Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EdytaAga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Do Atalaka Czesc, chcialam Cie troszke uspokoic w sprawie operacji gruczolaka przysadki. Rowniez takiego sie "dochowalam" i "dzieki" niemu mialam nieopisane bole glowy, ktore prowadzily wrecz do utraty przytomnosci. Po roku poszukiwan, lekarze znalezli go w mojej glowie. Byl juz dosyc duzy (ok.7mm na 10mm - tak napisali w rezonansie), do tego mialam udar (wylew krwi). Uciskal na nerwy wzrokowe - moglam stracic wzrok. Po pierwszej konsultacji z neurochirurgiem, nie wypuscil mnie do domu (zbyt duze ryzyko). Operacje mialam 24 sierpnia 2009, do normalnosci wrocilam po okolo miesiacu czasu. Operacje mialam w Klinice Onkologii im. Marii Sklodowskiej Curie w Warszawie. Operacja kompletnie bezbolesna (narkoza). Usunieto mi tylko 15% przysadki (do prawidlowego funkcjonowania gospodarki hormonalne potrzeba tylko 30% zdrowej przysadki). Czuje sie dobrze, zadnego bolu glowy. Miesiaczka na razie wywolywana (Duphaston). Podobno pierwsze 3-6 cykli po operacji jest bezowulacyjnych, a pozniej bez problemu mozna sie starac o dziecko - slowa mojego neurochirurga. NA konsultcje (i nowy rezonans) wyznaczono mi 23 grudzien, zobaczymy ... Jestem dobrej mysli. Najwazniejsze, uwazaj na siebie po operacji. Trzeba sobie troszke odpuscic, odpoczac, nie przemeczac ... Klinika i lekarze pierwsza klasa ... W razie pytan, napisz meila ... Pozdrawiam i nie martw sie na zapas, nie ma czym ...
×