Kaia mama synka i ...

Kochana,przy obchodach nikt Ci tam nie zagląda :) Takze spokojnie majcioszki możesz mieć na sobie.Jak chcą Cię obejrzeć tam :) to zapraszają do gabinetu.Tam przy fotelu ściagasz majtki (z podpaską) i kładziesz na krześle obok i wsiadasz na fotel ;) Na patologii tak było i na położnictwie po porodzie również.

Kamis ja leżałam w pokoju nr 4 na łóżku przy oknie :) Ojjjj wspomnienia wróciły!To było równo miesiac temu!!! Pozdrów położne (szczególnie taką jedną co chodzi inaczej ubrana niż wszystkie) od Kasi która darła sie na cały oddział "Siostro rodzę!!!!!!!!!!" i urodziła za 20 minut. A ciekawe co u naszej najnajnaj???:)

Możliwe że wypuścili jak miała lekko podwyzszony poziom bilirubiny.Ale z pewnościa kazali jej się zgłosić za trzy dni na badanie kontrolne ;) Jak leżałam to dwie mamy z mojej sali i ich dzieciaki tak wypuscili.

Kasiula84 dziekuję!Ja mam nadzieję,że dojdę do sibie szybciej choć szwów też co niemiara :O Ale z dobrych rzeczy jest to,ze mnie nic nie boli i nic mi już nie dolega :) Mój Przedszoklak pierwszy dzień w przedszkolu.W sumie to juz trzeci rok ale zawsze 1 września przeżywam tak samo.

yyyy...to ja sie pochwa;lę ze ja też Kasia :) Jak sie rejestrowałam to "s" mi zżarło i tak już zostało ;)

kasia ja mam taki gdzie napisane jest "od pierwszych dni życia..."z witaminą B3 http://radosneskarby.pl/sklep/images/bambino.szampon.jpg

Kasiula ja rodziłam 9.08 i wtedy odwołane były porody rodzinne a w pokojach 1 osobowych był remont.Do dziś czy do daty Twojego porodu mogło się to już zmienić :) Pozdrawiam!

aaaa teraz używam mydełka,oliwki i szamponu Bambino a pieluch i chustek DADA z Biedronki ;)

Pewnie że jesteśmy!:) Chłopy by w zyciu nie przeżyli porodu!To kobieta potrafi tylko znieść ten ból a potem stwierdzić ze nie było tak źle albo że w ogóle nie pamieta.Ja należę do tych pierwszych ;) Pamietam jak bolało ale DZIEWCZYNY!TO NIE BYŁ BÓL TAKI STRASZNY,NIE DO OPISANIA!Bolało,ale bez przesady :O Dacie radę!Ja największa panikara dałam to Wy tym bardziej!Buziaki!

Hej hej!!!Mi na zgagę pomagały migdały :):):) I absolutnie nie wolno mi było się schylać.Głowa w dół i już zgagiszcze murowane :O:O:O

Hej!Akurat jestem :) Nie nie musiałam mieć żadnego zaświadczenia! Tylko -karta ciąży -grupa krwi -wyniki badań z całej ciąży

Oj tak kochane -nie życzę nikomu leżenia na patologii :O:O Dwa,trzy dni da się wytrzymać,ale 1,5 tygodnia to już horror! Ja miałam wychodzic na przepustkę :) Załatwiłam sobie ja wstępnie z lekarzem na niedzielnym obchodzie (miał mnie poprzeć na porannym obchodzie z panią dr C. :O ) ,ale nie doczekałam porannego obchodu :D bo o 23 mnie wzięło.Tak nagle bo o 22 jeszcze pisałam koleżance ze jutro wychodzę i idziemy na pizzę :D:D Obchód z panią C był o 9 a ja o 8.20 urodziłam :D:D Także nie znamy dnia a ni godziny kiedy nasze bąbelki sobie zażyczą wyjść!!!:):) Teraz ja cierpię na chroniczny brak czasu i niewyspanie bo mój Adaś ciągnie cyca w nocy tylko raz ale z obu i trwa to dwie godziny :) A ja nie umiem spać i karmić (na leżąco) tylko gapię sie na niego jak zaczarowana ;)

kasienka ta maść to PROCTO GLIVENOL :)

jaworzanka -> dziękuję że pytasz :) Długo walczyłam z bólem spowodowanym przez hemoroidy :O:O:O Masakra dziewczyny jaki to ból.Mam pięć wielkości czereśni :( Była noc ze wyłam z bólu.Ale koleżanka poleciła mi maść (można ją stosować karmiąc piersią) i momentalnie poskutkowało.:) Szwy natomiast te na zewnątrz jeszcze się nie rozpuściły i pobolewają.Tu TR się spisuje ;) Aaa poza tym dalej blada jak sciana jestem.Jednakże samopoczucie mam dobre :):) Moi chłopcy mnie dopingują :D Nooo i 2 kg mi zostało do wagi sprzed ciąży :) A przytyłam 27 kg :O łącznie. Dzis byliśmy w Lubinie u rodziców.Wszyscy spacerkowalismy przez 3 godziny!Ale było super!Adaś przespał cały spacer z przerwą na jedno karmienie na ławeczce gdy Jaś szalał na ślizgawce ;) Dobranoc!

Aaaa chciałam się pochwalić,ze dziś odbył się nasz pierwszy spacerek :):):):)

Ja przy pierwszym dziecku często używałam a teraz tylko raz.Bardziej sobie chwalę elektryczny.Konkretnie NUK :) Ręczny z moim pokarmem sobie rady nie dawał tyle go było.Namachałam się do ścierpnięcia ręki a pokarm i tak zalegał w piersiach :o A eletrycznym tylko myk przyłożyłam i było po chwili supcio ;)

Monisia daj spokój :) Boli ,ale nie aż tak bardzo ;) Jak dla mnie ten ból jest przereklamowany!Boli-przesz-ale ma to cel!Wspaniały cel o którym myślisz rodząc non stop! A jak juz dziecko z ciebie wyskoczy to wszystko MOMENTALNIE puszcza.Ja aż wielkie oczy ze zdziwienia zrobiłam!:D:D:D Dacie radę dziewczynki!!!!

najnajnaj -> bardzo dobrze wspominam jedną położna!Wspaniała dziewczyna!Taka młoda z aparatem na zębach.Chwalił mnie,ze karmię piersią tylko i wyłącznie i pomagała innym mamciom przystawiać,masowała piersi1Naprawdę taka zaangażowana! No i położną z porodówki dobrze wspominam-to już pisałam.Ta ze szkoły rodzenia ;)Pani M.

W stringach...porażka :O Adaś dalej je,śpi i kuki robi.czasem czuję jakbym dziecka nie miała ;) Jest coraz to bardziej komunikatywny,rozgląda się i coś tam brzęczy po swojemu.Mamy nawet wspólną zabawę w całowanko.Mruży wtedy tak słodko oczy i otwiera buźkę :D:D:D No i jego ulubione zajecie to cycuś oczywiście!!! Dziewczęta na tej poporodowej sali starajcie się choć trochę swoje dzidzie do cycka przystawić.Zobaczycie!To zaprocentuje!!! Jaś dumny jak paw.Dzis na podwórku chwalił się wszystkim dzieciom że "ma blata Adasia i się nim opiekuje".Bardzo mnie zaskakuje mój synek-swoją dojrzałością!!!:)

Aaaaaaa się dowiedziałam w końcu bo mnie męczyło ;) Mimo że porodu rodzinnego nie uwzględniałam. Na bloku operacyjnym wykryto bakterię Clostridium p. czy coś takiego :O więc z tego powodu rodzinne porody odwołane.

2.Ja chodziłam w majciochach tych jednorazowych i podkładach z Bella tych różowych.Bardzo wygodne to było bo jak poplamiłam ;) to myk do kosza.Starczyło mi przez te 4 dni 5 sztuk. Ale chodziły dziewczyny w bawełnianych (jedna nawet w koronkowych :O ) i używały widziałam podpasek Bella tych maxi. Nikt majciochów nam nie sprawdzał ani razu. Służę radą jakby co ;)

Już odpowiadam!:) 1.Czy dali mi dziecko na pierś po narodzinach?NIE!Adaś "wyskoczył" to położna go odwróciła główką do mnie i trzymając go nad moimi piersiami spytała "Jest chłopak?"Ja na to "Tak" i go mogłam tak objąć rękami na sekundkę.Ale nie położyły mi go na pierś.Położna trzymała razem ze mną.Ale to nic takiego-ten uścisk mi wystarczył :):):) Potem jak dr mnie szył to położyli Go obok mojego "samolotu" w takim szklanym łóżeczku.Dr szył a ja mogłam Adasia dotykać ręką,mówić do niego i patrzeć.Potem po szyciu przewieźli nas na sale poporodową.Już był wtedy przy mojej piersi.Leżałam na tej sali sama z Adasiem 2 godziny i to były najcudniejsze dwe godziny świata.Czyściutko,jaśniutko,cichutko...tylko ja i on :)

Koleżanki legniczanki!Pomocy! Jutro mój mąż chce jechać zgłosić że Adaś się urodził.Z racji tego ze synuś przyszedł na świat w Legnicy to gdzie ma go zgłosić i nadać mu imiona.Wiem ze w Urzędzie Stanu Cywilnego.Ale czy on jest w Urzędzie Miasta w Legnicy? najnajnaj-> co było potrzebne do zgłoszenia dziecka.Wypis ze szpitala,zaświadczenie ze urodziłam,akt małżeństwa (mąż jedzie sam).Jakaś kasę się płaciło?

Dziewczynki ja na obrzęki leżałam w szpitalu przed porodem :O Pomagało leżenie non stop (wiem ze w domu to nierealne,ale w szpitalu owszem ;) ). A w domu?Moczenie stóp w zimnej wodzie,krem na opuchnięte nogi z Perfecty mama ;)

Porody rodzinne odwołane zostały bez uzasadnionej przyczyny.Mówiła nam położna że przez tą aferę w Lubinie,ale bez sensu.W każdym razie byłam świadkiem jak mąż rodzącej koleżanki poszedł do ordynatora i dał "cegiełkę" i był przy porodzie. Innych odsyłali tatków z kwitkiem :O Nikt się nie drze jak rodzę!JEst na porodówce naprawdę dobrze!Trafiłam na super ekipę!!! Położne dwie,lekarz i salowa.Wszyscy pomocni,kochani i w przeciwieństwie do mnie wyciszeni :D:D:D najnajnaj -> młody i przystojny lekarz.Pan Dz. (nazwisko od szycia ;) ) Ponoć mało doświadczony :O zobaczymy.