agus1979
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agus1979
-
Dziewczyny co do zdolności do pracy - zatrudniając się dostajesz skierowanie od pracodawcy na wykonanie badań wstepnych na okreslone stanowisko. Nie musisz informować lekarza że byłaś na tak długim zwolnieniu lekarskim (będa niepotrzebne pytania i wtedy może nie dostać zdolności ). Zresztą te badania będą do nowego pracodawcy, a nie do poprzedniego pracodawcy gdzie by musiała robić badania kontrolne po l4 dłuższym niż 30 dni.
-
majowiczka zgadzam sie z Tobą. Buty i bielizna tylko nowe!
-
ja też kupuje w lumpeksach, szczególnie dla dzieciaczków spodnie i bluzy/bluzki. Tez kiedys nie kupowałam, ale jak mój starszy syn poszedł do przedszkola i potrafił nowe spodnie podrzeć to nie wytrzymałam. A raczej nasz budżet - w jeden tydzień szły 2 pary spodni i nie zawsze dało się naszyc łaty. Teraz mi nie przeszkadza że używane, kupuję. Ostatnio mężowi wytargałam firmową zimową puchową kurtkę, z metką za .... 20 zł. Był bardzo zadowolony. Czasem pyta sie kiedy się wybieram bo cos by mu się przydało.
-
Dostałam też fajny sposób na katar u dzieci.Oczywiście oprócz standardowej wody morskiej i nasivinu. Mianowicie dwa ząbki czosnku rozgnieść i powieścić w cienkiej damskiej skarpetce w okolicach główki dziecka. Wypróbowałam na moim młodszym, który jak dostaje katar to aż oczami mu wychodzi. Dziś mamy trzeci dzień kataru i prawie już nie ma. A dziesiejsza nocka obyła się bez zbędnego wstawania i czyszczenia noska.
-
hej dziewczyny. Dla zainteresowanych to chodzi o takie szorstkie ściereczki wielkości 10cm X 10 cm często wykorzystywane w kuchni do szorowania :), przecinamy na pół i wkładamy do stanika na nawilżone oliwką!!! brodawki. Najpierw na króciótko ( nie da się długo wytrzymać) pózniej powoli wydłużać czas. Szczególnie polecane dla pierowródek oraz mam które maja wklęsłe brodawki. Ja nosiłam te ściereczki w pierwszej ciąży mniej więcej od połowy. Pomogło. Nic mnie nie bolało, nie krwawiłam a i Kuba bez problemu chwytał brodawkę. Wiem że to troche drastycznie wygląda, jak mi babis powiedziała o tym to popukałam sie w głowę. Ale coś mi tam mówiło że mam jej posłuchać. Do tej pory nie zawiodłam sie na jej radach. Chociaż czasem mnie denerwowały, szczególnie te w stylu: rób to tak a to tak a nie tak.
-
to jest sposób żeby brodawki nie pękały i nie krwawiły. I wówczas nie będą tez potrzebne żadne kapturki czy nakładki do karmienia. Dziecko będzie w stanie ładnie chwycić całą brodawkę a mam będzie odczuwać tylko przyjemność a nie ból. Niestety nic nie uchroni przed nawałem mlecznym, który pojawia się w okolicach 4 doby. Wtedy faktycznie pomagają rozbite, zmrożone liście kapusty i odciąganie pokarmu ( ale tylko aby piersi nie były twarde). Trzeba uważać bo jak dostanie się stan zapalny piersi to gorączka blisko 40 st, szpital i antybiotyk. Niestety po karmieniu z reguły nici.
-
hej ja hartowałam piersi w pierwszej ciąży starym sposobem babć. Aby brodawki nie popękały podczas karmienia trzeba je stymulować. Jak? Ano na poczatku niezbyt to przyjemne ale potem już idzie i nic nie boli. Są takie szorstkie małe ściereczki, trzeba taką przeciąć na pół i włożyć do stanika. Wcześniej brodawki posmarować oliwką. Na początku robić to przez krótki okres potem stopniowo wydłużać czas. Po tym nie miałam żadnych problemów z karmieniem, nie bolało nie krwawiłam a i dziecko bez problemu chwyciło.
-
u mnie w laboratorium wchodzi sie wg kolejności przybycia. Nie ważne czy badania robi sie prywatnie czy ze skierowaniem na NFZ. Poza tym ( o dziwo ) pierwszeństwo mają: kobiety w ciąży :), kombatanci, dzieci do lat 3 i oczywiście pracownicy służby zdrowia.
-
Fasoleczka na to grtulację. Ja też byłam wczoraj u gina i mi również zmienił sie termin z 15.05.na 30.04? Ciekawe że tak różnica. Niestety ja jeszcze nie wiem jaKiej będzie płci. Mam tylko nadzieję że sie nie rozczaruję. Bardzo liczę na dziewuszkę.
-
Majowiczka z tym zatrudnianiem męża to przemyśl. Wcale nie jest taka dobra sprawa bo: - współmałżonek jest osobą współpracującą, a więc płacisz za niego duży ZUS ( jak z działalności ) - jego wynagrodzenie nie wchodz i w koszty firmy, - składki ZUS za niego rozliczysz dopiero w zeznaniu rocznym. Chyba że będzie miał gdzieś indziej pracę to wóczas u Ciebie zapłaci skł. zdrowotnę obecnie 243,39 zł. Niestety takie mamy prawo. No chyba że nie jesteście małżeństwem ( przepraszam, ale zapomniałam ) to wtedy nie będzie Was to dotyczyło. Z drugiej strony masz racje serwis serwisowi nierówny. Jedni idą na łatwiznę i ściągają z nas laików kupe kasy, drudzy są uczciwi.
-
Madzikulka popieram Twoje zdanie. Niech szukaja oszczędności u siebie a nie u rodzin posiadających dzieci. Nie dość że marnego rodzinnego człowiek nie dostanie to jeszcze ulgę i becikowe chcą zabrac. Poprostu świństwo. I jak ma być więcej dzieci w tym kraju, skoro wciąż kłody rzucaja pod nogi.
-
Nie ma problemu żeby ktoś towarzyszył Ci podczas porodu. Żaden szpital nie może odmówić Ci tego prawa. Chyba że mają jedną ogolną salę porodową i kilkoma łóżkami ( niestety jeszce w Polsce są takie ). U nas w szpitalu są trzy oddzielne sale porodowe z osobnymi wejściami. Jedna z nich jest przeznaczona na poród rodzinny ( fotel, worek sako itp.) ale w sumie to wszystkie spełniają wymogi i jeśli tamta sala jest zajęta to poród rodzinny odbywa się też na pozostałych salach. Od dwóch lat nasz szpital nie pobiera opłat za poród rodzinny.
-
Mój mąż był przy obu porodach. Przy pierwszym ( ponad 12 godzin) nie chciał być do końca, ale mały się pospieszył i nie zdażył uciec z porodówki. Przy drugim prawie nie zdążył na poród ( trwał 10 minut) wpadł na porodówkę raz dwa i Niko był świecie. Nawet odważył się przeciąć pępowinę. Przy trzecim nie wiem jak będzie, jeszce nie rozmawilaiśmy na ten temat.
-
Paulinek wynagrodzenie za czas choroby płaci pracodawca za 33 dni choroby w danym roku licząc od 01.01. Nawet jeśli pomiędzy zwolnieniami była przerwa to się sumuje. Począwszy od 34 dnia przejmuje wyplatę ZUS -i wtedy otrzymujesz zasiłek chorobowy. Zawsze po zwolnieniu możesz wrócić do pracy. Przy zwolnieniu trwającym ponad 30 dni po powrocie do pracy musisz zrobić kontrolne badanie lekarskie w medycynie pracy ( kieruje pracodawca)
-
Kończę pracę, a więc pa.
-
Majowiczka za wychowawczy to dokładnie płacą 400,00. Nie było pytanie to wyszłam z założenia że tę wiedzę posiadają ;). Przepraszam za niedopisanie. Obiecuje poprawę :)
-
cd. masz prawo być na zwolnieniu do dnia porodu. Tylko pamiętaj zakład pracy wystawi Ci świadectwo pracy do dnia porodu włącznie, a więc będziesz musiała złożyć wniosek do zakładu pracy o udzielenie urlopu macierzyńskiego. We wniosku tym od razu wpisz 20 tyg. urlopu podstawowego oraz 4 tyg. dodatkowego. Tego musisz dopilnować bo ZUS ( fajna instytucja ;)) może nie chcieć wypłacić Ci potem zasiłku za te 4 tyg. dodatkowego urlopu macierzyńskiego. A to zawsze dodatkowa kasa. Z tym 100% pensji to nie jest tak że na umowie masz 1500 i tyle dostaniesz. Od brutta trzeba odjąć 13,71% ( procent skł. na ubezp. społeczne ) i to co wyjdzie dzielisz na 30. Wtedy wychodzi Ci stawka dzienna. Oczywiście musisz pamiętać że od zasiłku zostanie potrącana skł. na ubezp. zdrowotne i podatek.
-
Po pierwsze 24 tyg. zasiłku macierzyńskiego, po drugie 100% pensji. Jeśli nawet pracodawca zlikwiduje Twoje stanowisko pracy to Tobie nic nie grozi. Nawet jeśli zlikwidowałby zakład pracy to wypłatę Twojego zasiłku ( jeśli jeszcze go nieotrzymujesz ) przejmuje ZUS. Tak po wykorzystaniu zasiłku macierzyńskiego, na nastepny dzień "musisz" zarejestrować się w UP i dostaniesz zasiłek dla bezrobotnych.
-
wychowawczy płatny jest tylko przez 24 miesiące.
-
wychowawczy przysługuje maksymalnie przez okres 3 lat nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 4 roku życia. Za okres urlopu wychowawczego ( nie pamiętam czy 2 lata czy inaczej ) przysługuje Ci dodatek, ale... dochód na odobe w rodzinie nie może przekroczyć 504 zł na osobę. Czyli jesli uzyskasz prawo do zasiłku rodzinnego to uzyskasz też prawo do "płatnego wychowawczego". W przeciwnym wypadku zostaniesz bez grosza. Aby uzyskać urlop wychowawczy na minium 2 tyg. przed końcem macierzyńskiego musisz złozyć w zakładzie pracy wniosek o udzielenie tegoż urlopu.
-
Khalesi macierzyński wynosi 20 tyg. podstawowy + od 2012 roku 4 tyg. dodatkowy urlop macierzyński. Razem od przyszłego roku będzie wynosił 24 tyg. W tym roku jest to jeszcze 22 tygodnie.
-
to ze względu na hormony w ciązy, włosy, skóra i paznokcie staja się bardziej lśniące itp. Ja mam żele ze względu na to że zawsze połamie swoje naturalne ( i to tak nieszcześliwie że potem strasznie boli ) i nie wiem czy powinnam ściągnąć czy też moge zostawić.
-
czy któraś z Was robi sobie akryle lub żele będąc w ciązy? Czy lampa UV może zagrozić dziecku?
-
U mnie konlikt serologiczny nie wystąpi, gdyż oboje mamy RH+
-
ja czekam właśnie na wynik cytologii. Zobaczymy. Robiłam w zeszłym roku i też miałam II gr. To jest standardowa grupa. Rzadkością jest grupa I.