Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nelli24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nelli24

  1. No to kupiłam zwykły elektroniczny-Thermometer Classic z microlife za 14zł.,jednak podkłady zdecydowałam kupić-bo jak podpaska nie wytrzyma cieknięcia...I to by było na tyle tych moich zakupów zastanawiam się nad pakowaniem torby. Aha i nie wiem jakie koszule brać-cieńsze grubsze,tak samo ze szłafrokiem-mam bawełniane i satynowe komplety-co doradzicie????To zależy od pogody,ale jak będzie upał ...aj nie wiem...
  2. Igaaa-Wielkie Gratulację z okazji 7 lat wspólnego życia-Wy małżeństwem już tyle czasu jesteście???I niech te lata dłużą się i dłużą!!!!Miłości i łatwości w porozumiewaniu się!!! She-Wam życzę żeby następnę lata wspólnego życia były napełnione" -gorącymi uczuciami, łatwymi decyzjami, zdrowiem ,szczęściem i uśmiechem!!!! No i fajnie że jeszcze jakoś odznaczacie tą datę-niech to tylko picca i piwko bezalkoholowe!!!Udanego wieczoru !!!
  3. Coberossa-ale okrop!!!Jak ten gad wleciał do pokoju??Macie okna pootwierane???Mateńko-chyba bym zemdlała jak bym zobaczyła te stworzenie-dla mnie najstraszniejsze istoty to własnie z rodziny gryzoni-myszy szczury,a to okropieństwo tak podobne!!!!ta 1000razy gorsze!!!! BRRRRRRRRRRRRRRR!!!! A no ze słodyczami muszę przystopować,ale jak słyszę o takich smakołykach -jak ciasto babuni(Mejb), 3BIT(Igaaa) -to czy możliwe??? A!!! I szafka pełna słodyczy,lodówa-z ciastem ...A w sklepach z półek uśmiechają się-chałwa,batoniki,drażetki czekoladki.... Ale muszę przystopować jednak-zamienię na owoce. Właśnie czekam na waszą odpowiedź odnośnie termometra i idę na zakupy
  4. Ale żeście zaszalały za te 3 godz.-zajmowałam się małą(bo mam miesiąc wakacji w przedszkolu) -bo niania na 11przychodzi... A teraz chcę iść do apteki bo żelazo mi się kończy i muszę jakiejś żywności do obiadu kupić. I mam pytanko-jaki termometr kupić dla dzidka???Co doradzicie?
  5. Witam ,to co ja dziś będę pierwsza???Ok Dziś z rana z ciekawości ludzkiej stanęłam na wagę-no no....jak i myślałam już 1 kilo na plusie od wizyty+13,to pięknie-ile można Tyć do cholery jasnej??? A wszystko dzięki wczorajszemu siedzeniu i obżeraniu się słodyczami... No niestety taki mój urok-nawet w ciąży przemiana materii do du..y!!!! Będzie nad czym popracować,po ciąży... Edzia-super fotki,widzę że chowałaś brzusio.Chudziutka jesteś ,na prawdę!!!!No i wypoczynek widzę że się udał-wszyscy zadowoleni... Pati-malutka przeurocza!!! Igaa-oj !!nie opowidadaj mi tu takich historii,bo z każdym zbliżającym sie dniem-coraz bardziej boje się porodu.Szkoda koleżanki ,ale o co chodzi z tą głową podniesioną?
  6. Dziś jak zawsze przy weekendzie -cichutko na forum.Ja siedze w chałupie-i żrę jak głupia,byliśmy w kościele-później obiad ,po obiedzie kawa z czekoladkami,po tym gofry własnej roboty z dżemem i pyszną masą-lodowo-jogurtowo-śmietankową... A teraz to już mi jest nie dobrze-fuuj !!! Gorąc jak cholera-nie chcę już tego lata!!!!
  7. No jesteś jestes Iguś,ja już wcześniej tu siedzę,ale musiałam nadrobić i odpowiedzieć Edzi- Edziu -masz, kochana na poczcie raport z tych 2 tygodni.I czekamy na opowieść z odpoczynku-jak Twój brzuch,jak mąż z ta ręka,jak wasze relacje ze sobą,jak synek czy zdrowy? Joalik-ja Cie babko!!!!Foty-super puper,tez bym chciała takie miec....
  8. A ja posprzątałam w pozostałych częściach domu-w sumie była generałka w dużej kuchni i łazience i sałonie...Aż miło spojrzeć... Obiadu nie gotuję,czekam na męża i jedziemy do szwagra-on będzie pomagał u niego na budowie,a ja będę z jego żona i dzieckiem-nabierać się doświadczenia z maluchami (on ma 5 mieś.) Wykąpałam się w chłodnej wodzie i czuję że cosik gardełko mnie pobolewa...Oj nie dobrze!!!! Odezwe się później-u nas skwar niesamowity...
  9. Beacisko zgadzam sie z Tobą na 100%- dzieci mają idealną pamięć na złe wydarzenia-ja pamiętam Siebie od 4 latek-wszystko jak na dłoni,wszystkie przerażające rzeczy -jak z dziś,to sprawiło bardzo zły wpływ na mój rozwój i charakter.Dla tego ,na prawdę-warto pomyśleć najpierw o dzieciach....A mąż nawet jakby się zmienił-nie uwierzyłabym,nie zasługuje-u nas na UA jest takie powiedzenie: " Хто зрадив тебе раз-не вр йому нколи,бо знай з брудного джерела орли не пють нколи" tłumaczenie: "Kto zdradził ciebie raz-nie wierz jemu nigdy, bo znaj z brudnego źródła orły nie piją nigdy"
  10. Mnie na prawdę przeraża sytuacja Konwalii!!!! Dla mnie nasz forum to jak raj bez grzechu-wszyscy mili,życzliwi,radośni ,pomagają sobie na wzajem.Oczywiście opowiadamy sobie różne dziwne historie,ale wszystko u nas kończy się -dobrze. A tu .....konwalia ze swoim ciężkim krzyżem-pamiętam że cały czas u Ciebie pod góre-i też pamiętam że on już Ciebie uderzył... Najstraszniejsze w tym wszystkim jest to że zostajesz sama bez pomocy fizycznej i materialnej.Ale kobiety to silna część ludstwa -ja wierze że jeszcze swego szczęścia zaznasz -a jemu już bym nigdy nie wybaczyła,nawet jeśli b na kolanach błagał.Nigdy!!!!
  11. A mój mąż nie chce mi przeciągnąć teych kable od komputera....uuu!!!!!I wynieść te biurko w cholere....uuuu!!!!ja już chce mieć łóżeczko w sypialni,a przed kompem siedzieć w nowo-urządzonym saloniku. A on chyba boi się tego łóżeczka-sam niedowierza że będzie ojcem... A!!!I odnośnie spania w nocy przy dziecku-jeju!!!jak sobie pomyśle że nie będzie spania-trzeba wstawać co 2 godz.....Nie wyobrażam...mnie jak ktoś wybudzi ze snu-jestem tak wściekła jak czort,nawet wczoraj telefon obudził mnie po 23 było-mąż odebrał też biedak rozespany,to ja później wściekła na męża była-bo nie tak gadał jak potrzeba-śmieszne,ale fakt,mogę rozpłakac sie z powodu wybudzenia mnie ze snu...Jest na prawdę źle ze mną...W nocy śpie jak suseł-można mnie z łóżkiem wyniść,a tu...Jak ja poradze?
  12. Anna-starość nie radość,ale nie zawsze.Moja prababcia też leżałą przez 2 ostatnie lata swego życia-ta sama historia,ale dziadek mojej mamy (u którego robi)ma 85 lat-jeździ samochodem,był nawet na UA zwiedzieć,i planuje do mnie na chrziny przyjechać do Pl-a to jednak nie tak blisko-2tys km busemCo weekend na wycieczki jeździ na danzingSłowom chłop żyje też maił niedawno operację jakąś,aha!!!i nie ma jednego oka!!!O takiej starości pomarzyłabym.To chyba żależy od młodości-jak siebie szanujemy A może od wyższych sił JRR-pisali o różnych rzeczach dziewczyny,ja czytam wszystko ,ale jest tak że na niektóre rzeczy nie zwracam uwagi bo wydaję mi się niedotyczące mnie.A sztucce-to w każdym szpitalu inaczej wymagają-ja mam blisko jakiś 2 km,to najwyżej dowiozą.A tak podsumują nie przejmuje się szpitalem-to tylko 2-3dni!!!!I nie będziemy tam siedzieć i gazete czytaćJesc i tak nie wolno-to po co te sztucce ?:D:D Coberossa-ja też dostałam dziś przesyłkę-nawet 2!!Ale biustonosze okazały się za duże!!!!Ale depilator fajny,próbowałam na ręce już nawet ból do zniesienia Kasiek to gdzie twój mąż tak się załatwił???To okropne!!! Iga24-ja nie mam żadnych podkładów,mam zwykłe podpaski Bella duże. Wam leńciuszki nic się nie chce a ja mam energii mnóstwo i nie wiem gdzie ją wyładować.Rano poszłam do pracy-dziś nawet więcej godzin(muszę odrobić teściowa za dużo mi zapłaciła ,z wyprzedzeniem-muszę jednak do końca dorobić.Jak powiedziała:Wam teraz potrzebne pieniążki-to masz już do przodu) Później wzięłam się za sprzątanie pokoju swojego,za jedno zmyłam korytaż ,klatkę schodową jedną,no i drugą drewnianą też-bo myta była chyba ze 2 mies.temu(nikt oprócz mnie tym się nie zajmie) Byłąm też na zakupach-ugotowałam obiad dla siebie,później dla rodziny-i po 17-ej padłam na nogiJeju-jakby oni mnie tak nie napierdalały to bym mogła istniećTeraz siedzę i nie mam ich gdzie wsunąć-żeby sobie ulżyć Patinka-to naprawdę okropnę!!!Zrobisz dobrze z ta skargą!!!Imie mi bardzo podoba się!!! Odnośnie upławów-to ja rano dziś zauważyłam różowe upławy na podpasce-normalnie mam takie zielonkówato-zółtowate(ale doktorka nic nie mówiła że coś nie gra ,więc się pogodziłam że takie mają być)a dziś różowate-jakby z krwią.Ale nie chcę siebie straszyć-może to przez wczorajszy seks??? Troche mnie to niepokoi,ale nie tragizuje
  13. Hela z wesela-oj to bardzo niedobrze!!!Ospę w naszym wieku znosimy bardzo źle,ja miałam w tamtym roku-to doktorka piersze co spytała czy w ciąży nie jestem-to bardzo ,a to bardzo źle prorokuje .Ale trzymamy kciuki Sulwussska-no wreszcie odezwałaś się!!!1-o mateńko co przeżyłaś-podejrzewałam że coś nie dobrego dzieje się,bo pamiętam że ostatnie Twoje wpisy właśnie w desperackim stanie pisałaś-o siostrze,o problemach z mamą ...Biedna !!!I popadłaś w depresję!!Okropne!!!!Trzymaj się!!!Stosuj rad lekarzy-bo my nic nie doradzimy-nie znamy przyczyn Twojej choroby. Dziś gadamy nadał o jedzeniu-ja jem słodkie-czekolada,kremówki,batoniki,nutella,pierniczki w czekoladzie,wafle w polewie....wszystko takie mulonce ,bardzo słodkie,bardzo słodkie.Baardzo!!!!Chyba teraz niektóre z was na wymioty ciągnie :D:D -natomiast malinki czy winogrona,banany ,owocowe rzeczy-jak galaretki kisieli -nieeeee! -mięcho-nieeee! -kapusta,ogórki-nie!!!! Śledzie-lubię ,ale nie jem,bo mam zgagę A tak w ogóle-mój organizm jest bardzo mądry-i jeśli mu brakuję jakichś składników odżywczych to od razu mam na to coś(zupy,warzywa,ryby,chleb-tego nie jadłam przed ciążą)ochotę,a na paskudstwa typu czipsy,orzeszki słone,smażone rzeczy,fastfood,picca-mam odrzut
  14. O przeczytrałam co żeście naskrobały w nocy,w sumie:o domach rozmowa była-my za 2 lata pójdziemy na swoje-jeśli wszystko gładko pójdzie... Ale ciemno sie zrobiło!!!Chyba burza idzie!!!!Lubię!!! Czarnaiwcia-nie płacz tyle!!!Wszystko dobrze robisz!!!Matka nigdy niechcąco krzywdy dziecku nie wyrządzi!!! SylwiaKa-Ty widzę dajesz radę!Tak trzymać!!! Beacisko-ale te moje zdanie odnoszone było do tej konkretnej sytuacji Chciejki,a nie ogólnie(wiem co Ty opisywałaś o swojej rodzince i ich wykorzystywaniu-na ten temat zdanie moje jest inne) Anna-dobrze że się odzywasz i tak ma być!
  15. Iga24-jeszcze jedna piękność na forum.Fotka z małą-superacka!
  16. Iga24 i drasunia-chętnie poogladam was!!!A jak będziecie grzeczne czyli-będziecie z nami, to dziewczyny udostępnią wam hasło i nas zmożecie pooglądać
  17. Mamy tu dzień opowiadań dziś.. Iga24 właśnie myślałam że sie nie odzywasz i o drasuni też... Nie mówiłam wam że mam w tym 9 mieś.mdłości nudności i ciągnie mnie na wymioty-Joalik chyba tak ma..Ale ja nie wymiotowałam żadnego razu w ciąży.... Wózka nowego też bym nie prała,ale ja mam używany. Nowa tu-a powiedz te fotki ze stopki to Ty w jakimś programie z netu robiłas ,co???Możesz powiedzieć jakim?To chyba te dobieracze fryzur internetowe?-ale to jest płatne tak?
  18. Iguś mam od mamy-nie są nowe używane-jedna gondola z Chicco i drugi nie pamiętam firmy-ale spacerówka taka rozkładana.O zaraz męża poproszę o rozebranie wózka to sobie wypiore wszystko..
  19. Uch i twardzioch z naszej Chciejki!!!!Tak trzymać!!!!!Będziesz lekko w życiu miała-umiesz swego dopiąć!!!! Igaa-rozmowy w toku,lubię ten program, Tylko co z tych naszych 2-ch TV jak tylko 3 państwowe ciągnie,a w salonie...o nie!!!Tam teściu przesiaduję-nie będę mu tv okupować-co biedak robić będzie... A mój chłop zwariował-chyba przez skóre chce wyjść!!!O Matko!!!Na plecy mi wchodzi....
  20. O!!A z myciem wózka to też pomysł-chyba mój też warto odświerzyć...
  21. Igaa-ja wiem że po śmierci taty-jaki by on nie był-jest ten uraz,ta boleść utraconej cząsteczki siebie-jakieś jakby osierocenie...Mój miał więcej wad,może ,niż,pozytywów,ale i tak do teraz przeżywam jego śmierć boleśnie-każde pójście na cmentarz,każdą msze za niego i każde wspomnienie i sen o nim-wprowadza mnie w stan smutku i sprawia niesamowity ból duszy.... Ty chyba też masz coś podobne - ten żal do mamy -że niby ona zapomina o ojcu,że nie szanuje pamięci o zmarłym,że bawi się-a on nie żyje,że nie jest młoda-i nie powinna zachowywać się jak nastolatka... Ty sama dobrze wiesz że życzysz jej szczęścia-ale ta podświadomość i ten niechciany żal nie dają Tobie spokoju,nie chcesz tych uczuć,ale one są...Rozumiem- -życie toczy się,-zmarł mąż,ale jej życie idzie dalej -i niech ona zazna chociaż troche tego szczęścia-nikomu od tego gorzej nie jest(sama to wiesz)
  22. Chciejka!!No nie bądź już taka!!!-ludziom trzeba pomagać,zawsze to się odwróci dobrem dla Ciebie!!! Oczywiście ja rozumiem o co Ci chodzi-paliwo kosztuję,Ty masz swoje, też ,szpitalne ,załatwienia,oni nie są tak uprzejmi i może nie zasługują tej dobroci z waszej strony... Ale nie bądź złośliwa-jeśli tylko dacie rady pomóżcie biednemu mężczyźni!!! Blondyna-właśni tu chodzi że na wznak leżeć ja daje rady-zawsze tak leże i nawet śpie...Dla tego dziwne... Igaaa-ja bym swojej mamie tego życzyła -baardzo!!!!Moja biedna mamusia-tyle z w życiu przeżyła... Wiesz-jak zaczynam o niej mysleć to smutek,nostalgia mnie ogarnia tylko bym plakała....Tak bym chciała żeby ona zaznała w życiu szczęścia.Historia mojej rodziny jest bardzo tragiczna,nieszczęśliwa i raczej na czarno "farbowana" Nie chcę mysleć...
  23. Smielof Angel-ładnie siebie nazywasz małolata....no w wieku 21lat tez wygląda łam chyba na 16,bo nawet na disko jak pierwszy raz chciałam z mężem pójść tu w Pl-nie wpuścili bo tam od 21 roku można było... A te co pisała Iga o smoczku-oblizywania-fuuuuuuuuuuuuuuuuuuj!!!!Obrzydliwe!!Ale często!!!oj!!!!często spotykałam się z tym... A Twoja historia nie mniej przerażająca-jakaś patologia,a nie rodzina...Taki ludzi nie powinni mieć daru płodności...Szkoda dziecka... Ale ja powiem jeszcze lepszą historie-tylko to już na prawdę patologia konkretna: Sąsiedzi szwagra mieszkają w starym drewnianym domu-jest tam ich nieliczna ilość-tych starych,młodych i dzieci...U jednej z nich urodziło się dziecko-w pampersie chodziło z tydzień,że aż przykleiło się do ciała...Wyobrażacie sobie???Pielęgniarka przyjeżdżała do tego dziecka... Szkoda gadać....
  24. Radia-a nie pisałaś o tym że wywalili was z domu!!!!!W szoku jestem,pisałaś że będziecie rozmawiać na temat poddasza....Trzymaj sie tam i nie przemęczaj się...Mam nadzieje że wszystko pokończycie szybko i będziesz z nami na bieżąco...
  25. Nowa Tu-nie obrażajcie się przez duperelki!!!Przynajmniej Ty nie trać humorku-i tak wyszło po Twojemu!!! Więc głowa do góry.. Ja jak czytam o tych waszych skurczach to mam rzeczywiście schizy... A nic mi nie jest-brzuch wysoko,czopek chyba na miejscu,KTG-nie widzi skurczy,mały rusza się intensywnie...Więc urodzę w terminie albo po... Odnośnie torby do szpitala,jeszcze nie pakuje-pytałam się co trzeba,to powiedzieli że nic... Jak nic to nic....Wszystko tam dadzą,a podstawowe rzeczy wezme Aha!!!i mam pierwsza lekcje kąpania na żywo!!!Wczoraj u tej znajomej -ona zawołała mnie jak kapała 5tygodniowego maluszka.Ona myje go na tej gąbce -jeszcze otula pieluszką tetrową,woda jak dla mnie zimnawa była,ale taka ma być....No i używa szarego mydła do mycia,co dla mnie -trochę obciach...Wiem że jest apoallergiczne, ale są przecież pięknie pachnące płyny dla dzieci...No nie wiem A co Wy o tym myslicie???/ I znów mi powraca mdłość...buuu
×