Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bywalec1 od toxo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bywalec1 od toxo

  1. Witam serdecznie moderatorke naszego działu i dziękuję za przybycie na jubileusz naszego topiku! Jubileuszową lampkę szampana przewiduję o g. 12.54 - wtedy miną dokładnie 2 lata od zalożenia topiku :) Tymczasem poczęstuję koniaczkiem do porannej kawki: |_| |_| :D
  2. Informacje na temat mechanizmu działania rovamycyny, możliwych skutków ubocznych, przeciwwskazań itp znajdzięs tu: http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1903 Fasolka-----> Nie ma przewiwskazan do karmienia piersią zarowno podczas infekcjijak i po niej gdy IgM est jeszcze dodatnie - niealeznie od wyniku awidnosci IgG. Oczywiście rovamycynę już się wówczas odstawia bo poze miec niekorzystny wpływ na karmione dziecko a poza tym po porodzie nie ma juz potrzeby jej stosowania. zumaju-----> "...mam nadzieję że okaże sie, ze wyniki są błędne, trzymam kciuki ale jeżeli nie to pamiętaj że nie jestes sama !! " Ładnie napisane! :)
  3. Rovamycyna to antybiotyk ktory z dobrym skutkiem "uszczelnia" łozysko tzn nie dopuszcza by infekcja z matki przeniosla się na dziecko. Oczywiście ma to miejsce tylko wtedy gdy do infekcji plodu nie doszlo przed rozpoczeceiem kuracji. Gdy natomiast do niej już doszlo nie leczy dziecka tylko co najwyżej może zmniejszyc rozmiary i skutki zakażenia. Tyle w największym skrocie.
  4. Czyli tak jak napisalem. Badania trzeba powtorzyć i od razu z awidnością IgG żeby nie tracic czasu. W tej sytuacji powinno sioęod razu zastosować antybiotyk - rovamycynę. Ale o tym musi zdecydować lekarz.
  5. fasolka8181 -----> Powodów do niepokoju nie ma. Istotnie zakazenie malą iloscią paleczek salmonelli przebiega czasem bezobjawowo. Ale prawdopodbieństwo że zaszkodzi to dzieckujest wowczas znikome. Jednak w prszyslosci unikaj pokarmow zawierajcych surowe jajka o ile nie wiadomo czy przed uzyciem ne zostaly sparzone. Basiaka1983 ----> Potwierdzam wszystko co napisały fasolka i zumaju. Mimo ze nie podałaś norm z tych liczb wynika że oba miana sa dodatnie. Oznacza to trwajacą lub stosunkow niedawno przebytąinfekcję. W tej sytuacji sprawe trzeba wyjaśnić. Taki jest sens badań profilaktycznych że gdy wyniki wskazują na mozliwość zagrozenia terzeba podjąc dzialania. Sugeruję możłiwie pilne (bez czekania na wyznaczony termin wizyty) udanie się do ginekologa prowadzacego ciążę a jeśli nie czułby on siena silach rozpracować ten przypadek do specjalisty od chorób zakaźnych i postepować wg jego zaleceń. Ja napisała zumaju - może to byc bląd laboratorium więc badania trzeba powtorzyć najlepiej w specjalistycznym szpitalu zakaźnym. Od razu warto zrobić awidność IgG bo to może rzucić światło na wiek infekcji (jeśli istotnie ma lub miała miejsce). Na podstawie wyników tych badań lekarz podejmie stosowne decyzje.
  6. dla mnie to..---> jedno zdanie z Twoje wypowiedzi musze sprostować: "...po tym rozmawiała ze swoja kuzynką, która straciła 3 ciąże, za każdym razem tokso. nie leczone.." To nie jest mozliwe . Toksoplazmoza może byc przyczyną tylko jednego poronienia. Co najmnej 2 musiały miec inne przyczyny. cytomelia cholerna ----> No, prawie zawsze ;)
  7. To jest dobry wynik. Śwoadczy o tym że infekcję już przechodziłaś i zagrożenie ze strony wirusa c-li jest minimalne. Z pewnościa niejest to początek choroby! Za najgroźniejsze uważa się bowiem gdy matka podczas ciązy przechodzi infekcję pierwotna. Wyczytalem że w przypadku infekcji wtornej tylko w 1% przypadków przenosi sie ona na dziecko. Z "uśpieniem" jest tak: "Cytomegalowirus jest wirusem z tej samej grupy co wirusy opryszczki, ospy wietrznej i półpaśca. Wszystkie mają jedną wspólną cechę - po przechorowaniu pozostają w organizmie w formie nieaktywnej. Może ona uaktywnić się w okresie obniżonej odporności ustroju , dając w efekcie obraz charakterystycznej infekcji wirusowej." Jest to cytat z artykulu: http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=316 w kórym dośc obszernie opisano problem toksoplazmozy. Wg mnie Twoje wyniki nie stanowią zadnych przeszkod w staraniach o dziecko. Powodzenia! :)
  8. Czarodziejka---->Nie powinnaś! :) Wynik świadcy że infekcje przechodilaś juz jakiś czs temu i obecnie nie ma zagrożenia.
  9. karli 21 ------>Postępowanie lekarzy jest w Twoim przypadku prawidlowe. Po narodzinach dziecko bedzie musialo być przebadane dwukrotnie: zaraz po porodzie i potem po upływie ok 4 tygodni. Chodzi o to że do infekcji dziecka może dojść także podczas samego porodu (zarówno sn jak i cc) wówczas pierwsze badanie jeszcze nic nie wykaże. Dalsze kroki - zalezne od wynikow tych badań. Trudno powiedzieć jak "powinny" sie zachować miana IgG i IgM bo nie wiadomo w jakim stadium byla infekcja gdy ją wykryto. Raczej odwrotnie - na podstawie zmian w czasie być może bedzie mozna coś wnioskować na ten temat. A tak wogole: na podstawie tego co piszecie mam wrażenie że obie - zumaju i karli21 - jesteście pod opieką dobrych lekarzy :) I z tego nalezy się cieszyć.
  10. zumaju -----> "trochę załuję bo mogłabym juz w razie zarażenia dziecka rozpocząć leczenie jeszcze przed porodem." JoAsia pisze o leczeniu już narodzonego dziecka u ktorego stwierdzono t-zę wrodzoną. Natomiast wg mojej wiedzy nie ma sprawdzoengo leku pozwalającego leczyć dziecko w fazie życia płodowego. Ponoć we Francji wyprodukowano taki lek i jest on testowany ale nie mam bliższych informacji na ten temat. Wobec tego postępowanie Twoich lekarzy nalezy uznać za prawidłowe.
  11. Fasolka8181 -----> Dziękuję za pozdrowienia i też pozdrawiam :) Wyniki swiadczą że toksoplazmozę przechodzilaś jakiś czas przed ciązą i lekarz slusznie nie stosuje żadnych lekow. Co do kremu z surowych jajek - ze wzgledu na toxo W Twoim wypadku nie ma to znaczenia. Jednak trzeba uważać na surowe jajka ze względu na salmonellę. Ona także stanowi bezpośrednie zagrożenie dla dziecka! A i dla matki byloby wyczerpujące . W takich razach jajka przed rozbiciem nalezy zanurzyć na chwilę we wrzatku i starannie umyć ręce po kontakcie z nimi.
  12. Dziękujemy JoAsiuuu za obszeną informacje. Widz że synek jest pod troskliwą i kompetentnąopieką lekarzy. :) To prawda, gdy infekcja się zakończy nie ma już dalszego zagrożenia. Jedanak potrzebne beda okresowe kontrole okulistyczne i laryngologiczne. Bywa boiem tak że komorki pierwotniaka usytuują sie w nerwie ocznym lub sluchowym i dają o sobie znać po kilkulatach a czasem nawet dopiero w okresie dojrzeewania. Życzę żebyjednak u Was tak nie było :)
  13. Sorry, zapomniałem się przelogować :o Dla wyjasnienia: Ze względów o ktorych nie chcę tu mówić nie moge pisac na kafeterii pos swoim podstawowym nickiem bywalec1 po ktorym zalozylem ten topik. Stąd pisze pod różnymi mutacjami z ktorych kazada zawiera czlon "bywalec1" . Tu jestem "od toxo" a na innych topikach ostanio "uno"
  14. Z innego topiku: 19:49 nie wiem jak to jest Wizytę mam dopiero 6 kwietnia. Tokso IGG 16,04 IU/ml IGM 0,310 COI 19:52 [zgłoś do usunięcia] nie wiem jak to jest Byłam chora czy nie ? Która z Pań się na tym zna ? Nie mogę znaleźć w necie interpretacji Interpretacja wynkow polega zawsze na ich porrownaniu z normami. Laboratoria stosuje rozne metody i odczynniki dlatego są też różne normy. Jeśłi sa one takie jak podejsz w kolejnym poscie: 01.04.2010] 20:13 [zgłoś do usunięcia] po badaniach tez ok igg to 10 dodatni, igm to 1 dodatni to wynika że IgG masz dodatnie a IgM ujemne . Znaczy to że przechodzilas infekcję juz jkiś czs temu i jesteś uodporniona.
  15. Z innego topiku: 17:27 iirina Blagam o pomoc. A wiec tak-we wrzesniu bedac w 10 t.c robilam test na toxo i wyszedl ujemny w obu klasach. RTeraz zrobilam bedac w koncowce ciazy i wyszlo IgG dodatnie. Jak to mozliwe?czy moglam w miedzyczasie przejsc infekcje?po jakim czasie wytwarzaja sie p/ciala??? czy to blad labu? prosze o pomoc bo strasznie sie boje.... Irino, trzba zrobić też obecnie IgM tomoze wiel ewyjaśnić. Bardziej prawdopodobne jest że wynik jest błędny ale nie mozna wykluczyć że przechodzilaś lub przechodzisz infekcję. Trzebato wyjaśnić. Szkoda że nie robiłas badan w II trymestrze jak jest to zalecane. Tak czy owak obecnie nie ma powodu do innych dziłąń poz badaniami spraws\dzającymi. Jęli beda watpliowsci dziecko po narodzeniu powinno zostać przebadane na okoliczność toksoplazmozy wrodzonej.
  16. Ann3----> Najwidoczniej ten doswiadczony lekarz spotykłą sie juz z takimi przypadkami. Ja rownież nie slyszalem o takim by kobieta która przeszła toksoplazmozę wcześniej maila problemy z toksoplazmozą wrodzoną u dziecka. Hela -----> rozumiem że musisz odreagować frustrację związaną z reakcją otoczenia na zamiar powiększenia rodziny o ... najpierw kotka :) Ale tu naprawdę nikt nie sieje paniki ani nie przesadza z ostrożnością. Topik słuzy wymianie informacji i doświadczeń w tyulowym temaci. Jeśli byś przejrzała go uważnie naliczyłabyś przynajmniej kilkanaście przypadków kobiet przeżywajacych infekcje toxo podczas ciaży. Nie jest to więc zagrożenie wydumane. To prawda, że oczekujące mamy są nieraz przewrażliwone a nawet ... bardzo przewrażliwione (zmagam się z soba by nie uzyc nieeleganckiego określenia "schizują" ) na temat potencjalnych zagrożeń pociechy która noszą w sobie. Jest to jednak zrozumiale - wszak KAŻDA mama chce urodzić zdrowe dziecko! A treściktore są tu slużą także ich uspokojeniu by nie wpadaływ niepotrzebna panikę tylko podjęły racjonalne dzialania. Jeśłi chodzi o Ciebie to doradzalbym jednak zrobienie badań na toxo jeśli nie byly robione w poprzedniej i obecnej ciązy. Dadza one obraz Twojego uodpornienia (lub nie) na pasożyta toxoplazma gondi.
  17. Oczywiscie Helu! Toksoplazmoza to jedno z wielu zagrożen. I podobnie jak w przypadku innych nie da się go unikmać w 100 procentach. Ale też - tak jak w przypadku innych - nie nalezy zaniedbywać tego co dzieki wspólczesnym mozliwościm medycyny jest możliwe by skutków tych zagrożeń uniknać. W języku prawniczym postepowanie takie nazywa się "dochowaniem nalezytej staranności" W przypadku toksoplazmozy najcześciej bedzie to jednokrotne badanie poziomu przeciwciał IgG i IgM którego kosz to kilkadziesiąt złotych. I naprawdę uważam że warto je zrobić. Dalsze kroki są potrzebne tylko w przypadku niepomyśłnych lub wątpliwych wyników. Nie demonizuję bynajmniej toksoplazmozy. Po prostu jako hobbysta ktory na swoje hobbby dysponuje b. ograniczonym czasem skoncentowałem się na na malenkim poletku problematyki dotyczacej płodnosci, ciazy i jej zagrożeń. Wolę bowiem "obrobic"malutki ogrodek starannie niż wielkie pole pobieznie lub wcale. :) 61 stron tego topiku powstałych ww ciagu blisko 2 lat jego isnieniia świadczy że byl on chyba potrzebny. A co do Twoejgo dziecka - nie wiem jakiej natury jest wada jego serca. Ale załować że nie wykrylo sie jej podczas ciaży można tylko wtedy gdy byla szansa podjac jakas terapię w fazie życia płodowego. Jełśl nie bylo takiej mozliwosci - nie ma co rozdzierać szat tylko szukac możliwości pomocy jakie daje dzisiejsza - bardzo rozwinięta -kardiochirurgia. Pozdrawiam!
  18. Nie, Helu z wesela .... profilaktyka toksoplazmozy to nie żadna moda. Jest to wpawdzie rzadkie ale groźne zagrozenie ciązy. Infekcja prytrafia się jednej na kilkaset ciężarnych. Ale jeśli wziąc pod uwagę liczbę rzędu 50 tys urodzeń w Polsce w skali roku to ptoblem dotyczy setek kobiet i ich dzieci. Corocznie otuje się u nas 200-400 przypadkow toksoplazmozy wrodzienje u dzieci. Do tego trzeba doliczyc bliżej nieokreśloną liczbę poronień spowodowanych przez pasożyta. Dzięlki należytej profilaktycce liczbę tę można jeszcze znacznie zmniejszyć. I to jest celem istnienia tego topiku a nie sianie paniki.
  19. Też nie wiem...:o Podniesiony - nawet znacznie bardziej niz u Ciebi e poziom IgG to w ciązy zjawikao dosc czesta- nana szym topiku bylo juz kilkanascie przypadków. Ale nie spotkałem sie ze wzrostem IgM do wartości dodatnich. Mimo wszystko nie sądze by to byla świeża infekcja czy tez raczej reinfekcja. Prędzej jakieś zakócenie wyników przeciwcialmi innych chorob. Kuracja antybiotykiem też mogla siedo tego przyczynić. Ale decydujacy glos co do sposoby postepowania zawsze musi miec lekarz.
  20. Ann3-----> W Twoich relacjach jest troche niejasnosci. Obawiam się tez że niektore wyniki moga byc lekko zafałszowane. To się czasem zdarza przy zbiegu rznych chorób zakaźnych. Jedno wg mnie jest pewne: skoro w 2008 miląs juz perzeciwciala IgG to toksoplazmoze przechodzilas juz wcześniej i obecnie ze strony pasozyta dziecku ni nie zagraża. Lkarka ktora to mówima wg mnie rację. Nie bardzo wiem dlaczego zastosowano teraz antybotyk ale zakladam że Twoje informacje moga być niepełne. albo mamy do czynienia z mocno nietypowym przypadkiem.
  21. Mówiąc o myciu owoców i warzyw mamy na myśłi przede wszystim te ktore mogą mieć kontakt z ziemia czy skrzynkami zanieczyszczaonymi odchodami kota. W przypadku owoców cytrusowych takiego zagrozenia raczej nie ma . Zasady higieny a wszcczególności staranne mycie rąk przed przygotowaniem i spozywaniem posilkow należy podczas ciązy i tak zachować. Pamiętajmy że toksoplazmoza nie jest jedyna "choraba brudnych rąk" której podczas ciązy należy sie wystrzegać :)
  22. Z pewnościa nie! To za krotki czas by infekcja sie pojawiła a IgM zeszo z powrotem do wartości ujemnych a IgG tak nisich. Któryś z wynikow musi zawierać błąd.
  23. Na dzień dzisiejszy Twoje wyniki mogą oznaczać że: 1. Jest to początek - piewsze dni - TWOJWJ infekcji. Na tym etapie ciazy b. rzadko dochodzi do zakażenia plodu ale jesli juz dojdzie kończy sie to na ogól poronieniem. ALBO - co jest w swietle doświadcen naszego topiku bardziej prawdopodobne: 2. Wyniki zawieraja jakiś bląd. Lekarze z zakaźnego slusznie nie dowierzają wynikom innego laboratorium i chca je zrobic jak to określilaś "po swojemu" Takie sytucje nie należą do rzadkości. Trzeba wiec spokojnie poczekać na wyniki. W zlaeżności od tego co powiedza specjalista od chorob zakaźnych podejmie dalsze decyzje. Jeśłiby infekcja zostala potwierdzona zapewne zaordynuje antybiotyk - rovamycynę - ktora z dobrym skutkiem chroni dziecko przed infekcj ą. Ale nie uprzedajmy faktow bo może też sie okazać że infekcji nie ma lub byla dawno temu. Najważneijsze że PODEJRZENIE infekcji zostalo stwierdzone i sytuacja jest pod konrolą. :)
  24. Z innego topiku: 10.03.2010] 20:32 [zgłoś do usunięcia] beata.2468 Czytając wasze problemy,obawy,i strach,kręci mi się łza w oku bo jestem w podobnej sytuacji. Dwa dni temu dowiedziałam się że moje wyniki toksoplazmozy są dodatnie i że zaraziłam się zaraz na początku planowanej ciąży. Przez myśl mi nie przeszło ,że może stać się coś strasznego! Zadaje sobie pytanie ;co ja mam dalej robic,za dwa tygodnie czekaja mnie badania prenatalne ,po których będę wiedziała czy płód prawidłowo się rozwija.Co mam zrobić ,kiedy lekarz powie ,że może być dobrze ale nie musi? z jaką myślą żyć przez kolejnych 6 miesięcy? Szukam kogoś kto przeszedł to co ja, a teraz trzyma na ręcę zdrowe dziecko...czy jest szansa?? Pytasz co masz robić.... A więc: 1. przede wszystkim nie wpadać w panikę i nie snuć czarnych scenariuszy. Infekcja matki w 50% przypadkow przenosi sie na dziecko - o ile nic się z tym nie robi. wykryxcie infekcji i kuracja znacznie zwiększają szanę ze wszystko bedzie dobrze. 2. Poczytać nasz topik - znajdziesz tu trochę przypadkow kobiet przechodzacych toksoplazmozę podczas ciaży, wiele podae swoje maile. Na pewn o podzieląsię swoim doświadczeniem - tu albo mailow. 3. Podać więcej szczegołow: w ktorym tc jesteś, jakie sa dokladnie wyniki badań, czy robiono awidność... 4. Zostać z nami :) - tu znajdziesz wsparcie ze strony uczestniczek topiku i mojej :)
  25. IgG świadczy że infekcję przechodzilaś albo przechodzisz. W tym wypadku ALBO robi wielką róznicę! Powinnaś zrobic także badanie na IgM. Nie martw się jednak na zapas tylko zrób to badanie.
×