abc101

"Gdzie jesteś Maly Książę..gdzie?"

Nie wiem , gdzie...Ogląda może zachód słońca?

Noooo, nie odbieraj mi nadziei:( Nie ma już nikogo wrażliwego? I naprawdę sądzisz, że wszystkie róże na to lecą?

Tylko róża, o którą się dba, jest cała piękna....potrafi się odwdzięczyć się swoją urodą..

Fakt, czyli na miłość sobie trzeba zapracować....:)

Czy na pewno jest sam? ...To ziarenko już rośnie, ale on o tym nie wie....

"Gdzie jesteś Mały Książę ..gdzie...."

E tam ....:(

A w myśli przymierzam sobie tę koronkową bielizną..zwłaszcza niebieską i czarną.

Ale kogo...a może co...No i wiemy jakie kolega ma upodobania...bielizna czarna i niebiecka..hehe.A koronkowa?

To kogoś w to jednak ubierasz?

A jakie masz rozmiary tej bielizny....., no bo jak Ci się znudzi, to mógłbyś je podrzucić...no bo chyba jej nie ubierasz?

Noo, czyżbyś już nawet probował zakupić takie w sklepie, że wiesz , że nie ma takiego terminu"małe":D A dlaczego znowu o tych prawikach?

No rozglądam się na wszystkie strony....glowa chodzi mi naokoło i ..."gdzie jesteś Mały Książę, gdzie" i ni cholery.Ot co!

Nnnnnooo, Mały Książę, ale po podróży po planetach...

W sumie nie tyle poszukuję, co czekam..

Skoro musisz odejść...żegnaj..........Odwrócę się, żebyś nie widział moich łez...nie chcę byś pomyślał, że jestem słaba....:( Przecież mam swoje kolce....oooooooooooooooooo....poradzę sobie.

Ale dla pomarańczy...drapieżnych stonek to pewnie niemożliwe, aby wąż trawil slonia...Nawet jak to zauważą, będą pewni, że widzą kapelusz.:(

Nooo, a o jaki rozmiar chodzi? ....:D to Ci pomogę.

Mały, dlaczego Róża jest tylko Różą...to kobieta, kokietka....każda z nas ma naturę kokietki, flirciary...robimy to, chć czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Mały, twierdzileś, że Róża jest Różą..Jest kobietą...prawdziwą kokietką..Pamiętasz jej pojawienie się? Długo na nią czekałeś...stroiła się , dobierala barwę.Nie chciała wyłonić się pognieciona jak polny mak...Jest typową kokietką..a to wszystko dla Ciebie, ale Ty tego nie umiałeś jeszcze zauważyć..Teraz to chyba widzisz..prawda?

Jeśli Tobie nie zaszkodzil, czemu ma jej zaszkodzić...Zobacz, jaka jest silna.....Oooooooooooo jakie kolce.Ona tylko udaje czasami, że jest delikatna, ale uwierz mi, wiele zniesie....

Nooo, to nie była Ostałowska... A która gorsza w śliwkę, czy w jabłko?

Była już dupka w gruszkę? A może akcja z psem na rozporku?

No i w ktorym jesteś momencie?.... Lubie jeszcze to: synuniu kupiłam ci na kolacjękupiłam brioszki...Ta brioszki na kolację..ty masz coś z głową...z dupą..Z dupą to ty zawsze mialaś...kup sobie kołek osinowy...