Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nelli24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nelli24

  1. Pola-ja też paliłam ,ale nie bardzo dużo...myślę że moje tycie w normie. Te łóżeczko ma być bardzo wypasione-też bym takie chciała,ale moja mama wczoraj już kupiła...A restauracji z koleżankami zazdroszczę-ja nawet nie mam tu z kim... zuzko-też myslę że tą tabelkę pasowało by wyczyścić.... Ja jak zawsze zapominam o tabelce-juz 29 tydzień się kończy... -waga-+9, -obwód w pasie-83cm!!Oh My God!!!!
  2. Dzień Dobry mamusie!!! Ja już przy kawie siedzę na 11 mam wizytę u mojej gin-co mnie wkurza,to że ona mi bardzo rzadko USG robi-miałam robione jeszcze chyba w 19 tygodniu,a to już 29!!!!!I jak wtedy przypuściła że będę miała chłopaka tak do teraz myślę,a jak nie????Ne jutrzejszej wizycie miała mi robić,ale jak dowiedziała się że idę na 3d/4d to mówi :"a po co już ja będę robić",ale ja idę w poniedziałek na te USG-a chciałabym już wiedzieć co z maluszkiem!!!!Teraz to już za późno na zmianę lekarza,no i w innych rzeczach ona spoko.... Wkurza mnie to i tyle... Ale Czarnaiwcia-słysząc co do Ciebie wygadują te lekarze to tylko modlić się zostaję aby żadnych skomplikowań nie było...Bosz!!! jakie to zmartwienie masz!!!Współczuję!!!!
  3. Dzięki za podpowiedzi odnośnie tego mojego stroju-ja was,OBIECUJĘ -ZAMĘCZĘ!!!!będe każdy szczegół obgadywać z wami-muszę wyglądać dobrze i czuć się dobrze-małego też zamęczę żeby był grzeczny i nic nie cudował,aby ja mogłam za miesiąc pojechać na te wesele. Toczek już w trakcie poszukiwań...
  4. Aha na dzień ojca kupiłam teściowi kawę i bomboniere- myślę że wystarczy jak od synowej.Bo od drugiej synowej(ona akurat dziś przyjechała do nas z małym-4 mieś.)nawet życzeń nie miał...Ona twierdzi że to nie jest jej ojciec-więc dla czego... Może ma rację,ale mi by nie pasowało-jestem grzeczna dusza...
  5. Idę teraz umalować się-może pójdę na te zakupy -tylko co ja mu kupię???? A!!!jeszcze muszę oć zjeść...ale co???nie wiem-mam z UA mnóstwo słodyczy(wiecie że są bardzo pyszne) za te dni tak się zasłodziłam że aż apetyt straciłam...No to co ja mam zjeść-idę poszperać w lodówkach...
  6. Cześć wam Pola i Igaa!!! Jak na razie to tylko Wy jesteście.. -Iga-dobrze że przypomniałaś,właśnie ten problem zostaję na mnie-ja o zakupie prezentu dla teścia... Wiecie-moim zdaniem za dużo tych świąt-dzień matki tatka,babci,dziadka,8 marca,imienieny urodziny,rocznice i t.d.... Kurdę kto tu tyle tego po nawymyślał-same wydatki,no i kłopoty-bo trzeba za każdym razem coś wymyślić...Wkurza mnie to niesamowicie-w innych państwach(w których miałam radość pomieszkiwać -tego niema!!!) No i co znów mam temu teściowi kupić?????Niedawno miał urodziny ,później były imieniny... Pola-pola-chciałam Ci powiedzieć jak już będziesz z nami-miałaś piękną suknie!!!!Śliczną po prostu-super dobrana do twojej figurki!!!A mój problem z suknią zostaję se mną-teraz mój mały zaczął rosnąć niesamowicie-normalnie z każdym dniem brzuch większy!!!!Szok-a co za miesiąc???Ja nie mam pojęcia czy dam radę znów pojechać na UA-na wesele,ale i nie wyobrażam sobie wesela siostry beze mnie!!!!Jak na razie to planuję pojechać,ale za ten miesiąc tyle może się zmienić...kurde to już tak niestabilny okres.... Nie wiem czy mam juz iść do krawcowej zamawiać suknie czy jeszcze zaczekać-a jak ona później nie będzie miała czasu??? Kupować-na pewno nie,bo nie znajdę takiej jak chcę-a wymyśliłam sobie suknie z kapeluszem(to znaczy-nie wiem jak to się nazywa-taki maleńki wpinany we włosy kapeluszek z kwiatkiem i taką siateczką na oczy-może podpowiecie jaką to nazwę nosi)
  7. Witam z rana-dziś pospałam sobie trochę,ale jutro już do mojej gin na wizytę i chyba do pracy trzeba będzie wracać....A po takim małym urłopiku-już się nie chcę. Piszecie tu o meblach,praniu ciuszków i t.d -My ze wszystkim zwlekamy-meble bedziemy zamawiać dopiero po 5 lipca,później trzeba będzie -przenieść obecne meble z tego pokoju do innego żeby wstawić nowe-to też wiąże się z moją pracą-bo z szaf trzeba wszystko powyciągać,przenieść,całe szkło pasowała by przetrzeć...Ufff!!! No i pokoik wypucować...Aż wtedy wstawić nowe meble i też ich zapchać rzeczami-boję się czy nie będzie to dla mnie uciążliwe(ja tu nie mam na kogo polegać-i nie chce!!!nienawidzę kiedy mi ktoś w drogę z sprzątaniem wchodzi) -Łóżeczka jeszcze nie mamy i w ogóle noe wiem czy nie będziemy musieli sami kupić-chociaż moja mama uparła się że ona kupi i kropka. -Wózki-już mam w domu-gondola i spacerówka-2 osobne. No i boję się-a nuż małemu znudzi się siedzieć w brzuszku i będzie chciał wyjść szybciej-a no i zostane na lodzie: -nie mam pojęcia o rodach, -nie wiem co potrzebne do szpitala-jak powinna wyglądać wyprawka(to co wy tu opisujecie mnie przeraża-połowa rzeczy ja nie wiem jak nawet wygląda i czy to wszystko potrzebne????? -jak dziecko trzymać,kąpać,przykładać do piersi No z praniem i prasowaniem nie przyspieszę-bo mama 4 walizy ciuszków ma przywieść,a to aż w sierpniu.Teraz mam 2 wory -i w ogóle trzeba prać nowe rzeczy???? JRR-piszesz że zamawiacie meble spesjalnie dla dziecka-też zastanawiam sie czy nie lepiej takie meble kupić.... Bo my jak na razie planowaliśmy-zwykłe meble przydatne dla nas i dziecinnych rzeczy -szafa(na pewno, bo w tych 2 szafach które mamy ,nasze ubrania w rureczki poskładane,a na wieszakach wiszą tak ciasno że jak przeglądam w co się ubrać to nie da się przesunąć) -komoda-tam będę trzymać rzeczy dzidka -biurko pod komputer,bo te co mamy już stare i będziemy musieli go przenieść z naszego pokoju do tego drugiego, ponieważ miejsca na łóżeczko dzieciaka braknie -toaletka-to mój wybryk,ale to pod pytajnikiem jeszcze .. no i regal jakiś-bo mam mnóstwo różnych sztucznych ozdób no i zabawek dla Igorka A łóżeczko, przewijak, wstawiamy w naszym pokoiku-na miejsce stolika i biurka które przemieszczamy do tego drugiego pokoju Wiem zanudzam was tym planowaniem ,ale w ten sposób ,też, analizuję sytuację...
  8. Hello!!!! Jestem i ja ,zostało mi jeszcze 4 strony do przeczytania,ale już nie mogę -muszę cos napisać bo wszystko zapomnę jak dojde do końca z czytaniem Wyjazd udany,ale krótki.Droga męcząca i długa . Zmiany u mnie za te dni: Dostałam zgagi-która jedynie raz mnie się zdarzyła w tej ciąży-nie wiem czy po zmianie reżymu w jedzeniu,czy włoski u mojego mężczyzny rosną??Ale to jest okropne Przez to straciłam apetyt,a brzuch jak zaczął rosnąć-nie do wiary!!!Już taki bebech że ho!I to na dniach-chyba jednak będzie duży bohater!!! W domku fajnie było-spotkania z rodziną,przyjaciółmi,wyjazd nad jeziorko...Mąż też mnie bardzo nie denerwował..Słowom fajnie.. No i dziś miałam egzamin-ostatni z angielskiego!!! Już wszystko zaliczone!! JRR-Tobie dziewczyno wielki ukłon za tekst-właśnie ten miałam na odpowiedź na egzaminie-i zaliczyłam na "4,5"!!!
  9. A niech cie szlak trafi!!!! Tyle pisania i ....znikło,wszystko....:( No nie źle nakrzyczałyście na mnie :(:( nie tyle narzekam ile przerażam się z "balonika" z przodu!!!!Nigdy nie miałam kontaktu z ciężarnymi i nie wiem kompletnie co się dzieje,jak to przebiega i t.d. Dla tego jestem przerażona i to chyba będzie trwało do rozwiązania ciąży... A teraz co u mnie: Dziś raniutko miałam badania-krew,mocz,glukoza.Nawet dobrze mi poszła-te pielęgniarki tak na mnie paczyły myślały że źle mi jest czy co,może blada byłam czy słaby wygląd miałąm,ale niby dobrze wyglądałam-makijaż,uśmiech?A glukoza w porządkudużo lepsza ,naprzykład, od soku z pokrzywy(który piłam)Tylko te czekanie trochę mnie zmorzyło ale wytrzymałam,kupiłam sobie „M jak Mama i czytałam rzeczywiście fajna gazetka! -Po szpitalu pojechałam do szkoły musiałam zrobić wpisy do indeksu,odebrać umowę na praktykę -Później miałam (jeszcze na tej samej drodze)-dziwne osłabnięcie i krążenie w głowiemyślałam że zesłabnę,ale jestem twarda!!! Kupiłam sobie drożdżówe i po drodze do sklepu obuwniczego wszamałam-mnie tam nie krępuję że ludzie paczą sięidę i jemjadę w autobusie(do domu już)-jem lody-brzuchoł wystawiłam 3 torby w rękach,torebka na plecach i jeszcze lód w buzi -Poszłam zakupiłam mężowi buty(bo sam to by nie kupił-nawet jakby boso przyszło się chodzić..mu nie potrzeba-on jeszcze madziwny?-oszczędza na sobie) No i na zakupy spożywcze-nakupowałam słodyczy,kawyz czymś treba koleżanek odwiedzieć O tak z szczegółami o mnie . A teraz będę z wami żegnała się-wyjeżdżam do siostrzyczki na UA!!!!Hura!!!po półrocznej przerwie!!! 7 waliz spakowane,najedzona jestem-dziś tradycyjnie bez mięcha-rybka,surówka i szpinak z ryżem.Czekam na męża i w drogę. Trzymajcie się!!!
  10. Nowa-to u was w Polsce chyba wszyscy tak jedzą-gołąbki z ziemniakami, tu u teściowej kiszkę z ziemniakami....???albo jeszcze lepsze gulasz z mięsem i grzybami??? Dla mnie to jest dziwne łączenie ,ale kto co lubi..niektórzy jedzą pomidor z cukrem i jest -ok, .... Ale moim zdaniem takie połączenia to jest bomba dla żołądka
  11. Anno biedulko Ty moja-co ci tam w tej pracy nagadali???Co za naród żeby ciężarnych dołować??? Może nam opowiesz to będzie lżej?? A ja chyba dpo tej SR nie pójdę....nie chcę mi się... No i wiecie co-mój mały jak na zło-w tym tygodniu mi tak urósł że czuję się jakby piłkę połknęłam i tak wyglądam-wszędzie szczupła,a brzuch jak balon przylepiony ...a jutro jadę do rodzinnych stron!!!!!Ciężko mi już siedzieć,i stać nie mogę jeść-apetytu niema...Czy to tak przechodzi ciąża z dużym brzuchem???
  12. JRR dzięki za tłumaczenie.Sama tłumaczyłaś???Moje tłumaczenie maiło inną wersję,ale wierzę Tobie bardziej jak sobie,nie znam na tyle dobrze tego angielskiego. U mnie na obiad była kiszka z kapustą młodą i ........ziemniakami(oczywiście ja nie jadam kaszy z ziemniakami!!!) Nowa- i odnośnie tych gołąbków z ziemniakami do teraz zastanawiam się-czy te ziemniaki dodajesz do farszu czy jak???Bo ja jeszcze o takim czymś nie słyszałam
  13. JRR wyżej chodziło o nowy Word a ne windows-zagubiona jakaś jestem.Ty wklej może tłumaczenie w mejla.Dzięki z góry
  14. Witajcie!!! JRR-baaardzo!!!!a to bardzo Ci dziękuję za tekst!!!Ale Ty chyba masz nowego windowsa ja mam starego i nie chce mi otworzyć!!!Możesz ten tekst wkleić w treść mejla?? Ja wiem jak przetłumaczyć wdrażanie egz.... Na prawdę -kochana jesteś że się przyłożyłaś!!!Dziękuję,mogę jakoś się odwdzięczyć????
  15. Dobra dziewuszki idę spać- Anno-niestety ,ale nie znam się na tych laboratoryjnych popiskach Sylwuśśśka-ale brzuchoł!!!!Duuuży!!!Ale bardzo kobiecy SylwiaKa-no tyłeczek też Ci fest urosł!!!!Pasujecie do siebie brzuchatki!!
  16. Mejb -ja właśnie też bym tak powiedziała o moim brzuchu,ale fotka robiona wczoraj-mąż o tak jak mówi chrześnica" przez zaskoczenie" mnie sfotkał...Ale w rzeczywistości-widoczny już...
  17. Na jutro,góra piątek-bo muszę tego nauczyć się jeszcze,a oprócz tego jeszcze 7 tekstów(ale te już mam) i to na wtorek
  18. Mejb tekst jest na jedną stronę łatwy!!!Mogę też i do Ciebie przesłać???Bardzo potrzebuję pomocy!!To znaczy ja już to przetłumaczyłam ,ale nie wiem czy poprawnie....
  19. JRR-słuchaj wyślę Tobie na mejla ten tekst
  20. Coberossa-dużo zdrówka!!!!Miłości i zdrowia dla Ciebie i dzidzi!!! A ja dziś miałam obiad jak u Iggi-kapustka młoda,ale z żeberkami(pierwszy raz gotowałam po rekomendacji teściowej) no i barszcz Nowa -gołąbki z ziemniakami spożywasz?????A!!! No to życzę powodzenia mieszkanie no osobności to nie do porównania...Fryz nowy-bardzo ładny!!!Super!! U mnie...uczę się do ostatniego egzaminu-wysłałam do was pytanie na górze,ale chyba niema anglików wśród nas???? She-jeszcze Ci ta angina nie przeszła??? Mejb -ja mam 3d/4d na 29cherwca to już 30tydzień będzie...I cena 180zł. A w piątek idę na te wszystkie badania-ile wody i cytryny i glukozy mam wypić???Czy całe 50mg glukozy???Bo nie powidziała mi proporcji ta moja gin A wczoraj coberossa narobiła mi smaka na śledzie w śmietanie,ale jestem len -nie poszłam do sklepu i nie jadłam ,a śledzie nadał za mną chodzą A tak w ogóle baardzo mi urosł brzuch-już ciężko schować i ciężko nawet chodzić!!! Wysyłam fotki-oceńcie!!
  21. Dziewczyny pomocy!!!!Kto z was może poprawnie przetłumaczyć tekst z polskiego na angielski!!! Albo może jakiś tłumacz angielskich tekstów???Bo te co ja znalazłam w google -ni do czego!!!A potrzebuję na egzamin ten tekst!!!
  22. Dzien Dobry! Egzamin był bardzo trudny-nie spodziewałam się,a tych pytań które wykułam w ogóle nie było...Jeśli 3 dostane to będzie święto-a przez 3 lata miałam z angielskiego tylko "4" i "5",ale nie wszystko stracone-jeszcze jest ustna część egzaminu równo za tydzień-wtedy ona wywodzi średnią z tych dwóch ocen...Już na ustny będę uczyć się w drodze do moich stron-10godz jazdy w jedną stronę -bedzie czas... No i co zauważyłam że przesuwam się coraz wolniej,łydki mi zgrubły a brzuch rośnie codziennie,małuszek tłuczę się niesamowicie... No i jeśli już rozmawialiśmy dziś na tematy prywatne to mam pytanko które już kiedyś zadawałam ,ale nie usłyszałam wyczerpującej odpowiedzi: Mejb i Coberossa-(oczywiście nie musicie odpowiadać) dla czego tak właściwie nie chcecie ślubu z swoim ukochanym?czy w ogóle nie planujecie ,czy po prostu teraz nie.???? A teraz powiem dla czego pytam się-uczyłam się trochy psychologii,niestety nie skończyłam studiów...no a teraz poszłam w ogóle w innym kierunku kształcenia...Ale psychologia będze zawsze moją pasją.Więc staram się zrozumieć co w głowie? -jakie myśli? u takich ,właśnie, par?
  23. Nowa a przecież mówiłam Tobie że zazdroszczę-bo pójdziecie żyć osobno i też mówiłam że ja cierpię(to znaczy teraz nie tak bardzo...)z teściami bo wiem jakie drogie jest życie-a oszczędzamy na dom... Moja rada Tobie-Ty jesteś raczej bezwzględna i nie przejmujesz się bardzo ludźmi(tak sobie czemuś wyobraziłam-jesteś wesoła i optymistyczna),pomieszkajcie jeszcze tam gdzie mieszkacie -wyremontujecie szybciej dom i już będziecie na swoim!!!!
  24. Nowa-zaczęłam czytać wasze posty,ale jak przeczytałam o tym mieszkanku i warunkach,a szczególnie opłacie 1000zł-odstępnego!!!!To jestem w szoku!!!!My za nasze mieszkanko 35m bierzemy odstępnego 200zł!!!!!w summie za gaz ,czynsz i prąd miesięcznie lokatorom wychodzi koło 600-800zł.
  25. Witajcie!! Bianka ja też pytałam się o tej gazecie,ale na Podkarpacie te gazetki nie dotarły,niestety... Czuję się dziś fatalnie -siły mnie od samego rana pozostawili-położyc się spać czy co???Ale nie bardzo to będzie wyglądało-miałam się uczyć...Teściowa wlezie zobaczę że śpię....a nie w pracy i nie uczę się...to będzie głupio...Jakos wytrzymać do 15 i kładę się...
×