***Nika***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ***Nika***
-
Bergamotka => a dlaczego chcesz karmić butelka? nie chcesz nawet sprawdzic jak to jest karmic piersia? i jakie masz argumenty "za" i przeciw"? moim zdaniem jak bedziesz karmic butelka to tez bedzie ok. Niby mówią ze jak sie karmi piersia to dzieci mają wieksza odpornosc, ale czy to prawda? Na plus karmienia butelka jest to, że nie trzeba trzymac sie diety jak przy karmieniu piersia. mysle ze powinnas sie nastawic, że ludzie różne mogą reagować na karmienie butelka, bo wiadomo...ale to Twoja decyzja i wcale ona nie swiadczy ze bedziesz wyrodna matka. przynajmnij takie jest moje zdanie. Agnes => ja tez mam takie dni kiedy sie drapie jak głupia. Ale najbardziej mnie swedzą plecki. U Ciebie to może reakcja na oliwke ? Jak Cie to tak martwi to idz do lekarza i niech sprawdzi Twoje podejrzenia. Grut to nie martwić się na zapas ! głowa do góry.
-
tez mialam atak kolki, ale nie wiem po czym, bo wydaje mi sie ze nic takiego dziwnego nie jadlam. eh dzis mam taaaaki cięzki dzień... nie wiem jakos nie mam siły i nic mi sie nie chce. Ogólnie tez czasem czuje sie jak stara baba. mecze sie, sapie, pachwiny mnie bola no i chodze jak kaczka. A najgorsze jest to ze chodze coraz wolniej i jak gdzies ide to wszyscy mnie wyprzedzaja :(
-
co do cc, to mam wskazania zdrowotne => dużą wade wzroku -9 i podejrzenie odklejenia się siatkówki (choć, jak stwierdziła moja okulistka, to odklejenie się siatkówki wystepuje bardzo rzadko). Bardziej chodzi o to, żeby wada się nie powiekszyła. Date cc mam wstępnie ustaloną przez gin na 17 maja czyli początek 39tc, ale i tak w konsekwencji decyduje szpital. Mam sie zglosic ze skierowaniem do szpitala, a oni ustalą pierwszy wolny termin. Całkiem jak umawianie się na wizyte do fryzjera :-D Oczywiscie taki jest plan i mam nadzieje ze dzidziuś nie zacznie się wcześniej pchać na świat :)
-
Broneczka, ja właśnie mam mieć cc i zaczynam się cholernie bać. Sama już nie wiem co jest lepsze (albo mniej bolesne) rodzenie naturalne czy cięcie... Co do męża, to czasem tak się zastanawiam jak to jest. Jestem raczej wyluzowaną osobą, ale jak ostatnio gin powiedział ze może być wcześniak, to zaczęłam myśleć o kompletowaniu wyprawki itd, a mój luby twierdzi że przecież ze wszystkim zdążymy i w ogóle jakby nie brał pod uwagę wcześniaka, tylko jak jest termin ustalony na 17 maja to tak ma być... Tylko wiadomo gdzie dzidziuś ma terminy porodu :p
-
Aganiok, wczoraj czytałam o czopie i może on odejć na miesiąc przed porodem, ale również przed samym porodem lub w czasie. Wiec nie ma reguły czy w przeciągu kilku dni zaczniesz rodzić czy poczekasz do maja :) ja też ostatnio miałam "coś takiego" ale nie wiem czy to ten czop czy tylko zwiększona ilość mojego sluzu.
-
Olcia, pytałam ostatnio mojego gin jak to będzie z wizytami, a ona mi na to, że jeśli ciąża przebiega prawidłowo to nie ma sensu spotykać się częściej niż raz na miesiąc. Chyba, że coś się dzieje to trzeba dzwonić albo zgłosić się na wizytę wcześniej. Pewnie dlatego mam wizyte za 2 tyg. I koniecznie musze sie zapytać o wymiary/wagę mojego synka, bo jak piszecie że Wasze dzidziusie takie duże to aż jestem w szoku że już takie małe kolosiki są w nas :-) a ostatnio jakoś się nie zapytałam....
-
no to widze,ze ostatnio jakiś wysyp majóweczek z dzieciaczkami pchającymi sie na świat. Eh urwisy... u mnie po tabl. czuje się jakbym wypiła hektolitry kawy, czyli podwyższony puls, w nocy spać nie mogę, trzesą mi się ręce (gin mówiła ze tak bedzie) a dzidziuś też dostał jakiegoś powera bo kopie non stop, tylko jak chce go nagrać na kamerke to przestaje - nieładnie tak droczyć sie z mama....
-
hey Dziewczynki, Wczoraj byłam u gina i w sumie troszke mnie pani dr zmartwiła, bo okazało się, że mój synuś za bardzo garnie się na świat (jestem w 32 tc). Za często mam skurcze i musze brać tabletki - Fenoterol GSK co 6h, Staveran co 8h, no-spe co 8h i 4 tabl. manezu. Dodatkowo mam sie oszczedzac i najlepiej lezec :( masakra. Ale chyba sama sobie wykrakałam, bo ostatnio kilku os mówiłam jak to się dobrze czuje, ze nie mam mega powera i znośne dolegliwości ciążowe. No to teraz jestem uziemiona...
-
Wada -0,5 raczej nie przejdzie.... :D ale kto wie, moze jak dobrze zasymulujesz.... :) A ja sie zastanawiałam co to takiego mnie boli/piecze w okolicach lewej czesci mostka i juz wiem, wiec łacze sie w cierpieniach. Co do mężów/facetów to chyba nie tylko Twój sądzi, że jego WIELKI penis moze uszkodzic dzidziusia, he he może im się centymery wydłużaja przy niektórych czesciach ciala :):):):):):):):):):):):):):)
-
Dziewczynki, ale macie zawrotne tempo z pisaniem - fajnie ze tak żywo i wiosennie. Mam dziś wizyte u gin i tak sie zastanawiam czy bedzie ok. Niby caly czas jest ok, dobrze sie czuje itd, ale zauwazylam ze dzis od samego rana ciagle twardnieje mi brzuszek. Niby ok, bo nie ma przy tym bólu, ale hmm... tak mi dziwnie. Chyba po kilku dniach euforii zaczyna sie zjazd do bazy czyli dzien doła i zmulenia. No nic, widac takie uroki mojej ciąży. p.s. Broneczka - mega zdjecia !
-
ja tez sie przylaczam do klubu chodzacych kaczek. Ostatnio probowalam krecic tylkiem, ale sreeeeednio mi to wychodzilo :)))) Tatuaże są OK, a jak komus sie nie podobają to niech sobie ich nie robi. Wolny wobor. Jedni maja kolczyka w nosie inni w jezyku czy innych czesciach ciala, jeszcze inni dredy, niektorzy nadmiernie lubia jakies kolory, latex, skore czy falbanki. Kazdy cos lubi i jakos siebie przez to wyraza. Ja toleruje ciebie a Ty toleruj mnie. Kazdy ma prawo do wyrazac swoja opinie (nawet jak jest negatywna) ale prosze robmy to "na czarno" jak dorosli a nie jak dzieci "na pomaranczowo". Zreszta jaki jest sens podszywania sie pod pomarancz skoro "znamy sie" tylko z forum i pewnie nigdy w zyciu nie zobaczymy sie w realu.
-
he h mój tez sie chyba przerazil ze moze uszkodzic dzidziusia i dostalam szlaban na sex :-( nie wiem co za dziwny kolega mu nagadal, ze w ostatnich 2 miesiacach ciazy nie mozna sie kochac allle precież sexapil to nasza broń kobieca i mój luby nie wytrzymał zbyt długo w tej abstynencji :-D ale tez przyznaje ze czuje sie "sucha" jak sie kochamy. Ponoć normale w ciąży.
-
a ja tak sobie myśle, że może powinnam zabrać się za kupowanie rzeczy dla dzidziusia tylko nie mam pojęcia od czego zacząć... Jednak jakieś dzidziusiowe rzeczy dostaniemy od siostry męża, ale reszta dla mnie to czarna magia. I masakra jak mi się nie chce. Od czego zacząc itd.... Jakoś ten tydzień należy do tych "ciężkich". Dziś weszłam na wage i 11 kg do przodu a czuje się na + 30kg. Dziecko to chyba chce sie przedostać do przełyku, bo z minuty na minute czuje je coraz wyżej.
-
ale tak szczerze mowiąc, to mam dość tych dolegliwości ciążowych i jak nie mogę czegos zrobić bo jestem zmęczona.
-
hey Dziewczynki. Ostatnio śniły mi się poród, a dokladnie jak mój brzuszek zaczyna sam pękać po bokach bo dzidziuś się tak rozpychał :) Wody płodowe ponoć rzadko kiedy wylewają się jak na filmach, tylko raczej powoli sie sączą (taki mi mówił gin). Ja to bardziej się obawiam skurczów. Kompletnie nie wiem jak to ma wygladać i bardziej się boje tego, że np. bede sama w domu i żadna taxa nie bedze chciala przyjechac do rodzącej :-P he he ale zawsze jest jeszcze tramwaj, wiec może jakoś z przesiadkami dojade do szpitala :-D
-
a ja troche pomarudze. Masakra, czuje się do dupy, oddychać nie mogę, puchne jak głupia - pierscionek mi sie zaklinował na paluszku i łydki mam jak słoniontko, chodze jak kaczka, nawet juz nie moge tylkiem pokrecic bo sie mecze! a na dodatek pięty mnie bolą jakbym chodzila cały dzień. Smiac sie też nie mogę bo cos mnie boli kolo prawego ramienia, no i standardowo w pachwinach mnie boli. A co do mojej muszelki to tez spuchnieta. Na koniec jeszcze dodam ze cos mnie boli z prawej strony brzuszka - jakbym miala kolke i jak staruszka musze wolno chodzic i robic przystanki co chwila. MASAKRA ok, ide po herbatke i moze bedzie lepiej
-
hey Dziewczynki, synek mnie podkopuje w brzuszku coraz intensywniej - zresztą ostatnio jest bardzo ruchliwy i w dzien i w nocy. Standardowo mam zgage i problemy ze zmianą nocnej pozycji. wracając do szpitalnych odwiedzin, to jestem w 100% przeciwna zeby odwiedzała mnie caaala rodzina, znajomi itd, itp. mąż mi w zupełności wystarczy :)
-
kotit, ja polecam activie z platkami czasem otrebami lub jakis inny jogurt i standardowo jabuszko raz dziennie. U mnie dziala w 100%.
-
u mnie dzis zaczna sie 30 tc. i jak tydzien temu bylam u gin to powiedziala mi ze jeszcze dziecko kilka razy sie przekreci wiec luuuz. Mój synuś jak na razie był w poprzek, z prawej strony u góry miał główke, a u dołu z lewej nóżki. A dziś to nie wiem, bo od wczoraj tak sie wiercił ze szok a dzis dostałam kopniaka u góry zaraz pod przełykiem :p he he wiadomość dnia: WITAMY ZIME :D dzis zapowiada sie pracowity dzien: szkola rodzenia, dentysta, spotkanie z fachowcami od remontu...
-
Seta ja też chce dać synkowi na imię Dawid. Bardzo mi sie podoba to imie, ma "swoje tradycje", jest proste ale nie prostackie. Takie jest moje zdanie, choc teraz musze jeszcze przekonac męża, bo on jak się uparł na Krzysia, tak nie chce ustąpić... :D
-
Mielonna, dziwne to co Ci powiedziala gin. Ja tez przytylam 10 kg i wczoraj jak bylam na wizycie, to nic mi moja nie mówiła. A pewnie jesteśmy podobnej postury, bo ja startowałam z 65kg i 175cm. I też wszytko poszło w brzuch i piersi. hmmm.... no i nie wiem czy jest to wykonalne zebyś przez miesiąc nic nie przytyła. Bo dzidzius teraz rosnie wiec automatycznie Twoje ciało musiałoby schudnąć. No i jak słusznie zauważyłaś musisz uważać na anemie, bo nasze małe szkraby ciągną z nas wszystko czego im trzeba, nie patrząc na mamusiny stan zdrowia - takie małe pasożytki :p:p:p:p:p Ale Twoje postanowienia żywieniowe mi się podobają, no może prócz ograniczenia owocowego (jestem owocową maniaczką). Kurcze ja mam taki katar że nie wyrabiam. Już sama ni wiem czy to katar zatokowy czy nie. Tak czy siak męczy mnie nieznośnie i nic nie pomaga :-/
-
Kristen, a ten lotion działa? bylas z niego zadowolona? czy to jest to? http://www.cefarm24.pl/gosh-actuelle-anti-cellulit-body-lotion-anty-cellulitowy-balsam-do-ciala-500-ml-p12024.html jesli nie, to podeslij mi linka. I tak sie zastanawiam, czy bez problemu mozna stosowac kremy na cellulit jaksie karmi piersia? teraz w ogole takich kremow nie stosuje (bo juz sama nie wiem czy mozna czy nie) tylko balsam na rozstepy ziajki i garniera czerwonego. no a potem jak juz bedzie cieplo, to az wstyd pokazac sie na plazy z takim cellulitem (a u mnie mega szybko sie pojawil jak zaprzestalam z nim walczyć).
-
ej Dziewczyny, dlaczego nikt nam nie mówił jak bedziemy wygladac po ciazy? czuje sie troche oszukana. bo faktycznie to jest troche temat tabu wiem wiem, tzn. wiedzialam ze niby przytyje i cycki troche mi opadna, ale hmmm jak laski na tym blogu pisza ze maja male, obwisle cycki, brzuchy tez obwisle, nie moga zrzucic kg to... to hmm nie tak mialo byc. nawet ostatnio kolega mojego meza stwierdzil ze jego zona (z ktora spotykam sie regularnie) ma duzo mniejsze cycki niz sprzed (a maja 2 dzieci)... nie chce zeby moj maz tak o mnie mowił...
-
no własnie a tez ogladalam. Fajnie ze mamy "zaczynaja szczerze mówic". Bo fakt jest faktem, ze w tych wszystkich gazetkach to mamy są sliczne, z pelnym makijazem, usmiechniete, super cierpliwe, w 300% poswiecone dziecku i maja przesliczne bobasy. A rzeczywistosc jest inna... własnie przegladam tą stronke i fajnie jest czuc ze nie tylko ja nie jestem idealna kobieta w ciazy, a potem pewnie tez matka. Jak kazdy mam swoje grzeszki na sumieniu i pewnie tak tez pozostanie jak sie urodzi bobasek. eh... www do poczytania/poogladania: www.theshapeofamother.com http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53661,7578406,Tu_mieszkalo_dziecko.html
-
eh... u mnie też waga szaleje ... +9 kg a zaczynam 29tc. A przecież nie jem za dużo, słodycze jem, ale tylko troche wiecej niż wcześniej. A tyje, tyje, tyje. No cóż, taki urok ciąży. Przytyć trzeba. I czuje ze bobasowi spodobały się moje żebra, bo co chwila czuje nieprzyjemne kłucie.