bywalec1 od toxo

Paszczydlaczek ---- nie, infekcja toxo z całą pewnością się nie odnowiła. Wyników liczbowych uzyskanych różnymi metodami nie można z sobą porównywać. Poza tym wzrost IgG podczas ciąży jest zjawiskiem często spotykanym i nie stanowi zagrożenia. Skoro IgM jest ujemne wszystko jest OK :)

Szczęśliwa_mammusia ---- Oj, to się narobiło :o W tej sytuacji nie masz za co przepraszać! Nieporozumienie wzięłlo się stąd że mój komentarz z zaproszeniem jakiś czas był widoczny pod artykułem (być moze tylko dla mnie) a nazajutrz zniknął czym się nieco zbulwersowałem i pojechałem po bandzie :o To ja przepraszam i odszczekuję wszystkie nieprzyjemne słowa. Współpracowałem już z kilkoma podobnymi portalami i wiem że one czasem traktują się nawzajem jak konkurencję stąd moje przewrażliwienie. A co do biznesu - jasne jest że takie przedsięwzięcie ma swoje koszta i bez reklamodawców czy sponsorów się nie obędzie. Ale źle jeśli pieniądze przesłaniają misję miast jej służyć. Wierzę że na dumnejmamie tak nie bedzie! :) Pozdrawiam - tym razem baaaardzo serdecznie . Więcej napisze na mailu bo nie chcę tu przedłużać off-wątku.

nevergiveupbaby -- Nic złego się nie dzieje. Dodatnie IgG i balansujące na genicy ujemnego i watpliwego IgM świadczy o tym że infekcję toxo przechodziłaś stosunkowo niedawno ale jeszcze sporo przed ciązą (przynajmniej kilka m-cy) a zatem zagrożenia dla dziecka nie ma. Oczywiście pozostaje kwestia wiarygodności laboratorium więc dla pewności nie zaszkodzi powtorzyć badania - jak radzi dr - najlepiej w laboratorium przyszpitalnym wraz z awidnością IgG. Ale powodu do zmatwień nie ma :). oooooooo W mojej odpowiedzi do Asiek z 23.04 wkradła się literowka wypaczająca jej sens. Powinno być: " ...należałoby też zbadać poziom IgM. " Bo przecież IgG było badane. oooooooo Taaaaa.... :o Moje zaproszenie na nasz wątek na portalu szczęśliwej mammusi zniknęło :( typowa moralność Kalego .... zapraszać u kogoś - tak ale u mnie - nie!!! Nadal uważam portal za "dobrze zapowiadający się" i życzę mu jak najlepiej ale mam wątpliwość czy chodzi rzeczywiście o dobro mam i dzieci czy tylko o zwykły biznes :o

Asiek - Wyniki te oznaczają przede wszystkim że toksoplazmozę już przechodziłaś lub przechodzisz aktualnie. Aby się dowiedzieć która opcja jest prawdziwa należałoby też zbadać poziom IgG. Jednak jeśli nie jesteś w ciąży ani w najbliższym czasie nie będziesz - o ile nie masz objawów choroby - nie jest to konieczne. oooooooo Z kronikarskiego obowiązku odnotuję: w Wielką Sobotę nasz wątek miał 6-te urodziny :) Dla mnie smutny nieco jubileusz bo ostatnio życie zmusiło mnie do jego zaniedbania. Nie na wszystkie maile też udało mi się odpowiedzieć za co przepraszam. Ale cieszę się że topik "żyje" i jest nadal pomocny. Widzę też światełko w tunelu: za jakiś miesiąc znów mam nadzieję tu regularnie zaglądać i pisać :)

KOMUNIKAT OJCA-ZAŁOŻYCIELA wątku ;) Drogie uczestniczki i uczestnicy wątku. Proza życia w realu sprawia że nie tylko zaniedbałem pisanie tu ale nie jestem w stanie odpowiadać na maile których w ciągu ostatnich 4 tygodni otrzymałem ok. 10. (!) Każdy wymaga nie tylko przemyślenia przypadku ale napisania nieco dłuższej odpowiedzi a ja kontakt z netem mam ostatnio prawie wyłącznie przez smatrfon . . Pozwala mi to czytać ale nie pisać dłuższe teksty. Serce mi się kraje bo wiem że dla piszących to sprawa b. ważna i czesto ich problemom towarzyszą rozterki i nieprzespane noce ale nie jestem w stanie tego przeskoczyć :( Dlatego ponawiam informację: jeśli komuś zależy na mojej opinii może w mailu podać swój nr tel i porę w której można dzwonić a ja postaram się możliwie szybko się skontaktować i w krótkiej rozmowie przedstawić swój punkt widzenia. Obecnie usiłuję nadrobić zaległości mailowe ale nie wiem czy mi się uda :(

To może i link do naszego wątku??? ;)

Chyba adres jest znów w stopce :)

Oooooo..... Znów "innowacja" na cafe - zniknęły stopki! :o W takim razie podaję swój adres : bywalecjeden@interia.pl

Znów dłuuuuugo mnie tu nie było :( Wybaczcie, ale odpowiem tylko na ostatni post. Monika8511----> Najpierw odpowiem na pytania: 1. Badania profilaktyczne na t-zę kobiet po stwierdzeniu ciąży lub planujących ją polegają na zbadaniu poziomu przeciwciał klas IgG i Igm. Dają one obraz "usytuowania" przechodzi się bezobjawowo lub z objawami nieswoistymi czyli takimi jak np. przy początkach grypy. Jeśli istotnie przechodzisz t-zę ( o tym "jeśli" za chwilę) to czas do bezpiecznego zaciązenia może wynosić do kilku m-cy. Ginekolog się tym raczej nie zajmuje; wskazana może być opieka specjalisty od chorób zakaźnych. 3. Istotny jest nie tyle poziom liczbowy przeciwciał ile ich odniesienie do norm dodatnie-ujemne. Z 4 możliwych kombinacji najkorzystniejsze jest IgG+ IgM-. Wedy wiadomo że kobieta przecodziła infekcję w przeszłości i jest uodporniona. Gdy oba miana są "-" Kontaktu z chorobą nie było i uodpornienia brak a więc podczas ciązy trzeba starannie przestrzgać zasad "BHP", szczególnie przy przyrządzaniu i spożywaniu posiłków. Natomiast gdy IgM jest "+" (jak u Ciebie) wskazywałoby to na przechodzoną obecnie lub w niedalekiej przeszłości infekcję. Użyłem końcówki "-łoby" bo w realiach naszych laboratoriów (zwłaszcza prywatnych) wyniki fałszywie pozytywne zdarzają się dość często więc trzeba je potwierdzić najlepiej w lab. szpitala zakaźnego - te się raczej nie mylą. W przypadku potwierdzenia dodatkowe światło na "wiek" infekcji może dać badanie awidności IgG. Więcej informacji znajdziesz w licznych artykułach dostępnych w necie np. wymienionych na 1 str. naszego wątku. Podsumowując: Doradzam przed podjęciem starań wyjąśnić sytuację z toksoplazmozą poprzez: Zrobienie kompletu badań (IgG + IgM + awidność IgG) i skonsultowanie wyników z lekarzem - najlepiej od chorob zakaźnych. ooooooooooo Do wszystkich - przypomnę że wobec moich drastycznie niskich możliwośc****sania w necie możliwy jest kontakt telefoniczny ze mną w następujący sposób: Proszę napisać mail (adres w mojej stopce), podać swój nr tel. i ew. porę w jakiej mogę zadzwonić. Postaram się to zrobić możliwie szybko. Z tej opcji skorzystało już trochę osób a ja jestem w stanie sprostać zadaniu :) Bo łatwiej mi w kilkuminutowej rozmowie wyjaśnić wątpliwości niż pisać wyczerpujące odpowiedzi.

Sylwia_P -------> Niestety Twój gin ma mgliste pojęcie o interpretacji badań profilaktycznych na toxo :o Polegają one na zbadaniu poziomu przeciwciał w klasach IgG i IgM. Po samym dodatnim IgG wiadomo tylko tyle że infekcję przechodziłaś lub przechodzisz. Natomiast wynik IgM dałby odpowiedź na pytanie czy miało to miejsce w przeszłości i Twoje dziecko jest bezpieczne czy też istnieje zagrożenie że infekcja jeszcze trwa. Ponowienie samego IgG za miesiąc nic więc tu nie wniesie! Koniecznie zrób badanie IgM.

Bardzo się cieszę że pod moją nieobecność doswiadczone toksoplazmozwiczki pomagają nowym uczestniczkom :) i serdecznie za to dziękuję! [ o bunia 4444 -----> calkowicie podpisuję się pod tym co napisały przedmówczynie - ta kuracja jest zupełnie bez sensu bo leczy chorobe której .... nie masz! :o Dodam jeszcze że to nie t-za była przyczyną poronienia. o Rogalik ---> gdy wrzucisz w wyszukiwarkę tytul "toksopozytywne dawniej i dziś" bez trudu trafisz na wątek naszych "renegatek" ;) które przy tej okazji serdecznie pozdrawiam! :)

Cieszę się niezmiernie że pod moją nieobecość doświadczone toksoplazmowiczki pomagają nowym uczestniczkom :) i bardzo za to dziękuję! bunia4444 ----> w pełni podpisuję się pod tym co napisały przedmówczynie. Dodam jeszcze że to nie t-za była przyczyną poronienia. o Rogalik-----> trudności techniczne nie pozwalają mi wrzucić Ci linku do wątku naszych "renegatek" ;) - które przy okazji serdecznie pozdrawiam! - ale ja wrzuciśz w wyszukiwarkę tytuł "toksopozytywne dawniej i dziś" to trafisz tam bez trudu :)

gość1234 -----> Będąc na tym forum przez ponad 6 lat przywykłem do tego że oczekujące mamy są czasem przewrażliwione a nawet.... bardzo przewrażliwione (by nie użyć nieeleganckiego określenia "schizują" ;) ) na temat bezpieczeństwa swoich oczekiwanych pociech Muszę jednak przyznać że Ty jesteś w czołówce ;) Wszystko robisz dobrze - higiena + badania profilaktyczne - tyle i TYLKO TYLE można i należy robić w Twojej sytuacji. Ale snuć czarnych fantazji i zamartwiać się na zapas nie należy. Trzeba natomiast cieszyć się ciążą i noszonym pod sercem upragnionym maleństwem :) Magdalena8485 -----> Wynik jest pomyślny! :) Ujemne IgM synka świadczy że toksoplazmozy wrodzonej nie ma! Przeciwciała IgG pochodzą od Ciebie i powinny zaniknąć w pierwszym roku życia. Na marginesie: Twoja historia jest pięknym przykładem jak ważne są badania profilaktyczne na toxo i aktualny tytuł naszego wątku. Dzięki nim wcześnie wykryto zagrożenie, zastosowano środki zaradcze i uniknięto komplikacji. Bez tego mogłoby być zupełnie inaczej...

gosc12345----> Zakażenie w ten sposób jest praktycznie niemożliwe. To musiałaby być duża rana i komórki pierwotniaka dostać się bezpośrednio do krwioobiegu. Z grzebaniem w ziemi trzeba uważać w tym sensie by nie dostały się drogą pokarmową poprzez niedokładnie umyte ręce. Dobrze jest używać przy tym gumowych rękawiczek jeśli ogródkową hobbystką jest oczekująca potomstwa mama :) o patibelka ----> wynik jest zaskakujący ale najprawdopodobniej jest to błąd laboratorium. Prawdę mówiąc badania na toxo w Twojej sytuacji uznaje się już za zbędne. Jeśli jednak chcesz mieć pewność absolutną warto ponowić badania w laboratorium szpitala zakaźnego - tam się raczej nie mylą. o Znów znikam ale tym razem na krótko - najpóźniej w poniedziałek wracam na topik :) W razie potrzeby pilnego kontaktu podajcie nr tel na maila - postaram się oddzwonić.

CZEMUTAK ------> Teoretycznie wynik taki może oznaczać sam początek infekcji (pierwsze dni) ale SPOKOJNIE! Z doświadczeń naszego wątku wynika że znacznie częściej jest to jakieś przekłamanie - prawdopodobnie fałszywie dodatnie Igm. Trzeba ponowić badania (IgG + IgM) najlepiej w laboratorium przyszpitalnym (te się raczej nie mylą) po ok 7 dniach od pierwszych. To powinno wyjaśnić sprawę.

WSZOKU------> Po przebytej infekcji poziom IgG jest już dodatni zawsze ale wartość może ulegać zmianie. W tym przypadku skok jest rzeczywiście zaskakujący ale nie sadzę by oznaczał on coś zlego. Jednak z uwagi na to że IgM jest nadal jeszcze dodatnie proponowałbym ze staraniami poczekać do decyzji specjalisty który podejmie ja n apodstawie znajomości całokształtu przypadku o\ o rybieosci ----> ja również nie widzę u Was przeciwwskazań do starania :)

WSZOKU -----> Zdaje się że na kilka innych też :( . Po prostu "nie nadanżam" ; cóż proza życia .... w realu Nie podajesz najistotniejszej informacji : czy jesteś w ciąży a jeśli tak to na jakim etapie. Czy też może dopiero ją planujesz.

Asiula2323 -----> skoro t-zę przechodziłaś przed kilku laty obecnie zagrożenia nie ma. Poziom IgG nie ma tu znaczenia - podczas ciąży potrafi wzrosnąć ale to nic niepokojącego.

Witam pourlopowo! :) Przeczytałem wszystko napisane na wątku podczas mojej nieobecności i postaram się sukcesywnie ustosunkować do postów które tego wymagają. o edzia400 -----> Wzrost IgG podczas ciąży (nawet znaczny) to zjawisko czeste i budzące obaw. Najważniejsze że IgM jest ujemne a to oznaza że zagrożenia t-zą nie ma! :) o zmartwiona -----> istotnie rumień guzowaty może - ale nie musi! - być objawem toksoplazmozy. Jeśli dobrze pamiętam to infekcję u Ciebie stwierdzono więc rovamycynę musisz brać do końca ciąży. o m1979 ----> w mojej ocenie Twój przypadek jest typowy i zagrożenia nie ma. Infekcję toxo przechodziłaś ponad rok temu, IgM powoli spada - to jest prawidłowe. Żadne działania w tej materii nie są potrzebne.

m1979 ---> W mojej ocenie wszystko jest OK :) Infekcje przecodziłaś dawno przed obecną ciążą więc zagrożenia nie ma. Swiadczą o tym powoli opadające i będące już na granicy normy + IgM oraz wysoka awidność. o KOMUNIKAT OJCA ZAŁOŻYCIELA WĄTKU ;) INFORMUJE ŻE DZIŚ UDAJĘ SIĘ NA DWUTYODNIOWY URLOP I NIE BEDZIE MNIE NAFORUM. Również nie będzie ze mną w tym czasie kontaktu mailowego i telefonicznego. Liczę że uczestniczki będą sobie udzielały na wzajem wsparcia w walce z toxo. Do zobaczenia w końcu września!

Coś mi dziś kiepsko idą te toxo-łamigłówki ;) Powinno być: "...niezależnie od tego czy błędny był wynik IgM ujemny z MAJA..." nie z marca...

magda b ----> Hmmm.. taka jest rzeczywistość naszych laboratoriów ... :( wyniki różne i nie wiadomo ktorym wierzyć. Wyrzucam sobie że nie całkiem precyjnie wyraziłem się w poscie z 11.09 g. 9.42 i przez to jest zamieszanie. Pisząc : ...miałem na myśli że w końcu maja nie zrobiono IgM tylko samo IgG które nie mogło wnieść nic nowego." (tu się pomylilem - chodziło o koniec marca) skrytykowałem tok postępowania lekarza który zlecil nie te badania ktore byly potrzebne. Bo WÓWCZAS (w marcu) miało to znaczenie. Ale dziś, gdy od stwierdzenia że na toxo chorowałaś minęło już pół roku - jak powiedzial Twój gin - zagrożenia już nie ma! Infekcja nabyta w ciąży lub tuz przed nią w fazie niebezpiecznej dla dziecka trwa kilka lub kilkanaście tygodni. Z calą pewnością przeszlaś ją więc przed ciażą. Dlatego wspomniany post zakończylem słowami: "Myślę że sprawę możesz uznać za pomyślnie wyjaśnioną. " A więc - niezależnie od tego czy błędny był wynik IgM ujemny z marca czy dodatni obecnie (bo któryś musi być) - nie masz powodu do zmartwień. Oczywiście idź do zakaźnika skoro już masz skierowanie ale nie sądzę by byl on innego zdania.

Tak, ciąża powinna być czasem radosnego oczekiwania na ukochane maleńswo! :) Czasem ta radość bywa zmącona jakimiś obawami, złymi wynikami badań czy innymi trudnościami. Nie warto jednak marwić się na zapas! U Ciebie wszystko jest na razie OK i miejmy nadzieję ze tak będzie nadal - nie tyllko w kwestii toxo :)

magda b -----> pisząc o opieraniu się na jednych wynikach miałem na myśli że w końcu maja nie zrobiono IgM tylko samo IgG które nie mogło wnieść nic nowego. A szkoda bo potwierdzenie ujemnego IgM ostatecznie rozwiałóby resztkę wątpliwości. IgG może maleć lub wzrastać - nie ma to już obecnie znaczenia. Podobnie nie ma potrzeby badania awidności IgG bo wiadomo że infekcja miła miejsce dawno. Myślę że sprawę możesz uznać za pomyślnie wyjaśnioną. o autorka_ ----> Proszę - wuluzuj! :) Zachowuj zwykłą w Twojej syutacji ostrożność ale nie snuj katastroficznych wizji.Bo obawiam się że jutro zapytasz czy skoro drogę przebiegł ci kot (prawdopodbnie nosiciel toxo) a ty nie zawróciłaś to czy mogłaś się zarazić ;) o myszata_m ----> wyniki wskazują że infekcję toxo przechodziłaś niedawno lub jeszcze ją przechodzisz. W tej sytuacji zaciążenie byłoby nieco ryzykowne. Powinnaś wstrzymać się 1-2 cykle i monitorować sytuację ponawiając badania - najlepiej komplet IgG+IgM+ awidnosć IgG co ok. 4 tygodnie. Jeśli nie masz objawów kuracja antybiotykowa nie jest potrzebna chyba że lekarz uzna że moze ona skrócić czas infekcji a Wam zależy na czasie.

autorka----> tak, jesliby doszło do zakażenia po tygodniu powinny juz być przeciwciała IgM. Natomiast IgG pojawiają si ejilka dni poźniej. o magda b: powtórzę: jeśli wyniki z maja uznać za wiatygodne to badan nie ma potrzeby ponawiać. Ale ponieważ lepiej nie polegać na jednym wyniku sugerowabym powtórzenie IgG + IgM w solidnym laboratorium.