gilda123

zgniotka nie uciekaj:P

każda z nas jak by mogła to coefnełaby czas....mam podobnie:/ ale niestety nie da sie... kazda z nas napewno po tym wszystkim wie co bylo zle , co mozna byloby poprawic itd...ale za pozno i trzeba sie z tym pogodzic i jakos zyc dalej...

no mój tak sam....skoro milosc wygasla z jego strony ....i jest pewny tego w 100% wiec nawet nie ma co sobie robic nadzieji...bo po co?? trzeba zyc dalej...:(

Malgora mi ta piosenka tez sie podoba puszczam ja na okraglo:/ Dziewczyny nie robicie sobie nadzieji to najgorsze co moze byc.. Po co zyc nadzieja?? ukladajcie sobie zycie bez nich uczucie sie zycia w samotnosci...a co przyniesie los to sie okarze... Tak jest najlepiej i ja do tego stosuje sie....i naprawde czas leczy rany....

http://www.youtube.com/watch?v=9Ou-jAt4Jjs posluchajcie to jest piosenka od kolezanki wczesniej z forum... Ania Deko....sliczna pioseknka;(

hej dziewczyn;-) Widze ze Blue szaleje z Malgora ;-) No to elegancko:) A ja w sobote obkupilam sie ....Wiec bede mogla odwalic sie na spotkanie z eks:/ A na andrzejkach nei bylo najgorzej co prawda same pary ale zachowywayli sie ok;-)Martwilam sie na zapas...musze sie do tego przyzwyczajac powoli ze wszyscy sa sparowani a ja sama:( ale coz taka kolej losu....

oj chyba nie doczekam dziewczyn:/ ja tez uciekam bo juz ledwo patrze na oczy :/za duzo przy komputerze... Mala glowa do gory nie mysl tyle nad tym jutro to zalatw tak jak ci radzialam i bedzie tylko lepiej.... 3maj sie buzka;*

tak naprawde zadna pora roku nie jest dla nas odpowiednia...aczkolwiek wiosna jest dluzszy dzien i moze znajdzie sie jakies zajecie...cieplo inaczej sie zyje... mala glowa do gory;-) bedzie dobrze;-)

nie myslec tyle o tym....i nie zstanawiac sie nad wszystkim co bybylo gdyby,,,itd a moze sie odezwie a moze nie a moze kocha a moze nie...nie robic sobie nadzieji zyc z dnia na dzien...i tyle...mi kolezanka mowi ze wydaje jej sie ze moj eks cos do mnie czuje ale ja nie biore sobie tego do serca...lepiej milo sie rozczarowac niz w druga strone...wiem ze łatwo mowic ale ja przezywam to samo co wy...a takie rozczulanie sie nad soba pogarsza sprawe... nie ukrywam ze moje zycie stracilo sens tylko praca samotny wieczora praca samotny wieczor...itd a na dodatek jeszcze ida swieta..a to nie sprzyja poprwie humoru ehhh ja to tylko czekam na wiosne...a nie ze ciagle ciemno zimno i jeszcze okres swiateczny....wiosna chce sie zyc...mam nadzieje ze tak bedzie...wiec musimy przetrwac ten okres i bedzie dobrze;-) 3mam za nas kciuki;-)

ja nie skasowalam naszych zdjec...nagralam na plytke i schowalam w karton z innymi pamiatkami...wiesz to jednak pamiatka moze za kilka lat odkurzysz pudlo i zajrzysz tam z sentymentem...takich rzeczy sie nie robi...a po co zmieniac numer? przez niego ??nie ma sensu zyj dalej...i olej to ..poprostu nie odpisuj i tyle... a fotek nie usuwaj zebys pozniej nie zalowala;-) Tylko oczywiscie tam nie zgladaj....moje pudlo stoi zakurzone i pewnie jeszcze troche postoi...

musisz go naprawde kochac skoro zyczysz mu szczescia nawet z inna....ja tak nie potrafie...wole nie wiedziec co sie u niego dzieje...i napewno nigdy nie bede mu zyczyc szczescia z inna:/ chyba ze kilka lat jak mi minie.....nie wyobrazam sobie tego jak sie dowiem kiedys ze ma inna...ze robi z nia to co ze mna mowi do niej dotyka ja itd....przynajmniej narazie...

oj uwierz ze ja tez cofnelabym czas teraz napewno nie siedzialabym z wami na kafeterii tylko z nim:( czlowiek uczy sie na bledach ...takei zycie...Cierpienie uszlachetnia...podobno jak nikt nigdy nie cierpial to nie doceni tak naprawde milosci... w pupie mam to cierpienie ja chce byc szczeliwa:( pocierpialam juz i co dalej...:(

no to dosyc sporo...powiedz mu ze chcesz miec wszystko albo nic...ze nie chcesz jego kolezenstwa...jaki to ma sens zebyscie sie spotykali i ranili nawzajem...jak dorosnie niech sie odezwie jezeli nie bedzie za pozno i tyle...a Ty odpusc sobie i zobaczysz co przyniesie los...ukladaj sobie zycie po swojemu....bez niego....

a dlugo byliscie razem? wiesz co wydaje mi sie ze bedzie z toba gorzej jak nadal bedziesz utrzymywala kontakt z nim///tylko czas i brak kontaktu leczy rany...cholera po co sie spotykac po kolezensku skoro on kocha i ty kochasz nie ogarniam tego:O

może urwij z nim kontakt....wydaje mi sie ze to bedzie najlepsze wyjscie z sytuacji...brak kontaktu pozwoli mu uswiadomic sobie czy cie nadal kocha czy nie no i czy chce z toba byc nadal...zacznie sie zastanawiac co z toba itd...albo powiedz mu ze nie chcesz jego kolezenstwa skoro nie mozecie byc razem z nieznanych ci przyczyn...

mala to ja nie wiem o co chodzi...moze on sam nie wie co do ciebie w koncu czuje chce sie sprawdzic a mowi ci tak zeby miec ciebie w rezerwie:/ albo sa jakies glebsze powody no nie wiem....skoro jest sam mowi ze kocha nie ma innej hmmm dziwne:/

musimy sobie wyjasnic pewna sprawe o ktora on ma do mnie zal i ja do niego chhce miec czyste sueminie wytluaczyc to oddac mu pewne rzeczy i zakonczyc rozdzial w moim zyciu...przyjaciolmi nie musimy byc ale chce sie rozstac w dobrych relacjach bez zadnych zgrzytow...zreszta w przyjazn damsko meska nie wierze...a napewno nie po rozstaniu...moze kiedys ale to musi uplynac duuzo czasu conajmniej kilka lat... wiesz moze byc spoko poki ktores sobie nie znajdzie drugiej polowki juz tak kolorowo wtedy nie bedzie... W KOŃCU NIKT NIE JEST BARDZIEJ OBCY NIZ OSOBA KTORA SIE KOCHALO....

mala a on jest nadal sam??czy ma kogos i cie zwodzi ze cie nadal kocha...

mala nie strasz mnie:( ja mam zobaczyc sie ze soim eks w przyszlym tygodniu pierwszy raz po rozstaniu i pewnie ostatni...tez sie tego boje...ale coz jakos przezyje czas leczy rany....teraz ze mna jest ok juz tyle nie mysle....wiec jak sie spotkam i mi wroci znowu troche poprzezywam i mam nadzieje ze mi minie....chociaz nie ukrywam ze codziennie o nim mysle ale juz bardzo malo... nie wiedzialam ze potrafie byc taka twarda bo po rozstaniu ze mna bylo zle.:/

dziewczyny poszly spac:( chyba odpoczywaja przed andrzejkami....tylko ja siedze po nocach...a co tam u ciebie mala ??jak sie trzymasz??masz jakies plany na jutro?

kiedyś musimy chyba ustalić jakiś termin i zrobić zlot z forum;-))) Ale to bylaby impreza hehe

ok będe czekać;-) macie dac znac czy dojechalyscie bezpiecznie;-)

no mozliwe...daltego ja mam patent taki ze najpierw wchodze do taxi i sie pytam za ile mnie zawiezie ( mowie gdzie) jak mi pasuje to wsiadam jak nie to nie:P

skoro pociag ma opoznienie to po co tak wczesnie lecisz??skoro blisko mieszkasz to nie lepiej zeby Blue przyjechala taxi?? zawsze bezpieczniej;-)) chociaz co ja ci pisze . Przeciez rozmawiam z kobieta z Pragi;-)))

przykre troche ze wlasna matka...stoi po stronie Twojego eks:( Ale badz dzielna...wazne ze sie na Ciebie nie wypiela;-)