brestova

Taaa i jeszcze mówić, jakio to on jest mądry i jak to zna się na temacie, że przy nim to wcale nie jest takie skomplikowane :D

No widzisz. U mnie pepiki zakłócają wszytsko bo mieszkamy prawie na granicy z Czechami a oni mają cholerne sygnały. Dziady jedne no!

I zapomniałam się pohcwalić - dzisiejszej nocy Brestuś obudził się TYLKO 3 razy na żarło !!! I mało tego - spał do 8 !!! A zawsze wstaje między 6 a 7 ! :D :D Jak ubrać dziecię na taką pogodę ? (u mnie 6 stopni!) ???

Dzień dobry! Mam kawę, ciastko, kanapki i chrupki - weźta se :) Wszytskim nauczycielom naj naj naj !!!! Ja Wam powiem, ze w te skoki rozwojowe to ja średnio wierzę, serio. No ale zawsze jest na co zwalić :D Em - Marchew dobrze prawi - nie noś BB za długo w chuście. Mnie też ortopeda rzekł, że takie małe to się nie nadaje do chusty. Ale skonsultuj lepiej ;) Alonuszka - powodzenia na usg i szybkop nadaj co i jak ;) Obeznana - popieram, ze świetna muza w trójce, ino się wkurzam bo na moim zadupiu co jakiś czas mi pepiki wpadają w fale trójkowe :/

A już myślałam, że sama będę musiała wszytsko wychlać, ale na szczęscie nie :-) Zaraz lecę spać, młody ma od kilku nocy fazę: budzę się co godzinę, a co drugą chcę jeść :/

dobry wieczór :-) Em - jak dobrze Cię widzieć !! I jaką zadowoloną i zakochaną w młodej ! bo bomba !! Co do cycków - to już nie muszę chyba pisać, bo czytam, ze się unormowało ;) co do humorów, to wiesz, raz lepiej, raz gorzej. Mnie w momentach jak już wszytsko miał a dalej buczał skutkowało przytulenia, kładzenie na żabę (jak Marchew) i to zazwyczaj załatwiało sprawę :) Jeśli chodzi o glukozę - ja miałam robioną - 75 na czczo. Przed pobierali krew i po dwóch godzinach. Kielicha ?

Marchew, a nie myślałaś, żeby takie szyć na sprzedaż ? Myślę, że to mogłaby być super alternatywa ;)

Marchew - jesteś cudotwórczynią !!! JAk Ty to zrobiłaś ????????? Śwetne !!!!!!! A myślisz, że do ile kg takie nosidło ? A mogłabyś mi takie nosidło uszyć ?? Ja Ci of kors zapłacę :D Co do żylaków - to czekam teraz aż zrobią mi doplera (18.11) i potem będą jakieś decyzje. Póki co maści, maści, maści. Lecę, bo młody coś dziś zły dzień ma. Ale będę :) Meri - przypomniało mi się a propo łosia :D Jak mogę go odebrać i gdzie zapłacić :D Mamazu - nakrętki nadal zbieram, niestety mam w rodzinie konkurencję, więc trwa to dłużej, ale pamiętam!

Boże jak ja lubię Poszepszyńskich :D

no to jak z TYCH to chyba wypada się przywitać :D Dzień dobry dziadku Jacku :D A moje dziecie już drugą noc się buntuje, nie śpi, budzi się co godzinę, co pół, mardzudzi, stęka, jęczy. Może to te głupie zęby ?

Obeznana - współczuję, nie ma nic gorszego niż kilometrowe korki. A dziś mi się śnił koniec świata. No masakra.

A wiecie, woczoraj dochtór mi rzekł, że na całe szczęście nie mam zakrzepicy, ale za tro mam na tej lewej nodze żylaki. Nawet nie żylaki, mutanty gigantów żylaków i stwerdził, że nadaję się do natychmiastowej operacji z nimi. Ale jako że mam małopłytkowość to boi się mnie dotykać, bo jak swerdził, mogę im tryskać krwią na wsyztskie strony świata. I kółko się zamyka. Ale w sumie dobrze, i tak bym na żadną operację żylaków nie poszła. Widzę, że mamy nowego lokatora - Dziadzia - Dziadzię ?

Dobry dzień. Nawet nie próbuję Was nadrabiać, bo wiem że na raz to jest rzecz niemożliwa. Częstuję kawą i pączkiem. Marchew - a co to za nosidło sobie szyjesz?

helou. Chwilowo mnie nie ma i chyba nie będzie. Darujcie, dobra? Em - gratulacje !!!! Będę potem. Masakrę mam. Narazie

Dobrze chociaż, że oni nie mieszkają u wapniaków na stałe, tylko tymczasowo bo swoją chatę budują. Jeszcze (aż) dwa lata i będą mieli spokój. Jebane chuje, no!

Wiecie co niektórzy ludzie to pojebani są. W sąsiedztwie mam dom bliźniak. W jednej połowie na parterze mieszkają starzyki - rodzice gościa który mieszka na piętrze z żoną i dziećmi. I ta żona to jego druga. O coś się pokłócili. A te pierdolone stare wapniaki wyżywają się na dzieciakach. Tą biedną starszą wyzywają od szmat i dziwek - dziewczynkę, która ma 11 lat !!!!!! Jak się wkurwiłam wczoraj i powiedziałam temu staremu pierdlowi na słuch, tak dziś mnie unika. I dobrze. Pierdolony skurwysyn!!!

Obeznana - dwa razy nie mów, przerwę dwugodzinną mają od 14 a z tego co wiem to gdzieś w centrum to jest, więc.... :D U mnie też trójka nadaje juhu :D

Właśnie, Obeznana - może faktycznie z tym totkiem spróbuj ? Jak Ci tak dobrze idzie? Ale naprawdę się cieszę, że taka kobita Ci się trafiła w US ! Pijmy więc !

No, nawet lekarka z piętra zeszła na dół zobaczyć co się dzieje i czy nie trzeba z czymś pomóc, bo takiego rumoru jeszcze nie pamięta. I pomyśleć że zaczęło się od jednego ! Mamazu - wyślę w przyszłym tyg, w weekend pozbieram od rodziny jeszcze, moze będą mieli ;) Zielona - to fakt, jest czego współczuć. Następne w listopadzie a potem dopiero za rok !! Uhh! Wybaczycie mi, że nie chce mi się tak całkiem całkiem wsyztskiego czytać i odpisywać? Nie mam już mocy. A jeszcze rano miałam. Stary dziś wyjechał służbowo do Wrocławia. Pojechał wczesnym rankiem, i wróci późnym wieczorem. Będzie spokój, ale też wyżalić się nie mam komu. Masz, i tak źle i tak niedobrze. A własnie, gdzie Alonuszka ? Em - przyznaję się, że codzień włączam kafe z myślą, że może już powiłaś dziecię ;) kawy ?

Heloł ! Jestem padnięta. Po czym? po szczepieniu ! To było najgorsze przeżycie odkąd urodził się Brestuś - serio. Na szczepieniu przylazło około 10 dzieciaków. Z czego 2 roczne a reszta półroczniaki lub mniejsze. Jedno się tak rozdarło, że bębenki pękały. A jak to się rozdarło to poszła fala. Brestuś w końcu nie wytrzymał i zawtórował. możecie sobie wyobrazić 10 dzieci drzących się na potęgę czerepu przez jakieś pół godziny ??? Masakra ! Nie potrafiłam młodego uspokoić, bo i nie było gdzie, bo te krzyki było słychać wszędzie. Nawet u lekarki w gabinecie jeszcze szlochał podczas zwyczajnego badania. Masakra. Spociłam się jak dzika. Mamazu - jak Ci się będzie budzić to zrób skany nowego nabytku i mi wyślij :P Właśnie, zapomniałam Ci wysłać nakrętki, obiecuję rehabilitację :) Idę zrobić kawę, bo padam.

Postanowiłam zapłacić podatek od naiwności i kupiłam adin kupon na te 50 baniek. Nie spodziewam się cudów, ale kurna no wzięłam o skreśliłam moje nieszczęśliwe numery ;) I o dziwo, nawet kolejek nie było. ba! W ogóle ludzi nie było!

Młody mimo że usypia od chyba ponad miesiąca sam, to jednak musi mieć aurę czyli legnie sobie na boczku, smoczek w paszczę i pielucha do ręki. Tymczasem dzisiaj sobie prasuję, on sobie lezy i gada do misia. Potem zaczął marudzić, ale nie odwracając się gadałam do niego. Uspokoił się, odwracam się, patrzę a ten chrapie. HA!!! Wiecie co - zaczyna mnie mierzić ta nieszczęsna ósemka od siedmiu boleści co to mi rośnie prostopadle do pozotałych zębów i w dziąśle, kurwa, kurwa, kurwa, kurwa, kurwa, kurwa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A teraz pytanie do znających się: Czy młodemu muszę robić kaszki te dla dzieci ? Czy mogę zrobić zwyczajną kaszkę manną na mleku krowim? Czy w ogóle można mleko krowie ?????? Zakupiłam dynię, będę mu blendrować z ziemniorem! ZA kawę dziękuję serdecznie. podzielę się malinami, teściowa dała ;)

Nie doczytam wszystkiego, bo młody się wierci już, zaraz będzie się kłócił o żarło ;) Marchew - GRATULUJĘ odnalezionego zgubnego czerwonego !!! To jak wygranie dziś 50 baniek ! I gratuluję ziabie braku reakcji na pobieranie krwi. Dzielna dziewczyna! Mysza - ale na to jak kóra ciążę przebiega nic nie poradzisz. Wiem, że Ciebie to boli bo Ty źle przeszłaś. Ale nic na to nie poradzisz ;) Teraz Cię wkurwię - a co! Ja też przeszłam zajebiscie. Zero mdłości itp. Latałam jak głupia a do 37 tyg codziennie chulałam na basen. Pamiętacie? Kurna, z własnej woli wstawałam o 7 rano, a teraz jakoś mi ciężko! Co do nospy - ja jestem taka cholera, że na mnie ona w ogóle nie działa. Serio. Ani ani. Alonuszka - No, leżeć i już ! Jeśli chodzi o chustę, to podobnie jak Marchew. Mnie powiedział ortopeda to samo. Ja niestety chusty nie nabyłam, i chyba tego żałuję. Nawet na pewno! I faktycznie - wszytsko dla ludzi ale z umiarem. Ja Wam powiem że mnie kurwica bierze jak widzę, jak wyfiuftana mamuśka biega z dzieckiem w foteliku na ramie z wózka ZAMIAST tego wózka. I tak lata cały dzień. Noż kurwa. Rozumiem tak sięporuszać jak jest się samochodem, idzie się do sklepu czy coś podobnego. Ale na osiedlu mam jedną taką, która w ogóle gondoli nie używa, tylko to biedne dziecko w tym foteliku. O zapoceniu się tego dziecka w tymże jak były te upały nie wspomnę. A kręgosłup...iiiiiiiiiiiiiiiiiii.... Nawet ją kiedyś zagadałam delikatnie nawet, to powiedziała mi dość wulgarnie że mam się nie wpierdalać. I w sumie racja.Ale szlag nadal mnie trafia. No ja bepanthen też na obszyczpaną dupkę stosowałam kilka razy - rewelacja. Em - gratulacje następnego tygodnia. Myślisz, że mogłabyś już? Wiem, wiem nie odpisałam wszytskim, proszę się nie gniewać.

HELOU !!! To sem ja ! Ja sem od rana zabiegana holka. Wpadlam se ja na chwilu dwie, coby przywitać się. Poczytam w miedzyczasie co u Was holki sie dzieje. I jak mi czas i młody szogun pozwolą nawet odpiszę. Ale no naprawdę nie wiem, czy Wy mi odpiszeta :D Kurna, chyba wariuję. Serio. Za to pogoda dziś cudna la la la. Robię dziś spagetti. Właściwie to miało być jakieś "bibry z babrami" z ryżem, albo może zapiekane, ale okazało się, że nie mam ryżu, a jak słońce kocham no nie chce mi się, o ! Więc korzystając z okazji posiadania nistek długości średniej w jeszcze nieotwartym foliałku zrobię taki bardziej wypaśny sos do makaronu. o. Dziś muszę starego wywlec bo muszę zrobić zapas pieluch, bo jakieś 20 sztuk mi zostało zliczając wszystkie pochowane pokątnie w torbach, torebkach, pod wózkiem i inne cuda. Idę do Wc, jak wrócę, obiecuję choć trochę Wam odpisać. Joł. Możeta mi zrobić kawe.

Wiecie, ja nie muszę nawet tej szóstki trafić, wystarczy mi nawet piątka :D