zuzka11

Helo jest tam kto ???? Kurcze dziewczyny zapomniałyście o naszym topiku Dorka Klempa i reszta gdzie jesteście???:(

Gagatka może ci się wchłaniają te które nie zdążyły dojrzeć, gin mi mówiła że to tak może być czasami się czuje. Mnie tak prawy pobolewa bo tam miałam niewchłonięty z poprzedniego cyklu. Więc kochana nie martw się wszystko jest oki :) Moją kumpelę tak bolały nawet ją bolą teraz jak jest w ciąży.

Cześć kobitki Mnie też tak bolały przez parę dni. Dzisiaj jadę zrobić sobie pasemka w końcu a od 11.02 wracam wreszcie do pracy bo już świrgla można dostać. :P Ja dzisiaj byłam zrobić tipsy dziewczynie na studniówkę.:) A na obiadek u mnie dzisiaj schabowy ziemniaczki i marchewka duszona. Idę robić kawę bo zaraz chyba padnę :( to ciśnienie mnie dobija.

Mi gin powiedział że jak się nie uda przez 3 cykle to robimy test na przeciwciała. Wiesz jak mnie brzuch boli normalnie tak jak po tym zbiegu wcześniej mnie tak nie bolał. Ale i lewy jajnik mnie boli no i prawy też bo się pewnie poprzednie wchłaniają.:P No właśnie gdzie reszta mamuśki jak tam tyjecie?????

Gagatka gin mi powiedział świece, wino, kolacja i do roboty. Nic nie mówił o tym że nie mogę w tym cyklu wręcz muszę się starać dał mi 3 miesiące na zajście :P

Gagatka ja się po prostu relaksuję wódeczkę piję no ale tabsy muszę brać ten bromergon wczoraj nie wzięłam :P bo se parę walnęłam. A jak mi się fajnie spało.

Idę robić kawkę a na obiadek to sobie grochóweczki ugotowałam mniam jaka pyszna.

kurcze to ja Zuzka11 pomylił mi się nick.

Hej dziewczyny co się z wami dzieje kurczę nikt się nie odzywa???????

Cześć dziewczyny U mnie świeci słonko ale jest bardzo zimno. Życzę wszystkim miłego dzionka :):):D:D

Witam nowe i te stare kobitki Gagatka nic żadnej lewatywy kompletnie nic. Cytologię miałam aktualną więc mi nie robili. Jak leżałam do zabiegu to gin przetarł czymś w środku i tyle i potem zabieg. Nie bój się kochana nie jest to takie strasznej jak opisują tylko troszkę krępujące no i boli ale jak tu któraś mi pisała ,,czego się nie robi dla dzidzi,,i ja tak myślałam. Przy zabiegu asystowały mu dwie pielęgniarki położne i pani która robiła mi zdjęcie. Nie odzywałam się bo M dopadł kompa no i oczywiście szukał jakichś bajerów do samochodu:) nie mogłam mu go odebrać dopiero teraz. Kurcze ale mi się w domu nudzi, dzisiaj ogarnęłam mieszkanie po nieobecności.

Cześć kobitki Właśnie wróciłam do domku i pierwsze co to musiałam przeczytać co tam u was słychać:) Ja leżałam tylko dobę, sam zabieg nie jest straszny. Ja miałam wpuszczony kontrast i robione zdjęcie rendgenowskie. Bolało bardzo lekarz mówił że był opór niewielki wiec mogły być tylko sklejone, bo zrosty wykluczył. Dupsko mnie bolało bardzo ale tylko do wieczora i plamienie było do wieczora a potem już nie.:) A po za tym badania mam dobre kazał mi jeszcze robić progrestron 23 d.c. to ma potwierdzić czy na pewno była owulacja. Ja nie brałam żadnych tabletek przeciw bólowych. Byłam dzielna :P:)

Tak w twoim przypadku to nie gorąca tylko ciepła ja to sobie zrobię mega gorącą tak mi się chce i jeszcze maseczkę sobie zrobię:P będę wyglądać jak ufoludek bo ma zielony kolor:P

Dzięki Dorka mam nadzieję że to nastąpi szybciutko i tak też będę myśleć. M śmiał się ze mnie że się wyleżę za wszystkie czasy.

Oj Waikiki sram trochę po gaciach jak to się mówi. Miała dopiero w niedzielę 30.01 z nim spotkać ale zadzwonił dzisiaj do mojej teściowej że wszystko przemyślał i chce mi zrobić drożność przed 10 d.c. a to tak właśnie wypada.

Dorka też się cieszę a z drugiej strony się boję tej drożności bo ponoć boli.:( Właśnie się pakuję do szpitala muszę wszystko wziąć jutro jadę do teściów a w czwartek z samego rana do szpitala. Jeszcze jutro muszę książeczkę podbić żebym nie zapomniała.

Mallgos nie wiem co się dzieje nie mam bladego pojęcia co to może być może zrób sobie beta hcg. Dziewczyny w czwartek idę do szpitala tam gdzie jest ten znajomy gin chce mnie położyć na swój oddział jest ordynatorem i porobić jeszcze raz badania i przede wszystkim drożność jajowodów wszystko na NFZ. Więc od czwartku mnie nie będzie ale jak mnie położy na sali jedno osobowej to wezmę z sobą kompa i będziemy w kontakcie a jak nie no to dopiero jak wyjdę to napiszę co i jak.:P Kurczę stresuje się trochę :P

Cześć kobity Dorka nie wiem kiedy ale kazała nam się zastanowić nad zabiegiem. W czwartek idę do innego gina to dobry znajomy mojej teściowej powiedział, że nas tak pokieruje że się uda. Ponoć ma jakichś znajomych specjalistów którzy nam pomogą. A co mi szkodzi kasy od nas nie weźmie i może inseminację zrobi na NFZ kto wie. Klempa ale warto spróbować a może się uda. Ariana witaj w gronie staraczek.:D Właśnie piję kawkę kto pije ze mną.:P

Cześć kobitki U mnie bez zmian siedzę w domku. Dzisiaj piekłam bułeczki z wisienkami w środku ale się najadłam:D a za chwilkę będę piła moje ulubione piwko Gingers . Kurcze ale u nas cicho ja dzisiaj bardzo nie miałam czasu żeby zajrzeć do was ale od jutra się poprawię. Miłego wieczorku życzę

Witajcie dziewczyny Moja gin pracowała w klinice rozrodczości ale ją zamknęli bo mieli niby przenieść ale do tej pory nie otworzyli. :( Leki pewnie te same co teraz bo dobrze na nie reaguję więc droższych mi pewnie nie da a sam koszt zabiegu to około 500 zł troszkę mniej tak mówiła . Klempa a tobie się udało po inseminacji ??? :)

Tak Gagatka dobrze ci się obiło o uszy siedzę teraz w domu no i to by był dobry miesiąc na staranko ale cóż czasem tak bywa. Pestka właśnie czytałam na necie o inseminacji na NFZ są ale ciężko się dostać. U nas w Lublinie z tym ciężko znalazłam jedną klinikę która to robi i w poniedziałek się tam wybiorę popytam co i jak.

Niby Pestka gin nie wykluczyła tego że będzie owulacji w tym cyklu z lewego jajnika ale leków podać nie może. Wiec ten cykl na chybił trafił a może teraz się uda.:) M nie miał problemów z oddaniem nasienia do analizy mówił że nie jest tak źle choć mogli by dawać większe pojemniczki. Myślę że się zdecydujemy.

Hej Gagatka ja już piję bo M pojechał do pracy i wstałam razem z nim.:P

Cześć dziewczyny Sorki że się nie odezwałam wcześniej ale mam złe wieści. W tym miesiącu nie staram się, bo mi się nie wchłonął pęcherzyk w prawym jajniku i gin powiedziała że nie da mi leków bo zrobi mi się torbiel. Nie wie co się dzieje że nam się nie udaje. Zaproponowała nam inseminację bo od nowa zaczynam w lutym. Koszt nie jest duży bo około 500zł za zabieg. Ale żeby on dał 100% pewności że się uda. No nic ale chyba spróbuję co mi szkodzi najwyżej stracę tą kasę a nóż widelec się uda. :D Także miesiąc w plecy:(

Waikiki na pewno zdam relację :P Kurcze mam nadzieję że szybciutko dołączę do waszego grona.