze mam jakieś przeczucie, ze ty właśnie będziesz w ciazy:) wysyłam fluidki, bardzo mnie ujęła twoja historia a zwłaszcza to jak lekarz zafundował wam a głównie twojemu mężowi stres gdzie musieliście tak poważną decyzje podejmować na szybko. Dlatego bardzo bym chciala, zeby ta komóreczka meza zakiełkowała i żebyście mieli piękne dzieci:) Lilia Wodna Pozdrawiam i zycze zdrowka dla ciebie i maluchow:) Egz, Alicja Czekamy na Was:) nie ukrywam, ze liczę na Was, ze tym razem będziemy świętować:) Malutka - co u ciebie słychać? Jak twoja praca, znalazłaś cos? Pozdrowienia dla wszystkich :)
-
Asiulek ty mialas IUI czy IVF ? Bo juz sie pogubilam
-
asiulek bardzo mi przykro:(:( przytulam:( po inseminacji mozna startowac do kolejnej w następnym cyklu, o ile wszystko w porządku z jajnikami, to znaczy nie ma jakiś cyst czy innych problemów. Dobrze, ze podjelas jakies dzialania, super pomysł, to pozoli ci nie stracic równowagi psychicznej. Asiulek moze pomysl o IVF, ja mialam 6 a moze nawet wiecej IUI, powiem ci, ze ja juz po 3 wiedziałam, ze to bez sensu, ale względy finansowe braly gore i próbowaliśmy dalej, co potem okazało sie totalna glupota, bo wydaliśmy tyle kasy, ze mielibyśmy za to IVF a ja czułam od razu, ze dla nas to jedyna szansa. Moze u ciebie wystarczy IUI, kazda para ma inny problem, kurcze szkoda, ze sie nie udalo:(
-
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Betii Dzieki za szybka odpowiedz:) -
Co do imion, to muszę wam sie przyznać, ze jak sie poznaliśmy sie z moim mężem wtedy rozmawialiśmy o dzieciach i wybraliśmy od razu dla nich imiona właśnie dla chłopca i dziewczynki :) Pamiętam ten dzień doskonale:) wtedy obiecaliśmy sobie, ze nikomu nie zdradzimy imion aż do narodzin naszych dzieci:) wiec wybaczcie, ze ta słodka tajemnica pozostanie tajemnica:) Może to dziecinne, ale to bardzo emocjonalna sprawa dla nas:) tym bardziej, ze długo czekaliśmy na spełnienie naszego marzenia:)
-
fijolecik Musisz wiedziec, ze bole brzucha po IUI i IVF jak jesteś w ciazy sa praktycznie takie same jak przed @ wiec, wcale nie powiedziane co tym razem te bole przyniosą, ja wierze, ze nie @ trzymam kciuki:)
-
Witajcie dziewczyny i chlopaki:) Bylam troche w rozjazdach i nawet nie mialam jak wam napisac o nowych wieściach, no ale szybciutko nadrabiam :) Przede wszystkim widze, ze nasze dzielne staraczki juz zblizaja sie do mety:) Caly czas Wam kinicuje i zycze upragnionych 2 krech i wysokiej bety!!! Asiulka mysl pozytywnie, dziewczyno nie zakladaj z góry niepowodzenia, żadne objawy o niczym nie swiadcza, ja nic nie czulam, ze jestem w ciazy, nic szczególnego sie nie dzialo, tak naprawde nawet później jesli kobieta nie ma wymiotów lub innych dolegliwosci (a ja nie mialam), to nie czuje, ze jest w ciazy, drobne objawy czasem sa niezauważalne. Także glowa do góry ! pisz nam tu szybko o wyniku oczywiście pozytywnym:) Fiolecik trzymam kciuki za wysoka bete, mysl pozytywnie, bedzie dobrze:) marzenia sie spełniają:) Kiki za ciebie tez kochana trzymam kciuki, licze, ze twoje komoreczki a szczególnie ta twojego meza przyjma sie pieknie i spelnia sie wasze marzenia, tego ci zycze z calego serducha, zasługujesz na to:) Sportsmenka strasznie jestem podekscytowana twoim podejściem, bardzo bym chciala, zeby tym razem spelnilo sie twoje marzenie:) zaslugujesz juz na odpoczynek i piekny brzuszek z kruszynka w środku:) Trzymam kciukasy:) Alicja, Egz to cudownie, ze juz niedługo wasza kolej:) to bedzie sie dzialo:) Dziewczyny tak sobie pomyślałam, ze najwyższy czas na spelnienie Waszych marzeń, zasługujecie na odpoczynek od tych cholernych staran! dosyć juz męczarni! tym razem musi byc ten ostatni, szczesliwy raz:) Zycze wam z calego serducha, aby wszystkie przygotowania poszly zgodnie z planem, dbajcie o siebie, dobrze sie przygotujcie i dołączajcie szybko do grona mamusiek:) Lilia Wodna Super, ze ci sie udalo zakupic mebelki po okazyjnej cenie:) na pewno teraz czujesz, ze juz blisko sa twoje maluchy:) Super! Ja jak ogladalam mebelki, to ceny mnie powalily, nie wiem, czy u was jest tez tak drogo, ale ja jak pomnożę x 2 do tego ciuszki i wozek i pelno innych rzeczy, to nie wiem skąd na to wszystko weźmiemy kase?! Ale jedno sobie powtarzamy, ze skoro pan Bog dal nam nasze szczęścia, to i da nam na te szczęścia kase:) wiec staram sie nie martwic, jakos bedzie, aby tylko maluchy byly zdrowa, to najważniejsze:) Georgio- czekam tez na Was,dla was tez należny sie odpoczynek i spełnienie marzen, wiec licze, ze teraz dla wszystkich nastal dobry i szczęśliwy czas :) Teraz co u mnie Ja kochani wlasnie tydzien temu (niestety bylam w rozjazdach i nie mialam jak wam napisac) dowiedziałam sie ze bede miala wymarzona parke ! chłopczyka i dziewczynkę, az sie poplakalam ze wzruszenia :):) jestem mega szczesliwa, moj maz tez. Najśmieszniejsze jest to, ze od samego IVF powtarzałam, ze bede miała parke i tak sie stalo:) Z tej okazji poszliśmy zaraz po wizycie zakupic po malym drobiazgu dla kazdego dzidziusia:) Teraz oglądamy sobie ciuszki i coraz bardziej czujemy, ze to naprawdę nie sen, tylko naprawdę oczekujemy naszego potomstwa:) USG prenatalne nie wykazalo żadnych nieprawidłowości, maluchy rosna, narządy maluchow w porzadku, u mnie tez macica i szyjka macicy ok. Maluchy mialy po ok 200 gram brykaly, robily akrobacje :) w czwartek zaczne 20 tydz. brzuszek rosnie i jest widoczny, na reszcze widac, ze jestem w ciazy:) Powiem wam, ze wszystkie na to czakalysmy, zobaczycie jak to jest, czlowiek czuje sie na wreszcie dumny i spełniony, super uczycie:) Zycze Wam abyście szybko doczekały tych doznań:) Guzia - pozdrawiam cie kochana, mam nadzieje, ze sie pomału pozbierałaś po tych perypetiach, życzę ci przede wszystkim zdrowia, bo jak jest zdrowie to wszystko inne sie pookłada, ściskam:) Inka - pozdrawiam cie rowniez, czasem mysle o Tobie czy juz doszlas do siebie po tych przykrych chwilach, czas jest najlepszym lekarstwem, choc jak tracimy tak bliskie osoby to nigy nic ich nie zastapi, im na pewno jest juz lepiej ale nam zawsze bedzie ich brakować, takie to nasze zycie, życzę ci wszystkiego dobrego. Sara - co u Ciebie? Zamilkłaś zupełnie, daj znac jak twoje malenstwo. Dosia - jak sie czujesz? Ty jestes chyba 4 tyg przede mna, pewnie masz juz spory brzuszek:) Ja czekam kiedy poczuje pierwsze ruchy:) Pozdrawiam wszystkich pozostałych, ktorych nie wymieniłam, pa :) Rozpisałam sie ufff... tak to jest jak ma sie kilkudniowa przerwę:)
-
Ciąża po in vitro
Misia72 odpisał akacja80 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szangil Gratulacje ! chlopak to zawsze chlopak :) rodziną sie nie przejmuj, dziewczynka bedzie nastepna :) Ja kochani wlasnie tydzien temu (niestety bylam w rozjazdach i nie mialam jak wam napisac) dowiedziałam sie ze bede miala wymarzona parke ! chłopczyka i dziewczynkę, az sie poplakalam ze wzruszenia :):) jestem mega szczesliwa, moj maz tez. Najśmieszniejsze jest to, ze od samego IVF powtarzałam, ze bede miała parke, nawet powiedziałam to lekarzowi i tak sie stalo:) Z tej okazji poszliśmy zaraz po wizycie zakupic po malym drobiazgu dla kazdego dzidziusia, zakupilam sliczne śpioszki dla malej i słodziutki komplet dla malego:) Teraz ogladamy sobie ciuszki i coraz bardziej czujemy, ze to naprawdę nie sen, tylko naprawdę oczekujemy naszego potomstwa:) USG prenatalne nie wykazało żadnych nieprawidlowosci, maluchy rosna, narządy maluchów w porządku, macica i szyjka macicy ok. Maluchy mialy po ok 200 gram brykaly, robily akrobacje :) Zapytalam lekarza co do porodu, powiedzial, ze nie nastawia sie z gory na cesarke, jak tylko wszystko bedzie dobrze tzn ułożenie dzieci itp to chce zebym rodzila naturalnie. Ja zrobilam zdziwiona mine, a on na to ze ja mam tylko przeć:) tylko i aż! strach mnie obleciał:) no ale zobaczymy do porodu jeszcze daleko, w czwartek zaczne 20 tydz. Kurcze rozspisalam sie tylko o sobie, sorry :) Betii jeszcze raz chcialam cie zapytac o wozek, bo chyba nie zauwazylas mojego pytania. W jakim kraju bedziesz kupowac i czy znasz cene tego wozka i co jest wliczone w cene? Jesli mozesz to prosze o odpowiedz, bardzo mi sie spodobał ten wozek, ale u mnie nie jest dostępny, mysle o kupnie moze w Polsce. Pozdrawiam wszystkie mamuski :) -
Witajcie Trzymam kciuki za wszystkie nasze staraczki a szczegolnie te dziewwczyny, ktore sa w trakcie IUI czy IVF. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, niestety nie zdolam nic wiecej skrobnac, bo wlasnie wyjezdzam na weekend. Odezwę sie po powrocie. Licze na same dobre wieści:)