Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Black Vanilla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Black Vanilla

  1. Cześć dziewczyny....staram się nadrobić aby być na bieżąco, ale jestem chora czytam po kilka stron dziennie i jak przychodzę następnego dnia mam znowu do nadrabiania....Nie wiem w ogóle co się dzieje u was :( Ale jestem i czytam! Buziaczki i pozdrawiam U mnie żadnych zmian. Zero kontaktu, zero wieści...Czuje się trochę lepiej, czasem się za kimś obejrzę, ale to niczego nie zmienia...
  2. No jestem jestem, ale od zeszłego czwartku nic nie czytałam...Nie mam zielonego pojęcia co się tutaj dzieje, a postów mam chyba ze 30 do przeczytania :) Troche mi to zajmie niestety...
  3. Cześć dziewczyny! długo mnie tu nie było..kompletnie nie wiem co się u was dzieje... Jak tylko nadrobie zaległości to będę pisać.... U mnie nic nowego...cisza i spokój nadal. Brak kontaktu oraz żadnych wieści od znajomych (dostali zakaz wypowiadania sie o nim). Trzymajcie się...Pozdrawiam ciepło...
  4. Bo jak będzie drogo to ja odpadam chociaz bardzo chciałabym jechać....Kurde najwyżej w jakimś innym terminie. Akurat grudzień to wiecie jak jest tu Mikołajki, tu Święta potem Sylwester...Może być cieżko...Przeliczyłam siły na zamiary chyba...
  5. Połączenia są tylko jeszcze sprawdze koszty biletów...
  6. Każdy po związku musiała się oswajać z samotnością. Ja się już przezywyczaiłam, że najpierw muszę polegać i wierzyć sobie a potem prosić innych. Taki mały dzik się ze mnie robi, ale cóż... Musimy się trzymać...Przyjdzie kieyś taki czas, gdy to my będziemy górą!
  7. chucky---wiesz po takich informacjach każdy ma. Potrzebujesz po prostu jakoś przełknąć to. A im dalej tym będzie lepiej zobaczysz...Nie przejmuj się wróżbą-żyj swoim życiem i podejmuj decyzje, które właśnie w tym momencie chcesz. Nie żałuj jeśli coś nie wyjdzie...My jesteśmy silne, bo za każdym razem jak upadamy potrafimy się z tego podnieść!
  8. U mnie to czasem się z dnia na dzień zmienia, ale decyzję jak już podejmę to nie ma odwrótu. Na początku miałam mu wysłać życzenia na dzień chłopaka, potem na święta i urodziny. Po moich urodzinach zdecydowałam,żę nie dostanie życzeń na dzień chłopaka.A teraz,że ani na święta ani na urodziny. Po prostu jestem na odwyku od niego. I jest mi coraz lepiej.
  9. Tak. Napiszę "Dziękuje-nawzajem". Po co się wysilać? Bo jak wróci to on mysi zrozumieć, że tego chce. Ja nie będę mu w tym pomagać.
  10. Dzięki Blue...po rozmowie z wami stwierdziłam,że nie mam ochoty dać mu tej przyjemności! Niech czeka sobie tak jak ja! Tak jak wiadać u mnie, do wszytskiego musze dorosnąć!
  11. Wiem,że Dziubusiowi się sprawdziło...Muszę jednak ci powiedzieć, że ludzie idą do wróżki, ona coś im tam opowiada i jakoś jedym się sprawdza a innym nie. Jakby każdy miał 100% sprawdzalność to nie było by opini na necie, że komuś się nie sprawdziło. Wydaje mi się, że różnie to bywa!
  12. Chucky na pewno sobie poradzisz bo to mądra i silna dziewczyna!
  13. Malgora każda z nas chciałaby usłyszeć, że ta nowa kopła w dupe! I że są sami...to by była satysfakcja dla nas...
  14. Wiesz co jakoś zasnęłam wtedy, ale przed snem troche popłakałam sobie, bo wtedy jeszcze wierzyłam,że wrócimy i to dosyć szybko do siebie. To tak jakbym dostała w twarz od kogoś po raz kolejny-tak się czułam... Malgora- może jednak przemyśl swoja decyzję? A co byś chciała usłyszeć?
  15. No wiesz jak szłam do wróżki to też nie wiedziałam co mi może powiedzieć, ale byłam przygotowana,że mogę usłyszeć rzeczy, których bym nie chciała-kilka takich się zdarzyło. Chociaż podświadomie szłam tylko z myślą,że powie,że ex wróci.... Czasem myślę,że po takim spotkaniu z wróżką to znowu trzeba wszytsko przemyśleć. Mnie na przykad straszny dół złapał na kilka dni...
  16. Ja się zastanawiam na ile ta sprawdzalność jest prawdziwa...Nie wiem może jak się coś spełni to wtedy uwierzę. chucky myślałam,że jakoś się przygotowałaś na to co ewentualnie usłyszysz...Jesteśmy z toba jakby co to pisz!
  17. Cześć dziewczyny! cjuchy też się dziwnie czułam jak wyszłam pierwszy raz od wróżki.Mówiła o pewnych rzeczach ale jakoś i tak jej nie wierzyma-nie pytaj dlaczego.... Druga wróżka już była lepsza.powiedziała mi duzo rzeczy. Jeszcze się narazie nic nie sprawdziło, ale czekam bo w przyszłm roku ma się coś ruszyć-teraz zastój... Jakoś tak podświadomie wierze,że i tak zrobie po swojemu. Podobno wrózki to nie wyrocznia tylko czy da się obejść ten nasz los?
  18. chucky czekamy na relacje.... Ja tu jestem dla was tak samo jak wy dla mnie...Ja mam już mało złych dni-mam te znośne...Poza tym zdarza się, że się zapominam...A jeszcze kilka miesięcy tem u snułam się do szkoły, do pracy, wszędzie. Nie wierzę w jego powrót chyba przestałam już w cokolwiek wierzyć. Myślę czasem jednak,że kiedyś ułoży mi się życie-z nim lub bez niego.
  19. Każda z nas wierzy w to,że będzie dobrze. Że kiedyś damy radę.A kto może ktoś się pojawi? Blue--jak pisałam myślę,że macie dużą szanse na bycie razem. Może on nie dorósł do tego jeszcze. Przyjdzie ten dzień, ten moment i może wspomnisz nasze słowa!
  20. A co wy myślicie,że ja z innych? Też ciepła, wyrozumiała, tolerancyjna, kochająca-wszytsko bym dla niego zrobiła...Widocznie to za dużo było.
  21. carry--u mnie 6 miesięcy, ze 3 jak nie mamy kontaktu...Także nie łudzę się.... blue dasz radę...Myślę, że jeszcze się zejdziecie!
  22. carry z jednej strony chciałam, a z drugiej musialam, bo stary numer był na niego...On chyba miał nadzieje,że zostane przy starym. Ale to wiązałoby się z tym że musiałabym się z nim spotkać i prznieść nr na siebie, a tego już nie chciałam.
×