agus1979
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agus1979
-
a to jest ta cytomegalia: http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=316
-
Połówko to miałam miesiąc temu. Teraz jestem w 24 tc.
-
no i jestem po wizycie. Z dzidzią wszystko Ok, waży 680 gram i nadal nie mamy pewności czy to córka. Poza tym muszę zrobić badania na toxo bo miałam kontakt z osoba chorą na toxo ( moja koleżanka też ciężarna ), cytomegalie i nieszczęsną krzywą cukrową z 75 g glukozy
-
hejka. Podczytuje Was od rana, ale mam tyle pracy i brak czasu żeby cos naskrobać. Mam dzis o 16 wizyte u gina zobaczymy co powie.
-
jak dobrze że mamy znów komplet. Bez wieści co i jak martwimy sie o każda z nas. Poza tym polecam Wam fajna stronkę z bielizną, wieksze i mniejsze rozmiary i przede wszystkim fajne wyprzedaże mają http://www.kontri.pl
-
oh ale gaduły jesteście. Miałam problem żeby nadrobić te kilka stron. U mnie wszyscy chłopacy mięsożerni, a więć każdy obiad musi być z/na mięsie. Zupy jak najbardziej jedzą wszyscy ( dzis mam pomidorową ). Zresztą obiady robie na przemian raz zupa raz mięso/ryba z ziemniakami.
-
Mongrana moja szwagierka też miała taki sam problem, wybrać imiona by i w Polsce i w Niemczech dobrze brzmiały. I wybrała: synek ma Nico ( Nikodem ) , córka Larissa ( Larysa ).
-
My też mieliśmy malutki ślub ok 20 ludzi. Zrobiliśmy obiad w restauracji ( bo byli szefowie z pracy ), a potem przeniesliśmy się do domu. Bawiliśmy się do rana, a poprawiny były jeszcze lepsze i też w naszym małym m.
-
A moja kuzynka wzięła slub po cichu. Zabrali świadków poszli do urzędu i nikt z rodziny nic nie wiedział (bo byli przeciwni). Po wszystkim postawili kawę i ciasto rodzinie i powiedzieli że są już małżenstwem.
-
eh to masz super. My mieliśmy lekarza ogólnego wojskowego przyjaciela, ale niestety wyprowadził się daleko.
-
to mu to zaproponuj jak będziesz znała płeć. Będziesz wiedzaiła na czym stoisz.
-
u mnie argumentem żeby wziąsć ślub ( co prawda kościelny, bo cywilny już mieliśmy ) był ksiądz, który zwyczajnie powiedział że jesli nie ma przeciwwskazań do ślubu to on nam nie ochrzci dziecka.
-
Przełomowa żeby dziecko nosiło nazwisko taty niestety nie jest potrzebny ślub. Wystarczy że oboje rodziców pójda do USC i wyrażą chęc aby dziecko miało nazwisko po ojcu.
-
Majowiczka a jakie On ma argumenty przeciwko? Co do ciuszków. To my dużo dostaniemy. Mój mąż ma siedmioro rodzeństwa i my mieliśmy tego pecha że jako pierwsi mieliśmy dziecko. Tzn. była już jedna dziewczynka, ale między nią a moim synem jest9 lat różnicy. Wtedy musieliśmy wszystko kupić sami. Potem juz sie posypało. Rzeczy po moim synku wędrowały i każdy z rodzeństwa dokupywał oczywiście swoje, to co było niedobre to oczywiście szło na śmieci. Uzbierało się tego. Ostatnia dziewczynka urodziła się w siepniu 2011, a więc będę miała ciuszki, mam tylko nadzieję że mojej dziewczynce juz nic nie urośnie. My w rodzinie męża mamy deficyt dziewczynek - są tylko 3, za to chłopaków 8.
-
haczyk powiadasz? A może przekona go to, że jak któremuś coś się stanie ( odpukać ) to ta druga osoba zostanie z niczym. Generalnie rzecz biorąc nikt z nas nie myśli o tym, ale instytucja małżeństwa ( w której nie ma rozdzielności majątkowej) gwarantuje jakies zabezpieczenie. Ze wspólny dorobek, czasami kilku lub kilkunastu lat, nie pójdzie w niepowołane ręce.
-
u nas tradycyjnie będzie wanienka. Mój mąz ma tak opanowane kąpanie dzieci że ho,ho. Zresztą to jego działka. JA kapie dzieci tylko jak muszę, czyli jak on jest w pracy. A to rzadko sie zdarza.
-
już jestem, musiałam troche popracować :D Majowiczka niestety nie da sie uniknąć. Poza tym dopisujesz do ubezpieczenie tylko te osoby, które nie mają żadnego tytułu do odprowadzania składek. A Twój luby, będąc nawet Twoim mężem, taki tytuł posiada - prowadzi działalność.
-
u mnie pada śnieg, ale.... temperatura na + i nic nie zostaje tylko chlapa
-
u mnie pada śnieg, ale.... temperatura na + i nic nie zostaje tylko chlapa
-
Nie majowiczka co innego jak pracujesz i masz dział. gosp.( bo to powyżej rozważałyśmy) a co innego jak tylko pracujesz. Jesli jesteś zatrudniona na podstawie umowy o pracę, bez względu na wymiar etatu, to obowiązkowo podlegasz pod ZUS i musi on byc płacony. A więc te dziewczyny mają ubezpieczenie. Co innego że po takiej umowie, jeśli nie wychodzi im miesięcznie 1500,00 brutto) nie otrzymają nawet zasiłku dla bezrobotnych.
-
to nie tak. Jeśli z Dg chcecie płacić tylko składkę zdrowotną tj obecnie jeszcze 243,39 zł musicie być zatrudnieni z wynagordzeniem w wysokości minimalnie obowiązującego. Czyli etat nie ma znaczenia, ale wysokość otrzymywanego wynagrodzenia brutto juz tak.
-
ale dzis już dobrze sie czujesz?
-
juz wiem, żeby uniknąc płacenia wysokiego ZUS-u? Czy tak? Bo jeśli o to chodzi to pracując na 1/2 etatu musi otrzymywać minimalnego wynagrodzenie brutto, czyli od 01.01.2012 jest 1500,00 zł.
-
majowiczka a czemu 1/2 etatu?
-
Wiem że niesprawiedliwe, dlatego też wielu współmałzonków pomaga "po cichu" godząc się tym samym na brak odprowadzania składek ZUS i na brak uzyskania jakichkolwiek świadczeń. Uciekając od jednego tracimy jednocześnie coś innego przez co możemy płakać w póxniejszym okresie ( emerytura ).