

Nelli24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nelli24
-
Ale dobre jest mieć takiego zakochanego w synka męża!!! Teraz mi uspał małego i poszedł do kościoła a ja go zostawiłam w innym pokoju i przyleciałam na komp...kurdę do kitu jest mieć kompa w innym pokoju..ale w naszym już niema miejsca...:( i lapek mój bez zasilania nie chodzi...więc kupa sznurków z nim...musi być biurko.. A my też gąbkę kupiliśmy jakos nie wyobrażałam sobie na tym krzesełku małego kąpać Myśle że my za mało wody mu wlewamy...teściowa się wtrąca ,mąż się denerwuję jak mały płacze,a ja bezradna.Ale dziś pooglądaliśmy płytę z lekcja kąpania,będziemy próbować nie budzić go do kąpania tylko przetrzymać nie spiącego i więcej wody i mniej ludzi.... Ja tak podniecam sie swoja sylwetką,super wyglądem,ale mam 5 kilo do zrzucenia i 6 cm z brzucha...:(mąż mówi żebym nie chudła,ale wtedy musi mi zmienić większość garderoby bo w mój mini 34 już ciężko sie zmiescic
-
Witam dziewczyny,nakarmiłam małego-śpi sobie z tatusiem,a ja mam chwile dla siebie. W summie mąż pięknie zajmuję się dzieckiem-nie wiem dla czego ja tak bałam się macierzyństwa przecież nie jestem sama!!!:Djest mąż,jest teściowa,jutro przylatuję moja mama ... Pola -jesteśmy z Toba!!!Trzymaj się ,w domu wszystko stanie na swoje miejsca U nas po porodzie można było wstać po 6 godz.i pójść pod prysznic,przy SN... Cob-Twój brzuszek przypomina mój ;)Ladne fotki Na teamt szczepionek jeszcze nie zdecydowałam się-jakoś nie znam się na rzeczy... Igga śliczny pulpecik!!! Mojemu pępęk na 3 dobę w szpitalu odpadł A szwy mam rozpuszczalne,na szczęście.. Myślałam kiedyś że chcę pójść do pracy i dać dziecko do żłobka,ale teraz stwierdzam-O NIE!!!!!taką kochaną kruszynkę nie oddam Wczoraj przy kąpaniu znów kłóciliśmy się z mężem-bo małego nie tak wzięłam i za szybko do wody włożyłam... Słuchajcie -mój mały nie lubi kąpanie krzyczy w niebogłosy!!!Macie jakieś sposoby??Wybudzamy go do kąpania i już nie karmię przed tylko po kąpaniu on jest głodny i zły,ale po jedzeniu też nie wolno kąpać.On jak nie śpi to płacze...niema chwili żeby był spokojny i nie spał Kasiek-ale śliczny,też się uśmiecha :D
-
Dziewczyny czy macie mdłości i zesłabienia-ja ,mimo dobrych wyników dzis mam mdłości i jest mi niedobrze-nie wiem czy to wynik zmęczenia?ale nie chcę sie połozyć-jakbym bała się cos przeoczyć i tak nie zasne. A drugie głupie pytanie jecie wafle przekładane????Takie Familijne na przykład bo ja coć nie mogę sobie dietę wyrobić-moje biedne menu...:(
-
Coberossa-no właśnie że nie jadłam...to była moja pierwsza i nie udana próba :( Anna-mój dzis tydzień skończy,ale też jest siłacz,jak złapał mnie wczoraj za brode myślałam że mi rozerwie usta... Beacisko - a jak Twoje kroczę??bo ja siedzę na tym kółku do pływania inaczej nie dałabym rady... Mój ciągle śpi-ciekawe co w nocy,boje się że wyśpi się w dzień a w nocy nie bedzie. -też zauważyłam krostki na nóżkach-czym smarować?bephahenem czu sudokremem??? A po kąpaniu co stosujecie???Bo ja tego JonsonsBaby oliwkę,a kąpię w Nivea 2w1,przy przewijaniu stosuję puder Nivea,może być tak?Czy lepiej oliwka przy przewijaniu? Kasiek-optymistka z Ciebie na "5"Tak trzymać!! K_ulciak -nigdy nie myślałam że macierzyństwo łatwe,ale teraz stwierdzam że dam radę i daję ....póki co ;)
-
Nicety -:D może będzie tak jak i u mnie,posprzątałam już z bólamy co 5 min pokój,myślałam że zdąże zjeść jeszcze pyszny placek śliwkowy i kanapka z tatarem na mnie paczyła....ale porodówka zawołała:D Anno -serdecznie Ci współczuję....musisz wytrzymać,nie wiem co Ci doradzić,bo ja wczoraj miałam gorszy dzień z Igorkiem i też łzy mi się lały. K_ulciak-trzymaj się!!!Nie jesteś samotną matką,przecież jest i ojciec dziecka,który zajmuję się utrzymaniem rodziny i na pewno wspiera Cie psychicznie,jak nie fizycznie. My pójdziemy na spacerek bez werandowania chyba... Edzia-ojej!!!!Co za nieszczęście!!!!Ale trzymaj się , -radzisz szczepić???Bo położna mi powiedziała że wszystkie szczepionki do pół roku kosztują ze 2tys.zł. b_ianka -super rada z tym karmieniem,a ja nawet nie wiedziałam o tym,a taka oczytana...Dzięki! Karinka-a jednak to był falszywy alarm? Strzyga -nie myśl już o tej pracy ,pomyśl o dzidzi która nie długo bedzie z wami!!!!A nauka to nic w porównaniu do dziecka-i jego zdrowia
-
Karinka -a może to u Ciebie się zaczyna,tak nie winnie poród,jak u mnie...
-
Bosz nie wiem co dziś za dzień ,ale nie śpi prawie w cale-do pół dnia przystawiałam go do piersi,póżniej już ze zmęczenia zaczęłam fuczeć do teściowej i ta zrozumiała że coś nie tak (ona co chwili lata ,zaglada do mnie-wkurza!!!!!) wzięła go ,ale i jej płakał i nie usnął-daliśmy herbatke z koperku,prawie usnął,ale wybudził się po 3 min.Wtedy teściowa stwierdziła że ja mam za mało pokarmu i zrobiliśmy butelkę-ale on nadał nie śpi...odbił,ulał,zrobił kupę,mąż wziął go i nosił chyba z godzine-teraz na chwile zasnął... Oj mówię wam... Mejb-odnośnie diety,ja mam trochę inne zdanie -nie eksperymentuje na dziecku...wole ograniczać niż później męczyć się.Wierze w tej kwestii innym,już doświadczonym mamom ...Jak na razie jem tylko gotowane rzeczy ,bułeczki maślane,mleko,ser biały,inkę,herbatę zupy...A później zobaczę... Nowa Tu -antykoncepcja,ja wybieram tabletki-są dla mam karmiących.. Foty: Drasunia-śliczna sesją,miło poznać Tygrysek-super foty!! Joalik-jak zawsze foty extra,a malutka "Princessa" Anna- to mały krzykacz!!!!Ale śliczny Nicety-super wyglądasz ,a jaka modna!!!:D Karinka oszczędzanie-to co nie wydamy to zostaję!:D O seksie teraz ani ja ani mąż nie myslimy-po 6 tygodniach zobaczy się...
-
Moje dziecko je na raty -w dzień jak się tylko budzi szuka cyca i nigdy mu zadość od 10 godz.karmię go chyba co 15 co 30 min.do teraz ...masakra!!!!Usypia mi przy cycu,a bez niema mowy-krzyk!!!!Nie wiem jak go już mam karmić żeby w końcu sie najadł na dobre 3 godz.W nocy jakos normalnie co 2,5 -3 godz.je.A w dzień...
-
A dziewczyny widzę o słodyczech tu...Hej!!!!Już nas rozpakowanych więcej może zmieńmy przepisy na te co wolno Ja wróciłam do formy z przed ciąży-a może i lepszej...:D :D brzuch gdzieś mi zanik i zrobił sie taki jędrny...????Cycuchy super jak selikonowe ,ale jestem zmęczona-chociaż staram się funkcjonować normalnie. Aha i mam pytanie bo u małego dziś zauważyłam że skórka z ciałka schodzi-nie wiem czy to po kąpaniu w domu i oliwce czy co? Swędzą mnie cycky...karmie juz nawet butelką nie dokarmiam .. Anno -a Ty biedulko dalej męczysz się z swoim brzdącem...OJOJOj!!! Wyśle foty mojego pięknusia, o !ma czkawkę...A czy zawsze musi się odbić dziecku?
-
OPIS PORODU: 11.09.2010. RANO MIAŁAM 2 SKURCZE BOLESNE,ale po wstaniu z łóżka minęły ,a cały dzień miałam twardy brzuch nawet jeść nie dao się. -Po obiedzie (którego dziubłam tylko) leżałam nawet nie mogłam siedzieć przy lapku,a około 17 zaczęły mnie pobolewać krzyży.Później ten ból przeszedł na brzuch ,ale nie był mocny- jak na okres.Ja nawet nie podejrzewałam że to coś zwiastowało poród. Więc zaczęłam sprzątać pokój(chociaż czysto było),wtedy skurcze nasiliły się co 5 min,myślę:"czy to już moja godzina zero wybiaja?" wtedy napisałam na forum z zapytaniem. -poszłam pod prysznic, jak wróciłam ból był mocniejszy co 3 min Mówię do męża "jedziemy!",ciAgnęło mnie na wymioty.Teściowa pojechała z nami.Przed 20 byłam na IP,musieliśmy czekać jeszcze chwile,bo kolejka. -bolało jak cholera!!!Teściowa zaapelowała że już bardzo boli-weszłam. - ta podłączyła mi KTG-zaczęłam wymiotować,sprawdziła rozwarcie 8 cm,i szybko na porodówke. Tam może pół godziny do 10cm rozwarcia męczyłam się,przebiły mi wody ,i jak trzeba było pchać-ja nie umiałam. DZIEWCZYNY !TO WAŻNE-POCZYTAJCIE O PARCIU !!! bałam się parcia-bo wydawało się że nie wypcham dzidzi tylko kupę,i że pęknę cała!!!Ale później z bólu już zaczęłam pchać,było mi wszystko jedno aby szybciej.Rozcieła mnie-nie na skurczu, piszczałam niesamowicie,zaprzestałam pchać z lęku,to one( położne i doktorka w summie 3 osoby było ) pomagały mi z parciem ,wreszcie wyskoczył!!!!Mój bohater..nie czułam płaczu-zaczęłam panikować,ale dali mi go na brzuch dużego chłopaczka z płaczem...już było, prawie ,po wszystkim-wybiła godzina 21.35., Łożysko też musiałam lekko popchać...Wyłyżeczkowali mnie Szycie też okropnie bolało-ale już nie bałam się- piszczałam jak głupia... Wreszcie było po wszystkim małego przyłożyli do piersi,mąż z teściową weszli do mnie-ja z przemęczenia i chłodu cała trzęsłam się-aż nie mogłam mówić. Potem cała noc nie przespana -nie mogłam opanować emocji...
-
Witaj Nowa,wiem u nas też śmiesznie z tym seksem było,ale najlepiej to od tyłu. k-ulciak-nie pomoge mój jutro tydzien skończy dopiero. Kamilka ,Igga She-moje serdecznie gratulację i duuużo!!!Zdrówka dla pociech A czy She synek ma aż 66cm,niewiarygodne!!!
-
Dzień Dobry kochane ,mam chwile czasu-przeniosłam małego do drugiego pokoju-gdzie teraz jest laptop (mąż nie pozwalał,bo tam chłodniej), ale nagrzałam piecykiem i już jestem za wami . Iguś nie śpi-dałam mu smoka zamiast cyca hehe-on u mnie zasypia tylko przy piersi.Nie chcę aby tak się uczył, bo wtedy mu się nie odbija,a jak wezme go na ręce do odbicia to wybudza sie i muszę dalej do piersi przystawiać...i tak w nieskonczonność -nie płacze to niech leży. Wiem nie wolno smoka do 3-go tygodnia,ale on go nawet i nie lubi..Żarłok z niego!!!!uuuu!!! Pola!!!!Gratulację,a widzisz urodziłaś jeszcze mniejszego jak ja....żadnych tam 4 kilo Mirasia-no Twój też ma ładne imię!!!;) Dziewczyny sorki że nie odpisze każdej,wiecie... ...ale wszystko przeczytałam!!!!!!!;p
-
Witam kochane moje!!!Tak sie za wami stęskniłam!!! Dziękuję bardzo za pamięć i gratulacje!!!! Przeleciałam na szybciaka 10 stron ,a jeszcze 10 mam do nadrobienia-jutro może ... A więc poród -ekspress-dokładniej jutro opisze.Ale dla takiej panikary jak ja i to był totalny koszmar...buuu!!!chociaż w summie to tylko 3,5 godz.trwało.. Igorek jak na razie w miarę-karmię piersią,dokarmiam butelką raz dziennie.Też zasypia mi przy piersi i bardzo kocha cyca..je często co godziny prawie-w dzień,ale uczymy się jeszcze na wzajem.Tatuś spiasał się na medal-po powrocie ze szpitala czekała na mnie miła niespodzianka-wysprzątany pokój na zero ,kwiaty....i zajmuje się dzidzkiem-nie widzi świata poza nim.. Od razu po porodzie spadł mi brzuch-można było żeberka liczyć...tak pozostało-waga 50kg czyli jeszcze 5 do zrzucenia,ale nie chcę bo wygladam kobieco Siedzę na jednej połówce tylka,bo nacieli mnie dosyć sporo -ponieważ nie umiałam parć i boli jak cholera. Spadam ,bo muszę troche przespać się -za godzinie karmienie. Aha-dziś była pierwsza kąpiel,a Igorek tez lubi pokwękać.. Dobranoc-i życzę takiego porodu jak u mnie wszystkim,bo łatwiej chyba nie może być ;);)
-
Co mam robić co te bóle znaczą?teraz troche ulżyło...nie, chyba nie są regularne
-
mam bolesne skurcze-nie wiem czy regularne bo częste co 3 min..boli jak na okres...ale nic poza tym ! a!i oczyszczam się-nie wiem jechać na porodówkę?Ja nie przeżyję tego bólu Odpowiedzcie jak to u was było,wody nie odeszły,ale boli cholernie
-
Mejb masz obszerne menu....i jabłka świeże jesz ?A mnie tak przy tym ostrzegali...i o sokach jakichkolwiek może to nie zależy od jedzenia tylko od naszych dzieci?jaką które ma odporność i trawienie
-
Pola i Coberossa- na temat imion ja już wyrażałam, niejednokrotnie ,swoje zdanie.Jestem za nadawaniem imion według ich pochodzenia,a przeciwniczkom zapożyczeń. Coberossa-Igor i Olga: -nie wiem co wspólnego ma z krajami skandynawskimi ,ale zaglądając do historii Rusi-teraźniejszej Ukrainy, wiadomo że pierwszy książe miał na imie Igor,a jego żona Olga.O początkach Ukrainy można mówić już od lat 800.Tak jak i każde państwo ma swoje korzenie i pochodzenie jeszcze wcześniejsze,ale mi chodzi o imiona.Właśnie z tych lat imiona przetrwały do teraz . Dla tego jestem tak dumna z swego kraju-że nie zapożyczamy się ,(wyjątki są..)a nadajemy własne tradycyjne imiona dla dzieci. Moje zdanie -ni komu nie nawiązuje i nikogo nie staram się przekonać.
-
Nie wiem co się dzieje-coś mnie nabiera...brzuch nadał twardy jak skała,a boli brak..
-
Cob-do czego ten komentarz?bo nie rozumiem
-
Nowa Tu-wybywasz-oby to nie byłam ja....albo niech już będzie,jednak dziś mój termin,też nie lubie tej daty,ale to nie aj wybieram. Powiem że dziś mam cały czas twardy brzuch-ciężko mi oddychać i zmienił kształt-mam taki ował pionowy-zaczyna się pod cycami,a kończy sie na pipce :D Nie jestem zdenerwowana,ale ciężko mi poruszać sie i jeść-duszę się... Co to zanczy? Ciekawe jak wyglądał by poród w week-end????czy są jakieś lekarzy,czy dobra opieka -boję się trochę..
-
She-To Ty jeszcze materacu nie masz???Ja też w poniedziałek wybywam-do szpitala jeśli dzisiaj i jutro nie urodzę... I pomyślałam może też łóżeczko już ubiorę. Igga- w jednym tych podanych artykułów poprzez Ciebie wyczytałam że smoczek po 3 tygodniu dopiero dawać???A ja już do torby szpitalnej zapakowałam...idę wyciągać,po co mam go uczyć? Obiad dziś mam z głowy-szwagierka gotuje,kurqa tłucze się tam jak cholera....już od rana
-
Beacisko-a podczytujesz lipcówek?tam dużo rekomendacji ciekawych ,wszystkie już rozpakowane i dzielą się swoimi opiniami
-
Igga myślę ze pierwsza połowa planu Ci się uda!!!Trzymam kciuki za druga!!!:D A ja w nocy mam plan na męża Wiesz co? -przed wczoraj z tego seksu takiego planowanego mi się śmiać chciało-nie miałam orgazmu,myślałam tylko o porodzie-do kitu takie coś!!!! No i później bolało i piekło mnie w środku-dziś muszę rozluźnić się...
-
Blondyna-super że pamiętasz o nas biedakach-dwupakach...Mówisz że mało mleka?-może pij te herbatki z mlekiem? Igga-to co ?zostaniemy na koniec kolejki -jakiś fatum-czego te chłopcy nasze takie uparciuchy?
-
Mejb-jeśli mogę coś doradzić z rad -to :"moja szwagierka stosowała te Dady,może przez 1mieś.i małemu zaczęły się robić odparzenia,jak mówiła kupa wyłaziła bokami,czyli źle wchłaniało....ona zrezygnowała-stosuje Pampers i mówi że rewelacją, od znajomej też o Dadach słyszałam podobną opinie... Ale każde dziecko inaczej reaguje Ja mam Też te z Rossmana- BABAYDREAM,HUGISSE,i jakieś nowe z apteki włoskiej-zobaczę co najlepsze będzie