Radosna82

Mala a na kiedy myslisz, ze owu masz? Dobrze, ze w koncu testy zaczely wychodzic. W koncu wzielam wolne na dwa dni. Z malym posiedze. Troche sama sie podkuruje bo mi zatoki w zeszlym tygodniu przewialo i mnie glowa bolala - choc z tym bolem glowy to ponoc moze byc objaw ciazy :) :) :) Nie ma jak to sama siebie powkrecac :P

TakaJa ja jadlam co chcialam i ile chcialam. Na szczescie mialam ochote na owoce i warzywa, i najadalam sie standardowa porcja. Jedynie latem codziennie 2-3 jagodzianki jadlam takiego mialam smaka. Ale hormony tez maja wplyw. Nie ma reguly.

Mamczitka no wychodze z zalozenia, ze jesli nie moge jednoznacznie stwierdzic czy kreska jest czy jej nie ma to znaczy, ze mam zwidy... Z tymi kreskami to jak fatamorgana...na pustyni nie jeden spragniony widzial juz oaze, ktorej nie bylo :P

Takie raczej pobolewanie. Tylko w sob jak myslalam, ze mam okres to mocniej bolalo. A ten bol jajowodu to inny niz na @. Taki specyficzny rozrywajaco- klujacy. Jakby cie dopadl to bys wiedziala, ze cos jest nie tak, wiec sie nie martw na zapas.

Rybkunia tak gdzies od srody do pon (do operacji) mialam plamienia. W sob/nd okres.

Dzisiejszy test jakos mnie nie podlamal. W piatek mam imprezke halloween'owa. Potem za tydzien moje urodzinki, potem imieniny kolegi, potem impreza firmowa andrzejkowa...bedzie sie dzialo. Juz mysle co na siebie wlozyc.

Mamczitka ja sie obzeram czekladkami kasztankowymi caly bozy dzien. Az mnie brzuch boli. Oczywiscie wysypalo mnie na twarzy pewnie od tego obzarstwa. Murowane objawy na @.

Rybkunia u mnie pon byla jasna kreseczka na tescie, kolo srody zaczelo sie od pobolewania brzucha jak na @ i brazowych plamien, czasem calkiem brazowych, czasem z krwia. W czwartek wizyta u gina i usg na ktorym nic nie bylo widac ani w macicy (tylko endometrium jak przed @) ani w jajowodach. Dla wykluczenia cp w piatek zrobilam bete - byla cos kolo 600. Gin powiedzial, ze ok i mam pon powtorzyc. W sobote dostalam mega krwawienia jakby okresu tylko bardziej intensywne i jasno czerwone. Tel do gina i mowi, ze to mogla byc ciaza biochemiczna. W pon rano powtorka bety - ok 400. I tu moja glupota bo nie zadzwonilam do gina. Stwierdzilam, ze skoro spadla i bylo krwawienie to po wszystkim. Nie wiedzialam, ze jakby bylo poronienie to beta bylaby duzo nizsza niz 400. W pon o 19 w sekundzie dopadl mnie okrutny bol brzucha - taki klujaco - rozrywajacy (co dziwne po drugiej stronie niz mialam cp - ale to tak obija, ze boli z drugiej strony) 10 min bylam w szpitalu. Jak pokazalam bete z rana to od razu lekarz stwierdzil, ze to cp. Usg potwierdzilo cp. Za 40 min juz opercja. Rano beta juz byla cos kolo 70. Po tygodniu beta bylo kolo zera. Jakby cie cos bolalo to jedz do szpitala. Ja dojechalam w ostatnim momencie. Juz jajowod pekl.

Mała testowałaś dziś testem aptecznym ?

Gościana Ja po młodym trzymam ubranka. A jak dziewczynka się trafi to przyjaciółka ma dwie córeczki i tonami (nie przesadzam) im ubrań kupuje. Szykuje je już dla mnie w kartonikach :) I czeka na sygnał jak zaciążę :)

Mała masz racje, że przez kilka lat trochę się zmieniło. Teraz i z tych tańszych wózków ramy trochę lżejsze i stylistyka fajniejsza. Najlepiej na zywo zobaczyć w sklepie. Pojeździć, spróbować złożyć. W sumie jakby mnie patrzeć to teraz becikowe nie dla wszystkich a i tak na wózek 3 w 1 nie starczy.

Wiele osób jest bardzo zadowolonych z X-landera. Mnie odrzucały te wszędobylskie napisy...no po co na ramie rozumiem, ale tam wszędzie na ramie, rączce, koszu, każdym kółku...brrr

Gościana jak mam kupele co ma trampki za 1500 zł (tak 1500 zł) a na wózek jej było szkoda. Kupiła używany sam stelaż z gondolą, bez spacerówki, a teraz po znajomych chodzi i pożycza spacerówkę - bo mówi, że jej się nie opłaca kupować, bo zaraz w parasolkę małego wsadzi - a mały ma dopiero pół roku. Zabawki, karuzelki...wszystko łazi po znajomych i "wymusza" pożyczenie. A mąż kupe kasy zarabia. Tego nie rozumiem, ze swojemu dziecku żałuje. Nie wszystkich stać i to rozumiem. Ja też miałam od siostry trochę używanych rzeczy. I jakbym ładny używany w komplecie ten mura 4 wtedy znalazła to pewnie bym wzięła. Kupiłam nowy i sprzedałam jak już nie był nam potrzebny i w sumie mniej mnie to wyszło niż używany.

Mała Mura 4 właśnie miała spacerówkę w dwie strony (must have przy zakupie wózka). Pamiętam, ze X-lander nie miał, bo też oglądaliśmy. Co do spacerówki - parasolki to mieliśmy takie tańszego espiro. Ale dla nas sprawdził się idealnie. Choć też służył półtorej roku. Potem jeszcze go za półceny sprzedałam w jeden dzień. Dbam o rzeczy i faktycznie ode mnie kupować to jak nówki :)

Gościana jakie ładne te mamas & papas. Śliczne wzory :) I inne rzeczy na ich stronie tez fajnie. Zdecydowanie lubie taka stylistykę.

No niestety Maxi Cosi od lat z kolorami dla dziewczynek kuleje. Ale tak to u mnie się sprawdził w 100%. Jak na targach dziecięcych byliśmy to M po dwóch latach pamiętał ruch do składania wózka - takie to łatwe. Potem go sprzedaliśmy za 2/3 ceny. Dobrze, że nie trzymałam wózków dla 2 dziecko, bo teraz znowu mogę wybrać :)

I zamiast robić test to siedzę tu za Wami od godziny...wrrr

Gościana książki po angielsku czytam i oglądam filmy, ale z mówieniem mam mega blokadę. A te testy mega trudne dla mnie. Bo nie jestem na bieżąco. W grupie oczywiście jestem jakieś 14 lat starsza od najstarszego kursanta. A są też z nami w grupie dzieciaki z gimnazjum. Podbudowałam się jak ostatnio dostałam pytanie "do którego liceum chodzę" :) :) :) Wielu 32 lat dostać takie pytanie to mega komplement :)

Gosciana to ja Ci powiem, że dziecko wszystko zmienia. Są obowiązki, nie ma czasu dla siebie, ale...Jest też bezwarunkowa miłość i radość z byle g****a - czasem dosłownie z g****a (bo kupa to częsty temat w kontekście dzieci :) ). Ja tam bym się nie zamieniła, żeby małego nie było. I nie żałuję żadnej chwili, którą mu poświęcam. No i jak się dziecko rodzi to się serce otwiera... otwiera się na inne dzieci, na swoich rodziców, na potrzeby innych. Ja mamie teraz mówię, że teraz ją rozumiem - tak naprawdę rozumiem, bo wiem co kierowało jej decyzjami. Choć ciężko mi zrozumieć mamy skupione bardziej na sobie niż swoich dzieciach, ale to już chyba kwestia moje charakteru - bo ja siebie zazwyczaj na końcu stawiam, a dziecko jest nie zaprzeczalnie na pierwszym miejscu.

Melisa ja z 9 listopada. Takze za 2 tygodnie swietuje, bez wzgledu na wyniki testowanka czy nadchodzacy atak @.

My mielismy niecale 28 lat jak sie mlody urodzil.

Kafe sie buntuje... najpierw nie wstawia postu a potem widze, ze dwa razy jest, wiec edytowalam i skasowalam.

Mlody chory. 39,5 temperature ma. Ma zapalenie gornych drog oddechowych. Dostal antybiotyk. A w pon kontrola, bo bardzo nie ladnie kaszle i moze sie z tego cos grozniejszego wykluc. Dobrze, ze pojechalismy, bo bym swirowala caly weekend, a w pon juz by pewnie bardzo zle bylo. Na pocieszenie wybralam sie do galerii i mlodemu 3 komplety czapki + rekawiczki zakupilam. Dla siebie udalo mi sie upolowac czapke do kompletu do komina, ktory kupilam jakis czas temu. Takze jestem happy :) :) :) Naszego "goscia" z "dobrymi" radami nie chce mi sie nawet komentowac. Najwidoczniej nikt nie chce z nia na innych topikach gadac, wiec obrzuca ludzi hejtami. W USA byla to zobaczyla wielki swiat i bedzie teraz zagubione polskie owieczki nawracac. Gosciana mam nadzieje, ze olejesz "pania zyczliwa" i oczywiscie dalej bedziesz soba :) Mamy tu fajna atmosfere, wiec nie pozwolny, zeby Miss USA nam ja zepsula. Mala moze tobie te tesciki tez jak u Jussio szwankuja. Dzialajcie tak czy tak. Moze sie uda a przy tym ile przyjemnosci. Melisa mlodziudka mamuska bylas :) A ktorego masz urodzinki? Bo ja tez listopadowka jestem :) :) :) Rybkunia jestem z toba dziewczyno :* Przy okazji wizyty w galerii zakupilam tescik ciazowy. Ale zastanawiam sie czy nie za wczesnie? Dzis 24 dc. Chcialabym wytrzymac choc do srody z testowaniem.

Rybkunia koniecznie daj znac jak po wizycie. A gdzie reszta dziewczynek? Mamczitka nie przespij znowu calego dnia. Mlody mi wlasnie usnal. Pochorowal sie troche. Ma temperature o czeka nas weekend w domu. Ja juz nastawilam rosolek, biszkopt na ciasto z jablkami. Smigne sobie chyba do galerii czapke kupic, bo mnie wywialo ostatnje dwa dni, az mnie leb boli, a boje sie cos wziac, bo moze sie udalo i dziecku zaszkodzi?? Choc objawow ciazowych zadnych. Brzuch przestal pobolewa. Piersi wcale nie bola. Senna ani glodna nie jestem.

Rybkunia bedzie dobrze. Najwazniejsze, zeby lekarka byla kompetentna. Nie powinna bagatelizowac twojego przypadku bo jak widac ta ciaza nie jest standardowa. Trzymam kciuki. I daj znac co i jak.