Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mamuśka_25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Stworzyłyście taki topik którego jeszcze nigdy nie było!!! Jesteście wspaniali aż miło czytać gdy się wspieracie i jesteście jak jedna rodzina na której można polegać. Gergio i Dosia30 bardzo mi przykro z waszego powodu, moja koleżanka straciła synka w 5 miesiącu przez lekarza i to była już jej 2 ciąża i 2 synek którego straciła więc domyślam się co przechodzicie to bardzo przykre i jak czytałam to łzy mi poleciały. najważniejsze jest to że macie tu wielkie wsparcie i wspaniałe osoby które dają nadzieje i światełko na dobre dni :) Teraz o sobie: staramy się już 7 miesięcy o maleństwo w porównaniu do was to bardzo mało,tylko ze ja mam już 6 letnią córkę z ex mężem( życie płata figle) mam cudownego męża który bardzo nas kocha. Zmieniłam lekarza i okazało się ze to nie wina po mojej stronie jest że nadal nic tylko po stronie męża, do tego mam torbiel.Teraz jak przyjdzie ta wstrętna @ muszę jechać do niego i powie co będziemy dalej robić. Powiem wam ze ten lekarz dał mi bardzo dużo nadziei i jest tak nie samowity jak Wy dał mi uśmiech na twarzy ze jednak może być dobrze:) Boli mnie to ze koleżanki za 1 razem i są w ciąży albo już urodziły a w domku mała smerfetka czeka na braciszka upragnionego i my na niego też a jego nadal nie ma :( ;(
×