

Nelli24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nelli24
-
Witam!!!!Już jestem z pracy -Wszystkim mamusiom już obecnym i przyszłym życzę dużo cierpliwości i zdrówka!!!! Odnosnie karmienia-przed ciąza dla mnie to wydawała się-jakieś nienormalne,zwierzęce,dziwne i nie ludzkie-co upodabnia nas do zwierząt Ale nie wiem kto na mnie tak wpłyną że zdanie zmieniło się-jak tylko będę miała pokarm i możliwość karmienia-to będę A w brzuchu mam rewolucję!!!Mały tam chyba spacery urządza-bo co chwili czuję go w innym miejscu-teraz siedzi na pęcherzu -bo siku się chcę,a przed chwilą byłam,przed tym gdzieś na jelito grube naciskał...Masakra!!!! Aha-skończyłam kuracje przeciwko infekcji grzybicznej a wydzielina dalej jest...dziwne...codzienne podpaski muszę zmieniać 3 razy...Straszne to
-
No nic nie moge znaleźć na tym allegro !!!Cholera!!! Teraz mi tak brzuch urósł że naprawdę nie muszę martwić sie że ciazy nie widać-czuję się jak" krasnoludek co piłkę połknął"....Ludzie a co dalej???To jest jakiś koszmar-w żadnym ubraniu nie czuję się wygodnie-spodnie, dziś, to musiałam rozpiąć na mieście, po zjedzeniu kapuśniaczka...
-
A!! i dzięki za trzymanie kciuków-Sylwuśśśka,Coberosa... Wróciłam z tej szkoły-zaliczyłam,a ponieważ miałam konflikt z ta wykładowczynią to nawet mi nie powiedziała na jaka ocenE-,ale to mało wazne,to znaczy-wiem że chyba "3""ewentualnie "3,5",ale nie zanudzam takimi tematami Jrr-soczewica!!!mniam!!!ostatnio to jeszcze we Włoszech jadłam Coberosa i mejb-ale z was aktywistki-narty,rowery,deski-pozazdrościć takich przyjaciół!!! Nicety-świetnie wyglądasz!!!!Cieszę się że woda opada!!!!Aż strach paczyć w ten telewizor jak te jeziora z tyrczącymi czubkami drzew pokazują Pola-30 stopni???kiedy do Polski ten klimat dopełznie??? Zuzko-uważaj na Siebie!!! A ja dziś chciałam sobie jakieś tuniczki nowe nabyć-kurdę ,obłaziłam całe miasto(NA NOGACH!!!)i nic nie znalazłam!!!Szok!!!Jak jest-to za taka cenę ze mi oczy na łeb idą-a po ciąży co z tym zrobię???Jak wrócę do rozm."xs"i swego stylu???? Mąż mówi żeby na allegro coś sobie poszukała-tak zrobię... a teraz mnie przegania od kompa,więc później jeszcze do was wróce
-
Hejos!!! Widzę temat "wakacje z dzidziami "wkracza....:( :( :( My z mężem to jak "plus" i "minus" -ON lubi : spokój,tradycyjność,wypoczynek-w domu na łóżku, NIE LUBI- rozmawiać,żalić się ,planować na głos,spacerować,szaleć,tańczyć,nie lubi być romantyczny,mało pomysłowy, -a ja-no to wszystko tylko na odwrót... Dziwne że jesteśmy ze sobą...W związku z tym -nie byliśmy od 3 lat na typowych wakacjach (nie mówie o wypadach na kilka dni-jak ja go wyciągnęłam gdzieś na Słowację czy na Solinę bo blisko, no i wyjazdach na Ukraine-gdzie bez imprez z moimi przyjaciółkami nie obeszło się) Ale mnie cały czas mało!!!!Chciałam do Grecji,do Egiptu!!!!Uwielbiam podróży!!!! Nie wiem czy jak będę dziecko gdzieś nam się uda-mąż pracoholik i najpierw -zbudować dom ,a później przyjemności!!!
-
Dzień Dobry!!!!A co to takie pustki na kafe??? A!-jeszcze śpicie śpiochy???Ja mam przerwę na naukę i śniadanie-teściowa zwolniła mnie od pracy na dziś-idę zaliczać do szkoły...Trzymajcie kciuki-chociaż i tak będę miała 3....:( ta dura więcej nie da.. -wrzesniowydzidziuś-moje gratulację!!!!!Jak ślub się udał???Wyślij nam kilka fotek z wesela.. -Stryga-nie martw sie tak tym ślubem!!!A wiesz że praktycznie każda kobieta przed ślubem ma wątpliwości???Ja tak miałam ,moja siostra teraz tak ma...A mojej matki też nie było na "cywilce",przykro że to z jej powodu będzie nieobecna,ale nie mysl o ni kim -to Wasz dzień!!!!!
-
Mejb- wiesz jesteś bardzo związana psychicznie z swoim mężczyzną ..to widać -po postach,po fotach...Mój mąż-jest dzikusem -i przeciętniakiem-dla niego bycie na porodówce jest rzeczą tak nienormalną jak dla was oczywistą...Szkoda,ale zmuszać go do czegoś takiego nie ma sensu... SylwiaKa i Aristo-a gdzie macie swoje zdjątka na poczcie? She -opis fotek-rewelacja!!!!Wyglądasz świetnie!!!!Piękna twarz!!!! Edzia-też zgadzam sie z cob że szczepionka to nie zawsze gwarantowane zdrowie!!!A czkawki--coś takiego!!!!???? Neskafe-fajna kuchareczka z Ciebie!!!!Mężowi zazdroszcze!!! Pola-:( zazdroszczę spotkaniu z rodziną :( Igaaa-a nie mówiłam że wpadasz w obsesję z tymi wózkami????!!! Weź się kobitko teraz już za zeszyt!!! :) Odnosnie sportów-nie uprawiam,nie uprawiałam...ale chyba będę kręcić hula-hop po porodzie
-
Ale zazdroszczę wam dziewczyny!!!!-duzo z was nie pracuje już-macie czas na zaplanowanie wszystkiego,obmyślenie zakupów,wypoczynek,spacery i czas dla siebie... Ja nie mam na nic czasu-już ten tydzień się zaczął cały rozpisany po godzinach -,dziś byłam na oddaniu krwi na badania-Boże !!!aby tylko nie anemia!!! -Jutro idę do szkoły -poprawiać kolos,później wieczorem z ankietą do pracy inżynierskiej do pewnej osoby... Praca i nauka,nauka i praca... A wczorajszy dzień był dość miły-najlepsze to pogoda,ale też byli gości u nas,spacerek ,lody,ciastka,i odwiedziny znajomych-grill....Bez kłótni z mężem też nie obeszło się(to u nas już na porządku dziennym...)Tym razem przez zdjęcia-chciałam zrobić z nim w tym pięknym słonecznym dniu sesijke -a ten DZIKUS:"co głupia jesteś,tak!!!już będę biegał z aparatem jak debil...." No to tyle zdjęć było...Trochę pofuczałam i ja, no i pogodzilismy się
-
No to mejb-"(?Iwonka????): "W dniu Twoich imienin zawsze uśmiechniętej buzi, wesołej zabawy i mnóstwa słodkich całusów życzy..."
-
witam w niedzielny piękny poranek!!!Chociaż nie wiem czy taki piękny dzień sie zapowiada...bo jak tylko napisałam do was w momencie się zachmurzyło...:( hej pogodo-daj już spokój!!!! Iggaa-ja też się strasznie uśmiałam z tych przecinków,spaliłam dużo kalorii z tego śmiechu- zgłodniałam - nasmażyłam frytek(a odżywiam się ZDROWO!!....)I O 20-żeśmy z mężem to wchłoneli...A w nocy miałam wyrzuty sumienia-i dziś rano jeszcze mam....w lodówce są placuszki pyszne a ja karzę siebie -i NIE ZJEM....:( Pola-witaj z rana,ja też juz od 6 nie śpie,i nie łeże w łóżku,nie umiem wylegiwać się...ale to z przyzwyczajenia . A foty oczywiście że wyśle!!!Tylko że to będzie aż w lipcu-nie będę szyć sukni wcześniej -wiadomo -figura zmienia się z dnia na dzień..A wesele 31 lipca... A co gorsze-mąż strasznie boi się i na 50% przekonany że tam nie pojedziemy-bo lekarz mi zabroni,(ponieważ to daleko-na Ukrainie,lato- gorąco, no i nie wiadomo czy dobrze będę się czuła,też STRES związany ze spotkaniem z najbliższymi i wesele jedynej siostry...)i w ogóle nie pojedziemy-ale ja nawet nie chcę o tym myśleć....
-
A wam fajnie-ja z swoim mężem razem to tylko do kościoła w niedziele...:(
-
Tak -tak Nowa chodziło o 8-10kg.Mądra mamuśka jesteś,więc domyśliłaś się...:) :) Pola -dziękuje za stronkę!!!Super jest,mozna wybrać z tej kolekcji wiele interesujących krojów!!!!A CO NAJBARDZIEJ INTERESUJĄCE TO ,ŻE FIRMA MOJEJ TEŚCIOWEJ(w której aktualnie pracuję)SZYJĘ RZECZY DO "1-2-3" kilka sukienek tej firmy już wzbogaciła moją szafe!!!
-
Ha-ha przed chwilą zobaczyłam jak mi to skopiowało-rozumiecie że tam przecinki pozżerało!!!!:)
-
kont.:"Generalna zasada jest taka, że im mniej kobieta ważyła przed ciążą, tym więcej powinna przytyć podczas ciąży. A więc jeśli byłaś bardzo szczupła, powinnaś przytyć 1317 kg, jeśli zaś miałaś nadwagę, to najwyżej 810 kg." Nowa jeśli sytuacja u Ciebie taka jak opowiadasz to tyjesz, raczej ,prawidłowo-zresztą jesteś pod kontrolą lekarzy...Najważniejsze to zdrowie dziecka!!!!Czy nie tak?
-
Nowa-ja mam książke w której dokładnie wszystko opisane i waga idealna w 9 mieś. to....sprawdzę....: "W pierwszym trymestrze powinnaś przybrać na wadze niewiele, zaledwie 12 kg. A jeśli dokuczają ci silne mdłości, którym towarzyszą wymioty, możesz nawet nieco schudnąć (do 2 kg). W drugim trymestrze idealny przyrost to 56 kg (po 1,52 kg na miesiąc), a w ostatnim 46 kg. Razem daje to 1014 kg."
-
Mam na myśli 8-9kilo min.- w 9 mies.!!!Tak jak ja miałam niedowagę-dla tego mam nabrać 13-17 kilo w ciąży ,z moim tempem nie wiem czy nie będzie więcej...mnie kilogramy rosną,ale nie wygladam jak bym tyła ,brzuch rośnie i tyle...Ale to chyba dobrze,a jak może być odwrotnie-żeby dzidzia rosła ,brzuch ,a kilo w miejscu?????
-
Tak sobie myślałam oglądając tą tabele i nad naszym przyrostem wagi-dla mnie to jest po prostu nienormalne żeby w 5-6mieś.(teraz jesteśmy) nie przytyć nic!!!!To jest źle!!!Brzuchy wam rosną,dzidzi też a waga w miejscu???Paranoja!!!-łożysko,wody,przecież to ma w tym okresie ciąży swoją wagę .. Nie wiem, może myle się z oceną,ale większość z nas ma tą wagę minimalnie na plusie a to niepokojące.... Nie słyszałam od swoich znajomych ,rodnych czy lekarzy żeby w ciąży i to w 6 mieś nie tyć!!!!Musi się co najmniej 8-9kilo mieć ,to kiedy będziecie tyć w tych 3-4 mieś.????Wtedy od rozstępów już się nie uchronisz
-
Nowa-tak czułam że będzie dziewuszka!!!!Gratulacje!!! Igaa-zazdroszczę tak ciepłej pogody,a powiedz u was na Podlasiu to w ogóle nie padało???Ty już z palcami gołymi chodzisz a tu w kurtce na dwór wychodzi się.Brzuszek rośnie- i Ty chyba tez trosiunie kg dobrałaś???czy się myle?
-
Już po pracy ,po sprzątaniu .... Mejb-wszystkiego najlepszego!!!!Jak najwięcej tego romantyzmu,miłości wiecznej i palącej,zdrowej niuńci! Igaa-ale dowcipuś z Ciebie!!! SylwiaKa-tez mam nadżerke,ale nie wiedziałam że takie moga być powikłania!!!Boże-chyba bym umarła na zawał jakbym dostała jakiegoś krwotoku..... Pola-juz masz hasło i widzisz jak wyglądam i jakie suknie mi sie podobają.Ale u was tam lato!!!!Zazdroszczę!!!Brzuszek fajniutki!A mąż też przystojniak...: Anno-masz rzeczywiście dbającego tatusia-prawie jak moja teściowa...ale twoje żelazo,- Ci powiem-jest prawie idealne!-. Moja gin jak zobaczyła mój wynik- 6,6Hb! z Hemoglobiny ,a usłyszała że jem -produkty bogate w żelazo to się roześmiała-"ŻELAZO I TO W NAJMOCNIEJSZEJ DAWCE!!!!"(bo z samego jedzenia masz minimalne wartości tego żelaza) Każdej ciężarnej każą jeść produkty bogate w żelazo-bo dziecko najwięcej wyciąga z organizmu właśnie żelaza w ostatnich miesiącach ciąży Pogoda u mnie miała być piękna...MIAŁA-teraz leje...:)
-
Pola-pola -chcę Ciebie prosić-jesteś w Paryżu(prawie) stolicy mody światowej,a ja poszukuję sukni na wesele w 8-9 mieś.ciąży na wesele siostry( w tym dniu -1 sierpnia,również moje 25 urodziny!!!!)-musi być super!!!Mogłabyś poszpyrać po stronach francuskich i coś poszukać na taką okazję-ja mam na poczcie kilka przykladowych sukienek ,ale to jeszcze nie to co bym chciała,może byś cos ciekawego wynalazła?Podasz mi link.Dzięki!!!
-
A u mnie strasznie plecy swędzą-u was brzuchy a u mnie plecy,na pewno skóra tam się nie rozciąga-bo i nadał żeberka widoczne ,jakaś alergia???czy jaka cholera???Jeszcze mi tylko tego brakowało!!!Może to od jedzenia jakiegoś... Dziś koleżanka z pracy mi przyniosła świeży serek,śmietanę i jaja-natur-produkt!!!!Pycha!!!Nie to sklepowe-które jem wyobrażając że to od mojej babci...Ufff!!!Jestem na Ty z ekologią-uwielbiam natur-produkty!!!A możliwości dostać coś takiego są minimalne , w teraźniejszych czasach
-
Witam! Widzę że dzis jakiś dzień wielkiego sprzątania i prania...Ja też z pracy wróciłam i wzięłam się za sprzątanie ,wykorzystując okazję że nikogo w domu niema .Nienawidzę sprzątać kiedy wszyscy łażą po domu-(a nas tu mieszka trochę-teść,teściowa ich córka z swoją córka 4-letnią..) Wy tu cały czas o tych badaniach 3d-u mnie Gin nie wspominała o takim sprzęcie,wiec chyba u nich w szpitalu niema takiego,na glukozę też nie mam skierowania,zdjęcia dzidzi to tylko z Usg zwykłego mam,ale tam nie widać małego w całości bo na tych małych ekranach nie mieści się... Nie wiem-ufam doktorce-powinna wiedzieć co potrzebne i co ważne. Wy tu o frytasach mówicie-też mam ochotę,ale nie mam siły cokolwiek robić,później mężowi na kolacje zrobię to może chapnę od niego jak będę mogła,bo teraz napchałam się słodkim i zamuliło mnie Mój mały nie biję kciukiem,- rusza się,ale inaczej niż opowiadacie -to wygląda i odczuwa się jak -obracanie się ,podskakiwanie, wypychanie się ,napinanie się,i pukanie do drzwi...Ale ruchy bezbolesne i słabe-miłe uczucie! Nicety-koszmar!!! Oglądam telewizję o tych powodziach i strach ogarnia. Całe życie .. ,z ostatnich sił,z ostatnich pieniędzy ,oszczędności-(każdy inaczej),ale dając z siebie jak najwięcej na- budowę domu -a tu,- fala,moment i wszystko znika....!!!!! To w głowie sie nie mieści ,co za bieda!!!!!
-
Ja już idę spać bo jutro pobudka o 5.30-jak zawsze.Miłych snów!!!!Ciumki,pa-pa
-
Nowa -ja bym wpadła bardo chętnie,ale za daleko!!!!a kapuśniak jutro będzie na 100
-
Kasiek -trzymam kciuki!!!!A zaparcia chyba z nerwów i zmiany klimatu ,otoczenia dostałaś-też tak mam...Ale trzymaj się tam -juz jutro będzie po wszystkim...
-
Mój kompie sie ,oczywiście ,codziennie( spróbował by ....nie umyć sie!!!! :) ),ale z goleniem to już inna bajka-nie zagonisz!!!