Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justysia23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justysia23

  1. no moje przy zachodzeniu robi się sine,czasami już żółte jak trup jak metody nie radzą a ja razem z nim :(
  2. moje się nie drze non stop tylko się zachodzi a to jeszcze gorsze niż wojna bo czesto mam wrażenie jakby umierało mi na rękach :(
  3. Stelka o widzę,że Twój Tomuś nie wiele odskoczył wiekiem od mojego Kubusia :D
  4. stelka a z jakiego woj jesteś? mój Sebek ma 3 i pół a Kubuś 1 września skończy roczek :) Kubuś już teraz rozchodził się na dobre,teraz próbuje biegac skubaniec :) Śpią już chłopaki i mnie kładzie Z mężusiem milej by się spało a tak nawet położyc mi się nie chce :(
  5. ale ja się szczerze nie spodziewałam bo mój mąż to taki skryty uczuciowo,z niego coś wydusic to tone potów trzeba wylac... kochany jest :P :P :P
  6. pietrucha jedź z przyczepką więcej kupisz :P Kuba właśnie usnął a ja idę przeprac wózek będę póżniej
  7. u nas niestety nie pada jest tak gorąco,że wytrzymac nie mogę. Chodzę w spodenkach najkrótszych jakich się da. Póżniej jak Kuba zaśnie idę wyprac wózek,prałam go we wtorek ale Kuba był z dziadkiem i ten karmił go czym popadnie,cały zawalony. Do Kościoła jutro wstyd takim jechac A mój brat wczoraj zjechał z za granicy ale na dwa tyg tylko i wraca spowrotem
  8. mummy my jak zajeżdzamy do babci mojego m to ona odrazu z tekstem "już wystarczy" , "już więcej nie przydumujcie,uwarzajcie",Denerwują mnie jej te teksty bo ja sama wiem co mam robic po pierwsze a po drugie ona ani wychowuje moje dzieci ani kasy na wychowanie też nie daje. Kiedy nie zajadę zawsze to samo. O Matko!!!
  9. dziewczyny chyba zacznę brac magnez bo teraz ja mam w sobie wór nerwów :( Kuba mi się strasznie zachodzi,już nawet dmuchanie w twarz za bardzo nie pomaga....mój mąż teraz zobaczył tak naprawdę co to wszystko znaczy,jak ja się tutaj męczę Jak oon był przy mnie czułam się bardziej bezpieczna i szczęśliwa jak pojechał znowu wszystko prysło,i ze wszystkim sama :/ Jeszcze wczoraj moja mama powiedziała,że nie będzie pilnowała mi dzieci jak pójdę na prawko...ale się wściekłam, ja nie mam już siły,mój ojciec teraz ma robotę żniwa i takie tam a ja jestem uziemiona na tej d.... ehhh jaka jestem zła wiecie co jeszcze wydaje mi się,że Kuba za mało sika. Jak założę mu na noc pampersa to rano bardzo mało zasikany.Coś nie tak może byc? pietrucha ja też wyglądałam jak raba krówka po opaleniźnie :/ anuśka super te Twoje dania są,aż ślinka leci :P Ja robię urodzinki Kubusia w ostatnią niedzielę sierpnia,oczywiście bez tatusia :(
  10. hej ja tylko na chwilę bo nie mam głowy do niczego :( może póżniej uda mi się więcej napisac ale widzę,że i tak o mnie zapomniałayście normalnie :/ buziaki
  11. Hej laseczki Mój mąż już zajechał do Szwajcarii Stelka tam właśnie pracuje ma umowę na okres 9 miesięcy aż :( Ma bardzo kulturalnego i dobrego szefa więc nie jest mu tam źle. No ale wiadomo tęsknota za domem jest za rodziną. Jest mi bardzo ciężko,w tych trzech dniach jego pobytu byłam bardzo szczęśliwa,takie dwa gołąbki. A teraz czuję się jakby mi serce pękało :/ mummy no nie dziwię się,że tak reagujesz na to że Twój szwagier telepie Twoje dziecko. Ja takiego bym chyba zaje.... A Twój mąż też coś ostatnio robi się arogancki,co to nie on,faktycznie przydałaby mu się terapia wstrząsowa. skąd taka wysoka gorączka??
  12. witam :( tak Anuśka pożegnałam,znowu będę wyc przez tydzień :( :( tak starsznie mi smutno Sebuś wpadł w szał jak wstał i tatusia nie było :/ krzyczał żebym do niego dzwoniła :( Wtedy czuję się jeszcze gorzej załamana Teraz zobaczymy się dopiero w grudniu :( nie wiem jak sobie poradzę psychicznie,naprawdę nie wiem :( Wiem,że zanudzam ale nie potrafię dzisiaj okazac odrobiny radości pietruszko super,że wypoczynek się udał i taka zadowolona jesteś
  13. witam kochane :) Mąż jeszcze jest ale odjeżdza jutro o 4.30 nad ranem dzisiaj byliśmy na zakupach i znowu będziemy musieli się pożegnac,a to jest najgorsze :( Wesele było super,wszystko bardzo mi się spodobało. Mummy wesele było w "belwederze" w Wojsławicach,nie dawno otworzonym lokalu jestem bardzo zadowolona,mężuś też,podobało mu się bardzo jak wyglądałam i wogle powiem wam,że jesteśmy sobą zachwyceni jak nastolatki :P :P :P Odezwę się jutro kochane troszkę popłakac buziaczki pozdrawiam wszystkie
  14. witam :D już mam mężusia,teraz trochę drzemie więc ja piszę. ale się pomęczyliśmy,wyjechaliśmy przed 10 po niego a wróciliśmy około 15. Z dzieci kapało normalnie taki upał Jeszcze jak wracaliśmy mój mąż kierował i nagle motor wpadł na pobocze,przewalił się do góry nogami :( spanikowaliśmy,zatrzymaliśmy się,normalnie myślałam że facet nie żyje :( zadzwoniłam po pogotowie. Zaraz moi pomogli mu wstac,bardzi się przestraszył bo był cały blady i nieczuł bólu. Martwił się tylko o motor. A jak przyjechała karetka to dopiero zaczął odczówac ból. Ręka spuchnięta i krwiak i noga jak beczka. Dobrze,że miał kask bo by się zabił
  15. witam i ja zacharowana jestem normalnie :/ do obiadu pichciłam w kuchni,piekłam ciacho,póżniej jeszcze ziemniaki kopałam i szorowałam samochód. Wieczorem chłopaki we dwóch siedzieli w wannie i pluskali się. Ale Kubuś to szaleniec,on nie usiedzi tylko albo kładzie się na brzuchu próbuje pływac :P albo wstaje i szarpie słuchawką :D Teraz ju z spią! Ja też wykąpana,głowa mnie boli z tych upałów :/ daga to Ty nie zapomnij o nas kochana,tak się tam nawypoczywasz,wycwanisz i będziesz miała nas gdzieś :P super,że zadowolona jesteś ze stroju :D andzie pozdrowienia gorące,miłego wypoczynku pietrucha Tobie również ania wsółczuję gorących kaloryferów w takie upały,o matko mummy jak to się mówi wszedzie dobrze ale w domu najlepiej :) ja i tak Ciebie podziwiam,ostatnio kończy mi się cierpliwośc do moich dzieci,z trójką to już pewnie bym zwariowała agatko ten Twój Franuś to jest świetny :D :D dzunia wszystkiego najlepszego dla Gabrysia,bardzo ładne imię tak przy okazji :) Nój Sebuś też ma 3 latka tylko,że skończył w lutym. A i nie śmieję się z Twoich planów bo ja mam taki sam,3 dzidziuś przed 40 he he he :D
  16. daga z krwawieniem jest ok,okres miał trwac do poniedziałku,jeszcze wczoraj troszkę poplamiłam i dzisiaj już jest git :D :D
  17. witam kochane :) a ja wiem zaniedbałam Was ostatnio ale wiecie jak to jest ciągle coś tam.... wczoraj miałam w domu świnio bicie,dostałam cwiarteczkę więc musiałam zrobic z tym porządek ehhh nie znoszę tego dzisiaj rano pojechaliśmy na ryneczek,kupiłam jeszcze mężowi koszulę,krawat też ma fajny he he :) i sobie takie tam cienie,lakier do paznokci przy okazji bluzeczkę a jak wróciłam to zabrałam się do szorowania łazienki Już nie długo,nie mogę się już doczekac przyjazdu mężusia :P :P witam nowe mamusie,też chcę wasze namiary na nk to mój e-mail justysia099@wp.pl póżniej doczytam co u Was :) buziaczki dla każdej z osobna
  18. agatko zazdroszczę Ci, Ty się ciesz że masz prawko i jeżdzij jak najwięcej. Zależnośc od kogoś jest okropna :/ tak jak ja to mam
  19. cześc dziwczyny wczoraj miałam napisac wieczorem bo cały dzień byłam w rozjazdach ale byłam na tyle wkurzona,że już nie miałam siły :( Kubuę usypiałam dwie godziny,już tak mnie wkurzyłam,że zostawiłam go płaczocego i wyszłam z pokoju,musiałam się uspokoic i wróciłam....usnął a za pół godziny znowu pobódka,o MATKO :/ spaliśmy dziasiaj do 8 a ja dalej robię porządki,z moim Kubą to trzeba było miesiąc wcześniej zaczynac żeby się wyrobic. Mężuś przyjeżdza w piątek,jedziemy po niego do Tomaszowa Lubelskiego. Gdzieś o 10 powinien byc. Andzie cwiczyc cwiczę,fakt fakltem że nie zawsze,wczoraj nie miałam nawet kiedy ale tak ogólnie staram się. Jak mi się marzy popluskac się w wodzie no alepoczekam kilka lat bo samej z dziecmi nawet nie myśli mi się jechac nad wodę
  20. agatko faceci tracą poczucie czasu,chyba każdy tak ma. Ehh a te telefony... pietrucha jeśli chodzi o wychowanie dzieci to jak narazie to ja je wychowuję można tak powiedziec ale jak m był w domu to stwierdził,że Sebę za bardzo rozpieściłam,a jak chorował to zawsze coś wynalazł że to moja wina ...... masakra :/
  21. witam koleżanki ja wczoraj prałam dywan dziecięcy,firanki,pranie robiłam. Wieczorem nie chciało mi się już nic pisac. Na 12 jedziemy do kościoła a póżniej do babci m w odwiedziny. mummy u mnie to samo,pochwaliłam się mężowi,że schudłam a on do mnie "a tak apropo dla kogo Ty się odchudzasz" :D :D :D myślałam,że padnę. Tak na każdym kroku,dzwoni do mnie i pyta"nikogo u Ciebie nie było?" :D ania to nieźle z tym ubrankiem,materiał był penie jakiś lipny daga,pietrucha co tam u Was? andzia no i zapomniałam wczoraj przy prysznicu miałam się polac wodą na przemian no i zapomniałam :) Wczoraj pocwiczyłam,jak mocno się ze mnie lało to sobie darowałam.
  22. sama się tego bałam szczerze powiedziawszy ale jak przyjechałw maju po dwóch miesiącach to pchał się do niego na ręce,wszędzie na raczka i w chodziku za nim zasuwał,nawet do łazienki :P teraz jak rozmawiamy przez z skype to Kubuś wlepiony w monitor non stop powtarza "tata"
  23. o tak mummy odliczam już dni :P :P :P Sebek wporządku temperatury nie ma,wygląda na zdrowego. Zobaczymy jak będzie w nocy. Na szczęście już śpi.
  24. ania trudno powiedziec to zależy co ma w domu,można kupic jakieś ubranko alebo lalkę,co dziewczynki lubią najbardziej. Może coś grającego. No sama nie wiem zawsze mam z tym problem ja zaraz idę pod prysznic,Kubuś już śpi a Seba jeszcze z dziadkami na podwórzu. Ciężko zagonic go do domu ale już marudny bo w dzień nie spał. Pietrucha co do przyjazdu tatusia to najbardziej to chyba ja nie mogę się doczekac :P bo Sebuś to tak trochę mi nie wierzy,że tato przyjedzie. Na pewno będzie w siudmym niebie :D
×