Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JoannaJ

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JoannaJ

  1. Ja też się zgadzam że Mirabell powinna wiedzieć a maż miał obowiązek ją poinformować. Ja kamień też nie jestem i też bym się w******a ale tak mi się wydaje, że jednak opanowaniem i dobrym rozegraniem by to wygrała, przynajmniej u mnie to działało i to co mi się nie podobało wyprostowałam. Mam nadzeje że u Mirabellki się poukłada wszystko :* czego Ci z całego serca życzę!!!! ( I mam nadzieje że absolutnie nikogo w tym temacie nie uraziłam :( ) Co do tyg. No to dobra to będę mówić dalej jak mówiłam :) Motylek - ufff najważniejsze że masz za sobą :P niech się szefowa teraz postresuje jak to zrobić żeby było dobrze :)
  2. Mirabel - możesz tez wywalić $ pójść prywatnie i to na np na 3d :) i płeć będzie lepiej widoczna i buźkę zobaczysz :)
  3. Mirabel - wyjazd sponsorowany - służbowy to inna śpiewka a może on się bał Tobie to powiedzieć :) ? a teraz mu dodatkowo głupio albo coś w ten deseń i dlatego się nie odzywa? Fakt oczywiście że powinien Ci powiedzieć, ale wiesz co ja bym zrobiła na Twoim miejscu? Jakoś bym to przełknęła, pokazała, że nie o sam wyjazd chodzi że w sumie nie masz nic przeciwko tylko MÓGŁ CI POWIEDZIEĆ, chociaż byś mu pranie zrobiła ;) ( wiesz o co chodzi - że w cale nie jesteś złym policjantem ) I że te Kanary bomba pomysł, że jak go nie będzie to znajdziesz najlepszą ofertę i ją zaklepiesz! Mówie Ci tym wygrasz! okaż zrozumienie a następnym razem będzie CI mówił o wszystkim i nie będzie się " obawiał" Twojej reakcji. Takie jest moje przekonanie.
  4. Motylku czyli podaję błędnie tak? Podaję tydzień skończony czyli w moim wypadku 12, dobrze myślę?
  5. Mirabell83 - o w mordę! Żeby w ogóle będąc w związku zrobić coś takiego! Obrzydlistwo. Czyżby syndrom Piotrusia Pana? Wiesz co nie rycz! Nie warto! Ty będziesz ryczeć i się nie będziesz do niego odzywać a on będzie miał święty spokój. Lepiej już mu pomóż się spakować i niech czeka na lot z walizkami na chodniku. Od razu bym dziada wywaliła za drzwi! Ps. Byłam wczoraj odebrać wyniki tarczycowe i glukozę oraz na wizycie u edno i jest wszystko cacy, także bardzo się cieszę. Co do usg - to zależy czy chodzi się prywatnie czy na nfz. Ja prywatnie miałam i mam zawsze, na nfz niestety nie mam doświadczenia. AHHHH i jeszcze jedno! Dziewczyny jak Wy podajecie innym swoje tygodnie? Bo ja np jestem w 12t4d i mówię że jestem w 13 - ale przecież go jeszcze nie skończyłam bo on trwa dopiero .... jak Wy to podajecie. :*:*:* <łapka>
  6. Wózek bardzo fajny. Jeśli była okazja to czemu nie! :) mi się bardzo podoba :) i cieszę się bardzo że tak taniutko udało Ci się go kupić :)
  7. nie, nie bierz jeżeli jest w składzie to nie potrzeba. ja biore femibion natal 1 bo musze brać jod dodatkowo i on to ma i oczywiście ma też kwas foliowy więc go odstawiłam
  8. papssi85 a to dobre :) Gadaj mi tu jaki i w ogóle!!!! :)
  9. Ja z nudów przeglądam od czasu do czasu ile co kosztuje i jak wygląda a gdzie taniej ale tak na prawdę zakupy zostawię sobie gdzieś na 7-8 mc nie ma sensu wcześniej
  10. Dziewczyny po prostu nie ma innej opcji :) musi się udać i koniec AMEN :)
  11. Ciąże kończyły się poronieniem lub zabiegiem. Za każdym razem puste jajo płodowe. Badania robione wszystkie wychodziły pozytywnie lub niejednoznacznie... Odpuściłam, mąż to uszanował.... aż tu pewnego dnia sierpnia wstaje czuje że coś jest nie tak. Żadne tam mdłości, wewnętrzne przeczucie. Apteka, test i histeria :) Zwróciłam się o pomoc do lekarza u którego byłam pod opieką w szpitalu. Tylko dzięki jego intuicji i doświadczeniu dziś pod sercem nosze nasze "niespodziewane" najbardziej upragnione dziecko :) Nie użalam się nad sobą. Nie patrzę na tę ciąże przez pryzmat ostatnich , choć psychicznie nastawiałam się - Joaśka pamiętaj, że może się nie udać- ale spokojnie czekałam na każdą wizytę, chociaż przyznać się muszę że trochę adrenalina waliła mi w mózg przed samym wejściem do gabinetu :)
  12. U mnie to jest 4 ciąża. 3 pierwsze były zaplanowane z zegarkiem w ręku, przeżyłam choć łatwo nie było. Ta z kolei to wpadka i jakże szczęśliwa. Na początku bardzo przeżywałam, byłam wręcz przerażona ale od 8-9 tc jakoś się wyciszyłam i bardzo spokojnie teraz do tego podchodzę. Te przykre doświadczenia nauczyły mnie pokory a przede wszystkim pokazały, że nawet jakbym żyły wypruwała to na pewne rzeczy zwyczajnie nie mam wpływu. Cierpliwość i spokój tylko dzięki temu jestem w stanie wytrzymać do kolejnych wizyt. :)
  13. Dorcia436 SUUUPER bardzo się cieszę! A dziecko się ruszało? Bo moje jak kamień nic a nic ani drgnie tak spało :) Milka1987 - w nicku to rocznik? Jeśli tak to jesteśmy w tym samym wieku :) Co do apetytu to mi wręcz spadł.... niby coś bym zjadła ale na nic nie mam ochoty i wręcz się zmuszam.... żadnej przyjemności z jedzenia nie mam. Chciałam wrócić jeszcze do tematu włosów. Może faktycznie coś mi brakuje bo mam Hashimoto i dzisiaj ide odebrać najświeższe wyniki i od razu do endo na konsultacje. Może dlatego mi te włosy wyłażą może znów czas zwiększyć daweczkę :(
  14. AguniaGR - łykam femibion natal 1 czy jak to się tam nazywa... jak już to nie zapewnia mi odpowiedniej ilości witamin to już nie wiem co. Na twarzy szczególnie czole pryszcze i to nie jakieś tam subtelne. Na dekoldzie i piersiach oraz plecach kasza.... fuuuu - ja osobiście patrzeć na siebie nie moge
  15. Na prawdę płacicie ekstra za "genetyczne"? Mój mi mierzył wszystko nawet o tym nie mówiąc przez przypadek się zorientowałam jak mi tam gmerał dopochwowym i coś mi minęło na ekranie na koniec tylko stwierdził, że jest wszystko jest w porządku. Nawet nie zdążyłam się zestresować .... a z lekarza jestem bardzo zadowolona tylko dzięki niemu zaszłam tak daleko.
  16. Ja wizytę miałam 30.09 a następną planuję 2.11 będzie to wtedy dokładnie 16w0d. Ciekawe czy już mi lekarz cokolwiek będzie w stanie powiedzieć. Trzymam kciuki za wasze USG :) i koniecznie dajcie znac!!!!
  17. Ja wczoraj byłam w hm bo szczerze mimo że to dopiero 12w2d to już mnie spodnie uwierają. Pierwszy raz tak miałam, że plątałam się między wieszakami i kompletnie nic nie mogłam dla siebie znaleźć. Jedne jedyne spodnie mi się spodobały za o zgrozo 149,99 :/ Kocham zakupy i szczerze nigdy nie oszczędzałam sobie.... taka moja wada ale prawda jest taka, że wczoraj uciekłam z tego sklepu. Nie wiem co mi się stało. Z trudem uniknęłam zalania się łzami..... Powód? Do tej pory nie znany.... PS. A będę musiała tam wrócić.... ehhh
  18. Benia_Sz dziękuję bardzo. Ja mimo złych doświadczeń jestem na prawdę bardzo dobrej myśli :)
  19. Ah i z cerą i włosami to ja też się dołączam. Taka brzydka to ja jeszcze w życiu nie byłam!!!! Włosy wyłażą mi garściami i nie dość że wyglądam odrażająco to jeszcze nie długo będę łysa jak mój mąż :/
  20. Tak jak napisałam, leczy sie niedoczynność którą to Hashimoto powoduje. Samego hashimoto ( przeciwciała tarczycowe) się nie leczy, bo je sie ma i juz :(
  21. Rozumiecie teraz czemu się boję i robię te testy jak nienormalna... :-o
  22. Nie. Hashimoto się ma i już. Nie ma leków na przeciwciała. Hashimoto powoduje u mnie niedoczynność tarczycy i na to biorę leki, by trzymać FT4 ( hormon) na odpowiednim poziomie.... i tak do końca mych dni :/
  23. Nie które kobiety z hashimoto w ogóle nie mogą zajsć w ciąże. Inne z kolei dowiadują się w ciąży o tej chorobie a mimo to donoszą zdrowe dzieci. A ja jak to ujął mój endo - jestem gdzieś po środku bo zajść mogę a donosić nie i on nie da mi gwarancji, bo takowej dać po prostu nie można, że i kolejne ciąże nie będą stracone.
×