![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/T_member_13498171.png)
Tajemnicza Dama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Tajemnicza Dama
-
Całkiem sama :( Niby do kogo miałabym iść ? Wstyd mi się wpraszać do kogoś, a znajomi spędzają z rodziną :(
-
:P Ja też nie... taka przenośnia ;)
-
Tylko kto nauczy żyć , aby nie płakać ikjthmr - to dobrze... rozerwiesz się troszkę, wyjdziesz do ludzi... Kto wie ? Może tego sylwestra nie spędzisz samotnie ? Ja święta spędzam sama :( Zrobię karpia i włączę kolędy...
-
W realu mam przynajmniej mojego kota do przytulania :P Zawsze coś..
-
Dziękuję :D
-
Nawet wirtualnie trochę czułości pomaga.. Bardzo to miłe ..
-
Dziękuję :)
-
Mądrze powiadasz... Kurcze... dlaczego niektórzy są tak nieszczęśliwi ? Dlaczego ten świat jest taki niesprawiedliwy ? :(
-
Chodzi chyba o kogoś do kogo można się przytulić, wypłakać przy niej.. sieć to tylko klikanie na klawiaturze.
-
Chyba nie istnieje taka osoba, ale mimo to, postaram się... Chociaż sama nie wiem czy to coś da ? Bo niby po co ? Żeby na jakiś czas pomogło , a potem znowu ? Czasami mam ochotę zrobić tak jak Jacek. Wziąć kluczyki, wsiąść do samochodu i nacisnąć pedał gazu...
-
Szkoda tylko, że nie mam takiej osoby do pogadania i wypłakania się. Tylko trudno te zasoby uruchomić. Bardzo trudno.
-
Żeby to pokonać trzeba mieć psychiczną siłę, której mi brak.
-
Masz rację - w sieci jest łatwiej, a w rzeczywistości udaje się, że wszystko ok, a w sercu pustka i żal do samego siebie.
-
''Niestety'' pasuje. To wynika z charakteru i moich przeżyć, a nie z braku Mężczyzny czy przyjaciół. Już sama nie wiem...
-
Nicka możesz sobie zmienić.
-
Miałam terapię, ale psycholog niewiele zdziałał. Boję się , że jestem chora psychicznie.. Naprawdę ... choć wiem , że chorzy ludzie nie wiedzą , że są chorzy .. ja jednak tak się czuje.
-
Nie umiem się tak otwierać.. od zawsze jestem skryta... Boję się, że mnie nie zrozumieją.
-
ikjthmr - oczywiście, że zwracamy. Myślę, że tak mam , bo brakuje mi miłości.. Tyle, że ja mam tak wyjebane, że nawet jak już mnie ktoś pokocha to ja nie czuję nic..żadnej bliskości, ani uczucia :(
-
Tylko, że to jest samotność innego rodzaju.. Nawet wśród ludzi czuję się samotna. Już taka jestem. Co z tego, że mam kogoś u boku, skoro i tak mam w sobie tą cholerną nicość :(
-
Otóż ja nie wiem czy chcę..
-
Zresztą mnie nikt nigdy nie pokochał... to dlaczego ja mam kogoś kochać ?
-
Chciałabym przesadzać, ale jednak to prawda...
-
Niby tak... Nie mogę powiedzieć, że nie pasuję mi medyk. Tak po prostu słyszałam od koleżanek ze studiów. Ja nie potrafię się związać z nikim, więc jest mi wszystko jedno.
-
Ohh.. wiele powodów. Przede wszystkim brak czasu.. Jeden po dyżurze to drugi ma :( Zazwyczaj pracują w tym samym miejscu, więc też nie dobrze. A poza tym nie ma o czym rozmawiać... Nie ma jak wymieniać się wiedzą, bo jeden i drugi już wszystko wiedzą. itd.
-
No tak.. myślą, że nie podołają, albo ich zostawią dla przystojniejszego. Zapominają , że są też kobiety ładne i mądre, które tylko czekają na dłuższy związek.