

Nelli24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nelli24
-
Karinkak nie smuć się jestem z tobą-mój mąż też ma dodatkowe pracy u nas na działce-ja niestety już nic nie mogę pomóc(ciężka fizyczna praca) Też nauka do głowy nie wchodzi-mamy podobne sytuacje,a u mnie jutro 2 egzaminy!!!!Ale już nie martwie się-bo coś rozmawiali dziś w szkole że wykładowczyni może nie być-bo ponoć zalało ją...no i mamy jutro poza tym dużo zaliczeń-2 kolokwia,obrona biznes-planu i obrona projektu no i tych 2 egzaminy....
-
Zuzko-ale taki rozmiar mam na każdym staniku!!!I teraz na mnie w sam raz!!!!!!!Szczerze -mało mnie interesuje jaka rozmiarówka tam przyszyta -ja mierze i jak pasuje to kupuję.... a tą gazetę Niemowle nie mogę znaleźć u nas w sklepie ani M jak Mama...Jutro pójdę do innych sklepików,bo mnie zainteresowało A zaraz idę do mężulka bo już mi miejsce w łóżku nagrzał
-
No stryga ma wesele to nie dziwne że sie nie odzywa Pola-ma rodziców to się nimi cieszy Konwalia-ciekawe co u niej Patinka-fajnie że sie odezwałaś,ale nie za późno żeby w tym okresie zaczynać pracę????
-
A no tak...ja trochę naodwrót-nie lubię gotować ,ale jeść jak mi ktoś pod nos wsunie też nie....Jestem smakoszem i ciężko mi dogodzić Lubie rzeczy bardziej wymyslane...A nienawidzę-tradycyjnego jedzenia,ale to nie zmienia faktu że jednak -jem... -ziemniaki -mięso -surówkę każdą niedziele,każdy czwartek i każdy dzień kiedy teściowa przy kuchni....
-
Ja już wykąpana i właśnie kończe jogurcik ...
-
Ja też mam małe piersi-75 -80 ....ąż muszę zerknąć bo nie znam się na tych ich rozmiarach aha "B" noszę ten sam rozmiar ,ponieważ zawsze kupowałam większe żeby wyglądały te moje pryszczy wiekszymi.A teraz w sam raz-nie mam nawet obiawów siary...Ale mam nadzieje że będzie ok Trochę zestresowałam się tą cholestazą...ale będę pozytywnych myśli
-
She-to jak obiadek -ziemniaki obrałaś czy coś wykombinowałaś???Ja też nienawidzę obierać ich -jeść też...no może tylko w postaci-chipsów,czy frytek...
-
No właśnie- Karinka-ja też już po nauce na dziś wystarczy.... Anno-uważaj na Siebie!!!!No ciekawie co u Joalik na początku pisały jeszcze takie dziewczyny jak perełka,agatka liseczek,czarnaiwcia...no i zalza ,radia nie odzywają się...
-
Ale mnie przestraszyliście mamuśki!!!!O jeju już zabieram się za lekturę U mnie ten świąd jest do zniesienia,ale wczoraj był nie do zniesienia!!!!
-
A mi przeszła wena na naukę- a co tam,pójdę na poprawkę...:( W taką pogode nic się nie chcę,ja już zaliczyłam dziś śniadanko słodkie-drożdżówka z makiem i 3 delicję ..Więc mam dyspenze do jutra od słodkiego.. Nie wiem co to może znaczyć ,ale strasznie mnie swędzi ciało-plecy i brzuch...Nie mam wysypki,no i chyba skóra na plecach nie rozciąga się ???Cudo jakieś...mam nadzieje że nie złapałam jakiegoś cholerstwa,czy może to od jedzenia???Ale nic takiego nie jem....
-
He-he,u nach much zalało-nie mamy takich problemów..
-
Jestem po pracy,po obiedzie-pyszny był,bo sama gotowałam-nie lubię gotować ,ale jak już wezmę się to wychodzi na prawdę smaczny-!! Rybę w białym winie wykombinowałam ,sałatę ze specjalnym sosem i słonecznikiem,no i rizotto do tego... Uwielbiam jeść to co gotuję-częściej by to się zdażało...:) Anno-mogłabym z Tobą na temat postu,religii dyskutować i dyskutować,ale niestety nie mam czasu bo jak i Karinka muszę uczyć się bleeeee!!!! Powiem że post nie polega na jedzeniu czy nie jedzeniu określonej żywności Post polega na ograniczaniu-ulubionych rzeczy.To robi się dla oczyszczenia duszy,a fizycznie i ciała.Teraźniejszy post -to jest mutant z tego o czym pisze Biblia.... Ok,tyle o tym.... Dziewczyny dzięki za komentarze-miło mi ,BAAAARDZO!!! SYLWIAKA-ładniutki brzuchacz,słodziutki kotiaczek,i chyba bardzo kochający mąż z tyłu???
-
Nowa-jak tam pięknie!!!!W tym Augustowie!!!Super,super!!!! Ja nie wiem gdzie mnie ten mój mężuś przywlekł????? Tu na tym Podkarpaciu-nawet rzeczki porządnej niema-najbliższy zalew za 100km ..miauuuuuuuu!!!!nie wiem skąd te powodzia???? Ale cóż narzekać-związani nie jesteśmy-tyłki w auta i "hajda" - zwiedzać!!!! Ale na prawdę -pogoda wam się udała ,i zdjątka też!!!Wspaniałe te z łabędziami i kaczkami!!!
-
Dzień Doberek!!! Ja już po pracy na jakiś czas-przyszłam na śniadanie-mam drożdżówkę i na naukę...Tak za 3 godz.wrócę do pracy U nas leje nie miłosierdnie!!!Okropna ,okropna pogoda!!! Nacięcie krocza-znajoma mówiła że to nie boli,w ogóle a jak to mi ma ułatwić poród to "proszę bardzo!!!" Anno-kicia,a Ty nie wiesz że w piątek mięcha się nie je???? :) Nowa-czasami fajnie ponarzekać ,popłakać się -ale i tak osiągnąć swoje!!!Cieszę się że jednak swego dopięłaś z tym Augustowem Nicety-a gdzie dokładnie jesteś???Miłego week-endu!!! Anno-zuzko ma foty na poczcie,ale Klaudik ,na przykład -nie
-
Anna-masz fantazję do fotografowania się!!!Nie zmieniłaś się-z przodu i brzuszka tak nie widać...Pięknie wyglądasz i wyglądałaś. A na zgagę-może pośledź swoją dietę???Ja wtedy miałam od jedzenia-nie wiem co zjadłam,ale chyba coś smażonego...Może mieszasz-obiad o po od razu jesz słodkie.???Taka mieszanka- tylko na zdrowe żołądki .... Spadam do spania,całusy dobranoc
-
Zapomniałam wam pochwalić się-moja mamusia już skompletowała nam całą wyprawkę !!!! A ciuszków mam do lat 5 na mojego Igorka... Aha jeszcze jedno-Ola,mi podoba się,siostra ma tak na imie-Olga(nie wiem dla czego w Pl Aleksandra to Ola,Ala jak już....) Aleksandra w moim kraju to Sasza... Od dziś będę zajmować się wychowaniem męża: -robię mu codziennie kanapki a on ich przywozi z powrotem do domu!!!Nie zjada,a codziennie upomina sie żebym mu robiła. Dziś -figę!!! Powiedziałam mu:"jedz te co uzbierałeś za cały tydzień".Jak on nie szanuje -ani chleba,ani pieniędzy,to niech je suche stare...
-
A ja lubię śledzie,ale rzadko jem bo mam po nich zgagę albo suchotę jakąś w buzi. W ogóle ja wiele rzeczy które nawet lubie -nie jem bo później źle czuję się. Na przykład -kanapki na śniadanie-nigdy!!!!!!Wczoraj zrobiłam sobie kanapkę z białym serkiem,ogórkiem,i pomidorkiem...pycha!!!ale cały czas do obiadu czułam się okropnie-odbiajało mi ,suszyło ,słabiło,mdliło... Moje idealne śniadanie-to owsianka,płatki z jogurtem ,ryż na mleku...
-
Igaa- 2 piwa Karmi-to te bezalkoholowe??Nie piłam nigdy nawet A odnośnie ustawienia łóżeczka-mit jakiś nie wierzę w takie bzdury.. Anno-mamy takie mieszkanko 34m,ale w nim nie mieszkamy, i już nie zamieszkamy ,a tak bym chciała-no to co że ciasne?,ale własne...... Jrr-fajnie że masz dobry humor-pośmiałaś się, u mnie okrop-mąż nudzi sie przed telewizorem cały dzień,na dworze leje,a ja ucze się też cały dzień...
-
Anno juz Ci doradzam!! -""Renni" nie zaszkodzi!!!!jedna tableteczka i moment zgaga mija!!!! Ja kiedys miałam pierwszy raz zgagę-myślałąm że umre mąż dał mi tą tabletke to do ssania i za 5 min minęło.Cud!!!
-
Jezu!!!!Ja już zmęczyłam się narzekać na tą pogodę-brzmi,błyska ,leje-jakimś cudem zdążyliśmy z procesją w kościele-przy powrocie do domu zaczęło padać... Anno-dzięki !!! Szczuplutka to ja byłam...teraz paczę na siebie jak na słonicę-tych 9 kilo jednak widzę na sobie...Chociaż muszę przyznać że ja dowiedziałam sie o ciąży-w 9 tygodniu-to już ważyłam 3 kilo więcej-to nabrałam przy świętach Bożego Narodzenia,ale przeważnie tak mam-w zimie-po świętach ważę 48,a w lecie 45... No cóż będę myśleć o sylwetce po porodzie.
-
Hallo!!!Mamuśki!!!!Gdzie jesteście???? W ogóle mnie nie bawi prowadzić monolog....:( Neskafe-O matko!!!!Jak tu sie nie przestraszyć????Masakra-ja chyba bym ze strachu urodziła....I jeszcze nie wiadomo skąd te wody??To jakiś absurd-kto w tych szpitalach pracuje??To nie są żarty... Igaa-No tak przy takiej pogodzie to czego innego można spodziewać się???U nas w domu też wszyscy chyrlają-oprócz mnie jak narazie... Weź Ty męża przyciśnij niech posiedzi koło małego a sama idź połóż się-przecież nosisz pod sercem kolejne dziecie...Musisz dbać o siebie ,też!!!
-
No to ja też wysyłam fotki ,w takim razie... -nie mam nowych bo mój mężuś-nienawidzi fotografować...Tylko te co sama sobie potrafiłam zrobić
-
Foteczki: Anno-ale masz brzuszek widoczny już!!!!Piękne-ból ściska moje serce jak widzę morze, słońce,plaże-ta foteczka siedzącej na piasku-baaardzo!!!pomysłowa-piękna!!! Mejb-udanego wypadu życzę-sportowcu Ty nasz!!!Nie szalej tam i przywoź nam jak najwięcej fantastycznych zdjątek. -Jak Ty jeszcze radzisz sobie na tym rowerze???Brzuch do tyłu nie obciąga??? -Kicia-przepiękna też lubi fotkać się?? Brzuszek -mega-fotogeniczny masz!!!!....pupę też..:)
-
Dziewczynki!!!! Zuzko i Anno-jak bym chciała mieszkać blisko was!!!!:( :( :( Mnie ogarnia smutek że mogę z wami -takimi wspaniałymi kobitkami tylko na forum spotykać się...Nie mam tu znajomych,przyjaciół ,z którymi mogłabym spotkać się na codzień,bez zapowiedzi wpaść, -zawsze muszę umawiac się z mieś.na przód....I tylko z mojej inicjatywy... Anna-tak Ci zazdroszczę tej pogody,morza,pleneru-to jest moja pasja!!! W te dni....ba...miesiące ulew zastanawiam się na przeprowadzką z tego Podkarpacia,albo w ogóle z kraju... Ale to tylko moje przedsięwzięcia-marzenia,chwili desperacji
-
Witam!!!My po procesji,po obiedzie a ja już od 7.30 siedzę z przerwami na wyżej opisane,-za książkami...Przygotowuję się do dwóch egzaminów no i teraz mam przerwę na kafe Mówiąc o tych "gentelmenach-trzech wyróżnionych",-chcę wnieść jasność,aby żadna z nas zrozumiała dokładnie to co miałam na myśli: ABSOLUTNIE NIE CHCIAŁAM NIKOGO Z DZIEWCZYN OBRAZIĆ!!!!!TAKIM WNIOSKIEM-TO JEST TYLKO MOJE WIZJA Z TEGO CO CZYTAM,MOJE ZDANIE -WYDAJĘ MI SIĘ TAK. Zresztą żeby oceniać ludzi trzeba ich znać w realnym świecie,a my tu niestety-tylko opisujemy wirtualnie nasze życie, problemy i kto wie -czy to wszystko co czytamy o nas jest prawdą czy nie..... Każdej z nas -mężczyzna jest najlepszym,jest naszym mężem,naszą miłością.....A kłótnie ,niezadowolenia,narzekania..-są wynikiem tego że żyjemy w realnym życiu,a nie bajce