Dzień dobry,
Chciałam prosić o radę. Ostatnio miałam badanie wzroku. Do okulisty zgłosiłam się sama ponieważ zauważyłam, że ostatnio gorzej widzę, np. mam problemy przeczytania czegoś z dalszych odległości (wykład, numer autobusu itp)
Okulistka po przeprowadzonym badaniu powiedziała, że jeśli chcę dobrze widzieć to mam nosić okulary na wykłady, do jazdy samochodem, oglądania tv itp.
Zapisała mi okulary jednorodne -0,75 dioptrii!
Oczywiście jestem skłonna kupić okulary i nosić je do wyżej wyznaczonych celów. Aczkolwiek poczytałam troche wypowiedzi z forum na temat wady wzroku i obawiam się czy tym dorywczym noszeniem okularów nie rozleniwie wzroku a w konsekwencji że wada zacznie się pogłębiać.
Czy w przypadku tak nieznacznej wady jak moja lepiej używać okularów bardzo żadko, wcale a może z kolei jak najczęściej kiedy jest taka potrzeba? Jak sądzicie.
Pytam ponieważ teraz zaczynam mnieć wątpliwośći ze okulistka zapisała mi okulary tylko ze względu na to że narzekałam na jakość widzenia, nie biorąc pod uwagę możlwiośći rozwoju wady wzroku.
Bardzo proszę o pomoc osoby które mają doświadczenie na tym polu!