Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bywalec1 od toxo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bywalec1 od toxo

  1. pomarańcza75 ----- wyniki wskazują że do infekcji doszło podczas ciązy lub stosunkowo niedlugo przed nią. Wynik awidnosci moze pomóc zlokalizować bliżej w czasie zakażenie. Przyjmuje się że najbardziej niebezpieczne dla dziecka są 2-3 tygodnie od zakażenia ale nie widoma dokladnie kiedy zagrożenie calkowice znika. Sądzę, że przy niskiej lub średniej awidności IgG lekarz zaleci antybiotyk. Plazmo ----- zakażenie w opisanej sytuacji jest b. mało prawdopodobne ale teoretycznie mozliwe. Pamietaj o starannym myciu rąk przed przygotowaniem i jedzeniemj posilków i żeby żywność nie miała styczności z miejscami gdzie przebywa kot.
  2. Agnieeeeszka 888 ----> Nietypowe w tych wynikach jest dodatnie ale dość niskie IgG przy wysokim IgM. Ale wskazują one na mozliwość świeżej infekcji.
  3. toxo-pnań---> " Smutne jest to, ze od forumowiczow czlowiek dowiaduje sie wiecej niz od lekarzy." Ale pocieszające jest to że wogle sie dowiaduje! :) Ginekolog ma z przypadakami toksoplazmozy rzadko, raz na kilkaset ciężarnych pacjentek. A przecież zajmuje sie nie tylko cieżarnymi! Daletego w takiej sytuacji lepiej powierzyc problem zakaźnikowi. Sądze że zleci on powtorzenie badań IgG i IgM (ważna jest ie tylk wielość mian ale tez ich zmiana w czasie) oraz awidności IgG.
  4. toxo-pnań----> Nie tylko poczuć zroumianym ale i otrzymać spokojną ocenę przedstawinej sytuacji i sugestie co do racjonalnego kieunku dzialania :) Po kolei: 1. zastosowanie rovamycyny przy stwierdzeniu MOŻLIWOŚCI infekcji jak najbardziej zasadne. Sprawę nalezy jednak nadal wyjasniać by ustalić choć w przyblizeniu czas gdy infekca nastąpila i w jakiej jest obecnie fazie 2. Na postępowanie pani ordynator bra mi słów! To tak jaby lekarz mi powiedział: "obecnie jest pan zdrowy ale nie ma się z czego cieszyc bo i tak kiedyś pan zachoeuje i umrze na raka, zawał albo na coś innego". Skadinąd jest to prawda - u Ciebie tez zagrożenie prawdopodobnie nadal istnieje- ale na razie wszystko idzie dobrze i jest się z czego cieszyc. 3. "produkowanie" wcześniaka w sytiacji PODEJRZENIA przepuszczalności łozyska (jak to stwierdzić) jest rownie sensowne jak amputacja ręki bo byc moze kiedyś zostanie zlamana z komplikacjami. Czyli zupelnie bezsensowne. Rovamycyna z dobrym skutkiem "usczelnia" łozysko. Trzeba ją brac do końca ciąży (chyba że wcześniej bedzie wiadomo ze infekcja w fazie niebezpieczej sie juz zakończyla - patrz p.1) i ni ekombinować nic ponad potrzebę. Przecież do infekcji mozę dojśc także podczas porodu - zarowno sn jak i cc! 4. O zasadności wykonania aminopunkcji wypowiedzialęm sie obszernie na str. 73 (post z 4.08.2010 g. 16.54) Tu powtorze tylko że kluczowym pytaniem jest "co w przypadku niepomyśłnych wynikow?" Czy lekarz jest w stanie podjąć dzialanie zmniejszające skutki czy badanie to ma slużyć tylk zaspokojeniu ciekawości. 5. "...najgorsze jest to,ze jest wiele kobiet, ktore nie wiedza nic na temat takich badan jak na toxo. sama mam 2 kolezanki, ktore sa w ciazy i lekarze prowadzacy nie zlecali im takich badan" Samo zycie. Daletgo właśnie założylem ten topik i nadalm mu taki tytuł (patrz 1-szy post na 1-ej stronie) Podsumowując: wobec "radosnej tworcosci" lekarzy z którymi sie spotkałaś pomysl by udać się do specjalisty od ch. zakaźnych uważam za zasadny. Droga Poznanianko! Najważniejsze że zagrozenie zostalo stwierdzone i podjęte działania zaradcze! Nannaszym topiku bylo już trochę kobiet w sytuacji podonej do Twojej i potem - jak u Twojej znjomej - wszystko się dobrze kończyło. Jest duża szansa że i u Ciebie tak będzie! :) Trzymamy kciuki zeby tak się stało!
  5. toxo-pnań----> Nie tylko poczuć zroumianym ale i otrzymać spokojną ocenę przedstawinej sytuacji i sugestie co do racjonalnego kieunku dzialania :) Po kolei: 1. zastosowanie rovamycyny przy stwierdzeniu MOŻLIWOŚCI infekcji jak najbardziej zasadne. Sprawę nalezy jednak nadal wyjasniać by ustalić choć w przyblizeniu czas gdy infekca nastąpila i w jakiej jest obecnie fazie 2. Na postępowanie pani ordynator bra mi słów! To tak jaby lekarz mi powiedział: "obecnie jest pan zdrowy ale nie ma się z czego cieszyc bo i tak kiedyś pan zachoeuje i umrze na raka, zawał albo na coś innego". Skadinąd jest to prawda - u Ciebie tez zagrożenie prawdopodobnie nadal istnieje- ale na razie wszystko idzie dobrze i jest się z czego cieszyc. 3. "produkowanie" wcześniaka w sytiacji PODEJRZENIA przepuszczalności łozyska (jak to stwierdzić) jest rownie sensowne jak amputacja ręki bo byc moze kiedyś zostanie zlamana z komplikacjami. Czyli zupelnie bezsensowne. Rovamycyna z dobrym skutkiem "usczelnia" łozysko. Trzeba ją brac do końca ciąży (chyba że wcześniej bedzie wiadomo ze infekcja w fazie niebezpieczej sie juz zakończyla - patrz p.1) i ni ekombinować nic ponad potrzebę. Przecież do infekcji mozę dojśc także podczas porodu - zarowno sn jak i cc! 4. O zasadności wykonania aminopunkcji wypowiedzialęm sie obszernie na str. 73 (post z 4.08.2010 g. 16.54) Tu powtorze tylko że kluczowym pytaniem jest "co w przypadku niepomyśłnych wynikow?" Czy lekarz jest w stanie podjąć dzialanie zmniejszające skutki czy badanie to ma slużyć tylk zaspokojeniu ciekawości. 5. "...najgorsze jest to,ze jest wiele kobiet, ktore nie wiedza nic na temat takich badan jak na toxo. sama mam 2 kolezanki, ktore sa w ciazy i lekarze prowadzacy nie zlecali im takich badan" Samo zycie. Daletgo właśnie założylem ten topik i nadalm mu taki tytuł (patrz 1-szy post na 1-ej stronie) Podsumowując: wobec "radosnej tworcosci" lekarzy z którymi sie spotkałaś pomysl by udać się do specjalisty od ch. zakaźnych uważam za zasadny. Droga Poznanianko! Najważniejsze że zagrozenie zostalo stwierdzone i podjęte działania zaradcze! Nannaszym topiku bylo już trochę kobiet w sytuacji podonej do Twojej i potem - jak u Twojej znjomej - wszystko się dobrze kończyło. Jest duża szansa że i u Ciebie tak będzie! :) Trzymamy kciuki zeby tak się stało!
  6. Aha, jeszcze: Agnes --- Oczywiscie mozesz sie skonsultować z zakaźnikiem. Sadzę że potwierdzi to co napisalem. Bo w końcu ja nie nie jestem lekarzem tylko forumowym rozmówcą i tak nalezy traktować to co piszę co mam robic ------> Ja rownież (po raz kolejny) bardzo Ci dziękuję ża tu zaglądasz i wspierasz nasze rozmówczynie. Cieszę sie ze po blisko 3 latach istnienia tego topiku nareszcie mam wsparcie :) Proszę, rób tak nadal bo mi w najbliszej przyszłosci moga sie przytrafic nawalanki.
  7. Epileptyczka ----> Sadze że lekarka w tej sytuacji powinna zaordynować rovamycynę i rownoczesnie skierować Cie do przychodni zakaźnej nie tylko na badania ale i konsultację u specjalisty. W mdycynie sa rożne szkoły' wg jednej z nich rovamycyne stosuje się od 12 tc. Nie wiem ska to sie wzięlo, w literaturze nigdzi nie znalazłem uzasadnienia. Wg mnie powinno się ja stosować niezwłoacznie po stwierdzeniu zagrożenia a jesłi si eono ie potwierdzi odstawić. Myślę że skoro nie masz możliwości przyśpieszyć wizytu\y mususz cierpliwie poczekać. Infekcje dziecka na tym etapie ciazy zdarzająsię rzadko. mmarionettka----> nie pamiętam, chyba na pozimei kilunastu UI Agnes81 ------> Powiedz pani dr ze "na wszelki wypadek" to ksiądz ma pewną część ciała teoretycznie mu nie potrzebną.! :o Przepraszam za ten niezbyt wykwintny zart ale trudno mi spokojnie czytać cos takiego. Twoje wyniki wskazuja jednoznacznie że infekcja miala miejsce dawno przed ciążą i nie ma potrzeby obecnie podejmowania zadnych działań.
  8. aha - do wszystkich: polecam stronę www.znanylekarz.pl Tam mozna znaleźć opinie pacjentow o lekarzach wielu specjalności. O p. Nowakowskiej rownieź. Mozna też napiać własną.
  9. co mam robić ------ Dzięki! adres tym razem otrzymalem :) Jeszcze nie mialem czasu napisać. Bardzo Ci dziękuję ze odwiedzasz topik i odpowiadasz. Proszę - rob t nadal bo ja w necie ostatnio bywam w kratkę. kakaaga ----- w pełni zgadzam się z tym co napisala co mam robić. Najprawdopodobnej to resztki Twoich pzeciwciał a dziecko toksoplazmoza wrodzona omineła. "moja lekarka gin jest przeciwna badaniu na toxo bo uważa że wiecej zlego przynoszą nerwy" Stłucz pan termometr - nie bedziesz pan mial gorączki (jak powiedział kiedys nasz b. prezydent) ;) Ale zbyteczne nerwy też nie sa dobre. Dlatego jest ten topik :)
  10. He,he... A ja zrobiłem literówke w swoim nicku i wyszlo na pomarańczowo :)
  11. zamiennik ----> w świetle doswiadczen tego watku sformulowanie "mam toksoplazmozę" jest dla mnie nieprecyzyjne. Jełi istotnie zaordynowanie rovamycyny jest zasadne to rzeba ją brać nie baczać na skutki uboczne. Na temat oslony nie chce sie wypowiadać; to jest domena lekarza. Nie znam działania preparatow oslonowych. Na pewno nie wolno brać nic co w ulotce zawiera informacje że nie niesjt zalecane kobietom w ciązy. Jogurtyna pewno nie zaszkodzą; moga najwyżej nie pomóc. jomago ----> ujemne IgG i IgM wsakzuje na to ze t-zy nie przechodzilas i nie przechodzis obecnie. Nie jesteś na nia też uodporniona. Z tym cut-off też nie wiem o co chodzi . Nie spotkalem się z czymś takim w wynikach.
  12. Tragedią na pewno nie jest. IgM po zakońzonej infekcji powoli opada jedanak czsem rytm tego opadania może byc zakłócony i mogą występować niewielkie wzrosty. Badania byly wykonywane w różnych laboratoriach przy rożnych normach więc wzrost ten jes mniejszy niż wynika to z roznicy bezwzględnych wartości. Pamiętajmy też że kazdypomiar zawiera jakiś błąd. Poz tym metoda badań profilaktycznych za pomcą określenia poziomu przeciwciał jest metodą POŚREDNIĄ. Na podstawie pewnych prawidlowosci w przebiegu choroby pozwala orientacyjnie umiejscowic ją w czasie. W Twojej sytuacji trzeba teraz poczekać spokojnie na wynik awidności. Jestem przeonany że wszytko sie wyjaśni pomyśłnie. Dotychczsowe informacje pozwalają przypuszczać że infekcja miala miejsce dawniej. Z trybuzycia, kontaktow z kotami itp nie da się niestety wyciagnąc wnioskow. Bywaz że zamowane ogrodniczki i "kocie mamy" nie przechodzily choroby.
  13. Wyniki są sprzeczne z sobą dlatego sytuacja jest niejasna. prawdopodbnie ktoryś wynik jest przeklamany. Rzecz doś częsta w naszych laboratoriach. Wg mnie raczej infekcja miala miejsce dawniej. Świadczy o tym niskie, nawet jeśli lekko dodatnie IgM. Wynikow IgG z róznych laboratoriów nie mozna porownywaćz soba lecz z normami. Ale nawet znaczny wzrost IgG sam w sobie nieczego zlego nie oznacza - to dośc czeste zjawisko w ciązy. Ale pewnosci miec nie mozn. Wynik awidnosci moze ale nie musi coś wyjaśnić. Sprawę trzeba wyjasnic ale powodu do snucia czarnych scenariuszy nie widzę.
  14. O zamienniku nie slyszałem. Może byc jakiś zagraniczny o innej nazwie ale substancja czynna bedezie taka sama - spiromycyna. A z jakiego powodu berzesz rovamycine?
  15. Wymiary dziecka w łonie matki można poznać z pomocąobrazu dobrego urządzenia USG. Dzięki technice komputerowej można przetworzyć je i uzyskać inne informacje a także otrzymac obraz trowymiarowy (3D) a nawet krotki filmik (4D) i zaobserwować ruchy dziecka.
  16. mariolaola napisała do mnie: Bardzo Panu dziękuje za odpowiedź na forum (mariolaola).To było moje pierwsze badanie na toxo.Lekarz kazał mi je zrobić, bo dziecko ma jedną komore mózgową powiększoną do 13, a norma to 10.Myśli Pan, że to mogło mieć coś wspólnego z tą toksoplazmozą?Może ona się po prostu "uaktywniła" na nowo.Nie wiem jak to napisać. Byłam nawet u Prof. Sadowskiego w Katowicach na konsultacji i on mi powiedział, że jak to nie będzie wzrastało to będzie dobrze.Choć dziecko będzie wymagoło obserwacji. Ja mieszkam w małym mieście i tutaj ginekolodzy nie mają pojęcia o tym zagadnieniu.Poród też Pan Profesor zapronował mi abym rodziła u niego w szpitalu, bo mają większe możliwości.Proszę o odpowiedź i ewentualną porade gdzie mogę się udać z tym problemem. odpisałem: Związek może mieć choć na moje wyczucie jest to mało prawdopodobne. Piszę to na podstawie podanych wyników ale pewności miec tu nie można. Sądzę, że powiina się Pani postarać o skierownie do dobrego szpitala gdzie istnieje oddzial patologii ciąży by ta zrobiono bardziej szczególowe badania. Standartowo, gabinecie lekarz wiele pomóc nie może. Tym bardziej pomóc nie mogę ja - forumowy rozmowca. Tu potrzeba specjalistycznego sprzętu diagnostycznego i doświadczonego specjalisty.
  17. Miało być: "... juz w III trymestrze" Ach te kafeteryjne chochliki ;)
  18. mariaola -----> Do rozpaczy nie ma powodu. Literalnie wyniki(wysokie IgG i dodatnie ale niewiele przekroczające norme IgM wskazuja na to ,że infekcja miala miejsce dośc dawno temu - kilka lub kilkanaście miesięcy temu. Dokladnie jak dawnio - nie wiadomo. Czy to były pierwsze badania na toxo podczas ciąży?? To bardzoistotna informacja ktorej nie podajesz. Obecnie jesteś już w I trymestrze. Zakladając najbardziej niekorzystny przypadek , że zakażenie milao miejsce na poczatku ciąży to w takich razach koczy si eono zwykle poronieniem lub cięzkimi wadami płodu widocznymi na usg. Skoro nic takiego nie miłąo miejsca nalezy domniemywać że do zakażenia dziecka nie doszło! Pamiętajmy też że możłiwe są zaalszowania wyników. Dlatego wg mnie słusznie lekarz nie podejmuje żadnych kroków lecz zlecil ponowienie badań. Ufam że wszystko się pomyśłnie wyjaśni czego Ci serdecznie życzę. ------------------------------- Bardzo przepraszam za kolejna absencję na forum ale teraz juz tak bedzie. Powodem jest moja trudna obecnie sytuacja osobisto-zawodowa. W sprawach ważnych i pilnych próbujcie się kontaktować ze mna na maila (adres w stopce). Ostatnio udzielilem tam kilku odpowiedzi. Ostatnio pojawilo się u nas kilka rozmowczyń mających sporą wiedzę i doświadczenie w sprawach toksoplazmozy. Gorąco proszę - odwiedzajcie topik i zastępujcie mnie podczas nieobecnosci. Na pewno Opatrzność wynagrodzi Wam to ... w dzieciach! ;)
  19. "STWIERDZIŁA ŻE W MOIM PRZTPADKU DO ZAKARZENIA DOSZŁO OK 9 MC TEMU I że wszystko jest w porządku.bardzo rzeczowo wyjaśniła mi wszystko o tej chorobie." Czyli całkiem jak bywalec1 od toxo! ;) :D (dla przypomnienia: patrz moje posty z 20.12 g. 16.57 i 27.12 g.8.31 Brawa dla Pani dr Doroty!! :) A poważniej: ciesze się że wszystko sie zgodnie z moimi przypuszczeniami pomyśłnie wyjaśnilo! :) Jeśli mozesz to wrzuć mi kontakt do Pani dr - telefon lub mail (mój adres w stopce). Dla dobra osob korzystających z tego topki\u chcialbym spróbować nawiązać współpracę z jakimś profesjonalista - specjalistą. :)
  20. ewa38 --------- osobiście uważam że to gin z zakaźnikiem mają rację a ostrożność patologa jest przesadna. Nie mnie jednak roztrzygać spory miedzy specjalistami. Myślicielka z O. ------- Dzieczyna przechodzi toksoplazmozę objawową wymagającą leczenia. Nie słyszalem jednak by mogla być ona przyczyną trwałej niepłodności. Chyba że w połoczeniu z innymi dolegliwściami. Kaja38 -------- ja też przypuszczam że "że do zakażenia doszło RACZEJ przed zajściem w ciąże" Jednak 100%-ej pewnosci miećnie mozna więc lekarz slusznie zaordynował rovamycynę doczasu wyjasnienia sytuacji. Edys86 ---- maila otrzymalem ale nie zdązyłem się "wmyśleć" Przypomne sobie Twoj przypadek i odpowiem tu i mailowo.
  21. była czytelniczka --------- w zasadzie zgadzam się ze wszystkim co napisałaś w poprzednich postach przyjęty sposób postępowania uważam za optymalony. Jedna uwaga - napisałaś 7.01 "ja awidności nie robilam i tego nie żałuję...." Rozumiem, że chodzi o aminopunkcje bo awidność IgG to proste ibezpieczne dodatkowe badanie z krwi matki ktore czasem może rzucic dodatkowe światło na diagnozę. Co do Twojego malca: skutki toksoplazmozy wrodzonej ujawniają się najczęściej w pierwszych 3-4 latach zycia dziecka; czasem pożniej. Bywa że - jak piszesz nawet dopiero ok 20-go roku zycia ale to jednak dość rzadkie przypadki. A skłonności do infekcji nie przypisywałbym automatycznie braniu rovamycyny w ciąży. Sporo dzieci tak ma chociaż matki nie brały w ciaży antybiotyków. Na koniec: bardzo jestem ciekaw w jakiż to "wielu aspektach nie zgadzasz się z bywalcem" :P Napisz, chetnie podyskutuję :)
  22. Klussko ja z kolei na stronie http://www.swiat-zdrowia.pl/leki/levofolic-9351 znalazlem taka informację: Nazwa leku: Levofolic Sklad: 1 ml roztworu zawiera 50 mg kwasu l-folinowego w postaci soli disodowej. Ciąża i laktacja: Brak odpowiednich badań u kobiet w ciąży i w okresie karmienia piersią. Nie ma danych wskazujących, że kwas folinowy podawany podczas ciąży działa niekorzystnie. Nie jestem jednak ekspertem od farmacji i nie mogę się w tej sprawie wypowiadać autorytatywnie. Celem mojego pisania na tym topiku nie jest wyręczanie lekarzy lecz rozmowa dająca osobom potrzebujęcym informację, wymianę doświadczeń i sugestie co do racjonalnego kierunku działania wobec sytuacji domniemanego zagrożenia ciazy toksoplazmozą.
  23. Co mam robić -----> bardzo diżekuję za post; odpisze na niego później bo za pół godziny musze być w pracy. Jeśli dobrze rozumiem dysponujesz adresem mailowym do dra Kajfasza. Byłbym wdzięczny gdybys mi go udostępniła. Mój mail jest w stopce.
  24. I znów zaległości.... :( Niestety teraz juz tak bedzie, w moim zyciu zaszly ostatnio zmiany ktore znacznie utrudniaja mi pisanie na topiku. Co mam robić -----> przede wszystkim nie panikować tylko dołożyć starań by zrobić to co w tej sytacji zrobić można dla dobra dziecka (jakkolwiek by to pojęcie rozumieć). Na temat aminopunkcji wypowiadałęm się obszernie na poprzednich stronach (od 73). I nie jest tak że generalnie "jestem przeciw" JEŻELI istnieje mozliwość bodaj zmniejszenia skutkow infekcji u dziecka po jej stwierdznu to warto ją zrobić. Zwracam jednak uwagę na slowo "JEZELI". Problem bowiem w tym że w licznych źródłach które wertowałem NIGDZIE nie trafiłem na nazwe sprawdzonego leku leku czy metody temu sluzacych. Obawiam się wiec że mamy tu do czynienia z fazą poszukiwań i eksperymentów. Piszesz o jakichś lekach dających "50% skuteczności zaleczenia" Czy zansza jakieś konkrety?? Co do ew. "wcześneijszego rozwiązania" to zdecydowanie odradzam robienie tego "w ciemno"! Gdybyś jednak zdercydowała się na aminopunkcję i ta potwierdziła infekcję dziecka - nie wypowiem się. To sprawa światopoglądu, filozofii zycia... daleko wykraczająca poza medyczny aspekt. Nie czuje się uprawniony do dawania rad. ewa38 ------> Wg mnie Twój lekarz ma rację! Wyniki wskazują na infekcje przebytą jakiś czas temu, jeszcze przed ciążą. Powinnaś zrobić jeszcze badanie awidności IgG - może wiele wyjąsnicć (chociaż nie musi). Wierzę, że Twój "cud" doczeka się szczęśliwego finału i serdecznie Ci tegozyczę! :) klusska ------> Rovamycynę powiino się brać wraz z osłoną w postaci preparatów zawierających kwas folinowy. Konkretnych nazw nie podam bo nie jestem "lekarzem lub farmaceutą" ale jak spytasz tychże na pewno doradzą. To zmiejszy ryzyko niożądanych dzialań ubocznych np. infekcji grzybycznych.
  25. Po to raczej nie skoro jesteś dopiero w 8 t.c. ;) Rozumiem że chcialas napisać "podczas". Pod pojeciem "świeże zakażenie" rozumiemy aką faże infekcji w ktorej jest ona niebezpieczna dla dziecka. Dodatnie IgM wskazuje na MOŻLIWOŚĆ świeżej infekcji ale jej nie przesądza gdzyż faza ta trwa najwyżej kikanaście tygodni a IgM spada do wartości ujemnych przecietnie po 8-12 miesiącach czasem nawet po jeszcze dłuższym czasie. Wynik awidności może tu coś wyjaśnić ale nie musi. Jeśli sytuacja bedzie nadal niepewna lekarz zapewne zaleci kontynuowanie rovamycyny do końca ciaży lub do wykrystalizowania się sytuacji.
×