Nelli24

Iwonta-męża ???:D

Ha! mejb jestem większą burżujką bo dziecko moje od urodzenia na noc jest ubierane w śpioszki czy pajacyk,a na noc spodeniasy ,ogrodniczki ,kombiniezoniki... ale dobra już z tymi burżujstwami,bo nudne się stanowi-chwalę się i kropka She-no pewnie że rozumieją,nasze dzieci więcej rozumieją nim nam się wydaje... - uzasadniam to co powiedziałam swoją przeszłością niemowlęcą-pamiętam siebie od 2 lat,wcześniej???hmmm????-nie. Więc chyba byłam nieświadoma i pozbawiona wszelkich rozumów,że tak się wysłowie....:P A po drugie jeśli nasze dzieci takie mądre to tym bardziej potrzebują bliskości ,bo rozumieją że niemowlę musi być związane z matka,być blisko niej ,tylko nie mogą powiedzieć -"mamo zostań jeszcze przy mnie" I uważam że moje dziecko do roku czasu zostanie w naszym pokoju,bo jeszcze nie do końca rozumie co to bara-bara rodziców.Mu to nie przeszkadza ,no i nam też

Beacisko ile z nas Ci zazdrości!!!ja nie. :P..z tą figurą,ale myślę że źle nie wyglądasz przynajmniej na fotach -ładnie wyglądasz

ale byki ,:( sorry!!!!!

b-ianka ij to straszne co piszesz,a jednak nie taka to prosta sprawa karmienie-dziadowski klimat, hormony Współczuję! Ksemma nie zgodze się z Tobą na temat pokarmu,książki i lekarzy mówią tak jak Ty ,ale rzeczywistość inna..i to przykład wielu z nas Zuzko przypomniała sobie co miałaś z tymi szczepionkami-co za zdzierstwo????Hamy!!!Fajnie to określiłaś-mama musi pachnąć mleczkiem:D Mój synuś wreszcie usnął i to w prze karmienia...Dzis u nas nocka juz nie taka fajowa była,pobudki o 2 i o 5 rano a po tej 5 już jak standart do 7.30 stękanie

Znów natrzaskałyście stron!!!!????ja po wizycie w poniedziałek idę usuwać nadżerke,PRYWATNIE!!!!CHOLERNA BABA-DLA CZEGO NIE DAŁA MI SKIEROWANIA DO SZPITALA????przecież mówiła że da skierowanie na oddział-myśli ze nam groszy w wazonach rosną????tacy są te lekarzy.a ja byłam w szoku i nic nie powiedziałamgłupia jestem,albo nieśmiała-wstyd też było zapytać o NFZ, i zarzucić to co obiecywała. Usunięcie trwa w sumie 10 min a koszt to 200zł... To tyle na razie przeczytałam: Ciężarówka=wiem że n ie wolno kłść dziecko na boku dość często,że to negatywnie wpływa na rozwój szkeletu dziecka.Ale Ci fajnie że sam zasypia Iwonta-no to przeszłaś z małym ,a co to te pleśniawki?i od czego? No właśnie, miałam pytać się czy zmieniacie dziecku codziennie ubranka?I czy ubieracie na noc w nocne a na dzień w dzienne,bo ja zmieniam wszystko nawet jak są czyste i daję do prania,a teściowa robi uwagi że nie potrzebnie piore czyste raz ubrane ciuszki. Mój synek codziennie i co nocy w innych ubraniach,i co ją to razi?? Zuzko ALE WŁAŚNIE O TO MI CHODZI,O SPANIE W ODPOWIEDNIM WIEKU DZIECKA OSOBNIE ,A NIE W WIEKU NIEMNOWŁĘCYM. Odkurzasz z małą?nie wiem czy mi udało by się,chyba jak bym się z nim schylała to polecielibyśmy nosem w podłoge-nie utrzymam go w takiej pozycji. Niestety jestem za słaba, a mały za ciężki Aniela to musisz inne mleko podawaćzadzwoń do lekarza Iwoziel ja też przeżyłam rozstanie z cycem Igga-oglądnęłam foty Adama-prześliczny i kochany synuś!!! Co za durna koleżanka,a niby z kim Ty masz dziecko zostawić,co za teksty w ogóle??? Ale u nas inny problem mnóstwo propozycji zaproszeń,ale niema z kim małego zostawić-na Sylwka na przykład-teście maja swoje planymyślałam może jakąś niańke wynająć,ale wiecie już jakie mam do tego podejście. Mój rzadko samochodem jeździale w fotelik się mieści bo siedzi w nim zamiast w bujaczku Ja kupuję te co przed ciążą-„Dobre Rady i t.p,ale jak i Beacisko też nie czytam hehe

MotorOla moj też zrobił zieloną,ale taką robi,co drugi dzień.Nawet wiem o której porze!!:)

biedna pomarańczka-jak się zaraz narzucimy sok z niej zostanie :D :D Anjela-hmmm,a może synuś śpi tak po tym wczorajszym czopku jeszcze???Nie martw się i najważniejsz nie kichaj na niego.Odnośnie niani-ja bardzo chciałam,ale nikt nie złożył takiej propozycji zakupu.A męża zdaniem to zbędny wydatek,poczekamy może zgłosi się chętny na taki prezent dla Igusia.Ale Ci fajnie z tym kinem!!!!Ze spaniem na H.Poterze -słusznie :D

k_ulciak ,ale dla czego?jaki sens tego spania w swoim pokoju takiego maleństwa,bo ja nie widzę pozytywów ani negatywow w tym, jaka korzyść dla niego z tego osobnego spania?

pola -uff!ulżyłomi...myślałam że w nocy sam śpi...ojej!!! mój też w dzień sam śpi,ja przecież muszę coś ugotować ,posprzątać i td

Nowa-przez majtki???dziwne...nie miałam nic podobnego A ja jutro idę do Gin,i mi wyznaczy termin usunięcia nadżerki.Ciekawe ile to trwa i czy pójde do szpitala na dłuzej?

Nowa -dla czego 2 latka za późno???:D ja chciałam mieć swój pokój dopiero w wieku 12 lat,a tak spałam z rodzicami w pokoju i nie chciałam tego zmieniać. Mnie wydaje się że jeśli dziecko z maleńkiego jest przyzwyczajane do takiej samodzielności to negatywnie wpływa na rozwój ich charakteru-takie osoby w moich oczach to smutasy i pesymiści,w przyszłości...Może przesadzam ,ale dużo by pisać o szczegółach dla czego i na jakiej podstawie mam takie zdanie... Posłucham was

Stryga :D ale z Ciebie komediantka!!!:D chciałabym zobaczyć reinkarnacje strygi w mysz hehe!!! A z mężem dokładnie to samo-też lepiej małego ulula,zawsze to robi na noc Odnośnie Pań sprzątających to ja jestem przeciwna, tak samo jak i przeciwna jestem nianiomMoże zbyt wymagająca jestem albo .no nie wiem jak mam siebie nazwać,ale bardziej mnie by wkurzało czyjeś sprzątnie przekładanie na inne miejsca rzeczy,albo nie dokładne(a zawsze wyniucham- przerabiałam z siostrą jeszcze jak razem mieszkaliśmy-ona zwykle nie dokładnie robiła porządki) sprzątanie Musiałabym długo szukać takiej osoby-dokądnej,a druga sprawa lubie sprzątać i nie nawidze bałaganu!!!! Co co ,ale czas nawet przy dziecku na tę sprawe muszę wygospodarować-chora pedantka ze mnie.eee!!! Pola-no niech sobie będzie nieświadome,ale jak miło!!!No nie mejb??? Pora spania-mejb-my kąpiemy o 19,a o 20 -21 już śpi,czasami to się przeciąga-lulanie długo trwa..A wstajemy ,ja przed 7 ,mały różnie ,ale nie później 8.30. A chusta mnie by się przydała na spacery po sklepach,czy do autobusu,czy nawet po domu,bo jest gdzie łazić u nas jak idę do kuchni czy na dól do dziewczyn do pracy na pogadęnki .Niestety nie zawsze moje taxi(teściu)chcę i mam możliwość mnie zawieźć tam gdzie chcę czy muszę,a mąż w pracy. Ale ciężka sprawa te wiązanie.Lepiej wydam na nosidełko czy jak to tam się nazywa-takie ,też, do noszenia na sobie.. Co dziwnę że mój synek nie chwyta przedmiotów,a jak mu grzechoczę przed nosem to on zamiast rączkami to nóżkami fika strasznie i buzią i językiem rusza,a rączki trzyma na wyciągnięcie i mocno zaciśnięte kciuki . Wasze też? Nowa -ja też za !!ale nie teraz,o to mi chodzi!!!mówie że jak będzie co najmniej chodzić,planuje w wieku 2 lat,jak wprowadzimy się do naszego domku

Wróciliśmy ze spacerku... Pola -pola całą drogę myślałam o Tobie...;) absolutnie !!!!nie chcę Ciebie posądzać ani krytykować,ale muszę wysłowić swoje zdanie na temat spania w innym pokoju takiego niemowlaka,bo to mnie męczy. Ale najpierw pytania-dla czego tak wcześniej? Oczywiście wychowanie to najważniejsze,ale czy w takim wieku? Przecież to niemowlak-który i tak nic z tego nie rozumie-nie uświadamia -gdzie śpi,jescze nawet dobrze nie widzi,ani nie rozumie co do niego się mówi .. a potrzebuje takie dziecko nie wiele-jeśc,spać,i bliskości.I wydaje się że to trzecie to Ty mu odbierasz.Moim zdaniem -do takich rzeczy jak spanie w osobnym pokoju,dziecko powinno się przyzwyczajać przynajmniej jak już chodzi...A poza tym niemowlak sam w pokoju???-przecież cokolwiek może z nim się stać...Słyszałaś że mirasi Igorek leżąc obok się zakrztusił,albo się przewróci na brzuszek i udusi się we śnie...mnóstwo takich przypadków,nawetnie będę przeliczać,bo to okropne ... No nie wiem...ja nie chcę Tobie nic nawiązywać,ale wyrażam swoje zdanie.Każda mama ma prawo do własnych decyzji słusznych w jej rozumieniu.:) A co dziewczyny Wy myślicie na ten temat?

Pogoda nie z najlepszych,akurat dziś się zepsuła,słyszeliście że na Podkarpaciu pogoda przez całą jesień jest wymarzona???no to sie pochwalę ..ale nie pada to idziemy,Pa

Pola -sam w swoim pokoju??????????ja chyba mam za słabe nerwy,ale ja jak ja...mąż nie da mi w taki sposób dziecko nauczyć samemu zasypiać..

SylwiaKa jak juz pisałam wczoraj miałam taki dzień chociaż i spałam całą noc... Konwalio-w temacie męża, myślę : daj mu tą szanse,"próba grosza nie kosztuje" tyle przeżyłaś ,jeśli rzeczywiście się nie zmienił,to trudno-będziesz musiała zrobić to co zamierzałaś...Tak bym zrobiła ja..

Mały spi,zaraz może wystrzelimy na spacer jak się obudzi i zje... Wczoraj miałam gorszy dzień,okropnie sie czułam-tak zmęczona!! tyle stron natrzaskaliście że juz nie wiem co mam każdej odpisać....:( Ja do pracy nie wracam-niestety nie mam tak dobrze..powrotu do pracy już niema...musze szukać nową..a kiedy?i gdzie???nie wiem ...Dziecko zostawić też nie mam z kim-na żłobek mąż nie chce zgodzić się ,na opiekunkę -nie opłaca się ...a!!!

Witam Burżuje myslę że to na pewno któraś z nas-ohydne to ... SylwiaKa-jedno uszko troszeczke odstaje -zresztą na fotach to naet nie zauważalne ,dla tego opaska W nocy,a a dokładnie o 5 rano przeżylismy z mężem małe załamanie -mały obudził mnie dopiero na jedzenie-dziś po 8 godz.:( ,nie 12 hehe biorę go -paczę a on ma takie spuchnięte oko!!!! myslę -no to masz -już nawpychał pluszków do oka....takie oczko całę czerwone i załzewione!!!kurde!!!aż mi się płakać chciało....obudziłam męża aby mu pokazać ,włączyłam światło,odwracam się do małego-oko w porządku ..........?????????........a on tak grzebał w tym oku że powiekie sobie pod spód zagiął i to utworzyło taki wałek ,który wyglądał na opuchlizne...Koszmar!!!nie wiedziałam że można coś takiego zrobić

Nowa Ty na prawdę jesteś wyższa od męża??a ile masz wzrostu??? Mejb-dużo osób sie nie odzywa-Anna,igga,Neskafe,JJR i inni....,w ogóle teraz forum nie przypomina forum,często piszę ale nie otrzymuję odpowiedzi...dla tego już nawet zniechęca mnie to pisanie... ale dzieci pochłaniaja dużo czasu...to fakt

Witam!!Ja dziś pierwsza??? Kasiek -ja zrozumiałam że nie kolki,tak się zastanawiałam dla czego płacze jak nie brzuszek i cała reszta w porządku... tak się zastanawiałam że mój chyba wyczuł niepokój mamy i wczoraj też wieczorem rozryczał sie że- szok!!!bez przyczyny...:D Nowa -Ty już czarna jesteś?????????????????!!!!!!!!!!!!Tak mi najbardziej podobasz się...Swietnie wyglądacie Czarnaiwcia-no to będziecie mieli w domu wesoło z dwójką maluchów Coberossa-mojemu kolor oczu nie zmienił sie ma czarne,ja nie pieluskuję więc nie pomoge w żadnym z pytan...:) Mejb-Ty masz chyba spokojne dziecko i to bardzo,bo z moim aniołkiem -diabełkiem nie mam prawa usiąść na spacerze...wieczorem tylko pred snem sie wycisza na godz. a wtedy zaczyna mróczeć i to znak że trzeba go uspać ,wtedy tatuś bierze i go lula ..i tak czytam niektóre z was pisza że głaskaniem uspokajacie dziecko....próbowałam...to tak se rozbeczał że nawet tatuś nie zdołał uspokoić...U nas nie mają szans-odłożenie do łóżeczka ,głaskanie ,śpiewanie ...tylko rączki.Już próbowałam różnych sposobów,a sam nigdy w życiu nie uśnie..

Kasiek dziwne...juz niby nie czas na kolki,to dla czego tak płacze??? Był temat ile zjada-mój po 90-100ml co 2 godz. zasypia-20-21godz., kąpiemy o 19, na rękach u tatusia. Nowa-ja dawałam witaminy nawet jak karmiłam MM,szkoda było wyrzucać,myślałam że nie zaszkodzą. Zauwazyłam u niuncia na penisie z jednej strony jakiś dziwny,jakby sinieć czy żyłka taka ..nie wiem od czego i co to ?przecież nie uderzył się nigdzie,bo ma pamka i ja ostrożnie z nim obchodziłam się???nie wiem co to-zobacze jutro i jak nie zejdzie to do doktora pójdę.. no i poruszam ponownie temat szczepionek -Proszę !!!szczepicie rota wirusa???i z jakim przekonaniem?Bo ja jestem przed wielkim dylematem. I jeszcze-" czy to prawda że ta szczepionka to tylko na jakąś jedną odmiane rota a ich jest miliony?bo moja teściowa wysunęła taka teorie i nie wiem czy to rzeczywiście tak? Czy duża szansa że złapie rotawirusa nawet po szczepieniu?

A!!!!!!!!!! i zapomniałam pochwalic się-dziś moje dziecko powiedziało.....Jesu!!!!byłam w szoku-"mama!!!!" wiem to nie było świadome,tylko takie gaworzenie,ale wyraźnie "mama" 2 razy w pozycji na brzuszku!!!!:D :D

Hej!!!! U nas nocka-............DZIEWCZYNY 12 GODZ SNU!!!!!!!!!! OD 20DO 8 RANO... aż zaczynam martwić się czy to nie za długo??to mu juz drugi raz zdarzyło się tyle spać,ale myslę że to przez kupę,bo nie zrobił przez cały dzień-nie miał apetytu ,brzuszek miał pełny i spał całą noc. Beacisko-fajnie z tym domem.A mój Iguś zawsze tak śpi-stęka wierci się,popłakuję,pomrukuje... Ksemma-fajnie że się odezwałaś!!!Mniej słodyczy i bez diety sie obejdzie...;) Iwoziel widzę że She już ci instruktaż przeprowadziła odnośnie podgrzewacza,nie będę powtarzać się-robię tak samo.A wodę źródlaną przegotowuje -wystudzam i wtedy zalewam do butelki ,a butle do podgrzewacza...nie wiem czy to dużo prądu zużywa ,ale myślę że nie-przecież radio i zegar też całodobowo do prądu podłączone i nie dużo zjada...to chyba na tej zasadzie U nas piękna pogoda,przez cały dzień byłam zabiegana-sprzątanie,mycie naczyń,podłóg,pranie 3 pralki,i obiad,więc na spacer wybrałam się dopiero ok 15,a do domu wróciliśmy już po ciemku ok 17...teraz idę dalej do obowiązków-kolacja,karmienie kąpanie i t.d

MotorOla mój też trzyma główke bardziej w jedną stronę,ale jakos mnie to nie martwi bo zmienia pozycji często.. SmileOf Angel -to pij te Karmi dalej!!!może wróci się-u mnie niestety włąsnie tak skończyła się bajka karmienia piersią-pokarm któregoś dnia zanikł..