Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Radosna82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Radosna82

  1. Tysia_twoja mała to agenciara, już z kubeczka pije :) Ja się własnie zastanawiałam kiedy mozna dzieciom kubek niekapek wprowadzać??? Adaś ma pół roczku to chyba jeszcze za wcześnie??? Amarantowy_zima to najgorszy okres na fotki :) Bo szybko ciemno sie robi i w domu sie duzo siedzi. Przyjdzie ciepło to na dworze bedziesz szaleć z aparatem :) Zawsze można nadrabiać ładnymi kadrami :) i oczywiście ładnym dzieckiem :) Co do lampy to ja nie pozwalam robic nikomu małemu zdjec z lampą chyba, ze ktos ma taka osobną i np od sciany lub sufitu swiatło odbija a nie prosto w oczy daje - bo oczka maluszka bardzo wrazliwe. Małemu nie przeszkadza robienie fotek ani dźwięk lustrzanki, ale lampy sie boi i zaraz płacze jak mu ktoś tak w oczy da. Masz racje, ze jak odłozysz to mozna fajna uzywankę kupic i dalej sie uczyc. Ja teraz mysle o lampie zewnętrznej, ale 700 zł nowa kosztuje, wiec szukam po aukcjach uzywanej - bo mozna za połowę ceny kupic. Co do szczepionek to faktycznie kupe kasy kosztuja. Ja tez zawsze te skojarzone biore (nie zniosłabym płaczu małego przy tylu wkłuciach), pneumo i meningokoki za u nas za darmo, więc kase zostaje na inne rzeczy - choć przy dziecku zawsze duzo wydatków. dziewczynki jakie te kubeczki niekapki macie???
  2. Amarantowy_zapomniałam dopisać, ze włoski Rokasanki są zabójcze :) :)
  3. Witam Iga_na koniec juz zawsze jest tak ciezko. Plecy bola, zebra bola. spac juz nie mozna. A opowiesci dziwnej tresci nie słuchaj. Bedzie co bedzie, najwazniejsze, ze dzidziusua bedziesz miec juz przy sobie. Dziecko daje tyle radosci, ze warto chwile pocierpiec, zeby miec swoje prywatne usmiechniete słoneczko :) Amarantowy_ja swoją lustrzankę mam już 2 lata. To Nikon D80, więc już nie taki najnowszy sprzęt. Do tego obiektyw (to własnie ważniejsze niż aparat) ale też taki nie drogi Nikon 50 f/1.8. Przez 1,5 roku robiłam zdjęcia na automacie. Zaczełam się uczyć robić fotki dopiero jak mały sie urodził czyli poł roku temu. Teraz wszystko ustawiam manualnie. Wiem, ze w niektórych kompatkach da się wiele rzeczy samemu ustawić iso, przysłonę, pewnie czasy naświetlania też. Zdjecia robię bez lampy, bo nie wyobrażam sobie katowania dziecka fleszem - zresztą lampa psuje kolory i powoduje, ze zdjecia wychodzą "płaskie". Spróbuj w jasny dzien ustawic Rokasankę buźką do okna tak zeby na nią swiatło padało i wyłącz lampę. Moze masz u siebie w aparacie na ustawieniech literkę A - to znaczy priorytet przysłony i wtedy wartość przysłony ustawiasz sama (ja mam w lustrzance do tego takie pokrętełko, musiałabys poczytac w instrukcji czy w twoim aparacie tez sie da tak ustawic), a aparat dobiera Ci czas naświetlania. Cieżko mi tu w kilku zdaniach napisac o wszystkich zaleznościach miedzy iso, przysłoną a czasami. Musisz kombinować i uczyć sie na własnych błędach. Ja skopałam kilka set zdjęc zanim doszłam tu gdzie jestem teraz. A do naprawdę dobrego technicznie zdjęcia mi jezszcze duuuuużżżżżżżo brakuje. Najlepiej robic zdjęcia w świetle naturalnym. Teraz sie nauczyłam i czasem wole nie robic zdjęc niź mam gnioty robic. A jak nie mam dobrego swiatła a mały robi cos fajnego to kamerke wyciagam i sie o światło nie martwie :)
  4. Witam dziewczynki :) Mało nas tu ostatnio na forum, pewnie to wynika z tego, ze jesteśmy zajete dziećmi i im wolimy poświęcać czas niż siedzieć na necie. Maadaa_ja przepajam po jedzeniu (a czasem w trakcie) kaszki herbatką lub wodą przegotowaną. Też karmie małego łyżeczką z miseczki - kaszka musi być gęsta, bo inaczej nie smakuje :P Ulubione smaki malina i banan :) Ciamcia_nie zazdroszczę szukania pracy. Jeszcze kobieta w naszej polskiej rzeczywistości musi się tlumaczyć czy ma dziecko - jak ma to źle, bo nie bedzie do 24 po godzinach siedziec, jak nie ma tez źle, bo moze zajdzie w ciaze i pojdzie na zwolnienie i macierzyński. Zawsze jest nie tak. Ja powoli zaczynam sie rozglądać za pracą, bo jak pisałam wracam, ale nie wiem na jakie stanowisko i co mam w ogóle w firmie robić. Narazie ograniczam sie do przeglądania ofert, ale pisanie cv jakoś mi nie idzie. Strasznym leniwcem się stałam...a moze poporstu sie boje, ze jeszcze ktoś sie odezwie i trzeba bedzie isc za ciosem i zmienic prace. Adaś szaleje na macie. Turla sie z plecków na brzuch i spowrotem...Gada coś po swojemu, ssie sobie stópki i od czasu do czasu dopada jakąś zabawkę.
  5. Witam :) Ostatnio mam jakiegoś doła i nic mi się nie chce. Nasza przeprowadzka została odłożona na marzec, więc w domu nie chce mi się nic w domu robić, a myśle też już o powrocie do pracy i przykro mi ta małego zostawiać i wiem,że bede za nim tęsknić. Adaś :) http://pokazywarka.pl/jw82zb-2/
  6. Witam I pogoda znowu sie popsuła. Zima wróciła i wszystko zasypało :( Aż sie nic nie chce. Dobrze, że jeszcze 2,5 tyg w domku siedze. Wczoraj nam juz drzwi wewnętrze zamontowali, dziś skręcają szafę w przedpokoju i kuchnię. Jutro wypad do ikei. Ciamcia_ja mam teraz super miejscówkę w śródmieściu, przy takiej spacerowej aleji, 2 min do parku, 7 min do ścisłego centrum na deptak, więc dla mnie spacerki to super sprawa. Chodze sobie nawet ludzi pooglądać :) Do tego koleżankę mam do ma córeczke też małą i mieszkanie niedaleko, wiec sie w centrum umawiamy i razem spacerujemy. Szkoda mi sie stąd przeprowadzać, bo teraz bede miec tereny spacerowe, ale juz do centrum sobie nie wyskocze na piechote :( Amarantowy_ta lekarka co byłas to jakas złośliwa małpa. Zresztą co do służby zdrowia w naszym kraju to mam swoje zdanie - jak nie zapłacisz prywatnie to wszędzie Cię traktują jak intruza... Żoluś_sama tez myślałam jak to bedzie po powrocie do pracy, że juz tesknie do małego. Musisz być mega zmęczona, jak normalnie człowiek po dniu z dzieckiem w domu pada, a co dopiero mowic po pracy przyjsc do domu i dalej latac jak w transie bo jeszcze tyle rzeczy do zrobienia...A Miłoszek super fajny chłopczyk :) Oli_napisz jak ogarniasz dwójkę dzieci :)
  7. Witam :) Fajna pogoda była ostatnio na spacerowałam codziennie z małym. Fajnie tak sie z domu wyrwac, nawet jesli to tylko spacer z dzieckiem. Mieszkanie dalej sie robi. Przy dobrych wiatrach moze do konca tychodnia bedzie juz kuchnia. W sobote wypad do ikei na zakupy do domku. Małego zostawiam na cały dzien z moja mama.... juz do niego tesknię. Z tematów około porodowych to dostałam dziś pierwszy okres po ciąży. Dziwnie mi tak...ale przynajmniej wiem, ze wszystko ok z moim organizmem. Jak mnie brzuch rozbolał to sie zastanawialam jak ja dałam rade z porodem - bo juz zapomniałam jak brzuch przy okresie moze mocno bolec - az mi na noge ból promieniuje. Żoluś_napisz wiecej co u Ciebie.
  8. Witam :) Amarantowy_to miałaś przeżycie. Dla mnie to chyba najwiekszy strach od początku jak jest dziecko. Dobrze, ze sie Roksance nic nie stało :) Ciamcia_na herbatkach się nie znam. W składzie nie widze cukru, chyba, ze jest ukryty pod jakas dziwną nazwą. Dziewczynki z okazji walentynek zycze Wam duzo miłości :) A to walentynka od Adasia :) http://pokazywarka.pl/3f8lx4-3/
  9. Ciamcia_czy ty w wózku masz juz spacerówkę zamontowaną??? Bo Adaś już mi ledwo w gondolkę wchodzi, a jeszcze nie siedzi, więc spacerówki nie montuje. A jak jest u Was?
  10. Ciamcia_ładnie napisane :) Ja też sie ciesze, ze jesteście :) :)
  11. Bratka_wszystkiego najlepszego dla Gabrysia :) Ale zleciało już rok....
  12. Maadaa_ja byłam kilka razy na takich szkoleniach, ale pewnie jakby mi przyszło sie zmierzyć naprawde z taka sytuacja to bym spanikowała. Wiem, ze dziecko nalezy głowką do dołu ułożyć np. na brzuszku na kolanie. Kiedyś moim sąsiadom się pryz mnie dziecko dławiło to wiem, że sąsiad na swoją rękę na brzuszku połozył małą i wszystko zaraz wyleciało. Co do małej to jak taka długa to może modelką będzie :))) Ciamcia_wykańczanie mieszkania jest cięzkie, a jak wy cały dom budowaliście to napweno nerwówki było jeszcze więcej. U nas faktycznie nerwowo ostatnio, do tego marudzenie małego i kryzys w małżeństwie murowany.
  13. Ciamcia_może nasze chłopaki bedą kiedyś w jednej drużynie grać :P
  14. Ciamcia_piłka ręczna to w Kielcach sport nr 1. Teść jest wielkim fanem Vive Kielce, chodzi na wszystkie mecze i marzył o wnuku sportowcu. Sam za to trenował pływanie od wczesnej młodości, skończył AWF i potem kilkanaście lat trenował innych zawodników. Teściowa, mój tata i moja siostra też po AWF są więc taka sportowa rodzinka :) A co do piłki ręcznej to właśnie na nowym mieszkanku będziemy mieszkać w jednej klatce z dwoma zawodnikami Vive Kielce, jeden z nich jest też w reprezentacji Polski (ale bez nazwisk będzie :)) Brat M ma syna, ale on taki mało sportowo uzdolniony, więc jak tylko teść sie dowiedział, że będzie kolejny wnuczek to ma wobec niego ambitne plany... :) A poza tym my z M wysocy jesteśmy, więc może Adaś bedzie miał jakieś predyspozyje??? Adaskowi cos sie stało i nam wczoraj nie chciał jesc w dzien tylko spac, a potem w nocy 3 razy wstawał i zjadał flaszkę do dna...Chyba mu na wieczór kaszki zacznę dawać, moze bardziej syty będzie??? A dzis na mieszkanku maja zacząc ten nieszczesny parkiet układac. Juz sie denerwuje. Maja tydzien opóźnienia, a my do konca marca musimy się wyprowadzic, wiec juz jak na szpilkach siedzimy, zeby sie ze wszystkim wyrobic. Po za tym dzis samochodzik dla mnie w koncu odbieramy :) Jutro rejestracja i ubezpiecznie i w koncu wolność!!!!!!! Dopiero będziemy z Adasiem. Ciamcia_a Maksio mieści Ci sie jeszcze w fotelik samochodwy??? Też masz chyba Maxi cosi cabrio fix. Kiedy można zmienic dziecku fotelik na wiekszy???
  15. Ciamcia_duży chłopak z Maksia jak na wcześniaka :) Widać, że nadrabia do rówieśników :) A co do rozwoju ruchowego to pewnie genetycznie uwarunkowane - M był bardzo strawnym dzieckiem, szybko siedział, chodził, a ja miał 2,5 roku jeżdził na dwukołowym rowerku. Adaś pewnie po nim takie wygimnastykowany :) A dziadek to liczy, że Adaś piłkarzem ręcznym będzie...zobaczymy... AAAAA_fajne Baśka porzadki Ci w komodzie zrobiła :) Prawdziwa kobieta, pewnie musiała przemyśleć co jutro założyć :)
  16. Dziewczynki a jak u Was ze stałością pór poszczególnych czynności w ciągu dnia??? Mam na myśli posiłki, drzemki, czas zabaw czy spacerów. Robicie wszystko o mniej wiecej tych samych godzinach??? A jak dziecko dłuzej pośpi w nocy to przesuwacie wszystko??? U nas mały wstaje ok 6 - 6:30. Karmie go, potem sie pobawi ze mna i gdzie z godzine po wstaniu czyli o 7-7.30 idzie spac na ok. godzine. Jak wstanie to sie bawimy, składny łozko itp. potem koło 9 jedzonko i potem to juz maksymalny nieład, az do kąpieli...mały czasem spi mi 3 razy po 20 min, czas 2 razy po godzinie. Usypiam go jak zaczyna marudzic a nie o stałych porach. wczesniej miałam to opanowane, ale od kiedy jest taki nieznosny to wszystko mi przestawia. A jak jest u Was?
  17. Amarantowy_skoro lubisz robić fotki Roksance to napewno Ci sie to forum spodoba :) http://www.forum.dzieckowobiektywie.pl/viewforum.php?f=5
  18. Amarantowy_Roksanka jest super. A ILE MA WŁOSÓW!!! Adaś przy niej jak łysol wygląda. Włoski jak u ponad rocznego dziecka. Fajnie tak u dziewczynki :) opaseczki mozna jej zakładac... :) U nas dzis zaczynają układać podłoge, Maja tydzien opóźnienia, wiec ma byc teraz 4 osoby ponoc do poniedziałku mają skonczyc... Zobaczymy jak im pójdzie. Jak sie uda to za tydzien bedzie miec juz kuchnie i szafe w przedpokoju :)
  19. Oli_chyba ściągnęłam Cię myślami, bo jakieś półgodzinki temu myslałam czy już urodziłas, Gratuluję córeczek :) i oczywiście trzymam kciuki za szybkie dojście do siebie.
  20. Ciamcia_wysłałam :) To aktualniejsze to to z Adasiem. Drugie jest sprzed ciązy.
  21. Julka_podobne do siebie bardzo. Po za tym bujaczek masz sliczny w ptaszki :)
  22. Tysia_ja jak teraz widze takiego maluszka to na rece zaraz go biore i tule :) Każdemu powtarzam, ze jak sie urodzi dziecko to sie serce bardzo na inne dzieci tez otwiera...
  23. U mnie Adas sie obudził i sie własnie wydziera :( Szukam jakiegos swojego sensownego zdjecia i nie moge znaleźć. Teraz zdałam sobie sprawe, że mam same fotki Adasia, lub Adasia z tata a ze mna to nie ma dziecko zdjęć. Pewnie przez to, że to ja zazwyczaj robie zdjęcia innym.
  24. Ciamcia_to Adaś niestety :( mówi tylko gu, ga, gi i gęgę :P Widać kazde dziecko inne. Czekam z utęsknieniem na pierwsze sylaby. A pies gejj??? Fajnie :) Z tym spacerkiem to ja się zgłaszam :) Też bardzo żałuję, że nie mieszkamy w jednym mieście :( Jak wchodze na to forum to tak jakbym szła na spotanie z koleżankami :) I lubie kogoś za to jaki jest - bez całej tej fizycznej otoczki. Czasem myśle jak wyglądacie i czy gdybyśmy sie poznały w innych okolocznościch to byśmy się polubiły ??? Julka_twoje chwilowe załamanie jest całkiem normalne i myśle, ze z czasem minie. Ja tez mam czasem takie spadki "formy". Napisz po szczepionce jak mała. Ja jak małemu kłują nóżke to oczy zamykam. Wolałabym, żeby mnie kłuli. Tule go potem i całuje, jakbym mu tą szczepionką krzywdę zrobiła, ale wiem że to dla jego dobra, zeby był zdrowy. Co do kolek to polecam Delicol i probiotyk Lacidobaby. U nas troche złagodziły objawy.
×