Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aga 50 +

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aga 50 +

  1. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    O boże tyle napisałam i mi znikło pomyliłam hasło odezwę sie innym razem . Pozdrawiam WBW
  2. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Ja zwykle dwa razy kliknęłam - przepraszam.
  3. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam serdecznie wszystkie panie tutaj zaglądające.Najeczko widocznie już jesteś na wymarzonym urlopie, wypoczywaj bo to ci się należy po ciężkiej twojej pracy . Ja z kolei się troszke czsami nudze bo nie mam wiele obowiązków jak to na emeryturze jak chce to coś robie jak mi się nie chce to mam inne zajęcie bardziej przyjemniejsze. Wcześniej już wam pisałam,że działam troszkę w kole emerytów czasami jest fajnie jak się coś udaje ale czasami się zastanawiam po co mi to wszystko. Obecnie planujemy wycieczkę do Zakopanego jednodniową i jest z tym też troszkę problemów aby to wszystko pozałatwiać i wszystkim dogodzić aby w miarę byli zadowoleni. W miesiącu czerwcu byłam w sanatorium nad morzem aby podreperować swoje zdrówko troszkę mi to pomaga bo przynajmniej nie choruje na anginy jak było dotychczas. Ale ja tutaj o swoich sprawach bym pisała ,a może to nikogo nie będzie interesować. Odezwijcie się miłe koleżanki bo was tutaj brakuje. Legwanek już coś wesołego pisze, jakoś nie może się zebrać na dobre do pisania Herbatka. Belva i pozostałe koleżanki z tego topiku .Dobrze ,że przychodzą tutaj nowe osoby z innymi problemami i może być fajnie. Drogie koleżanki piszcie bo czasami dobrze jest coś przekazać innym bo nie ma komu tego powiedzieć w swoim otoczeniu i jest nam ciężko. Pozdrawiam serdecznie WBW
  4. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam serdecznie wszystkie panie tutaj zaglądające.Najeczko widocznie już jesteś na wymarzonym urlopie, wypoczywaj bo to ci się należy po ciężkiej twojej pracy . Ja z kolei się troszke czsami nudze bo nie mam wiele obowiązków jak to na emeryturze jak chce to coś robie jak mi się nie chce to mam inne zajęcie bardziej przyjemniejsze. Wcześniej już wam pisałam,że działam troszkę w kole emerytów czasami jest fajnie jak się coś udaje ale czasami się zastanawiam po co mi to wszystko. Obecnie planujemy wycieczkę do Zakopanego jednodniową i jest z tym też troszkę problemów aby to wszystko pozałatwiać i wszystkim dogodzić aby w miarę byli zadowoleni. W miesiącu czerwcu byłam w sanatorium nad morzem aby podreperować swoje zdrówko troszkę mi to pomaga bo przynajmniej nie choruje na anginy jak było dotychczas. Ale ja tutaj o swoich sprawach bym pisała ,a może to nikogo nie będzie interesować. Odezwijcie się miłe koleżanki bo was tutaj brakuje. Legwanek już coś wesołego pisze, jakoś nie może się zebrać na dobre do pisania Herbatka. Belva i pozostałe koleżanki z tego topiku .Dobrze ,że przychodzą tutaj nowe osoby z innymi problemami i może być fajnie. Drogie koleżanki piszcie bo czasami dobrze jest coś przekazać innym bo nie ma komu tego powiedzieć w swoim otoczeniu i jest nam ciężko. Pozdrawiam serdecznie WBW
  5. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witaj Najeczko widzę że jesteś wreszcie co się z tobą działo myślałam,że już nigdy się nie odezwiesz, a tu nareszcie coś napisałaś . Myslałam ,że przeniosłaś się na inny topik gdzie jest może troszkę weselej bo piszą osoby o innych sprawach nie tak przygnębiająco jak my tutaj , ale takie jest życie raz lepiej ,a raz gorzej. Dobrze by było aby ten topik troszkę się rozkręcił bo jednak go brakuje ,a do innego trudno mi się przenieś bo już piszą tam osoby z sobą bardziej związane no i czasami tutaj przez ten czas zaglądam . Może powrócą dziewczyny ,które tutaj wcześniej pisały . Narazie tyle więcej napiszę może wkrótce. Pozdrowienia i całuski dla WBW.
  6. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Widzę,że jeszce ktoś tutaj zagląda widocznie brakuje tego topiku może jeszcze się zmobilizujemy i bedziemy wracać . Jak widzicie też czasem tutaj zagladam, ale cisza i również zamykam stronę . Pozdrawiam te panie które tutaj jeszcze zaglądają.
  7. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    No cóż to już koniec pisania szkoda miło było.
  8. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Szczęśliwego Nowego Roku 2011 życzy Aga dla wszystkich miłych koleżanek .
  9. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Troszkę już spóźnione ale nie mniej szczere życzenia zdrowych i wesołych świąt dla wszystkich miłych koleżanek przesyła Aga. Dzisiaj nie mogę wogóle nic innego wymyśleć .
  10. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochane dziewczynki myślę ,że chociaż czytacie te wpisy nie wiem gdzie podziewają się Herbatka napewno bardzo zapracowana i nic tutaj nie pisze , Szrooka też jej nie ma no i Najeczka też nas zdradziła, Belwuś się czasami pokazuje ale jak już pisała ma problemy z komputerem jest usprawiedliwiona , tylko teraz Legwanek nas pociesza swoimi wpisami , są naprawdę wesołe ja już niektóre przepisałam może kiedyś jej przekażę dalej, a szczególnie ten ostatni jest dobry. Dziewczyny a może przeniosłyście się na inny topik który jest bardziej interesujący, a u nas same nudy. Czy jeszcze coś będzie się tutaj działo czy już koniec to coś napiszcie, bo bez sensu jest moje wysilanie się i namawianie was do pisania, Jeżeli jeszcze tutaj zaglądacie to chociaż od czasu do czasu coś napiszcie. Pozdrawiam pa,pa,pa.
  11. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochane dziewczęta jak widać żadna z was nie ma za wiele czasu lub poprostu nie chce się tutaj pisać tylko Legwanek nas rozśmiesza swoimi wpisami i dzięki jej za to. Najeczka też jakoś nie ma chęci pisać nie mówiąc już o Herbatce i Szrookiej,że wogóle się nie odzywają .Ja złapałam jakiegoś wirusa i siedzę w domu wogóle nie mogę mówić aż zaczęłam jakieś robótki na drutach bo nie widomo co z sobą zrobić w te długie wieczory. Nie będę dużo pisać bo może nikt tego nie będzie czytał. Pozdrowiam WBW.
  12. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochane dziewczynki gdzie się podziwacie,że was tutaj nie ma , pusto już od jakiegoś czasu ciągle zaglądam tutaj i nic i napewno tak samo i wy robicie,że coś by się poczytało ale nikomu nie chce się pisać . Zima już zawitała i nie będziemy tak często wychodzić na spacery tak,że możecie coś napisać aby wiadomo było,że jeszcze ten topik będzie istniał. No to dziewczęta do roboty i coś napiszcie. Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku . Bajkę Legwanka przeczytałam już kilka razy jest dobra.
  13. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochane dziewczynki mam chwilkę ,że jestem sama w domu i mogę coś napisać . Dziekuję ,Belvie, Najeczce ,że przeczytałyście mój wpis,że moglam się moim smutkiem podzielić również z wami .Obecnie jest wszystko na dobrej drodze tak,że mogłam już o tym napisać. Ale i teraz każde ich skrzywienie na twarzy bardzo przeżywam. Może z czasem to wszystko minie, ale jeszcze nie teraz. Obecnie zajęłam się troszkę pracami społecznymi w naszym mieście zakładam koło emerytów czy z tego mi coś wyjdzie jeszcze nie wiem ale narazie próbuję coś zrobić aby tylko wychodzić z domu. Czy mi się to uda napisze wam później. Najeczko naprawdę współczuję ci tej atmosfery w twojej pracy nie wiem z jakimi ludźmi przyszło ci pracować. Co do naszych rządzących to masz stuprocentową rację pilnują swoich koryt,korzystają ile się da , a robolom tylko ochłapy i tak jest od najwyższego szczebla władzy do najniższego, nie patrzą, jak ludzie żyją , jak ciężko pracują i za jakie pieniądze nie mówiąc już o firmach prywatnych i ich właścicielach.Zobacz jacy wszyscy są dobrzy przed wyborami, jak potrafią troszczyć się o ludzi, jak wiedzą co nam potrzeba, co chcą zrobić na terenie miasta, a później zapominają o wszystkim tylko ładują kieszenie i dbają o swoje rodziny, aby powsadzać na dobre stanowiska. Rozpisałam się na ten temat bo trochę to wszystko znam, ale nie ma się co denerwować , emeryturę podniosą mam grosze i musimy się z tego cieszyć, a wszystko drożeje na potęgę. Najeczko chciałbym,aby ta sytuacja w pracy się poprawiła, bo przecież musisz jakoś dopracować do emerytury. Pozdrowienia dla wszystkich piszcie bo już weselej się zrobiło na tym topiku
  14. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witajcie dziewczynki widzę ,że topk w końcu troszkę ożył aż się raźniej tutaj zrobiło i napewno powiecie kto to mówi sam nic nie pisze a szuka wpisów od innych ale tak już nieraz jest,że chciałoby się coś przeczytać co inni piszą , a samemu trudno jest się zabrać za pisanie .Fajnie,że prawie wszystkie znów powróciły. Ja nie mogła zabrać się za pisanie bo jak już wcześniej was informowałam to nie miałam ochoty na nic nawet na pisanie bo bardzo nie było o czym pisać . Jak pamietacie może,że wybierłam sie do sanatorium i z tego wyjażdu bardzo sie cieszylam ale nie długo bo po czterech dniach pobytu w sanatorium dowiedziałam sie o wypadku moich dzieci to jest syna i synowej w Czechach latali na parolotniach i mieli bardzo poważny wypadek spadli z bardzo wysoka no i zaczęlo się mój natychmiastowy powrót do domu i wyjazdy Polska - Czechy bo leżeli w Ostrawie w szpitalu i tak wkółko przez cały miesiąc.Przeszli po dwie operacje na kręgosłupy.Trzeba było to wszystko razem z nimi przeżyć Na szczęście wszystko dobrze się skończyło tzn . są jeszcze na zwolnieniach lekarskich ale są sprawni pomału wychodzą z tego to już pięć miesięcy. Jak widzicie moje wakacje nie były takie wesołe jak sobie planowałam i chyba nie wolno nic planować . Dlatego min. nie mogłam zebrac myśli aby coś napisać .To może tyle nie chce się rozpisywać bo po co was zanudzać swoimi problemami ale chyba każda z nas ma ich wiele . A teraz do Najeczki szkoda, że znów zaczęłaś palić taki już długi okres wytrzymałaś myślałam,że już tego świństwa nie weźmiesz do ust , ale próbuj dalej może jednak ci się uda. Myślę ,że te papierosy wiele ci nie pomogły przy tych kłopotach, które mialaś i masz bo to tak się tylko wydaje,że to pomaga. Może na drugi raz coś napisze weselszego . Będę tutaj częściej zaglądać więc piszcie dużo i często ja też postaram się więcej teraz pisać Pozdrowienia dla wszystkich mocno was wszystkie ściskam.
  15. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam po tak długiej nieobecności długo jakoś nie pisałam ale czasami wpadałam do Was, a tutaj wieje pustką . Ja również jakoś nie mogę się zmusić do pisania bo troszkę jestem w domu , ale już jutro znów jadę na kilka dni do mojej wnusi , którą się opiekuje i tak ciągle gdzieś wyjeżdżam czasami mam tego dosyć ale widocznie musi być . Nie wiem gdzie podziewają się Herbatka mietowa, Belva, też widocznie nie chce im się pisać . Jak widzicie ,że chętnie by się coś przeczytało ale pisać jakoś się nie chce. Ja nie mogę się jeszcze pozbierać po tym co przeżyłam w czerwcu poważny wypadek syna i synowej i może dlatego tak nie mogłam się zabrać za pisanie . Może później wam napisze coś na ten temat bo narazie nie bardzo chce do tego wracać .Jak widzicie każda z nas ma jakieś zmartwienia, przeżycia. To może narazie tyle z mojej strony jak się już jakoś wszystkie znów pozbieramy wyjdziemy może z tych dołów to zaczniemy coś pisać. Najeczko napisz coś czytam twoje wpisy. Herbatko dawno też cię tutaj nie było napisz coś czasem. Piszę tak chaotycznie może później się poprawię, ale jak się ostatnio czuje tak tutaj piszę o wszystkim i o niczym. Pozdrowienia dla WBW.
  16. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam was kochane dzieczynki w ciagu tego okresu nieraz zaglądałam na ten topik ale nikogo tutaj nie było pomyślałam szkoda coś pisać nikt tego nie będzie czytał i chyba nie myliłam się. Widzę teraz ,że i u nas rozpoczyna się nowy rok i nie zamkniemy tego topiku bo byłaby szkoda, przez ten ostatni okres była wielka pustka . No więc co dziewczynki zaczynamy pisać czy jeszcze nie. Jest wiele do pisania bo wiele się działo przez ten ostatni okres czasu i chyba każda z nas ma co pisać . Dzisiaj jest taki ponury dzień,że nie bardzo można nawet trzeżwo myśleć i chyba zrobię również to co proponuje Najka, kieliszek pieciogwiazdkowego może samopoczucie się poprawi. Pozdrowienia dla wszystkich bez wyjątku czytających ,piszących i jeszcze odpoczywających. Pa
  17. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochane dziewczynki po tak długiej nieobecnosci.Dawno mnie tutaj nie było ale widzę,że i wy gdzieś się podziewacie nie ma was tutaj. Wiele bym miała do napisania z ostatniego okresu czasu ale nie wiem czy która z was jeszcze się tutaj odezwie. Napewno jesteście gdzieś na urlopach tak jak Najka, pogoda piękna więc można korzystać z lata ale jeżeli możecie to się odezwijcie. Miło będzie jeżeli znów zaczniemy coś pisać .Przesyłam pozdrawiam dla wbw.
  18. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochane dziewczynki jestem i codziennie tutaj zaglądam ale jakoś nie mam polotu do pisania ,poprostu nie miałam co napisać bo nic się ciekawego nie działo, i z waszej strony też była przerwa w pisaniu. Ale już się coś zaczyna dziać Najeczka gdzieś bez przerwy podróżuje, ma nowe wrażenia z tych podróży , Herbatka też odwiedza piękne miejsca i myślę,że jeżeli już pogoda się poprawi, to i my będziemy aktywniejsze. Ja wczoraj byłam na spotkaniu emerytów w pięknej leśniczówce , było pięknie pogoda dopisała, zespół pięcioosobowy pięknie grał no i emeryci się bawili , było jedzenie , picie i tańce,poprostu było fajnie .Teraz szykuje się do tego sanatorium myślałam,że już w czerwcu będzie śliczna pogoda i przygotowałam ciuchy na pogodę a zapowiadają ochłodzenie i nie wiem co mam zbrać bo ile tego można zabierać całą szafę? myśle,że i tak zabiorę to co nie będzie mi potrzebne i chodzić nie będę miała w czym. Już nie marudzę bo jeszcze przed chwilą to pisanie moje byłoby całkiem w innym tonie bo miałam nerwiczkę ale już mi troszkę przeszło. Dziewczęta dobrze,że was tutaj mam mogę wam napisać co czuję bo nie mam tego komu powiedzieć i zaraz jest lżej. Ale już nie marudzę bo jak widzicie to pisanie mi się jakoś nie klei. Opiszę wam wszystko jak wrócę może kogoś poderwę ha,ha ,ha i wtedy będzie co pisać(ja już nie jestem do podrywów,mam aż pięć chłopów w domu więc już następny nie jest mi potrzebny, ale tak na wszelki wypadek)POzdrowienia dla wszystkich .
  19. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Jak widzicie teraz przeszło wszystko.
  20. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    coś mi wcieło to co napisałam coś mi się robi z tym komputerem ale już sobie przyrzekłam,że kupuję laptopa jak tylko wrócę z sanatorium obiecuje i wtedy będę więcej do was pisać . Herbatko obejrzałam wszystkie przeslane przez ciebie zdjęcia są piękne wspomninam te miejsca gdzie byłam np. Gdańsk,Gdynia ,Sopot cieszę się,że teraz będę mogła dłużej tam pobyć bo całe dwa tygodnie wcześciej tylko na wycieczkach. Zazdroszczę wam,że mieszkacie w tak pięknych stronach ja mam do morza całe 700 km mieszkam bliżej gór ale to też odległość 170 km. tak jak widzicie wszędzie mam daleko a i do lasu trzeba dojechać, ale już nic nie zmienię .Nie piszę już dużo to może znów mi zniknie bo czasami nawet nie mogę odebrać poczty jak mi dzieci coś przesylają. Narazie kończę idę troszkę popracować bo zrobiło się ciepło. Pozdrowienia dla wszystkich pa,pa.
  21. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam dziewczynki w ten słoneczny i ciepły dzionek nareszcie żyć się zachciało nie wiem co robić w pierwszej kolejności ale jak widzicie wstąpiłam na naszą stronę bo to naprawdę mnie tutaj ciągnie. Herbatko obejrzałam zdjęcia są piękne a szczególnie te które przypomninają mi mój pobyt w tamtych stronach, Gdańsk jest naprawdę piękny chciałoby się tam częściej przebywać ale odległość to tylko 700 km mieszkam na południu .Byłam już kilka razy na pomorzu ale to były tylko wycieczki cieszę się ,że teraz będę mogła pobyć nad morzem całe dwa tygodnie. Kochane mieszkacie w tak pięknych stronach naszego kraju,że tylko można wam pozazdrościć, my mamy z kolei góry ale z mojej miejscowoći do Zakopanego to tylko 170 km tak, jak widzicie wszędzie mam daleko nawet do lasu to też pewną odległość trzeba pokonać , ale trudno się mówi i trzeba tutaj mieszkać dalej. Idę teraz troszkę popracować napewno przemęczać się nie będę. Pozdrowienia dla wszystkich pa,pa.
  22. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witam kochane dziewczynki bardzo sie stęskniłam za wami czytam troszkę wasze wpisy ale nie moglam odpisać bo wcześniej mi coś wcieło to co napisałam i może coś teraz napisze bo mam chwilkę,że jestem sama w domu. Uwierzcie miże nie moge nic napisac jeżeli mój M siedzi w domu bo siedzi mi za plecami i naprawdę nie mogę nic napisać bo zaraz się wtrąca co tam piszę naprawdę mam nieraz tego serdecznie dosyć i czy możecie sobie wyobrazić to ciągłe siedzenie w domu i patrzenie lub niepatrzenie na siebie ja czasami mam tego wszystkiego po dziurki w nosie ale musi sie jakoś wytrzmać . Inaczej jest gdy jest pogoda to chociaż można się zająć jakoś pracą i każdy idzie w inną stronę. Tak kochane dziewczynki jak widzicie nie tylko was denerwują M. Dzisiaj troszkę przestało u nas padać ale i tak nie da się nic zrobić na działce bo mokro a w domu robi się jedno i to samo i tak wkoło. Jak tam u was czy nie ma powodzi w waszych miastach bo naprawdę serce ściska jak się ogląda tą powódz i te zalane domy. Najeczko widzę,że bardzo się denerwujesz tą twoją tuszą ale musi być coś za coś przynajmniej nie palisz i ciesz się,że ci się jednak udało, może póżniej powrócisz do poprzedniej wagi . Ja dzisiaj przeglądnełam swoje ubrania bo trzeba coś przygotować na ten wyjazd i naprawdę nie ma co wybrać bo też przytyłam nie przyznam się ile obecnie ważę bo aż wstyd się przyznać może kiedyś jak troszkę schudnę ale kiedy ? Denerwuję się też bo nie wiem jak nad to wybrzeże dojadę jeszcze mają być strajki na kolei od 24 maja br. a po bilet to już byłam dwa razy i nic nie załatwiłam bo jeszcze nie wiedzą jaki będzie skład pociągu i nie ma przedsprzedaży ani rezerwacji i takie porządki mamy w Polsce. Będę kończyć bo może znów mi zniknie. Pozdrowienia dla wszystkich.
  23. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Tak dużo napisałam i mi nie poszło nie wiem co się stało , narazie już nie potrafię nic napisac bo sie troche zdenerwowałam może póżniej
  24. Aga 50 +

    Klub pan po 50-60-tce...

    Wiatam kochane dziewczynki bardzo się stęskniłam za wami troszkę poczytuję wasze wpisy ale jakoś pisać nie mogłam bo byłam ciągle w ruchu i poza domem to już moje obecnie trzecie miejsce i czasami mam tego dosyć tylko wpadam do domu przepakuje torbę coś przygotuję mojemu M i dalej ale myślę,że narazie będzie koniec z tymi wyjazdami aż do 1 czerwca kiedy to znów jadę na dwa tygodnie do Kołobrzegu do sanatorium i tylko narazie tym żyję,że sobie odpocznę i będę sama nie w tym ruchu bo to już nie dla mnie dzieci gotowanie .W czwartek wracam do domu i choćby nie wiem co to już w maju nigdzie nie jadę koniec. Czytając wasze wpisy widzę że niewiele się u was zmieniło jak zresztą u wszystkich ja odpoczywam od mojego M bo nie piszę tego ale czasmi mam go serdecznie dosyć ale jak jestem poza domem to gdy wracam to nie ma jak to w domu u siebie . Dziewczynki mówicie,że brakuje wam kogoś do kogo można się wyżalić porozmawiać tak jest i u mnie,że nie mam nikogo jestem czasami sama z sobą i to jest najgorsze dlatego was bardzo dobrze rozumiem bo wiem co ja też czuje w takich chwilach , ale co zrobić tak musi widocznie być , chociaż jestem poza domem u swojej rodzinki też muszę trzymać formę nie można pokazać że coś jest nie tak i nie mogę sie pożalić trzeba wtedy się uśmiechać. Jestem teraz sama z pieskiem i mogłam coś poczytać i troszkę pomarudzić. Najeczko uważam,że nie powinnaś tak się denerwować na swojego M bo gdy go nie będzie ,będzie jeszcze gorzej zobaczysz a tak to przynajmniej masz się na kogo wyładować . Już niejedna wdowa mi tak powiedziała,że M docenia się dopiero jak go zabraknie czy to prawda nie wiem ? Tak Najeczko wytrzymuj z nim zawsz e do czegoś się przydaje. Narazie kończę pozdrawiam Was serdecznie i myślę,że będę po powrocie zaglądać częściej do Was Herbatko, Najeczko, Belvuniu . Pa
×