o rany lucy ale mnie zatkało, nie wiem czy się szybko odkorkuje:)
kurde nie chciałam dalej ciągnąć wątku, ale jak już tak się staracie, żeby nie umarł to mam nowe przemyślenie:)
tralalala cieszę się, że jesteś w ciąży, może mam coś z garem ale mnie czyjeś ciąże cieszą, te wyczekane bardziej czy te mniej, nie wydaje mi się, że czas ma tu takie znaczenie, jedna się cieszy szalenie jak zaciąży zaraz po tym jak pomyśli o dziecku a inna po 5 miesiącach czy 5 latach... zawsze gdy kobieta pragnie dziecka i zaciąży będzie się cieszyć i tu napiszę, że jest to moje prywatne zdanie (żeby nie było, że kogoś pouczam) napisałaś głupio i to sama zauważyłaś bo przeprosiłaś ale nie pisz, że jesteśmy hermetycznym środowiskiem i Ci zazdrościmy bo tak nie jest, gdybyśmy były hermetycznym środowiskiem to byśmy z Tobą nie rozmawiały:)
i tak z innej beczki, tralalala czy ty już tutaj nie byłaś pod innym nickiem???