

Nelli24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nelli24
-
Nowa-Ty śmieszku!!!!czasami musisz sie ratować i takimi sposobami... Mejb-foty ,to znaczy wyprawka w góry - rewelacja!!!Całym sercem Ci zazdroszczę!!!!Moja ciąża-to praca,nauka,dom i łóżko... Anna-fajne ciuszki pokupiłaś!!!A brzuszek duży-jak piłeczka!!!
-
No widzisz Nowa-niby chuda ,ładna figura a jednak to dziadostwo mam -ten cellulit i rozstępy i co????jak mam tego się pozbyć?????To przecież tylko operacją poskutkuję-wiem czytałam o tym dużo inne metody to tylko nie skuteczne wydawanie pieniędzy-jakieś tam kremiki,czy masaży... A lewatywa-mam gruszkę kupioną w sklepie 2 wlewam w siebie i czekam na efekty...To nie jest miła sprawa,ale później czujesz się lekka i lżejsza...
-
Oj jak miło!!!Ale to tylko się tak wydaję: -"ja bym nie dała rady,ja bym nie chciała,ja to ..ja tak..." Tak na prawdę ja też mówiłam że jak zajdę w ciąże to - będę siedzieć w męża na szyi-on miał mnie na rękach nosić(a nadał wstaje rano żeby mu kawę zrobić ,kanapki,zakupy ,obiad pod nos podać i t.d. ) -nadał pracuję (fizycznie teraz -mówiłam,przy żelazku ,-prasuję) -daję radę też i studiować,chociaż nie jadę na samych "5",różnie to jest 3 "3" już podchwyciłam w tym semestrze... Coś miałam jeszcze napisać,ale zapomniałam...
-
O kur...A!!!!Co za poj...any internet!!!!Tyle nastroczyłam i wszystko znikło!!!!! Byłam na zakupach dziś bo jest straszny upał!!!!a nie mam co ubrać na siebie. Mały mój teraz rośnie i tak tłucze się po brzuchu że czasami aż nie mogę ruszyć się-ciężko z brzuchem!!!Współczuję ludziom otyłym!!!Nigdy do tego bym nie dopuściła-koszmar!!!! Moje pomiary:84cm "w pępku" i waga na miejscu 53 kg,czyli 8 na plusie!!! Moim problemem jest cellulit i rozstępy-właśnie takie dziadostwo którego najtrudniej pozbyć się!!!!!!!!! mam wszędzie-na cycach ,tyłku ,nogach...Na brzuchu nie mam bo nie jest aż tak duży...ale to nie wynik siąży tylko mojego poprzedniego trybu życia-tycie ,odchudzanie... Konwalio-wiedziałam że coś u Ciebie nie gra...Ale żeby takie wydarzenie Ci się przytrafiło!!! Anno-no co Ci rybko juz doradzić na tą przykrość!!!Wiem że to często się zdarza w ciąży,u mnie akurat odwrotnie ciąża zadziałała . Może lewatywa...???Ja już ze 3 razy stosowałam w ciąży,ale wiem że raczej nie jest wskazana....Ja tego koszmaru bym nie zniosła nawet jeden dzień...dla tego w najgorszych sytuacjach ratowałam się lewatywą...
-
A i przypomniałyście mi o SR!!!dziś miałam zadzwonić!!!!!
-
Cześć, Rozmawiacie widzę o poceniu się? -a ja nigdy nie pociłam się,w lecie tylko używałam antyperspirantu bo czasami było mokro pod pachami(ale to raczej profilaktycznie)w ogóle jestem zmarzluch,mam słabe krążenie ,a w saunie to muszę długo siedzieć żeby jakaś kropla potu wypłynęła.. a teraz to w ogóle-ani kropli potu na mnie!!!!!!!! Odporność poprawiła się-w domu wszyscy przekaszlali i przekichali ,krążenie też-już w lecie ściągam skarpety... Odnośnie chinsk.kalend.-mi wyszło że będzie dziewczyna,z testu Coberosy też wyszło że dziewucha-więc She ja też mogę mieć taką niespodzianke,bo lekarz stwierdzał chłopaka tylko na 60% Dziś teściowa zlitowała się nade mną i skroiła mi rybaczki lniane-bo dziś przyszłam do pracy w domowym dresie......W tych 2 dżinsach -gorąco jak fiks było.A jutro pójdę na zakupy jeszcze ........Jakieś sukienechki -spódniczki pokupię
-
odnośnie seksu-my mamy 2 pozycji na boku i na jezdca, ale powiem wam że ostatnio rzadko kochamy się....
-
Ale z tymi ciuchami najgorsze to że niedawno wydałam kupę kasy na ciuchy -ale wszystko na pogodę właśnie taką deszczową-a na upał???-nic ... Chcę jeszcze trochę odciągnąć czas bo moja siostra przygotowała dla mnie ciuchy z swojej szafy-ona nosi 38rozm.akurat na mnie by było w tej ciąży...A tam jadę za 2 tygodnie...
-
Mały dziś siedzi w bardzo nie wygodnym dla mnie miejscu-tak uciska na jakieś moje narządy -szok!! Nie miałam czegoś takiego jak popuszczanie moczu,nogi mnie nie puchną,ale jak słoń to się czuje...
-
Jeszcze jedno i idę spać bo padam z nóg Igga-ja też jem częściej maślanki niż jogurty,-dziś próbowałam nowego smaku-pieczonego jabłka!!!Podobny smak do jogobelli w tym smaku A dziś wreszcie zaspokoiłam swój apetyt na placki po węgiersku!!!Mniam!!!Już miałam dosyć tych jednakowych domowych obiadków i poszłam do knajpy na placuszki...A teściowej powiedziałam że zjadłam obiad w domu(męczą mnie tym jedzeniem)..ha-ha!!! Dobranoc
-
A dziś na grillu (w domku z rodziną) po szkole-właśnie moja szwagierka weszła ze mną w ostrą dyskusję-na temat USG 4d -ona twierdzi że ginekolog jej znajomej robi na kase chorych--....To dziwne bo ja też chodzę na kase chorych ale moja ginekolog powiedziała że te USG tylko prywatnie można zrobić..No i Wy wszystkie też chyba mieliście płatne te USG czy rzeczywiście NFZ refunduje takie badania.?? I drugie pytanie :Czy USG jest szkodliwe???Ja mówię że nie jest,a ona że jest bo to promieniowanie...To która z nas ma rację???
-
Jrr-jak Twój żołądek?Może coś zjadłaś??? Iwoziel-na prawdę dawno Cie nie było!!!!Nie martw się wagą!!!!Ale ta twoja ginekolog bez szczelna !!!Wali jak z mosta!!!Ja też 9 na plusie!!!!a co Ci apetyt tak dopisuje?
-
Coberossa-fajne foty!!!Interesujące- jesteś z towarzystwa raczej innej kultury,-wyróżniających się ludzi-słuchacie jakieś swojej ulubionej muzyki,śmigacie na motorach,ubieracie sie też we własnym stylu ??? Zawsze mnie ciekawił taki obszar ludzi...co jedzą,jak zachowują się,jak bawią się....?? Może jestem śmieszna ,ale nie miałam kontaktu z pankami,charlejowcami...dla tego paczę na fotki z zachwytem W tym kapeluszu-wspaniała dama z Ciebie!!!!! A brzuszek-bardzo zgrabniutki,ani grama tłuszczu!!!! Stryga-dla czego mówisz że musisz dbać o sylwetkę,o diete????Czy tu chodzi o jakieś rekomendacje od lekarza czy po prostu dla Siebie i męża???
-
O!!!!nie maiłam dużo do przeczytania....weekend-słonko -korzystacie??? Igaa-fajne zabawy z maluszkiem wykonujesz,a jakie on ma wrażenia po przyłożeniu latarki????Bo nie słyszałam o takim jeszcze... sylwuśśśka współczuję!!!!matko u mnie w grupie tez kilka osób ucierpiało od tych powodzi...to jest coś okropnego...ale dobrze że wszystko tak się skończyło. Joalik-piekne fotki,zazdroszczę....ale nic za niedługo i ja będę mieć coś podobnego,(z koleżanką-fotografem już od 2 miesięcy jestem umówiona na taką sesje) Stryga-ciąża stan nie zwykły !!!szaleństwo w ciąży - z umiarem !!!!my tez mamy tylko 2 pozycje teraz-i mąż to przyjmuje
-
Witajcie kochane!!!!!Ja dziś szczęśliwa-wszystkie 3 kolokwia zaliczone,2 egzaminy zaliczone,i projekt obroniony!!!!! Wszystko w jeden dzień!!!!Dumna jestem z siebie!!!Zostało 2 egzaminy !!!!I będzie koniec-no i wpisy do indeksu,ale to już się nie spieszy!!!! Malutki też stresował sie ze mną-bo przed każdym wydarzeniem-tak kopniakował że brzuchem ruszało!!!!
-
U mnie też mecz pod uchem ryczy !!!Mąż czuję sie zawsze winny jak wypije bez mojej zgody...Teraz właśnie tak jest-chyba zaraz będzie mnie przekupiać -lokatora nasz przyniósł świeżą kase.... Ja chyba juz zmykam-bo muszę wyspać się. Karinka-jaka dziecinna twarz!!!!Młodziutka laleczka z Ciebie!!!! Dobrej nocki!!!
-
Karinka wyslalam Ci haslo
-
Ja cieszę się ciąża!!!! - podoba mi się słyszeć komplementy od znajomych w szkole-"że dobrze wyglądam w ciąży..." W summie fajny stan,nie musisz martwić się figurą ,dietą,jesteś bardziej szanowana,miejsce ci w busie ustąpią,dbają o ciebie .... -Ale największa radość -z tego jak się rusza maleństwo,jak wiruje brzuszek,jak on puka do tego pępka -jak" listonosz do drzwi"... No i oczywiście wspaniałym jest - mieć to na co czekało się,czego pragnęło się.- i co osiąga się!!!!
-
A ja zjadlama jablko może ruszy ten obiad....Później będę jadla jogurt- Moj mąż z teściem (widzę przez okno)piwko popijają....Znów będę denerwowała się... Dla czego te chłopy bez piwa pracować nie potrafią?Mój mąż to chociaż po pracy czasami pozwala,ale teściu to jest korzystny egoista i samolub!!!Jak ja go nie lubię!!!!!
-
MAŁY CHYBA OSZALAŁ!!!kopię jak by w boks grał z moimi flakami... No weź chłopie ta i uspokój się!!!!!
-
Nowa-a juz widzę tę twoją sytuacje...Też tak mam czasami niby sama mu każe tak zrobić,a później becze bo jestem sama..bo czemu on tak zrobił-czujęsz się porzucona..,no nie??? Ale to minie!!!! Nie wiem co za cholerstwo zjadłam ( to chyba, ten kuźwa!!!-obiad popieprzony!!!!JAK MOŻNA ŻREĆ CAŁE ŻYCIE JEDNO I TO SAMO-ZIEMNIAKI SURÓWKĘ I MIĘCHO??????!!!!!) ,ale cały czas czuję sie ociężała(A NAWET PÓL TEGO UDKA NIE ZJADŁAM) i po obiedzie minęło już z 5 godzin a nie jestem głodna,a coś by zjeść...Loda???...-nie !!!!-zaczeka do jutra...CHYBA POPRZESTANĘ NA JOGURCIE...
-
Stryga-ale Ty uczulona na ludzi jesteś,znajoma na pewno przyjemność Ci chciała zrobić,nie ze złości dotknąć brzucha.... a ja też chciałam już powyciągać "kolekcję" butów letnich (trzymam buty w dużych pudłach papierowych-na strychu, na starej szafie w magazynie... bo nie w swoim domie ,więc, nie chcę teściom zasyfiać domu )no i nie wiem gdzie mam te pudło!!!Już na strychu byłam i wszędzie szukałam...???? - pudełka z zimowymi i jesiennymi butami są,a gdzie są letnie??? -już gorąco w wiosennych -paluchy u nóg by pokazać...
-
Wrzesniowydzidziuś---a gdzie masz swoje fotki na poczcie????? Joalik-już wiem w co ubiorę się na ślub siostry!!!!!!Super wyglądasz w tej sukni!!!! Zuzko-fajny brzuchacz!!!!I pogoda też piękna!!!!Bo ostatnio to mogłam tylko na fotkach oglądać...
-
KARINKA uważam że już zasłużyłaś sobie na hasło do naszej poczty...Wyślij mejla na :wrzesniowki2010@o2.pl to ci odeśle mejla z hasłem i zmożesz nam się pokazać i nas pooglądać.... Myśle że inni dziewczyny nie będą mieli nic przeciw...
-
A u mnie: BĘDZIE DŁUGI NUDNY OPIS POWSZECHNOŚCI TEGO DNIA-OSTRZEGAM!!!! -Dziś wreszcie ....(chyba słonko usłyszało moje narzekania,marudzenia...)WYSZŁO PIĘKNE SŁOŃCE!!! -Byłam w szkole-dziś spoko same "5" i "4"...,jutro będzie gorzej...a tak nienawidzę "3" :( -Teraz juz 19 godz. a mam wrażenie że jest pora obiadowa...Dzień tak długo trwa -kiedy pogoda dopisuje.... -Zazdroszczę wszystkim "długo-week-endowiczkam"!!!!! Ja niestety nie mam czasu na wypoczynek,luz....ale póki co.... Jak to Anna pisała-że w złej pogodzie widzi dobre strony-nie będzie nam przykro że piękna pogoda, a my wakacje musimy spędzić ..no już nie tak aktywnie " To teraz widzę -że ma racje...Tak piękna pogoda a tu nie wiesz co masz z sobą zrobić. Kurde -ja znów kilka szmatek położyłam na półki....dziś znów pół godziny spędziłam przed szafą-mało nie spóźniłam się do szkoły!!! Coraz mniej rzeczy do wyboru-niby dobrze wyglądam-nie jestem gruba,ale kur..a -nie wlezę nawet w poszerzane bluzki rozm.36!!!!A o spodniach już nie mówie -2 spodnie mi zostało do wyboru no leginsy tych mam więcej-5 czy 6,ale nie mam aż na tyle tunik... Lubie mieć duży wybór ubrań-chociaż ,przeważnie, i tak ubieram ulubione....A tu....też coś tam tego ciążowego jest-ale ja nadał rozglądam się-szalona!!!Co ja potem z tymi ciuchami zrobię?Wywale????Dziś znów upaczyłam sobie bluzkę i nie wytrzymam na pewniaka kupię.... Ale się rozpisałam!!!!A nie musicie czytać-nudzi te moje gadanie...wiem,ale jak nie mam z kim pogadać to -sama ze sobą.... A co myślicie o drugim lodzie w dzisiejszym dniu,bo kupiłam mężowi i sobie pyszne lody,ale dziś w szkole już jednego wszamałam....