Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

campari34

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez campari34

  1. co by tylko rutkowskego na krześle znowu nie wynosili jak zasłabnie
  2. lampy jak lampy ale wczoraj jak kinga rozmawiała z żoną pawła na stole stały kubki z herbata w pierwszym ujęciu był inny kolor kubka za chwilę inny
  3. amita mój tato też porażka ryb nie jadał bo twierdził że czuje wstręt do morza warzyw nie jadał bo twierdził że nie jest królikiem owoców też nigdy żadnych okropne
  4. widzę że mamy ten sam problem ja 4-5 lat temu zachorowałam na jelita mama do dziś wrzeszczy że to przez to moje zdrowe odżywianie się i że dzieci wpędzam w chorobę nie pomyślała o tym że to może przez jej zdrowe odżywianie którym mnie futrowała przez te wszystkie lata :-(
  5. oscypek raczej jako starter się nadaje
  6. no jakbym taki oscypek moim zapodała to by zjedli ale zarz kanapek musiałabym dorabiać sporo :-p
  7. messol Tilapia to taki syf jak panga, ale solę to zawsze w książkach jedzą w eleganckich restauracjach, więc może nie jest taka zła. no właśnie ja pamiętam taki odcinek stary serial matki,żony i kochanki jak tam się jedna zachwycała solą mówiła -sola?a gdzie ty ją dostałeś taka ryba zdrowa pyszna wtedy mnie zainteresowała i od wtedy jemy ale nie ma co gdybać trzeba poczytać o tej soli może ona naprawdę nie zdrowa :) :-)
  8. nic o tym nie wiem muszę poszukać i poczytać bo dzieciaki bardzo lubią
  9. ja bardzo dorsza lubię albo solę mintaja u nas nie ma szkoda
  10. no a takie pierogi ruskie to też boczku z cebulą dodaję bo smaczniejsze są
  11. ja się staram żeby nie było za dużo mięsa w tyg. ale jak np chce coś bezmięsnego robić to zawsze coś tam tego mięsa jest np. taki makaron z serem to też boczku troszkę tam się znajdzie u mnie na szczęście ryby lubią ale drogie jak diabli są niby nad morzem mieszkam a drogie jak nie wiem co :-(
  12. ja mam dziś gulasz z szyki :-)
  13. dodam jeszcze że faktycznie ta sławetna karkówka co to zawsze ci ją przybijają jest najsmaczniejsza i fajne rzeczy można z niej pokombinować :-)
  14. no właśnie ja tak samo myślę czasem mam wyrzuty że tak dużo w tyg mięsa podaję staram się kombinować ale kurcze mięsne obiady smakują najbardziej
  15. Ewa, 33 ja drugi dzień schabowe a dziś wyciągnę z zamrażarki gulasz i na jutro będzie z garam masala, mam pytanie [nie odbierz tego jako złośliwość ] piszesz że dziś schabowe na jutro gulasz czy nie uważasz że za dużo mięsa jadasz? tak pytam bo ja też bardzo lubię mięso ale to mnie martwi właśnie że za dużo go jemy pozdrawiam
  16. campari34

    KLAN

    żona karola
  17. campari34

    KLAN

    justi41 bardzo dobrze napisane nic dodać nic ująć
  18. campari34

    KLAN

    JAK UMRZE RYSIO ?! Rysio pewnego dnia zapomni umyć rąk. Na jego dłoniach będzie czaić się tajemnicza bakteria. Bakteria, czekając na odpowiedni moment, w końcu zaatakuje. Niczego nieświadomy Ryszard wyjdzie do sklepu po zakupy. Wtedy bakteria zaatakuje kręgosłup, a później mózg i prawą stopę. Informujemy, że śmierć będzie szybka i bezbolesna. Ryszard zacznie przeżywać kryzys wieku średniego. Rozpocznie pracę nad sferą duchową. Jego ulubionym zajęciem stanie się medytacja. Pewnego dnia spróbuje przesunąć, siłą woli, szklankę z wodą. Szklanka nie drgnie. Ryszardowi spadnie za to na głowę kaseton. Niemodny, styropianowy kwadrat spowoduje krwiaka mózgu... Ryszard będzie miał wypadek samochodowy i straci dużo krwi. Jedyną osobą, która będzie miała odpowiednią grupę DDC - będzie jego bratanek - Daniel Ross (Jakub Tolak już nie gra w serialu, ale wróci, bo wyczuje, że może skorzystać na popularności Ryśka). Daniel odda krew, którą będzie przetaczać jego matka - czarny charakter, Monika Ross. W końcu chłopak powie: Mamo, a to, że ja mam HIV to przeszkadza? O Boże! Zapomniałam - odpowie Monika. Ryszard nie może pogodzić się z faktem, że Maciek chce wziąć ślub z Martynką. Do ostatniej chwili będzie próbował odwieść syna od tego pomysłu. Wiedząc, że już nic nie ugra, w dniu ceremonii będzie próbował zrobić bramę (żeby chociaż na cukierka się załapać). Ślubna limuzyna go rozjedzie. Ryszard już od dłuższego czasu miał problemy z potencją. Ze swoim wstydliwym problemem zwrócił się do siostry Elżbiety, farmaceutki. Elżbieta, spiesząc się na kółko różańcowe, zostawi leki na stole w kuchni. Jerzy, który sam ma problemy z potencją, podbierze po cichu leki Ryszarda i podłoży inne, które akurat leżały w szafce w kuchni. To będzie dla Ryszarda toksyczna mieszanka. Jego organizm nie wytrzyma silnych leków na grzybicę... Ryszard zamknie się w łazience, bo zechce zaszaleć - kupi sobie piwo. Wejdzie do wanny, zacznie pić i puszczać wodę. Rysio ma słabą głowę i upije się jednym piwem. Będzie próbował pływać żabką, ale w małej wannie uderzy się w głowę. Rysio się utopi. Nikt nie będzie mógł mu pomóc, bo łazienka będzie zamknięta. W kącie będzie "paczył się kot".
  19. campari34

    KLAN

    Może nawrót choroby Norberta ma coś wspólnego ze śmiercią Ryśka? Może Ryszard upomni się o brakujące 3,50 do czynszu i to zdenerwuje chłopaka. Swoją drogą mogliby zrobić z Ryśka takiego krakowskiego centusia, który puka do swoich lokatorów i każe wyłączyć światło albo oszczędzać gaz bo nie wydoli z rachunkami. HAHAHA DOBRE
  20. campari34

    KLAN

    sunia__agunia no bo ona się tak na początku bardzo nastawiła na dziecko że miała objawy ciąży wkręcała sobie fazy ale jak po kolejnych porażkach nic i nic nie wychodziło to przestała sobie te fazy wkręcać i w ciążę już nie wierzyła aż tu masz
×