Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justysia23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justysia23

  1. Hej wszystkim. Ja już obiad zrobiłam pulpety z kluskami śląskimi i sosem. A teraz trochę będę sptrzatac i czeka mnie jeszcze pranie. Sebek nie daje się smarowc,okropnie płacze,brzuch i plecy ma tragiczne kropka na kropce i sporo na twarzy
  2. Hej dziwczynki! Sedonia GRATULUJĘ :) Paulaa> nie mam pojecia co Ci doradzic nigdy nie spotkałam się w rodzinie z takim przypadkiem,ja mam 9 letnią siostrę więc to jeszcze dziecko ale wiem że czeka z nią ciężkie młodzieńcze życie. Jest strasznie rozpieszczona,rodzice zrobili z niej takiego pupilka że jak się wścieka bo coś jej nie pasuje to wszystkich wyzywa... U mnie tak nieciekawie,Sebek ma ospę tragedia jest cały zsypany,brzuszek,plecki,nóżki i rączki,nawet we włoskach,na twarzy też ma sporo. Męczy się biedak,swędzi go,marudzi..:( Mąż wykańcza mieszkanie. A wiecie może czy Kuba mając 3,5 miesiąca też może zachorowac na ospę?? jeszcze by mi tylko tego brakowało :(
  3. Hej dziwczynki nawet nie miałam kiedy napisac,musiałam nacieszyc się mężem :) Wczoraj cały dzień po za domem bo zapraszaliśmy na chrzciny Kubusia. A wieczorem jeszcze chrzestni Seby zwalili się z prezentami i byłam padnięta już. Mąż właśnie pojechał do miasta po odkurzacz bo nam się zepsuł. A póżniej pewnie z Sebą do lekarza bo chyba ma ospę :((((
  4. Hej dziewczyny dzisiaj nawet nie miałam kiedy usiąśc przed komputer,gotowanie,pieczenie,sprzątanie jeszcze w dodatku poparzyłam sobie rękę :( teraz już poubierałam ładnie dzieci i czekamy na tatusia za jakąś godzinę przyjedzie :)))) pozdrawiam
  5. Co tu taka cisza? Ja dziś spac chyba nie pójdę bo nie zmrużę oka :( mój mąż właśnie wyjechał samochodem ze Szwajcarii ja tak się martwię aż w środku mnie ciśnie :((
  6. A ja nie mam już siły do mojego Seby bo on ostatnio minimalnie je w ciągu dnia. Wypija litr mleka i coś przekąski od czasu do czasu,muszę biegac za nim z łyżką i mówię że tato mu nic nie kupi jak nie zje to wtedy coś tam w siebie wciśnie...
  7. Nie ma bilansu 3 latka tylko jest 2 i 4 latka. Ja zaraz będę nastawiac ziemniaczki i do tego soso i surówka. IWONKA> Na harataniec póżniej napiszę przepis
  8. Witam to ja dzisiaj pierwsza jestem :) co za fart. Zaraz zabieram się do sprzątania i gotowania obiadu. Kubuś już śpi a Sebek śmiga na swoim samochodziku. Paulinka> jak tam malutka? co lekarz powiedział? Agaa> i jak tam dzisiaj córcia? mam nadzieję że zawiozłaś ją na imprezkę do dzieciaczków i nie musiała zostac w domu? Moje dzieci jak narazie zdrowe Bogu Dzieńki. Tak się boję tych chorób że coś okropnego
  9. sylwunia> a te ruloniki z mięsa mielonego? to jak robiłaś? i z czym podawałaś?
  10. Witam nową mamusię oczywiście na początek :) Julka co się stało czemu taka smutna minka?? U mnie to taki zapęd teraz robię zakupy,będę szykowac jedzenie dla mężusia i jakieś ciastka. Jutro już wyjeżdza,pogodziliśmy się już ale tak się martwię jak on sam dojedzie,w dodatku uświadomił mnie że on sam będzie jechał :( nie zna drogi przez Niemcy ale mam nadzieję że będzie wszystko dobrze. Tak po za tym robię zapiskę na zakupy na chrzciny Kuby,robimy na święta. Mam problemy co do dań na gorąco bo nie wiem co zrobic dobrego :( A ja też poproszę nową mamusię o te zabawy
  11. Hej kobitki. Weekend miniął szybko trochę byłam z dziecmi u znajomych,a wczoraj przyjechał brat męża z żoną z mikołajem dla Kuby i Seby. A tak wogle to żyje w nerwach,pokłuciłam się z mężem tak strasznie mnie wkurzył,jesteśmy prawie 2000 tyż kilometrów od siebie i to potrafimy się pokłucic jeszcze zwłaszcza kilka dni przed jego przyjazdem. Dzisiaj mam taki humor że nawet neta nie chciało mi się właczac. Jeszcze w dodatku mąż ma wracac z kolegą samochodem,on ma kierowac,pierwszy raz bo nawet nie zna dobrze drogi,ta się martwię jak on przyjedzie...:( Jak przeżyję ten tydzień to będzie dobrze,cała jestem w nerwach...
  12. manska>a Andrzejki to ja spędzam w domu,nie ma męża nie ma Andrzejek. A Ty?
  13. tala wszystkiegp co najlepsze,spełnienia najskrytszych marzeń. Ja robię pranie i zaraz biorę się za jakieś ciacho może harataniec. Póżniej wpadnę na kafe poczytam
  14. Witam koleżanki dziś znowu nie miałam kiedy wpaśc na kafe,rano musiałam ugotowac na obiad zupę pomidorową bo póżniej jeżdziłam z dziecmi do miasta odwołac bilet męża powrotny bo wraca z kolegą samochodem. No i przy okazji na zakupach byliśmy. I kolejny weekend bez mężusia,weekendy są najgorsze ale to już na szczęście ostatni
  15. paulaaaa23>>mówią że starsze osoby są rozsądne ale to nie prawda,bo skoro Twoja teściowa miała kontakt z jakimś wirusem to powinna się wystrzec przenoszenia je na inne dzieci.Ale cóż i starsi bywają bezmyślni. Ja mam takich sąsiadów że jak u nich dzieci chore to dotąd będą przychodzic aż zarażą moje dzieci i jest tak zawsze...
  16. kasbak>>ja jak byłam drugi raz w ciąży to miałam takie różne myśli bo tak myślałam po cichu że chciałabym miec dziewczynkę,chłopca już miałam a jak to kobieta chciałaby dziewczynkę :) ale jak pierwszy raz lekarz na usg powiedział że to chłopczyk to tak pomyślałam że wiem jak się nim zajmowac,jak pielęgnowac no i ciuszki bo starszym braciszku,tak trzeba by było zmienic całą garderobę :) Najważniejsze aby zdrowe co by nie było to jest bardzo kochane :)
  17. Cześc kobietki. Ja dziś też nie miałam kiedy za bardzo napisac. Byłam rano na szczepieniu z Kubą. Nawet mocno nie płakał był bardzo dzielny..pózniej był trochę marudny bo jak to po szczepieniach. Póżniej byłam u babci mojego męża z dzieciaczkami i tak dzień zleciał. Co do teściowej to ja jej nie mam i nie wiem czy to dobrze czy to żle. Teściowa zmarła 5 lat temu,więc jej nie znałam osobieście wiem tylko jak wyglądała,my dopiero miesiąc po jej śmierci zaczeliśmy ze sobą chodzic. Ale powiem Wam,że było ciężko i teraz też bywają takie chwile. Mąż miał 18 lat jak zmarła jego mama więc strasznie to przeżył. Teraz dzień wszystkich świętych,czy pogrzeby naszych bliskich są straszne,on jest nerwowy sam nie wie czego chce,kłuci się ze mną...ale co ja jestem mu winna,to nie moja winna że stracił mamę. Ale poprostu został mu uraz na psychice i dlatego tak się dzieje. Jeżeli chodzi o teścia to jest ale tak jakby go nie było,ciągle pije,mojego starszego synka widział ostatnio jak miał 10 miesięcy a teraz Sebek ma już 2 lata i 9 miesięcy więc dawno,a Kuby wogle nie widział. Więc od strony męża mamy tylko babcię która jest dla niego jak mama bo w dzieciństwie więcej go wychowywała a mama pracowała. Ależ się rozpisałam ale tak jakoś mi myśli naszły i musiałam je wyrzucic z siebie.
  18. mój wczoraj u bratowej wylał barszcz czerwony na jasny dywan :(
  19. paulaaaa23>>mój mały w tamtym roku miał w tamtym roku na początku pojawiła mu się jedna kropeczka,a póżniej zaczeło sypac całą twarz,pojechaliśmy do dermatologa i przepisała maśc i ładnie się wygoiło,mówiła że to jakieś zakażenie. Jak to dziecko bierze wszystko do rączek i po buzi się dotyka,żeby nie wiem ile razy myc rączki to i tak swoje zrobi
  20. Hej kobietki ja dziś nawet nie miałam kiedy soś naskrobac cały dzień w rozjazdach. Jutro też jadę z Kubą na szczepienie... sedonia> nie martw się,człowiek sam ma czasami takie dni że nie chce się jeśc i to bez powodu,po za tym lepiej nie namawiac na upartego bo to jeszcze gorzej,a może jakieś witaminki na apetyt? Ja dawałam swojemu Multi Vitamol i to dawało dobry efekt. Teraz też mu coś się odmieniło i gdyby nie to że pije mleko to prawie nic by nie jadł,ale to w sumie zależy od dnia,raz je ładnie a raz tylko mleko i nic po za tym. iwonka>kurcze mam nadzieję że to nic poważnego i będzie wszystko wporządku,może faktycznie to tylko migrena... kasbak>to super że że z maleństwem wszystko jest wporządku no i mam nadzięję że ta kropeczka po między nóżkami to będzie to o czym marzysz :) pozdrawiam
  21. u mnie pogoda też jest okropna...dzieci śpią a ja nie wiem co robic :/ pomidorową to uwielbiam i to bardzo mocno... LUIZA- Wszystkiego najlepszego,spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń...Buziaki
  22. Hej ja narazie gotuję zupę fasolową a co jeszcze to nie wiem :/ A głowa coś mnie rozbolała z rana i jakoś nic mi się nie chce. Sebek się bawi a Kubuś leży i gaworzy...
×