Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bywalec1 od toxo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bywalec1 od toxo

  1. toma** ----> przykro mi ale musze zweryfikować rezultaty Twojego "przewertowania internetu". dla jasności wywydu ujme go w punktach: 1. Na jakiej podstawie sądzisz że infekcję t-zą przeszałaś przed obecną ciążą??? Na podstawie wyników ktore podałaś absoutnie tego stwierdzić ne można! Choć nie mozna też wykluczyć. Potrzebne są dalsze badania. Chyba że sa jakieś fakty o ktorych nie wiemy - w takim razie napisz. 2. Toksoplazmozę zasadniczo przechodzi się raz w zyciu. Po przebytej infekcji układ immunologiczny wytwarza już przez całe życie przeciwciała klasy IgG które skutecznie zapobiegaja ponownej infekcji. Nie jest to na ogół choroba groźna z jednym wyjątkiem - gdy przydarzy się podczas ciąży. 3. Wyjątkiem od powyższej zasady są przypadki chorych na AIDS, pacjentów po lub w trakcie kuracji onkoogicznych (radio- i chemio-terapia) oraz mających inne (b. rzadkie) zaburzenia układu immunologicznego. 4. Istotnie łożysko jest w pełni ukształtowane ok. 12 tc ale nie ma to bezpośredniego przełożenia na mozliwość zakażenia dziecka. Zdarzyć się to może już w pierwszym trymestrze choć ogólnie mozna powiedzeć że im starsza ciąża tym prawdopodbieństwo przeniesienia infekcji jest większe ale jego skutki mniejsze. To jednak bardzo ogólna zasada. W świetle tego co napisałem wyżej moge tylko doradzić by - zgodnie z tytułem naszego wątku - podjąć działania w celu wyjaśnienia sytuacji i zastosowania ew. środków zaradczych. Radziłbym udaś się do specjalisty od chorób zakaźnych. Potrzebne bedzie zapewne ponowienie badań poziomu IgG i Igm oraz badanie awidności IgG. I oczywiście - przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy - kuracja rovamycyną.
  2. karol1981 ----> Serdecznie gratuluję synka! [czesc[ :) Wyniki nie są niepokojace. Niestety nie pamiętam Twojego przypadku a nie bardzo mam czas grzebać w starszych postach ale zdaje się pojawiłaś się na wątku dośc dawno więc raczej nie ma możliwości zakażenia dziecka przy porodzie. przeciwciała synka pochodzą prawdopodbnie od Ciebie i powiny zaniknąć w pierwszym roku życia. Rutynowy sposób postępowania w takich razach jest następujący: - badanie zaraz po porodzie - ponowne badanie po miesiącu (jeśli istniał mozliwość infekcji po porodzie) - obserwacja okulistyczna i laryngologiczna nieco bardziej uważna niż standardowo w pierwszym roku - badanie przeciwciał po roku od narodzin. Powinny zejść na poziom ujemny i wtedy dopiero mozna powiedzieć na 100% że do toksoplazmozy wrodzonej nie doszło. Teraz możn to powiedzieć na 99% :) BeataJ ----> wg moje wiedzy branie rovamycyny podczas ciąży nie ma wpływu na karmienie piersią. Oczywiście po porodzie antybiotyk nalezy odstawić bo jego dalsze branie nie jest już celowe. ja78 ----> zakażenie w ten sposób jest teoretycznie możliwe ale b. mało prawdopodobne. Jeśli wynik badań wskazuje że nie przechodziłaś toxo czyli nie jesteś uodporniona badania profilkatyczne i tak powinnaś ponawiać co najmniej raz w trymestrze. toma** ----> wynik badń wskazuje na MOŻLIWOŚĆ trwającej infekcji która stanowi zagrożenie dla dziecka. W tej sytuacji lekarze zwykle ordynują antybiotyk (rovamycynę) i zlecają dalsze badania w celu wyjaśnienia sytuacji. Dobrze że zagrożenie zostało wykryta b. wcześnie. To daje dużą szansę unikniecia komplikacji.
  3. bład techniczny spowodował że wczoraj wycieło mi częśc odpowiedzi dla AnkiKwiatek. Oto pełna treść: AnkaKwiatek -----> Ktoryś z wyników IgG jest błedny ale najważniejszze że ujemne IgM świadczy że obecnie nie przechodzisz infekcji. Prawdopodobnie przechodziłaś ją w przszłości (sporo przed ciążą) lub nie przechodziłaś wcale. Poziom awidności nie ma w tym wypadku znaczenia. Teoretycznie - coć to b. mało prawdopodobne wynik- tem może oznaczać sam poczatek infekcji do której doszło w ostatnich dniach. Myślę więc że dla ostatecznego wyjaśnienia sprawy badanie trzeba powtórzyć w ok. 7-10 dni od ostatnich najlepiej w laboatorium przyszpitalnym bo wtedy wyniki są obarczone mniejszym ryzykiem blędu.
  4. Asia630 -----> moim zdaniem skoro ciąża jest tak wczesna to zagrożenia nie ma wcale! :) Myślę że lekarz który zaordynował antybiotyk (prawdopodobnie ginekolog) postąpił zgodnie z wiedzą podręcznikową ale nie przeanalizował przypadku. Sądzę że warto by skonsultować się ze specjalistą od chorób zakaźnych ktory ma w tych sprawach więcej doświadczenia.
  5. Jeszcze do BeatyJ bo nie odpowiedziałem na wszystkie pytania: "Czy któraś robiła amniopunkcję i jej to pomogło ..." Aminopunkcja jest badaniem DIAGNOSTYCZNYM i niemoże "pomóc" tylko odpowiedzieć czy doszło do zakażenia dziecka czy też nie. Przypomnijmy że infekcja matki podczas ciązy (przy braku działań medycznych) na dziecko nie przenosi się automatycznie ale w ok. 50% przypadkow. " A i czy jak mam ta toxoplazmoze to jest później cc czy raczej rodzi się naturalnie" Toksoplazmoza matki niezależnie od tego czy przeniosla się na dziecko nie jest wskazaniem do CC. Asia630 ----> Nie piszesz w którym t.c. jesteś a to w tym przypadku ważne. Dodatnie IgG przy też dodatnim ale niezbyt wysokim IgM i wysokiej awidności świadczą że infekcję przeszlaś kilka m-cy temu. Zagrożenia więc obecnie nie ma ale jeśli ciąża jest poźna to nie mozna wykluczyć że we wczesnej coś się wydarzyło. KasiaMama3 ----> Prawdopodobieństwo zakażenia w ten sposób jest znikome. Jednak - zgodnie z procedurami - jako seronegatywna (nieuodporniona na toxo) badania profilaktyczne powinną ponawiać co najmniej raz w trymestrze. mowe1 -----> jak u Kasimamy. Trawę jednak zalecam na czas ciązy ze swojej diety wykluczyć ;)
  6. AnkaKwiatek -----> Ktoryś z wyników IgG jest błedny ale najważniejszze że ujemne IgM świadczy że obecnie nie przechodzisz infekcji. Prawdopodobnie przechodzi awidności nie ma w tym wypadku znaczenia. BeataJ -----> Swoje widzenie problemu robienia aminopunkcji w kontkscie potwierdzenia/wykluczenia toksoplazmozy u dziecka przedstawilem obszernie na str. 73 (post z 4.08.2010 i) oraz w polemice z Mumsi (s.77 post z12.12 g. 23.31; moja odpowiedź s.78 post z 22.12 g.18.44 w szczególności p.6) Przeczytajcie z mężem - moze moje refleksje pomogą Wam w podjęciu decyzji.
  7. anntti----> termin "wynik wątpliwy" w tym wypadku nie oznacza podwazania komoetencji laboratorium tylko przedział w ktorym lokuje się wynik (dodatni-watpliwy-ujemny). Wynik awidności 0,3 to na ogół granica pomiędzy strefami średnia/wusoka. Potwierdza on moje przypuszczenie o ktorym pisałem poprzednio. Muślę że po jego poznaniu lekarz pomimo swej dużej osrożności może z czystym sumieniiem zdecydować o odstawieniu rovamycymy. Nie szkodzi ona bowiem dziecku ale wprowadza pewien zamęt w organizmie matki i stosuje się ją tylko w przypadku możliwośi realnego zagrozenia.
  8. anntti-----> Żadna miarą nie ma powodu do przerażenia! Jeśli wyniki są poprawne to świadczą o przebytej stosunkowo niedawno - kilka, kilkanaście m-cy temu infekcji ale sporo przed ciążą! Nie ma mozliwości by był to sam początek infekcji bo wowczas nie byłoby jeszcze przeciwciał IgG. Pamieajmy jednak, że wyniki bywają nieraz przekłamane. Dlatego dla pewności warto badania powtrzyć najlepiej w laboratorium szpitala zakaźnego-tam mylą się b.rzadko. Można to zrobić od razu bo nie chodzi tu o obserwację zminay poziomu przeciwciał w czasie lecz o potwierdzenie wyników.
  9. brydziula -----> Niezmiernie żaluję, że znów przytrafiła mi się dluższa absencja na wątku i dopiero teraz zapoznałem się z Twoim postem. Bowiem takich przypadków mieliśmy już sporo i Twój nie stanowi powodu do obaw. Anormalnie wysokie IgG podczas ciązy zdarza się dośc czesto i -przy ujemnym IgM - specjalisci nie widzą ty zarożenia. Po prostu zdrowy układ odpornościowy reaguje wzmozoną "produkcją" przeciwciał IgG aby zapobiec ew. reinfekcji. Możesz być całkiem spokojna - infekcję toxo przeszalaś przed ciążą i Twojemu dziecku nic z tej strony nie grozi. Badania warto powtorzyć jedynie dla zweryfikowania pierwszych. Nie ma powodu do żadnych działań medycznych. PS. Na wątku pojawię się pewnie dopiero po dlugim weekendzie. Za to od przyszlego czwartku mam nadzieję zaglądać regularnie :)
  10. I znów narobiłem zaległości :( Przepraszam, na razie odpowiem tylko na ostatni post: Paola ---->W moim przekonaniu wszystko jest w porządku. Wynik 2 zapewne zawiera jakieś zafałszowanie IgM. A nawet jeśli nie to niesnaczne przekroczenie normy + przy wysokiej awidności IgG świadczy że infkcje przeszłaś przed ciążą i Twojemu malenstwu ze strony toxo nic nie grozi. Jeśli ktoś z wcześnijszych rozmówów jeszce tu zajrzy i bedzie potrzebował mojej opinii to postaram się odpowiedzieć.
  11. julakak -----> Twoje przypuszczenie jest prawdopodobne ale moglo być też całkiem inaczej. Może być że przy poronieniu bylaś jeszcze przed infekcją i zaraziłaś się później a przyczyna poronienia byla calkiem inna. Bo rozumiem że podczas ciąży nie było badań i zostały wykonane "miesiąc temu' czyli w kwietniu. W tej sytuacji doradzałbym wstrzymać się ze staraniami przynajmniej do odbioru wynikow ze szpitala zakaźnego i konsultacji z lekarzem. Być moze one wszystko wyjaśnią. Jak napisałem do karol1981 - trudno precyzyjnie określić kiedy pierwotniak przestaje być już niebezpieczny zwlaszcza że przebieg infekcji może byc zindywidualizowany. W przypadku wątpliwości lepiej troche odczekać i w tym czasie ponawiać badania obserwując zmiany.
  12. Najpierw odpowiem na pytania karol1981: "jak dlugo toksoplazmoza w organizmie jest niebezpieczna dla potencjalnego plodu?" Na to pytanie nie da się niestety odpowiedzieć przecyzyjnie. Faza niebezpieczna infekcji trwa kilka lub kilkanaście tygodni. Przyjmuje się że najgroźniejsze są pierwsze 2 tygodnie. Ale kiedy pasożyt jest już niegroźny? Nie wiadomo. U poszczegolnych pacjentek czas ten mozJak dlugo moze utrzymywac sie niska awidnosc? być zróznicowany. Dlatego lepiej zachować ostroźność w staraniach. Jest pewne, że zagrożenia nie ma gdy IgM spadnie do wartości ujemnych ale trwa to zwykle 8-12 miesięcy ale czasem dlużej - nawet ponad 2 lata! Zagrożenie tyle nie trwa. "Jak dlugo moze utrzymywac sie niska awidnosc?" Roźnie. Conajmniej 3misiące ale bywa że znacznie dlużej a w karańcowym przypadku - na zawsze. Dlatego ten parametr daje się wykorzystać tylko czasami i w jedną stronę. Jesli jest wysoka to zagrożenia już nie ma a jesli niska - nie da się nic na tej podstawie powiedzieć. Ale Ciebie problem ten juz nie dotyczy t-za może być zagrożeniem tylko dla jednej ciąży A Ty mas to już za sobą :)
  13. To Ja ----> Trochę się pogubiłem w Waszej rozmowie a lubię w odpowiedziach być precyzyjny.Wyniki badań na cytomegalię które podałaś w poscie z 16.05 g.13.59 nie budza niepokoju. agata0400 -----> W mojej ocenie wszystko jest w porzadku. Ujemne IgM świadczy o tym że infekcję przechodziaś dawno i obecnie dziecku nic z tej strony nie zagraża. Podwyższony - nawet znacznie - poziom IgG to w ciąży zjawisko dośc częste i większość specjalistów nie widzi w tym zagrożenia. Spowodowane ono jest tzw. immunopresją ciążową. Polega ona na tym że wobec radykalnych zmian w organizmie cięzarnej "uśpiony" pasozyt próbuje się uaktywniać na co zdrowy układ odpornościowy odpowiada wzmożoną "produkcją" przeciwciał tej klasy. malusia2303 ----> Podajesz niepełne dane: na początku ciązy IgM było ujemne a le co z IgG? Jeśli było dodatnie to wszytko jest OK - jak u Agaty0400. A teraz - czy badałaś też IgM?? Jesli tak to powinno ono być nadal ujemne. Wówczas wszystko jest w najlepszym porządku.
  14. SabinkaaJa----->Ginekolog ma rację! Wysoka awidnosć świadczy o infekcji sprzed ciązy. Ponowne badanie IgM nic tu nie wniesie. Jego poziom bedzie spadał powoli a IgG pozostanie juz zawsze dodatnie. Wszystko jest na dobrej drodze! :)
  15. SabinkaaJa -----> Ginekolog ma rację! Wysoka awidność świadczy o zakażeniu juz zakończonym ktore mialo miejsce jeszccze przed ciążą. Kolejne badanie Igm nic tu nie wniesie. Rovamycyny też nie ma potrzeby brać. Wszystko jes na dobrej drodze. :)
  16. Jesli moge coś zasugerować to proponuje by w rozmowie wyraźnie określać do kogo jest adresowana dana wypowiedź (chyba że jest adresowana do wszystkich :) ) - tak ja robię to ja. Bo tak przy kilku uczestnikach robi się bałagan i cięzko się to czyta. Co prawda tematem wątku jest zagrożenie ciazy ze strony toksoplazmozay ale tematy pokrewne (np. innych choro zakaźnych w ciąży) nie są tu zabronione! :) effi31 ----> W badaniach profilaktycznych na toxo na początku ciązy porównuje się z normami poziom przeciwciał klasy IgG i IgM. Oba miana ukemne świadczą o tym że badana nie przchodziła choroby i nie jest uodporniona. Musi zachować ostrożność i ponawiać badania w czasie ciązy. Dodatni IgG przy ujemnym IgM świadczy ze przechodziła infekcję co najmniej kilka miesięcy wcześniej i jest uodporniona - to jest sytuacja najlepsza; o toxo mozna woczas zapomnieć. Oba miana dodatnie świadczą że infekcja zakończyła się stosunkowo niedawno lub jeszcze trwa. Taka sytuacja wymaga dalszego wyjaśnienia i podjęcia ew. działań.
  17. przyszła mama...obecna mama -----> Skoro przechodziłaś infekcję toxo podczas ciąży to normalen jest że dziecko ma przeciwciała IgG ktore najprawdopodbniej pochodza od Ciebie skoro nic nie wskazuje na to by doszło do infekcji dziecka. W tej sytuacji przciwciała te powinny zaniknać w ciągu kilku miesiecy. Dla pewności warto więc dziecko zbadać ponownie w rok po narodzinach.
  18. buuuu-----> W zasadzie wszystko co powiedział lekarz jest prawdą. Cytomegalia to mimo pewnych podobieństw całkiem ina choroba od toxo i medycyna jeszcze mniej może w przypadku zakażeniaw ciązy. Z jednym bym sie jednak nie zgodził: badania warto zrobić na początku ciązy bo wtedy wiadomo czy mama przechodziła już chorobę czy nie (przyjmuje się że dla dziecka najgrożniejsza jest pierwotna infekcja). Jeśli się okaże że nie to trzeba ponowić pod koniec ciąż w tedy wszystko jest jasne. Joasia ----ciesze się że do nas napisałaś i slużysz radą innym mamom dotkniętym problemem toxo wrodzonej. Zewzględu na poźną porę z Twoimi postami zapoznam się później :)
  19. Niolka-----> Badanie przeprowadza się nizwłocznie po narodzinach a następnie ponawia po miesiącu. Chodzi o to że w skrajnym przypadku dziecko moze się zarazić dopiero przyporodzie cho u Ciebie raczej nie wchodzi to w rachubę. W przypadku stwierdzenia przeciwciał u dziecka w pierwszym roku zycia przy braku widocznych objaww podlega ono bacznej obserwacji okulistycznej i laryngologicznej bo pierwotniak najczęściej atakuje nerw wzroku lub sluchu. Po ukończeniu roku ponawia się badanie dziecka i jęsli przeciwciała zanikną to zanczy że pochodziły od matki i dziecko jest calkiem zdrowe.
  20. Madziara31 -----> w tj sytuacji zagrożenia toksoplazmozą nie ma. :) teraz toxo -----> ten sposób postępowania jest racjonalny. Prawdopodobieństwo komplikacji wobec opisanych faktów jest wg mnie minimalne ale sytuację nalezy nadal monitorować.
  21. Wybaczcie, znów proza zycia trzyma mnie z dala od netu i stąd moja absencja. Przykro mi ze nie daje rqdy odpowiedzieć wszystkim. :( Niolka ----> Problem polega na tym że pierwsze wyniki mamy dopiero z 32 tc! Wysoka awidność z ostatnich badań nastraja optymizmem bo wraz z dobrym usg sprawia że prawdopodebienstwo infekcji dziecka mozna ocenić jako małe. Ale - jak pisze karol 1981 - pewności mieć w tej sytacji nie można. Dziecko trzeba przebadać po narodzinach. A tymczasem trzeba być dobrej myśli. W mojej ocenie dalsze branie rovamycyny nie jest już celowe ale o odstawieniu powinien zdecydować lekarz.
  22. Niolka85------> Cieszę się że jeseś w dobrych rękach, że sytuacja jest pod kontrolą i że prezentujesz optymizm. :) Tak wlaśnie trzeba w takich razach! :) Komentarza wymaga jednak jedno zdanie z Twojej wypowiedzi: "chcę tylko napisać, że z różnych źródeł (mam nadzieję, że choć część z nich jest wiarygodna) wynika, że poważne powikłania u dziecka wskutek toksoplazmozy w ciąży są naprawdę rzadkie i zwykła grypa może narobić więcej szkody." Przez "naprawdę rzadkie" rozumieć należy że" - infekcja podczas ciąży trafia się rzadko - jednej na kilkaset ciężarnych - infekcja matki przenosi się na dziecko - gdy nie ma żadnych działań medycznych - tylko w ok 50% przypadków. Badania profilaktyczne i ew. kuracje ten odsetek znacznie zmniejszają. Jednak gdy do infekcji dojdzie to przynosi ona zwykle jakieś - mniejsze lub większe - powikłania. Dlatego - zgodnie z tytulem naszego wątku - zagrożenia nie można bagatelizować inalezy wykorzystywać mzliwości diagnostyczne jakie daje nam medycyna by dziecko chronić. Choć oczywiście demonizować go także nie należy pamietając że metody powszechnie stosowane metody diagnostyczne nie są doskonałe. Niemniej każde PODEJRZENIE wymaga wyjaśnienia. Co do grypy - masz rację. Podobnie jak wszelkie inne choroby zakaźne podczs ciąży może przynosić szkody i dlatego należy ich w tym czasie się wystrzegać.
  23. Już po raz czwarty przychodzi nam świętować - jeśli to właściwe określenie - rocznicę powstania naszego wątku :) Nie prowadzę statystyk ale w tym czasie wypowiadalo sie na nim kilkaset osób! Te ktorych dotyka problem toksoplazmozy podczas ciąży mogą tu znaleźć wsparcie a także wymienić swoje doświadczenia i informację. Mam nadzieję że topik bedzie trwał a ja zazem z nim :) Zachęcam wszystkich uczestników mających wiedzę i doswiadczenie w tytułowym temacie by tu zagladali i dzielili się nimi z innymi. A teraz za pomyślność wątku częstuję zaglądających tu wirtualną lamką szampana! \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/\_/ \_/ \_/ \_/ \_/ \_/ Dla mam oczekujących potomstwa opcjonalnie szampan bezalkoholowy ;)
  24. Joa-nnna -----> "Bywalcu. w 7 tc wyszlo mi brak odpornosci na tokso. Teraz powtorzylam badanie - jestem w 20 tc, ale tylko IgM czyli na swieze zakazenie. Czy to wystarczy? Czy powinnam powtarzac 2 klasy?" Tak, w tej sytuaji wystarczy kontrolować IgM. Zmnejszy to koszty badań. A jednie w wypadku pojawienia się przeciwciał robić inne badania. Ale UWAGA! W przypadku dodatniego IgM w kolejnych badaniach ne wpadać w panikę! To czesto bywa błąd laboratorium. madzialena uksw ----> serdecznie gratuluję zdrowego synka! Dziękuję za miłe słowa - bardzo mnie pdtrzymują na duchu zwlaszcza że za kilka godzin mamy kolejny jubileusz naszego wątku! Miło mi że mamy ktore zamagały się z t-zą podzcas ciąży do nas wracają. Ale przede wszystkim potrzebne to jest ich następczyniom :)
  25. Jeszcze jedno: brak niepokojących objawów na usg jest oczywiście faktem pozytywnym!:) Swiadczy o tym że we wczesnej ciązy nie doszło do zakażenia bo to koćzy się zwykle poronieniem lub poważnymi wadami widocznymi na usg. Nie stanowi jednak dowodu że do zakażenia nie doszło później a wówczas moze nie być widocznych sumptomów. Dlatego to badania profilaktyczne należy wykonywać na początku ciąży. W przypadku wątpliwym trezba więc przebadać dziecko po narodzinach bo t-za wrodzona potrafi się ujawnić w formie objawów dopiero po kilku a nawet kilkunastu latach życia.
×