Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agus1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agus1979

  1. a to jest ta cytomegalia: http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=316
  2. Połówko to miałam miesiąc temu. Teraz jestem w 24 tc.
  3. no i jestem po wizycie. Z dzidzią wszystko Ok, waży 680 gram i nadal nie mamy pewności czy to córka. Poza tym muszę zrobić badania na toxo bo miałam kontakt z osoba chorą na toxo ( moja koleżanka też ciężarna ), cytomegalie i nieszczęsną krzywą cukrową z 75 g glukozy
  4. hejka. Podczytuje Was od rana, ale mam tyle pracy i brak czasu żeby cos naskrobać. Mam dzis o 16 wizyte u gina zobaczymy co powie.
  5. jak dobrze że mamy znów komplet. Bez wieści co i jak martwimy sie o każda z nas. Poza tym polecam Wam fajna stronkę z bielizną, wieksze i mniejsze rozmiary i przede wszystkim fajne wyprzedaże mają http://www.kontri.pl
  6. oh ale gaduły jesteście. Miałam problem żeby nadrobić te kilka stron. U mnie wszyscy chłopacy mięsożerni, a więć każdy obiad musi być z/na mięsie. Zupy jak najbardziej jedzą wszyscy ( dzis mam pomidorową ). Zresztą obiady robie na przemian raz zupa raz mięso/ryba z ziemniakami.
  7. Mongrana moja szwagierka też miała taki sam problem, wybrać imiona by i w Polsce i w Niemczech dobrze brzmiały. I wybrała: synek ma Nico ( Nikodem ) , córka Larissa ( Larysa ).
  8. My też mieliśmy malutki ślub ok 20 ludzi. Zrobiliśmy obiad w restauracji ( bo byli szefowie z pracy ), a potem przeniesliśmy się do domu. Bawiliśmy się do rana, a poprawiny były jeszcze lepsze i też w naszym małym m.
  9. A moja kuzynka wzięła slub po cichu. Zabrali świadków poszli do urzędu i nikt z rodziny nic nie wiedział (bo byli przeciwni). Po wszystkim postawili kawę i ciasto rodzinie i powiedzieli że są już małżenstwem.
  10. eh to masz super. My mieliśmy lekarza ogólnego wojskowego przyjaciela, ale niestety wyprowadził się daleko.
  11. to mu to zaproponuj jak będziesz znała płeć. Będziesz wiedzaiła na czym stoisz.
  12. u mnie argumentem żeby wziąsć ślub ( co prawda kościelny, bo cywilny już mieliśmy ) był ksiądz, który zwyczajnie powiedział że jesli nie ma przeciwwskazań do ślubu to on nam nie ochrzci dziecka.
  13. Przełomowa żeby dziecko nosiło nazwisko taty niestety nie jest potrzebny ślub. Wystarczy że oboje rodziców pójda do USC i wyrażą chęc aby dziecko miało nazwisko po ojcu.
  14. Majowiczka a jakie On ma argumenty przeciwko? Co do ciuszków. To my dużo dostaniemy. Mój mąż ma siedmioro rodzeństwa i my mieliśmy tego pecha że jako pierwsi mieliśmy dziecko. Tzn. była już jedna dziewczynka, ale między nią a moim synem jest9 lat różnicy. Wtedy musieliśmy wszystko kupić sami. Potem juz sie posypało. Rzeczy po moim synku wędrowały i każdy z rodzeństwa dokupywał oczywiście swoje, to co było niedobre to oczywiście szło na śmieci. Uzbierało się tego. Ostatnia dziewczynka urodziła się w siepniu 2011, a więc będę miała ciuszki, mam tylko nadzieję że mojej dziewczynce juz nic nie urośnie. My w rodzinie męża mamy deficyt dziewczynek - są tylko 3, za to chłopaków 8.
  15. haczyk powiadasz? A może przekona go to, że jak któremuś coś się stanie ( odpukać ) to ta druga osoba zostanie z niczym. Generalnie rzecz biorąc nikt z nas nie myśli o tym, ale instytucja małżeństwa ( w której nie ma rozdzielności majątkowej) gwarantuje jakies zabezpieczenie. Ze wspólny dorobek, czasami kilku lub kilkunastu lat, nie pójdzie w niepowołane ręce.
  16. u nas tradycyjnie będzie wanienka. Mój mąz ma tak opanowane kąpanie dzieci że ho,ho. Zresztą to jego działka. JA kapie dzieci tylko jak muszę, czyli jak on jest w pracy. A to rzadko sie zdarza.
  17. już jestem, musiałam troche popracować :D Majowiczka niestety nie da sie uniknąć. Poza tym dopisujesz do ubezpieczenie tylko te osoby, które nie mają żadnego tytułu do odprowadzania składek. A Twój luby, będąc nawet Twoim mężem, taki tytuł posiada - prowadzi działalność.
  18. u mnie pada śnieg, ale.... temperatura na + i nic nie zostaje tylko chlapa
  19. u mnie pada śnieg, ale.... temperatura na + i nic nie zostaje tylko chlapa
  20. Nie majowiczka co innego jak pracujesz i masz dział. gosp.( bo to powyżej rozważałyśmy) a co innego jak tylko pracujesz. Jesli jesteś zatrudniona na podstawie umowy o pracę, bez względu na wymiar etatu, to obowiązkowo podlegasz pod ZUS i musi on byc płacony. A więc te dziewczyny mają ubezpieczenie. Co innego że po takiej umowie, jeśli nie wychodzi im miesięcznie 1500,00 brutto) nie otrzymają nawet zasiłku dla bezrobotnych.
  21. to nie tak. Jeśli z Dg chcecie płacić tylko składkę zdrowotną tj obecnie jeszcze 243,39 zł musicie być zatrudnieni z wynagordzeniem w wysokości minimalnie obowiązującego. Czyli etat nie ma znaczenia, ale wysokość otrzymywanego wynagrodzenia brutto juz tak.
  22. juz wiem, żeby uniknąc płacenia wysokiego ZUS-u? Czy tak? Bo jeśli o to chodzi to pracując na 1/2 etatu musi otrzymywać minimalnego wynagrodzenie brutto, czyli od 01.01.2012 jest 1500,00 zł.
  23. Wiem że niesprawiedliwe, dlatego też wielu współmałzonków pomaga "po cichu" godząc się tym samym na brak odprowadzania składek ZUS i na brak uzyskania jakichkolwiek świadczeń. Uciekając od jednego tracimy jednocześnie coś innego przez co możemy płakać w póxniejszym okresie ( emerytura ).
×